Spinner  Dołączył: 22 Mar 2006
Najlepszy manualny korpus "niezalezny" na bagnet K
Witajcie!

Tak z ciekawosci bo malo o tym tutaj rozmawiamy - waszym zdaniem jaka jest odpowiedz na tytulowe pytanie i dlaczego :?: ;-)

Pzdr
Spinner
 

PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
co to znaczy "niezalezny" ? :mrgreen: Z innej firmy?
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Na papierze, chyba Ricoh XR-X (XR-M w USA) i jego późniejsze klony XR-X 3000 i 3pf o ile dobrze pamiętam. XR-X jest trochę toporny, jeśli chodzi o ergonomię i wygodę obsługi, ale ma chyba wszystko, co można upchać do puszki małoobrazkowej, oprócz AF i wymiennych pryzmatów.
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
Chinon CP-9 AF. Ale też na papierze, bo nigdy go w ręku nie miałem. Wymiennych pryzmatów nie ma, ale jest AF :-D
 

Spinner  Dołączył: 22 Mar 2006
Tak Piotrze - na bagnet "K" ale nie Pentax... :-D

XR-X to obrzydliwy plastik zdaje sie... :-|

djack - interesujacy jest Twoj Cp-6... co o nim powiesz :?: no i w czym lepszy CP-9 (BTW - jak z tym AF u niego :?: :-P )

Pzdr
Spinner
 

tokli  Dołączył: 08 Paź 2006
Witam po raz pierwszy ... mam nadzieję, że miło spędzę Tutaj czas :-)
Jaśli natomiast chodzi o temat tego wątku, to trudno jest mi odpowiedzieć, który korpus "niezależny" jest najlepszy, bowiem nie mam wielkiego doświadczenia z bagnetem K. Jednak mógłbym polecić to, czym w chwili obecnej dysponuję - Ricoh XR-10. Uważam, że doskonale może zastąpić osławionego już ME Super: wspaniały, jasny wizjer, krótki czas synchro (1/125 s), korekcja ekspozycji (+/- 2EV, co 1/3), przyzwoity czas migawki (16 s - 1/1000 s), no i blokada pomiaru AE. Jak do tego dodać jeszcze samowyzwalacz i dodatkowy tryb A oraz przyjemną pracę migawki, to będzie chyba dość, by o tym korpusie pomyśleć poważnie.
No, ale to moje zdanie - wyjadacze mogą mieć inne.
Pozdrawiam
 

jarekw  Dołączył: 19 Kwi 2006
Jak dla mnie zdecydowanie Chinon CP-5s (twin program), czyli w zasadzie CP-6. Plastik ale solidny a nie jak kubek do zębów. Pomiar punktowy i centralnie ważony. Multiekspozycja. Preselekcja przesłony, pełny manual i dwa pseudo programy. Wady - brak PGO (ale z ruskami z osobnym pierścieniem można to znieść) i trochę ciemny wizjer w porónaniu do Pentaxów. Genialnie rozwiązane zasilanie osobny mini grip do którego ładujemy 3xAAA.
Jak dodać do tego pamięć pomiaru (można sobie palce połamać przy tej czynności) to możemy wybaczyć już słabszą ergonomię.
PS
Ciekawostka - te modele też współpracowały z obiektywami AF ale takimi specjalnymi gdzie styki były umieszczone powyżej obiektywu (jak dotąd nie spotkałem takiego we wtórnym obiegu). http://www.butkus.org/chinon/50mm-af/50mm-af.htm zobaczcie jak wyglądał :-D
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
jarekw napisał/a:
Jak dla mnie zdecydowanie Chinon CP-5s (twin program), czyli w zasadzie CP-6

Ja tam na swojego CP-5 i CP-6 nie narzekam. Brak PGO z obiektywami na bagnet da się przeżyć. Jeżeli juz koniecznie chce się sprawdzić GO to można odkręcić obiektyw. Ta ekwilibrystyka palcami przy pamięci ekspozycji na początku trochę mnie wkurzała, ale sie przyzwyczaiłem. Programów nie użyłem ani razu. Zbyt niepewne. Wolałem nie ryzykować.
jarekw napisał/a:
trochę ciemny wizjer w porónaniu do Pentaxów

Jak dla mnie wizjer jest OK.
jarekw napisał/a:
te modele też współpracowały z obiektywami AF

Kiedyś dałem CP-6 do serwisu i facet się zapytał czy działa AF, a ja nie mam pojęcia. Nigdy nie widziałem tych obiektywów na żywo.
CP-5 i CP-6 mają jeszcze jedną zaletę. Baaaardzo mała prądożerność. Nie pamiętam kiedy wymieniałem baterie. Ze dwa latat temu?
Spinner napisał/a:
w czym lepszy CP-9

CP-9 AF znam tylko z instrukcji http://www.butkus.org/chi...-9af-splash.htm więc nie wiem jak by wyglądał w praktyce. Ma troche większy zakres czasów, od 1/2000s.
 

jarekw  Dołączył: 19 Kwi 2006
djack napisał/a:
Ja tam na swojego CP-5 i CP-6 nie narzekam

a broń Boże ja tym bardziej :-)
djack napisał/a:
CP-5 i CP-6 mają jeszcze jedną zaletę. Baaaardzo mała prądożerność. Nie pamiętam kiedy wymieniałem baterie. Ze dwa latat temu?

u mnie już ze cztery lata
 

Spinner  Dołączył: 22 Mar 2006
tokli napisał/a:
Witam po raz pierwszy ... mam nadzieję, że miło spędzę Tutaj czas


Witaj :!: ;-)

djack napisał/a:
Ta ekwilibrystyka palcami przy pamięci ekspozycji na początku trochę mnie wkurzała, ale się przyzwyczaiłem.


A o co dokladnie chodzi :?: :-D

No ja sobie wkrotce XR-P Multi Program potestuje bo zakupilem... :lol:

Pzdr
Spinner
 
Grelu  Dołączył: 19 Kwi 2006
Miałem kiedyś XR-X'a. Jest plastikowy, ale generalnie dobrze odszyty, jest toporny ale można się przyzwyczaić, dość kiepsko jest z ergonomią niekórych "guzików", ale do tego trzeba się przyzwyczaić. Po dłuższym używaniu przestaje to przeszkadzać. Wizjer wielki jak telewizor, grip spory (ale kanciasty), ma spota, pgo... http://www.foto.okay.pl/aparaty/ricoh_xrx.htm i młodszy brat XR-X'a http://www.foto.okay.pl/aparaty/ricoh_xrx3pf.htm
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
Spinner napisał/a:
A o co dokladnie chodzi

Te Chinony między obudową pryzmatu a spustem migawki maja mały przycisk "M". W manualu służy do przestawiania czasów (jest jeden więc przestawianie idzie tylko w jedną stronę - do góry). Natomiast w automatyce czasu służy jako przycisk pamięci ekspozycji. Wygląda to tak, że trzeba trzymać lekko wcisnięty spust (ja to robię palcem wskazującym - a tak wogóle to może by zrobić ankietę pt. którym palcem naciskacie spust migawki :?: ), wtedy uruchamia się pomiar. Żeby aparat zapamiętał pomiar, trzeba nie puszczając spustu nacisnąć ten przycisk "M" (ja to robię środkowym palcem). Sęk w tym, że palec wskazujący trochę w tym zawadza, ale IMHO inaczej sie nie da. jak napisałem można sie przyzwyczaić :mrgreen:

[ Dodano: 2006-10-08, 20:40 ]
Szkoda, że nie rozwiązali tego jak w Chinonie CE-4, który ma przycisk pamięci pomiaru na dole, po lewej stronie bagnetu i można go uruchomić drugą ręką.
 

tokli  Dołączył: 08 Paź 2006
Dodam jeszcze, że ergonomia Ricoh-a XR-10 jest bez zarzutu, choć to niewielki korpus (raczej mały :lol: ), podobnie jak ME Super. Przycisk AE Lock umieszczony z lewej strony, na podstawie bagnetu (bardzo wygodnie), z prawej pod palcami znajduje się ciekawy przycisk do "pobudzania światłomierza" - nie trzeba (choć można) wciskać do połowy spustu migawki, by go uaktywnić lub zmierzyć światło (dodam, że jedynie CW - ale to żadna wada).
Między obudową pryzmatu a pierścieniem nastawczym ASA i korekcji EV znajduje się mały pypeć do uruchamiania samowyzwalacza, a na korpusie umieszczona jest mała, wyraźna dioda informująca o jego uruchomieniu (pod koniec odliczania miga szybciej).
Jedyną, dość wyraźną wadą tego korpusu jest brak podświetlania informacji LCD w wizjerze, co ogranicza stosowanie tego aparatu w słabo oświetlonych miejscach :cry: (chyba, że zewnętrzny światłomierz). Szkoda, bo informacji tych jest sporo: korekcja EV, Bulb, Manual, czasy migawki, prześwietlenie/niedoświetlenie, wskaźnik stanu baterii (dwie pastylki SR-44), gotowość lampy błyskowej (to akurat jest dioda). W wizjerze mamy również podgląd na aktualnie ustawioną przysłonę w obiektywie - umożliwia to specjalne okienko w pryzmacie - całkiem przydatne.
W ogóle fajnie się nim pracuje, zwłaszcza ze 135-tką (patrz: stopka)
Pozdrawiam
 

Planistigmat  Dołączył: 29 Wrz 2006
Nikt nie zaproponowal Zenita Automata ?? ;-)
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
 

rytmisk  Dołączył: 23 Paź 2006
nieśmiale się wtrące :) (pierwszy post możliwe że mały OT)

nie wiem czy na tym forum jest tolerancja na takie produkty :

RevueFlex AC2 = Chinon CE-4
RevueFlex AC3 = Chinon CE-4s
RevueFlex AC4 = Chinon CP5s
RevueFlex AC4 DX = Chinon CP6
RevueFlex AC5 = Chinon CP7m
RevueFlex AC6AF = Chinon CP9AF
wszystko bagnet K

Ceny na niemieckim ebay są bardzo przyzwoite zwłaszcza w komplecie ze szkłami
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
rytmisk napisał/a:
RevueFlex AC4 = Chinon CP5s

Mój CP-5 to właściwie Revue AC-4. Od Chinona różni go tylko napis i minimalnie obudowa pryzmatu. Poza tym to dokładnie ten sam aparat.
 
nipus  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ja chyba stawiałbym na XR-P, kiedyś bardzo mi się podobał, jest do niego świetny motor. Niestety wybrałem jednak Super A ale to chyba tylko ze względu na mniejszą dostępność obiektywów Ricoha.
 

Spinner  Dołączył: 22 Mar 2006
Rytmisk - witaj :!: ;-) Nie dosc, ze pierwszy post to od razu kompendium wiedzy o bratnich korpusach - dzieki :-)

Pzdr
Spinner
 

Ijon  Dołączył: 27 Paź 2006
Zgodnie z zasadą "każda pliszka swój ogonek chwali" powiem, że jednym z lepszych niezależnych body jest Ricoh XR7, ma PGO, korekcję ekspozycji, itepe. Poza tym jasny i duży wizjer i czasy ustawiane pokrętłem. Jak dla mnie ma tylko jedną wadę: drabinka czasów zrobiona jest za pomocą ciekłych kryształów udających mechaniczną wskazówkę - gdy robi się ciemniej zupełnie nie widać jaki czas ustawiła automatyka.

Miałem Revue AC4SP ale wkurzał mnie brak PGO i upierdliwy przycisk "M" do pamięci ekspozycji i czasów manualnych. Za to spot i drabinka czasów zrobiona diodami LED były dużym plusem.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach