Sid Gotama  Dołączył: 10 Paź 2013
Wbudowana lampa nie działa.
Witam

Mam problem z wbudowaną lampą, bardzo rzadko jej używałem, zresztą samego aparatu również.
Dziś potrzebowałem zrobić zdjęcia z lampą i niestety nie działa, wcześniej nigdy nie miałem z nia problemów, zresztą jak z całym aparatem
Czy jest możliwość, że z racji nieużywania coś tam się zestarzało... nie wiem... kondensator wysechł, jakis przełącznik zaśniedział...
A może to jakaś znana usterka (K5II).
Nie jest mi ona jakoś szczególnie potrzebna, no ale czasem sie przydaje.
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Nie podejrzewam tego ale masz ją włączoną w ustawieniach ?
 

Sid Gotama  Dołączył: 10 Paź 2013
powalos napisał/a:
Nie podejrzewam tego ale masz ją włączoną w ustawieniach ?


Jest szansa, że masz rację, bo ostatnio wyzwalałem błyskiem inną lampę (błysk bezprzewodowy czy jak to się nazywa) ale teraz przed uzyciem zrobiłem reset więc powinna działać normalni.
Gdzie ją się włącza :oops:

Jednakże podczas szukania gdzie to włączyć lampa zadziałała... ale tylko raz i znowu nic.
 
ClicoFantastico  Dołączył: 14 Paź 2006
Sid Gotama napisał/a:

Jednakże podczas szukania gdzie to włączyć lampa zadziałała... ale tylko raz i znowu nic.


Czyżby kabel flex? Znana usterka w aparatach Sony, ale w Pentaksie też się pewnie może zdarzyć.
 

Sid Gotama  Dołączył: 10 Paź 2013
Mi to wyglada jak by się coś "zastało".... teraz działa, ale
Włączam aparat, ustawiam x, odczekuję chwilę... nawet minutę, robię zdjęcie... brak błysku
Wchodze do ustawień lampy "piorun", przełączam pomiędzy trzema trybami... tak parokrotnie się bawię i błysk jest...

Zostawie aparat włączony, bedą otwierał i zamykał lampę, wchodził w ustawienia i zobaczymy...
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
A błyskawica we wizjerze się świeci. Bo może aku nie jest w stanie naładować kondensatora lampy.
 

Sid Gotama  Dołączył: 10 Paź 2013
I się sama naprawiła. :mrgreen:
Czyżby faktycznie po dłuższym nieużywaniu, kondensatory sie tak długo ładowały?
Wczoraj gdy zaczęła błyskać, na drugi błysk trzeba było czekać 20 minut.
Dziś zrobiłem parę zdjęć i jest ok.
Temat do zamknięcia, ale będzie info, że taka sytuacja może wystąpić.

:-B
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Sid Gotama, lampy błyskowe (wszelakie) powinny być od czasu do czasu wyzwalane. Chodzi o tzw. formowanie kondensatora wyładowczego. Inaczej może zachodzić takie zjawisko jak opisałeś. Kondensator "rozformowany" może mieć duży tzw. upływ i przez to ładować się bardzo długo. Tak więc koledzy od czasu do czasu sobie błyśnijmy. Druga strona medalu to ta, ze nie świadczy to zbyt dobrze o jakości tegoż kondensatora.
 

MixerB  Dołączył: 16 Sty 2010
Miałem podobnie z "młotkiem" 70MZ-4 Metza po baaardzo dłuuugim leżakowaniu u poprzedniego właściciela (może i kilka lat - miała totalnie padnięty akumulator).
Po włączeniu zasilania (nowe akumulatory, w pełni naładowane) lampa niby wystartowała, ale ładowała się niemiłosiernie długo (kilkadziesiąt minut). Okolice kondensatora były wyraźnie cieplejsze od pozostałych części lampy. Już myślałem, że kupiłem szmelc ale w końcu dioda ze znakiem błyskawicy zazieleniła się. Zostawiłem lampę w takim stanie na ok. 2-3 godziny pstrykając od czasu do czasu któryś z guziczków by nie "zasnęła". Trochę prądu na to grzanie (formowanie) kondensatora poszło, bo akumulatory trzeba było znów naładować. Przy kolejnych włączaniach temperatura kondensatora nie była już wyczuwalnie wyższa, kondensator ładował się szybko, a lampa do dziś błyska normalnie.
Jak pisał powalos: "lampy błyskowe (wszelakie) powinny być od czasu do czasu wyzwalane".
W instrukcjach Metza jest wprost napisane (często w osobnym punkcie "formowanie kondensatora"): przynajmniej raz na trzy miesiące włącz lampę i trzymaj kondensator pod napięciem przez około 10 minut.
Najwyraźniej w przypadku kondensatorów lamp błyskowych stwierdzenie, że "organ nieużywany zanika" jest jak najbardziej uzasadnione ;-)
 

Sid Gotama  Dołączył: 10 Paź 2013
Co jakiś czas sprawdzałem akumulator czy naładowany, by nie narobić biedy z super-kondensatorem zasilającym zegar czasu rzeczywistego a o lampie nie pomyślałem :oops:

:-B

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach