Eroll  Dołączył: 23 Sty 2008
Z analoga na cyfrówkę.
Witam wszystkich forumowiczów. Od pewnego czasu zastanawiam się nad kupnem lustrzanki cyfrowej. Póki co fotografuję tylko Zenitem 12xp, a jeszcze wcześniej bawiłem się Canonem A60 (był mi potrzebny głównie do zdjęć rodzinnych, pamiątkowych). Zdaję sobie sprawę, że lustrzanka cyfrowa nie jest w stanie dać mi takiej jakości jaką otrzymuję po wywołaniu kliszy, ale mimo wszystko w dzisiejszych czasach cyfrówka ma swoje plusy i potrzebuję ich.

Zastanawiałem się nad zakupem czegoś z Canona, czytałem, porównywałem testy, radziłem się i tak trafiłem tutaj ;)

To czego oczekuję:

1. Jakość zdjęć (ostrość, kolorystyka) - tak, abym po przesiadce z analoga nie poczuł wielkiego zawodu. Oczywiście wiem, że 'sekret piękna' leży po stronie obiektywu, ale korpus tez ma przecież w tym swój udział.

2. Ziarno - lubię robić zdjęcia B&W, głównie portrety, reportażowe o 'ziarnistym charakterze'.

3. M42 - mam kilka fajnych szkieł z którymi nie chciałbym się tak szybko rozstawać. Wiem, że Canon oferuje przejściówkę z potwierdzeniem ostrości (dandelion), Pentax również. W Canonie pracę z M42 utrudnia podobno mały wizjer (w przypadku 350d i 400d, nie wiem jak 30d), nie wiem natomiast jak w Pentaxie (czytałem jedynie o trudnościach w zdejmowaniu przejściówki).

4. Zdjęcia, które wykonuję to głównie portrety, reportażowe, z koncertów. Chciałbym także zająć się makro, oraz szeroko pojmowaną tematyką przyrodniczą (zwierzęta, krajobrazy).

Do Pentaxa k10d przekonuje mnie cena (dostanę nowe body+kit za 2100 zł), ergonomia, a nawet sama nazwa ;) Do Canona 30d przede wszystkim wybór obiektywów oraz widziane przeze mnie sample.

Zaznaczę, że przejrzałem wszystkie interesujące mnie tematy dotyczące k10d, a także większość postów z wyszukanym słowem "M42". Jednak nadal mam wątpliwości.
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
Eroll napisał/a:
Zaznaczę, że przejrzałem wszystkie interesujące mnie tematy dotyczące k10d, a także większość postów z wyszukanym słowem "M42". Jednak nadal mam wątpliwości.

Jakie?
 
Eroll  Dołączył: 23 Sty 2008
Czy wymienione oczekiwania spełni Canon30d czy Pentax k10d.
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
Eroll, bierz 30D bedziesz zadowolony.
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
Eroll napisał/a:
Czy wymienione oczekiwania spełni Canon30d czy Pentax k10d.

Twoje oczekiwania, równie co 30D i k10 spełni 400D i k100.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Eroll, przesiadać się z analoga? Eeeee :-/ No, ale skoro już to:
1. Rozpiętość tonalna. Obecnie aparaty cyfrowe mają rozpiętość tonalną porównywalną do slajdów. A do negatywu to jednak troszkę brakuje. Z ostrością to raczej problemów nie ma. Z kolorystyką... Canon ma taką troszkę specyficzną.
2. Cyfra daje zdjęcia "gładkie jak pupa niemowlaka". Jak dla mnie największa wada cyfry przy zdjęciach B/W to (obok ograniczonej rozpiętości tonalnej) właśnie ta gładkość i brak ziarna. Niby można dodać cyfrowo w postprocesie, ale...
3. M42- najlepiej obsługuje Pentax. Stosowanie przejściówek jest nieco upierdliwe, ale się da. A po zintegrowaniu takiej na stałe z obiektywem to się nawet bardzo da. Przy cenie przejściówki ok. 30PLN, to można sobie pozwolić na takie fanaberie z ulubionymi obiektywami. Wizjer robi swoje, a jak się dołoży matówkę z mikrorastrem i klinem (nieco ponad 100zł chyba za taką chińską) oraz muszę oczną powiększającą x 1,18 (też coś ponad stówkę) to się nawet bardzo da.
4. No i? Jak masz głównie M42 to nawet podobno lepszy (piszę podobno, bo nie sprawdzałem osobiście) AF w Canonie nie ma tu chyba znaczenia, nie?
Eroll napisał/a:
Do Canona 30d przede wszystkim wybór obiektywów

Dziesięć milionów obiektywów na bagnet K od samego Pentaxa, a ludzie na wybór obiektywów narzekają :roll:
 
Eroll  Dołączył: 23 Sty 2008
matb napisał/a:
Eroll, przesiadać się z analoga? Eeeee :-/


Może nie tyle co przesiadać się, ale pstrykać jednym i drugim.

matb napisał/a:

Cyfra daje zdjęcia "gładkie jak pupa niemowlaka". Jak dla mnie największa wada cyfry przy zdjęciach B/W to (obok ograniczonej rozpiętości tonalnej) właśnie ta gładkość i brak ziarna. Niby można dodać cyfrowo w postprocesie, ale...



No tak, to duża wada. Muszę się z nią przespać, bo ciężko będzie żyć bez ziarna.


PS. wiecie może gdzie znajdę jakies przykładowe zdjęcia wykonane k10d z obiektywami na M42? (np. Jupiter 9, Takumar 50 1.4, Jupiter 37A, Helios 44M-4).
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Eroll napisał/a:
PS. wiecie może gdzie znajdę jakies przykładowe zdjęcia wykonane k10d z obiektywami na M42? (np. Jupiter 9, Takumar 50 1.4, Jupiter 37A, Helios 44M-4).

W wątku o bokeh?
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Zbyt gładko? Hmm... :idea: to może by tak zmajstrować filtry ziarnistości? Wersja improwizowana: bierzemy filtr UV, polewamy jakimśtam kwasem (nie pamiętam którym, ale chemicy pewnie wspomogą) żeby wytrawił lekko jedną stronę filtra, spłukujemy, suszymy i gotowe :evilsmile: Może nawet dałoby się zrobić różne gradacje za pomocą różnych stężeń i/lub czasów wytrawiania? :evilsmile: :evilsmile: :-P
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
thrackan, prościej jest w PS. I jeszcze możesz sobie dobrać ziarno imitujące konkretny negatyw.
 

PiotruśP  Dołączył: 09 Sty 2007
Tak szczerze, to gdybym teraz stał przed takim wyborem nie kupowałbym cyfrowego lustra chyba. Większą frajdę sprawia mi klisza i świadomość nie-natychmiastowości. Dokupić jakiś kompakt cyfrowy + dwa body analogowe (plesniak i jakiś AF). Za resztę szkła i skaner. Taką mam koncepcję :mrgreen: .
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Lipalipski, wiem (edit: wiedziałem ogólnie o PS, ale że można imitować konkretny negatyw to mnie zaskoczyłeś), ale z takim filtrem wynik byłby natychmiastowy. Bo chyba na to głównie narzekają rozmówcy powyżej. Oczywiście nie wiem, jakie owo wytrawianie dałoby efekty, ale zawsze lubiłem eksperymentować. Może kiedyś. Za rok powinienem mieć jakieśtam laborki z chemii, więc może byłby i dostęp do kwasów odpowiednich... ;-)
 
Długi  Dołączył: 16 Sty 2008
Może rób fotki po prostu na ISO 800, czy 1600. W końcu szumy, które na tych wartościach są już widoczne, to takie filmowe ziarno :mrgreen:
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
thrackan, - a jak sobie wyorazasz - co sie stanie gdy taki filtr wsadzisz tuz przed obiektyw???
Bedziesz mial mydlo i tylko tyle....
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
No cóż, masz rację. Muszę chyba wreszcie iść spać, zanim gorsze głupoty mi przyjdą do głowy. Czyli pozostaje wysoki ISO lub obróbka na kompie.
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
Eroll napisał/a:
wiecie może gdzie znajdę jakies przykładowe zdjęcia wykonane k10d z obiektywami na M42? (np. Jupiter 9, Takumar 50 1.4, Jupiter 37A, Helios 44M-4).

z Heliosa i K100D:




a tu manualny Porst 1.4 (wiem, że nie o to pytałeś, ale...):



[ Dodano: 2008-01-24, 08:33 ]
a tu Jupiter:



pomniejszone z automatu nie wyglądają za dobrze, ale jak sobie ściągniesz, to możesz ocenić - moim zdaniem dobry obiektyw, dobrze spisze się na cyfrze i tyle.
 

H.M.  Dołączył: 25 Kwi 2006
Cytat
Zdaję sobie sprawę, że lustrzanka cyfrowa nie jest w stanie dać mi takiej jakości jaką otrzymuję po wywołaniu kliszy

Bo ja wiem?
jak robisz zdjęcia na Minolcie z kiosku ruchu i wołasz je u pana Kazia na rogu, to różnica w jakości będzie bardzo duża. Nawet jeżeli pracujesz na profi negatywach i wołasz je w sakramencko drogim profi labie różnica i tak będzie duża... tyle, że na korzyść cyfry...
Zdjęcia cyfrowe są poprostu lepsze, gładsze i ostrzejsze. Ja dlatego używam jeszcze analoga, że poprostu zdjęcia cyfrowe są w pewnych sytuacjach za dobre, gładkie jak pupa niemowlaka i bez wyrazu.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
H.M. napisał/a:
Zdjęcia cyfrowe są poprostu lepsze,

Oooo.... bynajmniej!
 

H.M.  Dołączył: 25 Kwi 2006
Cytat
Zdjęcia cyfrowe są poprostu lepsze,


Oooo.... bynajmniej!

No lepsze jakościowo, gładsze, mniej ziarniste, ostrzejsze... dodając do tego możliwości postprocesu, a odejmując umiejętności laboludów...
porównaj sobie dowolne zdjęcie ISO 400 z K10d i np. Superii extra.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Chodziło mi to, że jeśli zdjęcia są: "gładsze, mniej ziarniste, ostrzejsze" to wcale nie znaczy, że są lepsze.
H.M. napisał/a:
dodając do tego możliwości postprocesu, a odejmując umiejętności laboludów...

Wywoływanie samemu w ciemni [kontrola nad procesem] i skanowanie negatywów trochę odwraca proporcje.

Mi osobiście "lepsze" zdjęcia wychodzą na analogach - przypadek? :-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach