stz  Dołączył: 22 Sie 2007
Przesłona obiektywu manualnego w cyfrówce
Witam. Próbowałem szukać czegoś na ten temat na forum, ale bezskutecznie, więc pytam. Tylko nie krzyczcie, jeśli pytanie głupie ;-)
A jest ono takie: czy założywszy do K10D stary obiektyw typu manual, powiedzmy 28 mm, f/2,8 mam światło 2,8 czy ... 4?
Bo jest tak: obiektyw jest typu A, zakres przesłon 2,8 - 22. Jak go ustawię na A, to mogę ustawić przesłonę kółkiem, ale w zakresie 4 - 32. Z początku myślałem, że coś z nim jest nie tak i że na A nie umie ustawić pełnego światła (te 22 czy 32 mi - szczerze mówiąc - wisi, bo pracuję głównie w kiepskim oświetleniu) Ale po porównaniu zdjęć, okazało się, że przy 4 na A naświetla dokładnie tak samo jak 2,8 na manualu. Więc jedyna możliwość jest taka, że w obiektywach z analogów przesłony trzeba przeliczać. Tyle, że jakoś mi się to kupy nie trzyma :/ Czy ktoś mógłby mnie tu oświecić? Z góry serdeczne "Bóg zapłać..."
 
mkdexter  Dołączył: 19 Lis 2006
Hmm.. wydaje mi się, że to psikus softu. Ogniskową przeliczamy (~ x1.53), a wynika to z mniejszej powierzchni światłoczułej, na którą pada obraz. (Matryca jest mniejsza od klatki na kliszy 35mm.. :roll: ). Odległość obiektywu od matrycy lub kliszy w analogowych puszkach jest taka sama. Więc na chłopski rozum nic się nie zmienia w kwestii przysłony.
 
stz  Dołączył: 22 Sie 2007
No też tak sobie myślałem, jak zacząłem szukać tych manualnych szkieł na Allegro. Ale coś jest w tym wszystkim nie tak.
Sęk w tym, ze jak zrobiłem porównawcze foto moim kitem, ustawiając go mniej więcej na te 28 mm f/4 to wyszło identycznie naświetlone jak to manualne f/2,8. Drążę temat, bo bardzo potrzebuję jasnego szkła - robię dużo zdjęć na koncertach jazzowych w ciemnym jak ..... klubie, a nie stać mnie nażadne szkiełka z serii D I teraz nie wiem, czy to nie jest wyrzucanie kasy, bo jakma być tak, ze kupuję 2,8 a jest to dla mnie 4 to tyle mogę osiągnąć moimi zoomami (kit + sigma 55-200/4-5,6)
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
stz, - swiatlo jest takie samo 2.8

[ Dodano: 2008-01-30, 18:35 ]
stz, - w jakim trybie aparatu pracowales?
 
mkdexter  Dołączył: 19 Lis 2006
stz co to za obiektyw? Może przy ogniskowej 28mm większej dziury nie można uzyskać niż 4 (nawet jak ustawisz sobie na 2.8).
 
stz  Dołączył: 22 Sie 2007
Fafniak - porównywałem np. fotkę robioną w trybie A, przy pierścieniu przesłony ustawionym na A, przesłona kółkiem na 4 (bo więcej się zejść nie dało) i jakimś tam czasie i robioną w trybie M przy pierścieniu na 2,8 i tym samym czasie. Wychodzą identyczne. Żeby nie mieć wątpliwości porównuję histogramy

[ Dodano: 2008-01-30, 18:51 ]
mkdexter - MC SOLIGOR C/D WIDE-AUTO 1:2,8 f=28 mm
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Jaką przesłonę zapisał w Exifie?
 
stz  Dołączył: 22 Sie 2007
Przed chwilą machnąłem na poczekaniu 3 fotki: tryb manual, pierscień kolejno na A, 2,8 i 4 i czas 1/50. W 1 przypadku przesłona max otwarta kółkiem (czyli na 4 i tak zapisane w exifie). W pozostałych przypadkach w exifie jest --- Pierwsze 2 zdjęcia (czyli A-4 i 2,8) są identyczne, trzecie już na oko ciemniejsze - nie trzeba nawet się uciekać do histogramu

[ Dodano: 2008-01-30, 19:16 ]
Moe z tym Soligorem jest coś nie tak... To mój jedyny typu A, mam jeszcze Porsta 1,4 ale typu M. Chyba żebym porównał je między sobą przy tym 2,8... Teraz mi to przyszło do głowy...

[ Dodano: 2008-01-30, 19:23 ]
Z soligora, jakby minimalnie ciemniejsze, ale ten Porst jest 50 mm, a Soligor 28. Starałem się tak ustawić, zeby mieć mniej więcej identyczny obszar, ale to jest zawsze przybliżenie. Gdyby różnica była faktycznie 1EV to by było przecież wyraźnie widać. Tak jak pomiedzy 2,8 a 4 na Soligorze...

[ Dodano: 2008-01-30, 19:32 ]
Tylko tak się zastanawiam, może głupio, ale cóż - z optyki cienki dość jestem, a i na sprzęcie też się nie znam za bardzo... No więc tak kombinuję: skoro robi się obiektywy seri F do pełnej klatki i serii D do cyfry i istnieje coś takiego jak problem pokrywania pełnej klatki przez obiektywy D, to może tu jest coś w tym samym stylu, tylko na odwrót. Ale wtedy miałbym różnicę w polu widzenia między obiektywem cyfrowym a analogowym. A właśnie przed chwilą sprawdziłem, że jej nie mam (oczywiście w przyblizeniu, bo na kicie nie mam działki 28)

[ Dodano: 2008-01-30, 20:40 ]
Monolog się zobił ;-)

Wygląda na to, ze mam pecha i mój Soligor jest zwalony. Zrobiłem porównanie przy tym samym czasie i dla f/5,6: Porst 50-tka - kit i Soligor - kit (f/5,6 bo tyle mam na kicie dla 50 mm) W 1. przypadku - identyczne w 2. - z Soligora znacznie ciemniejsze. Wygląda na to, że on jednak ustawia o działkę mniejszą dziurę niż pokazuje
 
krzychu  Dołączył: 30 Sie 2006
Właśnie sobie przypomniałem że czytałem gdzieś (na tym forum, na starym a może całkiem w innym miejscu) że istnieje różnica w odległości jaką pokonuje ta dźwignia od przymykania przysłony w obiektywach M i A. Było tam nawet powiedziane jaka jest różnica, ale nie pamiętam czy to było tylko gdybanie czy jakieś fakty. Może ktoś pamięta ten wątek bo nie mogę znaleźć?

Krzychu
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
stz napisał/a:
z tym Soligorem jest coś nie tak...
Najprawdopodobniej, gdyż przy ustawianiu przysłony z korpusu, jeśli ma światło 2,8, to musi się dać ustawić na 2,8 - oczywiście jeśli jest w pozycji A.
krzychu napisał/a:
istnieje różnica w odległości jaką pokonuje ta dźwignia od przymykania
Było, chyba nawet ja coś pisałem, ale nie jest to różnica jednej działki, ponadto właśnie A działają prawidłowo w cyfrze. Kłopoty z nieprawidłowym naświetleniem występują w obiektywach M.
 
stz  Dołączył: 22 Sie 2007
Dzięki wszystkim. Przede wszystkim chodziło mi o to, czy to jest feler jednego dziadowskiego obiektywu, czy reguła, bo w tym drugim przypadku miałbym raczej przechlapane. Tak mam tylko ryzyko ;-) No ale to są "uroki" kupowania na allegro :-/ Dobrze, że był za 180 a nie np 1800 :-)

A tak "by the way": może ktoś jest ze Śląska (najlepiej z rejonu Gliwice - Zabrze) i wie, gdzie tu najlepiej byłoby dać takie cóś do naprawy? Bo może to się da podregulować w tym szkiełku?

[ Dodano: 2008-01-30, 21:34 ]
I jeszcze drugie "przy okazji": zastanawiam się teraz nad takim szkiełkiem: VIVITAR MC 2,8-3,8 / 35-70MM MACRO FOCUSING ZOOM. Może ktoś co wie na jego temat? Cena jest podejrzanie niska - aktualnie licytuje się na 73 zł. mam też wątpliwość co do jednego ze zdjęć:
http://img517.imageshack....85/zoom5fp2.jpg
wygląda, jakby w kołnierzu, po prawej stronie u góry, było coś wypiłowane, albo co? Jakby ktoś mógł rzucić okiem to byłbym bardzo wdzięczny :-)
 
Soviniec  Dołączył: 04 Sty 2008
Nie wiem, czy ma to coś wspólnego, ale testując obiektywy M42 (moje własne, w pełni sprawne!) z K10d stwierdziłem dziwne - niepoprawne działanie światłomierza aparatu. Opis tu:
http://manufactura.home.p...8d224ba930ace9c
:cry:
 
stz  Dołączył: 22 Sie 2007
Co do prawidłowosci wskazań, to szczerze mówiąc, nie zwróciłem na to uwagi. Wiem tyle, że generalnie niedoświetla o około 1 EV (choć czasem, przy mocno komntrastowych scenach zdaje się, jest prawie dobrze; ale generalnie muszę robić wszystko na +0,5 do +1 EV) Tyle, ze z różnych dyskusji obserwowanych tu, na forum, wyszło mi, ze "ten typ tak ma", czyli jest to uroda pentaksów. Natomiast co do podglądu swwiatłomierza ukrytego "pod wajchą", to sprawa jest banalnie prosta. Konstrukcja mechanizmu jest taka, że przy manualnym obiektywie cały czas jest pełny otwór, a przymyka się przysłona w momencie zdjęcia. Tymczasem, żeby zmierzyć światło, musisz ją przymknąć i to właśnie się dzieje w momencie przesunięcia wajchy. Przy okazji możesz podejrzeć sobie głębię ostrosci

[ Dodano: 2008-01-30, 22:02 ]
Dodam jeszcze, że zamiast tej funkcji możesz sobie w menu ustawić "próbny strzał" - wtedy robi się fotka ale do "RAM-u", czyli nie idzie na kartę. Możesz zobaczyć histogram, miejsca prze/niedo-świetlone, no i tę głębię ostrości. "All in one" ale kosztem dłuższej zabawy niż prosty podgląd
 
Soviniec  Dołączył: 04 Sty 2008
Nie tak. Tak się dzieje przy obiektywie typu A. Obiektyw typu M (lub A przełączony na Manual - czyli właśnie obiektyw M42 na przejściówce) ma ZAWSZE przymkniętą przysłonę do nastawionej wartości. Z obiektywem kitowym - aparat w trybie pomiarowym M (tryb body, nie obiektywu!) - światłomierz jest widoczny "wprost", a wajcha pozwala podejrzeć (w każdym trybie) głębię ostrości wymuszając domknięcie obiektywu.
do "dodatku": Tak, wiem. Ale ten podgląd, ani optyczny ani cyfrowy mnie "chwilowo" nie interesuje - interesuje mnie bezpośrednia widoczność światłomierza.
 
Paulos  Dołączył: 08 Mar 2007
stz, chyba bywamy w tym samym klubie :-)
Jeden jedyny raz, co naprawiałem obiektyw, to było w serwisie Sigmy (p. Kadeja) w Krakowie i nie sądzę, aby Twoja naprawa kosztowała mniej niż sam obiektyw :-/

Może tu się zraz ktoś zjawi, co doradzi jak ten obiektyw rozkręcić samemu - ja jednak wyznaję zasadę "don't try this at home" :-)

Przy okazji następnego koncertu możemy sprawdzić, czy z tym obiektywem i moją K100D wystąpi ten sam efekt.

P.
 
samber  Dołączył: 28 Cze 2007
hmm... wygląda jakby korpus traktował szkło podobnie jak kita ustawiając przesłonę dla 28 :-/
a tak przy okazji, czy szkła KA wymagają przełączenia Aperture coś tam i czy to może mieć wpływ na komunikację z korpusem?
 
stz  Dołączył: 22 Sie 2007
Soviniec - aktualnie pracuję na 2 manualach, jeden typu A drugi typu M. To o czym piszę występuje w obu. A w m42 masz przysłonę przymkniętą, bo wciśnięty jest popychacz.
Paulos - czy myśmy ostatnio dyskutowali o pułapce ostrości? :-D
Jeżeli tak, to już wiem w czym był problem. Wkręcony był obiektyw M a to można zrobić tylko na obiektywie A, w pozycji pierścienia A i przy nastawieniu trybu na AF-S (choć z oczywistych względów dostępny jest tylko MF) :-)

[ Dodano: 2008-01-30, 22:23 ]
Soviniec - dodam jeszcze, że choć masz cały czas przymkniętą przesłonę w tytm m42, to twój aparat o tym nie wie. Tym sie właśnie różni m42 na przejściówce od K-M. Bo przymkniecie przesłony jest mechaniczne i w k-M aparat robi to właśnie w momencie przesuniecia wajchy. A w m42 on mysli, że ma K-M i choć de facto przesłona jest przymknieta, to korpus dzielnie udaje, ze ją tzryma otwartą ;-)
 

dżejpi  Dołączył: 04 Paź 2007
stz, ten "rowek" w kołnierzu to miejsce na zatrzask bagnetu. Każde szkło z bagnetem Pentaksa tak ma.
 
stz  Dołączył: 22 Sie 2007
dżejpi - :oops: jest taki dowcip o Czerwonym Kapturku, z pointą "o ja durna c...pa, wódki zapomniałam". Dopiero teraz popatrzyłem na moje obiektywy pod tym kątem ;-) Dzięki i sorry :-)

[ Dodano: 2008-01-30, 22:31 ]
No to chyba zarydzykuję (przepraszam... zaryzykuję ;-) ) tę licytację. Oby tylko nie było tak jak z tym Soligorem :-/

[ Dodano: 2008-01-30, 22:40 ]
Wracając jeszcze do Soligora - najśmieszniejsze jest w tym wszystkim to, ze on się otwiera na całą możliwą szerokość. To widać jak się ręcznie przesunie dźwigienkę. Listki chowają sie całkiem, widać, że wchodzą nawet głębiej niż trzeba. Czyli by wyglądało, że on nie jest zwalony, tylko oszukany - jest 1:4 a nie 1:2,8

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach