Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
opiszon napisał/a:
to trzeba by usiąść przy wódce i ogórku i zastanowić się
Nie trzeba, to przecież oczywiste - smartfony. Aparaty dedykowane są/będą jedynie do zadań specjalistycznych lub dla hobbystów. Masz obecnie a telefonie 3 obiektywy, które zaspakajają prawie wszystkie potrzeby. Na dzińdbry masz ładny obrazek, przy którym nie musisz grzebać. I możesz go od razu wysłać do znajomych.
A Pentax? Cóż, wybór niszy, wbrew śmieszkom, może okazać się najlepszym, co można w takiej sytuacji zrobić.
 

foto  Dołączył: 03 Maj 2013
Michu hobbystów i entuzjastów wydaje się nie brakować. Smartfon to tylko taka proteza

https://www.canonrumors.c...d-sales-record/

 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Sorry, ale uważać smartfona za protezę fotografioczną może tylko totalny fanatyk lub ignorant. To pełnoprawny odpowiednik kompaktów czy to cyfrowych czy też kliszowych, z jakością obrazka przewyższającą wspomniane urządzenia.
Rozumiem onanistów, którzy muszą mieć dwa guziczki, pokrętło i oczko na pasek peak design, ale jeżeli dla kogoś liczą się zdjęcia, to nie ma wątpliwości.
Hobbystów i entuzjastów nigdy nie brakowało - stąd w epoce kliszy powodzenie tanich lustrzanek, ale nijak to się miało do ilości kompaktów, podobnie jak i teraz ilość DSLR czy bezlusterkowców nijak ma się do smartfonów. Już ładnych kilka lat temu ów trend pokazywał serwis Flicrk.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Michu, powoli, bo nie rozumiem... to liczą się zdjęcia czy jakość obrazka?
Michu napisał/a:
uważać smartfona za protezę fotografioczną może tylko totalny fanatyk lub ignorant
A jeżeli ja po prostu nie lubię robić zdjęć smartfonem, to do której grupy totalnie się zaliczam?
Michu napisał/a:
muszą mieć dwa guziczki, pokrętło i oczko na pasek peak design
Sądzę, że takich hobbystów i entuzjastów miał na myśli foto. Dla nich smartfon to proteza (w najlepszym razie...).

 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Ryszard napisał/a:
Michu, powoli, bo nie rozumiem... to liczą się zdjęcia czy jakość obrazka?
Masz zdaje się jakiegoś klocka 6Mxpl, prawda? Porónwaj jakość zdjęć ze smartfonem. Małżonka dysponuje Samungiem S24+, na spacery zabiera również malucha, Sony A6700 z Sigmą 18-50/2.8. Nie mam 100% pewności, jaka fota była czym robiona. Oczywiście, jak poświęci czas na grzebanie w Lr, widać różnicę. Zapewne w 100% powiększeniu również. Ale tonalność, kolorystyka - zero zastrzeżeń.
Ryszard napisał/a:
Sądzę, że takich hobbystów i entuzjastów miał na myśli foto. Dla nich smartfon to proteza (w najlepszym razie...).
Ale w takim układzie kompakty na klisze to też protezy? Czy jednak czuję w powietrzu unoszącą się subtelną nutkę snobizmu?
A co do linku Foto - jedni linkują do wyników finansowych korporacji, inni do fotografów .
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Drogi Michu, mam klocka, to prawda. Całkiem niedawno wydałem też niemałą kasę na kompakt naświetlający, nomen-omen, małe obrazki na filmie. Wystarczy zresztą zajrzeć do stopki. Porównywać jakość? A po co? Nie porównuję nawet własnych aparatów między sobą. Owszem, rozumiem techniczne różnice i przewagi tych czy tamtych. Podobnie potrafię docenić postęp, jaki dokonał się w smartfonach czy MILC. Tylko że to nie moja bajka. Swoją motorolą też czasem robię zdjęcia. To nie jest top-smartfon a wystarczy - gdy nie mam aparatu, albo potrzebuję UWA, albo jest impuls na pamiątkowe foto z kimś. I fajnie, ale cóż, dla mnie to proteza. Mam kilka aparatów, takich sobie, oceniając realnie, ale je lubię i dobrze mi się nimi robi zdjęcia. I proszę Cię, nie wyjeżdżaj ze snobizmem :lol:
A foto linkuje rzeczy adekwatne do tytułu wątku i niedawnych dyskusji nad 25M$ netto Pentarico. Cóż w tym niestosownego?
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Skąd, nic w tym niestosownego.
To po prostu różnica w podejściu do tematu. Dla mnie aparat to narzędzie do robienia zdjęć. I z tej perspektywy się wypowiadam. Dla kogoś innego to może być namiastka biżuterii, gadget, produkt sam w sobie czy cokolwiek innego. Wiadomo - wszyscy jesteśmy różni.
Ale twierdzenie, że urządzenie, które robi zdjęcia lepszej jakości od nieomalże wszystkiego co było na klisze, od (prawie) wszystkich kompaktów fotograficznych jest protezą? Tak, to snobizm.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Jak sobie chcesz, Michu :mrgreen:
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Kopernik się kłania. Większość zdjęć kończy w Internecie, a tutaj jednak z smartfon ma przewagę. Wszystkim lata koło pióra czy dana fota była robiona Leicą czy ajfonem. Wszystkim za wyjątkiem sprzętowców.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Hmm... ale jeżeli sprzętowcy i snoby uratują przyszłość Pentaksa, to chyba jednak dobrze?
 

foto  Dołączył: 03 Maj 2013
Michu - dla mnie smartfon to proteza dlatego, że bardzo lubię bardzo dobrą jakość zdjęć i obiektywy zoom, między innymi dlatego kupiłem GFX i mam ogniskowe dla FF od 14-300mm. . Sam mam S24 i często korzystam z systemowej aplikacji expert raw, zdjecia są naprawdę dobre, ale tego co najbardziej lubię czyli jakości możliwość zoomowania bez strat jakości mi nie zastąpi, dlatego jest dla mnie "protezą" Drukuję też formaty A2 i większe wiec jak widzisz proteza to proteza :mrgreen: Na marginesie oglądanie zdjęć w telefonie to następna proteza wizualna :-P
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Czyli Sony RX1 to też proteza? I Ricoh GR? I seria Fuji X100? Wszystko co nie ma zoomu to protezy. Podobnie jak aparaty z mniejszą ilością MPxl? Śmiała opinia...
 

foto  Dołączył: 03 Maj 2013
Michu napisał/a:
Czyli Sony RX1 to też proteza? I Ricoh GR? I seria Fuji X100? Wszystko co nie ma zoomu to protezy. Podobnie jak aparaty z mniejszą ilością MPxl? Śmiała opinia...


Napisałem dla mnie
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Michu, sam śmiało brniesz w radykalizację. Czemu to ma służyć?

foto ma taki punkt widzenia i argumenty za tym. Śmiała opinia? Moim zdaniem nawet nie kontrowersyjna.

 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
A możesz napisać mi, w którym momencie brnę w radykalizm? Po prostu nie dyskredytuję żadnych urządzeń robiących zdjęcia. Dotyczy to zarówno smartfonów, jak i pudełka po zapałkach przerobionego na pinhola. I nie przeczę, lekko irytują mnie schematy myślowe bazujące na błędnych lub nieaktualnych założeniach/danych. Kilka lat temu tyczyło to mitycznej plastyki w konfrontacji FF/APS. Kusi mnie, by zrobić to samo, co wówczas - przywieźć na jakiś zlot wydruki A1 do ślepego testu.
 
incosgnitos  Dołączył: 21 Sty 2008
Michu napisał/a:
Czyli Sony RX1 to też proteza? I Ricoh GR? I seria Fuji X100? Wszystko co nie ma zoomu to protezy. Podobnie jak aparaty z mniejszą ilością MPxl? Śmiała opinia...
Czyli ze powyższe aparaty zrobią gorsze zdjęcia od S24?
 
jersey  Dołączył: 03 Cze 2020
A ja jestem w punkcie siedzenia i widzenia w którym wybieram nową lustrzankę. Mój K-3/3 jest "nienaprawialny" i potrzebuję nowy aparat. A w newsach o Pentaksie czytam, że SLR nie leżą w ich strategii... no to jaką mają szansę na to że kupię kolejne K-3/3? O przejściu na pełną klatkę nie mówiąc (inna sprawa że niewiele w tym sensu)? No właśnie.

Jak się patrzy na Pentaxa z punktu widzenia osoby kurczowo trzymającej kartę płatniczą to takie komunikaty, kolejne wycofane obiektywy z serii DA* i brak następców i w ogóle brak jakiejkolwiek informacji poza czymś w powyższym stylu nie napawa chęcią zostawienia swoich ciężko zarobionych pieniędzy (i wcale niemałych) akurat w kasie Ricoha.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
incosgnitos napisał/a:
Czyli ze powyższe aparaty zrobią gorsze zdjęcia od S24?
Uwielbiam cytowanie wybiórcze... Nie, ale nie mają zooma. A gorsze zdjęcia robią wczesne (mało megapikselowe) lustrzanki.
 
incosgnitos  Dołączył: 21 Sty 2008
Michu napisał/a:
Uwielbiam cytowanie wybiórcze
Ja też ;) Jest bardzo podobne do myślenia wybiórczego ;)
foto pisze, ze dla niego smartfon to proteza a Michu jako przykład podaje takie oto smartfony:
Michu napisał/a:
Czyli Sony RX1 to też proteza? I Ricoh GR? I seria Fuji X100? Wszystko co nie ma zoomu to protezy
... EUREKA! Dzięki... Właśnie odkryłem, że my też jesteśmy protezy :) Ja np, mam okulary, ale bez zoomu... koledzy pewnie też mają okulary albo i nie... ale pewnie nie mają zoomu...
No dobra, zróbmy może głosowanie kto z nas jest proteza a kto nie ;) Jak wyjdzie, że więcej tutaj protez niż zoomów, to zrobicie PPD = Polish Proteza Day.

spoko, spoko... nie mam nic do nikogo ;) zaczęło mnie to już bawić takie smartfon super, nie nie, zoomy super itp itd...

Idźcie na spacer (najlepiej razem), zróbcie takie same zdjęcia swoimi zabawkami co to są najlepsze ;) wstawcie na forum co zrobiliście a my porównamy i Wam odpowiemy co lepsze ;) No i utwórzcie na ten temat odpowiedni topic typu Smartfon vs Aparat. Albo lepiej, wstawcie na nie nasze forum bo tutaj stronniczość może być zbyt duża ;)

Żeby nie było.. robię zdjęcia telefonem i aparatem tak pewnie w proporcjach 70/30 (kiedyś robiłem pewnie w odwrotnych proporcjach). Drona nie mam.... A sorry, nie powiedziałem tego, bo jeszcze dron dojdzie do dyskusji ;)
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Czytanie ze zrozumieniem ma przyszłość.
Foto napisał, że smartfon to proteza bo nie ma zoomu. Zapytałem więc, czy wyż.wym. aparaty to też protezy.
Czy smartfony są super pod względem fotograficznym? Nie, ale dla ponad 90% ludzi wystarczające aż nadto. Tu nie chodzi o stwierdzenia, czy coś jest lepsze, tylko o odczarowanie tego, że smartfon to proteza.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach