jersey  Dołączył: 03 Cze 2020
Ferrania Orto 50, wołana w Ilford DD-X (1:9):









 
jersey  Dołączył: 03 Cze 2020
Dla porównania Ilford Ortho Plus 80, fotografowane na ISO 50 (bo P17 nie ma ustawienia na 80 :D), wołane także w DD-X, tylko 1:4







 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
jersey, kurczę, zazdraszczam i nadal zbieram fundusze... Jakie odczucia po ostudzeniu pierwszego wrażenia, radości z nowej zabawki itp.?

BTW, czy ktoś jeszcze na forum posiada to cudeńko?
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
jersey napisał/a:
fotografowane na ISO 50 (bo P17 nie ma ustawienia na 80 :D),

Wystarczy ustawić 50 ASA i korektę na "-2/3" lub 100 ASA i korektę na "+1/3" ;-) :-)
Pentax 17 ma możliwość korekty na +/-2 EV z krokiem właśnie 1/3 EV.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Jeszcze nie własnego, ale miałem Pentaksa 17 w rękach - na "światłosile" w gdańskim ECS. Po DSLR, napakowanych po brzegi różną mechatroniką, wydaje się za lekki - ale przecież jest w połowie pusty w środku, trzeba gdzieś zmieścić film. Nie ma też pryzmatu, dużych baterii, SR... Kiedyś skojarzył mi się z lustrzankami serii MZ i chyba potwierdziłem to odczucie w bezpośrednim kontakcie. Tak, jest trochę pusty i plastikowy, ale nie tandetny, bynajmniej. Wszystkie mechanizmy pracują porządnie, jak na Pentaksa przystało. Pstrykają, klikają i brzęczą jak należy. Bardzo to przyjemne. Porównując np. do MZ-5n postawiłbym go o klasę wyżej za metalowe pokrywy i naprawdę dobrze chodzące pokrętła. Wizjer chyba trochę mały, za to jasny, ostry, porządnie zrobiony. No i leaf shutter - cichutkie cyk i jest zdjęcie.
Pewnie słyszeliście, że pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz. To powiem Wam, że Pentax 17 dał radę! :-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Ciekawe z jakiego modelu ma zębatkę :-P
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Potrzebuję tej koszulki bardzo :-)
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
opiszon, śmiało! ;-)

Wrócę do starego pytania (ale nie chodzi o T-shirt):
Cytat
BTW, czy ktoś jeszcze na forum posiada to cudeńko?
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
opiszon napisał/a:
Potrzebuję tej koszulki bardzo :-)
mówisz - masz! :-D Wydrukujesz sobie sam jak dostaniesz projekt?
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Ty się chyba nudzisz, co? ;-)
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Kilka kliknięć wektorowych

obrazek

EDIT: wersja outline na ciemne koszulki
Obrazek 2
 
jersey  Dołączył: 03 Cze 2020
powalos napisał/a:
jersey napisał/a:
fotografowane na ISO 50 (bo P17 nie ma ustawienia na 80 :D),

Wystarczy ustawić 50 ASA i korektę na "-2/3" lub 100 ASA i korektę na "+1/3" ;-) :-)
Pentax 17 ma możliwość korekty na +/-2 EV z krokiem właśnie 1/3 EV.


Zbyt łatwo to to przekręcić w którąś stronę żeby polegać na korekcie ekspozycji. Pamiętam, że ma być na 0 i wystarczy zerknąć, jak miałbym jeszcze pamiętać o ile korektę ustawić za każdym razem jak wyciągam z saszetki czy kieszeni albo po wejściu/zejściu skądś z aparatem w ręku jak się przetenteguje to bym chyba cholery dostał. I jeszcze pamiętać o zmianach/zerowaniu przy zmianie filmu. Idź pan w...
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
W poszukiwaniu trochę lepszej jakości, ale mniejsza o szczegóły, zamieniłem film FOMA 200 cięty z rolki na fabryczne kasetki 36-klatkowe. Ku mojemu zdziwieniu numeracja jest co pół klatki :shock: Wypisz wymaluj pod Pentaksa 17 :lol:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ryszard napisał/a:
Ku mojemu zdziwieniu numeracja jest co pół klatki

Wiele filmów, również slajdy, miało/ma numerację co pół klatki.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Miałem w życiu niejedno Fuji i Kodaka, czasem trafiła się jakaś Agfa, był Ilford XP2 - razem kilkanaście rodzajów negatywów i slajdów. Jedyne co zapamiętałem, że nierzadko numeracja była powtórzona w połowie klatki: 1 - 1A - 2 - 2A - 3 - 3A - itd. Foma mnie kompletnie zaskoczyła, takie coś widzę pierwszy raz :lol:

 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Ryszard, ale równie często FOMA fabrycznie ładowana w kasetki nie ma żadnej numeracji. Szczególnie wtedy gdy jest ładowana w takie bez kodu DX.
 
jersey  Dołączył: 03 Cze 2020
Ryszard napisał/a:
W poszukiwaniu trochę lepszej jakości, ale mniejsza o szczegóły, zamieniłem film FOMA 200 cięty z rolki na fabryczne kasetki 36-klatkowe


Musiałem 2x przeczytać bo nie kumałem gdzie ta jakość. No, to szał pępka z przesiadką. Może ja do kasetek miałem pecha, ale jakoś 30 metrowa rolka wydaje mi się sensowniejsza jakościowo niż fabrycznie pakowany film. Fakt, że kasetki kupowałem w czasie kiedy po necie chodziły informacje o problemach Fomy z emulsją.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Cięte przez sprzedawcę z Allegro zamieniłem na cięte fabrycznie. I wygląda lepiej.
 
jersey  Dołączył: 03 Cze 2020
A, no chyba że tak. Myślałem że sam tniesz z metrażu. Zwracam honor.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach