Korba  Dołączył: 30 Lis 2006
zorzyk napisał/a:
Dla mnie zawsze przysłona o numerku 2.0 była mała, a 22 duża

No i w odniesieniu do przysłon (niekoniecznie otworów względnych obiektywu) to jest logiczne: mała przysłona w odcina niewielką ilość światła, duża - przeciwnie.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
jpserwis napisał/a:

Najprawdopodobniej angielskie "aperture" należałoby tłumaczyć jako "jasność", choć niektóre, źródła podają, że aperture zależy od średnicy czynnej soczewki, nie wspominając przy tym o ogniskowej. Zapewne to błąd.


ogółem znaczy przesłonę po prostu (w fotografii) bo przecie nie będziemy tłumaczyć stop apertury na pl z *aperture stop* :)

bo inaczej nie byłoby softu nazywającego się Apple Aperture :)

http://en.wikipedia.org/wiki/Aperture

tam jest napisane to o czym mówisz a propo mikroskopów etc.
 
jpserwis  Dołączył: 12 Wrz 2006
Słabo znam angielski ale upieram się, że przysłona to f-number
http://en.wikipedia.org/wiki/F-number i jest odwrotnością aperture

Cytat z twojego linku :The maximum aperture (minimum f-number) tends to be of most interest; it is known as the lens speed and is always included when describing a lens (e.g., 100-400mm f/5.6, or 70-200mm f/2.8).

[ Dodano: 2007-11-04, 00:32 ]
To, że za wielką wodą używają przy opisie temperatury stopni farenheight, to nie znaczy, że po swojsku to znaczy Celcjusz. Trzeba to najpierw przeliczyć.

[ Dodano: 2007-11-04, 00:42 ]
Porównałem wiki angielską i polską. Definicja przysłony (liczby przysłony) to angielskie F-number.
Zresztą sama wikipedia ma błąd pisząc w definicji przysłona fotograficzna (niem: blende, łacina: aperture), a w słowniku łacińsko-polskim znalazłem, że to otwór.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Teoretycy - założycielowi wątku chodziło zapewne o liczbę przesłony mniejszą od 2 ale jak Was poczytał to się przestraszył i nie daje znaku życia.
 

paj  Dołączył: 20 Kwi 2006
jpserwis napisał/a:
Pogmatwane to wszystko. Generalnie jak operujemy na f/(liczba przysłony) - czyli fachowo to f/1.4>f/2>f/2.8>f4

Wygląda to dziwnie, bo to jakby skrót myślowy, ale z matematycznego punktu widzenia się zgadza bo przecież wartości przysłon powinno się podawać 1:1,4 1:2 1:2,8 itd.
 
locke  Dołączył: 02 Lis 2007
Panowie, Panowie... Wcale się nie przestraszyłem :-)

Abstrahując od OT - skłaniam się ku M-ce 1.7, a zadecydowały przede wszystkim względy ekonomiczne. Szkoda tylko, że będzie skazany na cyfrę nim zmienię Prakticę MTL50 na jakiegoś Pentaxa, a niewątpliwie chcę całkowicie przejść na ten system. Dlatego też myślałem całkiem poważnie o czymś pod M42 - po prostu mam przejściówkę tylko w jedną stronę.

Dziękuję serdecznie za pomoc w tej sprawie, może uda mi się wziąć do łapek parę szkieł i je potestować - to jest jednak lepsze od liczenia linii :)

[ Dodano: 2007-11-05, 08:06 ]
hmmm... widzę dla forumowego automatu "Abstrahując" to przekleństwo. tj.
A B S T R A H U J Ą C :)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Dołóż parę złoty do A50/1.7
 
locke  Dołączył: 02 Lis 2007
Jak się trafi to tak właśnie zrobię - szczególnie, że myślę o kupnie korpusu serii -A. Z tego co wiem właściwości optyczne są praktycznie takie same, ale za to jaka wygoda :-)
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
Jak myślisz tylko o korpusie A to spokojnie możesz wziąć tańszą eMkę. Raczej nie będziesz fotografował w trybie Tv (większość ludzi tak ma) więc nie będzie Ci potrzebna pozycja A. Ale jeśli myślisz o kupieniu w przyszłości jakiegoś nowszego korpusu analogowego bądź cyfrowego to weź A.
 
locke  Dołączył: 02 Lis 2007
tak się składa, że mam jeszcze K100D, więc celowałbym w -A chyba że się trafi jakaś M-ka za bardzo małą kasę. Brak automatyki przysłony faktycznie może być troszkę upierdliwy na dłuższą metę.
 

wieja  Dołączył: 10 Wrz 2007
A jak sie ma głębia ostrości w 50 macro a zwykłej ? 50 macro niebedzie mieć mniejszej GO ?
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
locke napisał/a:
Brak automatyki przysłony faktycznie może być troszkę upierdliwy na dłuższą metę.


bzdura :_)

kilkadziesiąt rolek zrobiłem tym szkłem manualnym i jakoś nie zauważyłem większej uciężliwości na dłuższą mete
 
locke  Dołączył: 02 Lis 2007
wieja napisał/a:
A jak sie ma głębia ostrości w 50 macro a zwykłej ? 50 macro niebedzie mieć mniejszej GO ?


GO przy np. f/2.8 będzie taka sama na macro 50/2.8 jak i na 50/1.4. Tak naprawdę jest to wypadkowa ogniskowej i wartości przysłony.
 
jpserwis  Dołączył: 12 Wrz 2006
guerilla napisał/a:
locke napisał/a:
Brak automatyki przysłony faktycznie może być troszkę upierdliwy na dłuższą metę.


bzdura :_)

kilkadziesiąt rolek zrobiłem tym szkłem manualnym i jakoś nie zauważyłem większej uciężliwości na dłuższą mete


locka pisał zapewne o K100D. Dopiero zaczyna byś upierdliwe z lampą p-TTL.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
jpserwis napisał/a:

locka pisał zapewne o K100D. Dopiero zaczyna byś upierdliwe z lampą p-TTL.


no wiesz, jak się jest artystą biednym to trzeba się pogodzić, a jak nie to przecież FA1.4 50 za 700 pln to jest tanio jak barszcz! w porównaniu do nikona/canona gdzie od tysiąca w górę stoją te szkła.
 
klimecki_  Dołączył: 12 Cze 2007
jpserwis napisał/a:
Dopiero zaczyna byś upierdliwe z lampą p-TTL.

nie tylko z lampa, wszedzie tam gdzie chcesz dzialac sprawnie i brakuje tej sekundy/dwoch
by przymknac przyslone/zmierzyc swiatlo/ i ew. zrobic korekte...wtedy przeklinasz brak literki A na pierscieniu przyslon;]
pozdrawiam
kp
 
jpserwis  Dołączył: 12 Wrz 2006
A czy zna ktoś sposób komunikacji z body obiektywów "A"? Bo jeżeli to kwestia zwierania odpowiednich styków to może jest możliwość takiego zaizolowania styków aby np M50/2 był widziany jako przysłona 2. Można by używać Av i matrycowego, a przy przymykaniu korygować na plus.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
jpserwis napisał/a:
M50/2 był widziany jako przysłona 2. Można by używać Av

Milion razy bylo! Podpinasz jakiekolwiek szklo bez stykow (M, K) ustawiasz Av i jazda! (na roboczej, czyli w przypadku 50/2 - f/2). Pomiar CW.
 

rafalf  Dołączył: 08 Cze 2007
jpserwis, proszę bardzo:
http://kmp.bdimitrov.de/technology/K-mount/Ka.html

Jest tylko kilka problemów, musiałbyś jeszcze opracować patent na zwarcie tego wklęsłego styku w body. Zwarcie tego styku informuje aparat o tym że ma do czynienia z obiektywem z pozycją A na pierścieniu przysłon.
Drugi problem to inny sposób przymykania przysłony w obiektywach ze stykami i bez nich. Już gdzieś o tym pisałem na forum.... w skrócie wygląda to tak że w obiektywach bez styku ruch popychacza przysłony jest proporcjonalny do średnicy otworu przysłony, a w obiektywach ze stykami ruch popychacza jest proporcjonalny do pola powierzchni otworu przysłony. Jak nie trudno się domyśleć, im bardziej będziesz przymykał tym większy będzie błąd pomiaru światła....
 
jpserwis  Dołączył: 12 Wrz 2006
No ale bym chciał, żeby widział bo:
a- matrycowy
b- lampa

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach