Cześ  Dołączył: 15 Lut 2007
A może po prostu będziemy się nawzajem szanować? Bardzo polubiłem to forum za jego "przyjazną" atmosferę i takie smrodki chyba nie są nam potrzebne.
 

pablo  Dołączył: 15 Cze 2007
To nie chodzi u urażoną dumę. Ok, moja wina, nie dopatrzyłem w manualu. Zdrażniła mnie tylko szpila. Moim zdaniem kompletnie niepotrzebna. Po co na forum takie złośliwości. Toż to grupa wsparcia ma być. Możemy sobie pomagać, albo się ciąć.

Pablo
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Fafniak napisał/a:
czy dla dobra wszystkich moge wykasowac "nieprzyjemne" posty ?


Wolalbym nie.

Cytat
lipalipski, możesz się powstrzymać od złośliwości i wycieczek osobistych


Ja tez prosze.

[ Dodano: 2007-11-30, 12:01 ]
pablo napisał/a:
Moim zdaniem kompletnie niepotrzebna. Po co na forum takie złośliwości. Toż to grupa wsparcia ma być. Możemy sobie pomagać, albo się ciąć.


Oficjalnei przepraszam w imieniu forum.
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
alkos napisał/a:
Cytat:
lipalipski, możesz się powstrzymać od złośliwości i wycieczek osobistych


Ja tez prosze.

Oczywiście, że mogę. Mam nadzieję, że nie tylko ja mogę.

alkos napisał/a:
Oficjalnei przepraszam w imieniu forum.

Oj, żebyś zbyt często nie musiał.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
lipalipski napisał/a:
Oj, żebyś zbyt często nie musiał.


Po to sa ostrzezenia, zebym nie musial zbyt czesto.
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
alkos napisał/a:
Po to sa ostrzezenia, zebym nie musial zbyt czesto.

Jestem zaskoczony, że nie dostałem.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
lipalipski napisał/a:

Jestem zaskoczony, że nie dostałem.


Nie ma problemu, jakbyś bardzo chcial.
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
Ale pewnie zaraz dostanę, bo jednak sobie nie daruję, tym bardziej, że wątek ten nikomu merytorycznie i tak nie posłuży.

Zdaje mi się, nie to żebym kogoś atakował, że ciężko jest żyć bez odrobiny autoironii przynajmniej, a w dodatku widząc świat b&w. Złośliwości i złośliwostki mogą mieć różne podłoża i różne znaczenie. Zazwyczaj jest to oczywiście wyraz agresji, niechęci, wywyższania się itp. itd. Ale istnieje coś takiego jak złośliwość życzliwa, czyli to, co w dużym
Cytat
natężeniu można często obserwować w igraszkach i przekomarzankach bliskich, przyjaciół lub potencjalnych kochanków. W tych dowcipach, uszczypliwościach, komentowanych sprawdzianach, flirtach itp. sprawdzany jest stopień zgodności zainteresowań i mentalności, wzajemności nastawień, ujawniana jest wspólnota poczucia humoru, niejako doświadczalnie ustalane są granice szczerości, grzeczności, taktu, tolerancji lub przyzwolenia na coś. Tu również bynajmniej nie chodzi o to, by kogoś ugodzić lub poniżyć, by wywyższyć się ponad niego, lecz o zainteresowanie go, nawiązanie kontaktu, wyrażenie i potwierdzenie żywionych uczuć względnie ożywienie słabnącej więzi.


Moją złośliwość
lipalipski napisał/a:
P.S. Chyba powinieneś douczyć się angielskiego, bo na podanej stronie jest o zgodności z wbudowaną lampą błyskową, a nie o zgodności z korpusem.
bez żadnego naciągania można do takiej zaliczyć. Nie wyszydzam, a jedynie ironizuję sobie. Jak wielu innych tutaj i niejednokrotnie. I pozwalam sobie tutaj na uszczypliwości, bo zdawało mi się do dziś (już nie), że jest to miejsce, gdzie spotykają się ludzie, których łączy jakaś wspólnota i drobne uszczypliwości nikogo nie ubodą -jak to w gronie przyjaciół. Cóż omyliłem się.

A zresztą, nie chce mi się już tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem. Więc niech będzie, jestem chamem. Alkos, proszę o oficjalne ostrzeżenie. Ludzie będą pamiętać, coby się mnie wystrzegać.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
lipalipski napisał/a:
można często obserwować w igraszkach i przekomarzankach bliskich, przyjaciół lub potencjalnych kochanków.
lipalipski napisał/a:
Moją złośliwość bez żadnego naciągania można do takiej zaliczyć.


Czy zaliczasz odbiorce swojej wypowiedzi do jednej z tych trzech grup?

lipalipski napisał/a:
Alkos, proszę o oficjalne ostrzeżenie.


Ok.
 

Cześ  Dołączył: 15 Lut 2007
lipalipski, wstałeś dziś lewą nogą?
Co Ty się tak dopominasz tego ostrzeżenia?
Wypijmy wszyscy po :-B i dajmy już spokój.
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
Cytat
Czy zaliczasz odbiorce swojej wypowiedzi do jednej z tych trzech grup?

Cóż, z racji charakteru tego forum (między innymi zdarzających się złośliwości/uszczypliwości) do podobnej grupy zaliczałem wszystkich tu obecnych. Ale już mi przeszło.

alkos napisał/a:
Ok.

Dziękuję. :-B
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
lipalipski napisał/a:
Cóż, z racji charakteru tego forum (między innymi zdarzających się złośliwości/uszczypliwości) do podobnej grupy zaliczałem wszystkich tu obecnych. Ale już mi przeszło.


No i tu mamy problem. Czy np. kazdego nowego pracownika w swojej firmie traktujesz jak starego kumpla zza biurka, klepiesz go po plecach i zzymasz sie, gdy nie zna wewnetrznych procedur czy innych takich?

lipalipski napisał/a:
Dziękuję.


No problem at all. :-B
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
alkos napisał/a:
No i tu mamy problem. Czy np. kazdego nowego pracownika w swojej firmie traktujesz jak starego kumpla zza biurka, klepiesz go po plecach i zzymasz sie, gdy nie zna wewnetrznych procedur czy innych takich?

Cóż, u każdego testuje poczucie humoru :evilsmile:

Jednak po przeanalizowaniu wątku powtórnym, jestem skłonny przyznać się do jednego błędu, zważywszy na fakt, iż pytającym był nowy użyszkodnik. Otóż moja wypowiedź powinna wyglądać tak:

P.S. Chyba powinieneś douczyć się angielskiego, bo na podanej stronie jest o zgodności z wbudowaną lampą błyskową, a nie o zgodności z korpusem. :evilsmile:

[ Dodano: 2007-11-30, 15:07 ]
Niestety zdarza mi się zapominać o istnieniu tych durnych emotikonek, które w Internecie służą za barwę głosu i grymas twarzy.

Mimo wszystko uważam nadal, że niesłusznie na mnie najechano.
 

pablo  Dołączył: 15 Cze 2007
Lipalipski, ja próbowałem być jak Ty ironiczny i obrócić tekst o douczaniu w żart. No i pojechałeś po bandzie w odpowiedzi. Zważ tylko, że ja Ci "sorki" powiedziałem. Jakoś mi nie przyszło do głowy, że tekst

Cytat
A tak jest trafna i złośliwa, czyli dwa w jednym. A jeśli odebrałeś ją negatywnie, to jest mi bardzo... wszystko jedno.

Naucz się czytać, nie będą Cię spotykać złośliwości. Oczywiście nie mój biznes to jest i wisi mi i powiewa, czy to zrobisz, ale jeśli nie, to się lepiej do złośliwości przyzwyczaj. Nie tylko z mojej strony.


to tylko testowanie mojego poczucia humoru.
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
Ha ha ha ha ha, no, obróciłeś.
 
CLE  Dołączył: 24 Paź 2007
Ale się porobiło.....

Może dla rozładowania napięcia stary kawał:

Wciska się facet do zatłoczonego tramwaju
- Co się pan tak pchasz na chama?!
- Przepraszam, nie wiedziałem na kogo się pcham.

A tak przy okazji

Na razie nie ma obowiązku umiejętności posługiwania się językiem angielskim (i mam nadzieję, że zawsze pozostanie on w Polsce "fakultatywny"). Nie ma powodu kpić i deprecjonować osób, które nie potrafią, czy nie chcą się nim posługiwać.
Zdecydowanie więcej osób na świecie posługuje się językiem chińskim niż angielskim, a mimo to chyba nikt z obecnych nie postawiłby tezy, że osoba niechińskojęzyczna jest matołem lub nieukiem. Może i dla kilku forumowiczów angielski jest współczesną łaciną, ale są tu też osoby pamiętające nieodległe czasy, gdy w naszym kręgu cywilizacyjnym tę rolę pełnił język "radziecki".


Pax między chrześcijany!

Sznujmy się
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
CLE, obawiam się, że nie poszło o angielski.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Może już skończcie :evil:
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
ktoś ma kłódkę na stanie?
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
A co was znów boli? Ktoś coś tu zaczyna?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach