lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
zorzyk, teraz to się czepiasz. Postaram się wczuć w zhenisa i postawić pytanie?

Kim powinien być redaktor naczelny takiego pisma jak NG?*


*pomijając oczywistości, takie jak np.: człowiekiem.

[edit]No, chyba, że wątek powstał, aby wyżywać się na M. W.[/edit]

 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
zhenis, spoko - ja już powiedziałem wszystko w tym temacie - nie czytuję NG, A panią Wojciechowską znam z reklamy (dzerry :-B ) aktimela. To wszystko co mogę o niej powiedzieć. Acha, nie podoba mi sie jej głos, ale tu to się już chyba czepiam :-)

Wiec milknę 8-)
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
zhenis napisał/a:
dawno nie czytałem porzadnej polskiej literatury

A to np. Krajewskiego polecam, właśnie sobie jego nową książkę sprawiłem. Prawdopodobnie lepszy od Martyny, choć dzieł tej pani nie znam ;-)
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
lipalipski napisał/a:
Kim powinien być redaktor naczelny takiego pisma jak NG?*
Powinien być człowiekiem, który.... ma tysiące zalet.

Miło się gada, ale ide sprawdzić, czy mnie czasem już na kanapie nie ma ;-)
 
zhenis  Dołączył: 02 Sie 2007
W kazdym razie Martyna pisze cos takiego:

Cytat
Wot tjochnika

zamiast "Wot tiechnika" :evil:

Cytat
K..., zabierzcie TO ode mnie!


no i oczywiscie niesmialo stawia siebie obok takiej alpinistki (himalaistki), jak Wanda Rutkiewicz, co jest co najmniej zbyt smiale :evilsmile:

Ref: NG Traveler, luty-marzec 2008

[ Dodano: 2008-02-09, 00:48 ]
Dla mnie redaktor takiego pisma ma być przede wszystkim profesjonalista, ktorego najwieksza pasja bedzie prowadzic magazyn o tak pieknej historii.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
zhenis, z podanych przykładów wynika, że nie zna rosyjskiego i jest wulgarystką. Według mnie pełniąc taką funkcję jak redaktor naczelny Nationa Geographic należy znać jezyki obce (i uzywać tych, które się zna), a bycie wulgarystą przestało szokować od czasów Larry Flinta.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Martyna Wojciechowska napisał/a:
Wot tjochnika

Nie, to juz jest zenada. Ona mogla nie wiedziec, ale edytor, korektor, czy kogo oni tam maja, to juz mogl poprawic - chyba, ze trzasl portkami.

A tak przy okazji rosyjskiego i wulgaryzmow. Moj kolega zza biurka, calkiem niedawno wrocil z wyprawy motocyklowej przez Syberie. Gdzies w srodku Tajgi zlamala mu sie rama. I co teraz? Ano nic, trzeba mies szczescie. Kawalek dalej pracowala ekipa remontowa, ktora pastwila sie nad jakims mostem. Chlopaki w kwadrans zespawali co trzeba. Okazalo sie rowniez, ze pare kilometrow dalej mieli baze, w ktorej udalo im sie wytoczyc czesc, ktora takze od jakiegos czasu zaczynala sprawiac problemy rzeczonemu motocykliscie. Kumpel chcial im zaplacic, w koncu to normalna usluga, Na taka oferte uslyszal tylko:
Cytat
A na c.h.u.j mienia diengi w Tajdze!


zhenis, prosze o wyrozumialosc. O tej porze nie mam juz sily sprawdzac prawidlowej formy celownika w rosyjskim ;-)

dz.
 
zhenis  Dołączył: 02 Sie 2007
Cytat
A na c.h.u.j mienia diengi w Tajdze!

mnie :mrgreen: no i tajgie :mrgreen: ale rozumiem, przynajmniej to nie bedzie drukowane w zadnym pismie :-B

ale sie poplakalem ze smiechu z tego tekstu!!! :mrgreen: :mrgreen: Prawdziwy rosyjki zyciowy masochizm!!! :evilsmile:
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
zorzyk napisał/a:
zhenis, z podanych przykładów wynika, że nie zna rosyjskiego i jest wulgarystką. Według mnie pełniąc taką funkcję jak redaktor naczelny Nationa Geographic należy znać jezyki obce (i uzywać tych, które się zna), a bycie wulgarystą przestało szokować od czasów Larry Flinta.


normalną praktyką w magazynach jest że za błędy językowe odpowiada korektor/edytor a nie autor. mają kiepskich ludzi od poprawek. Poza tym, co to za stwierdzenie, że ktoś jest *wulgarystą* ? ktoś kto zachowuje się wulgranie lub używa jezyka wulgarnego *jest* wulgarny a nie *jest wulgarystą* .
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
guerilla, to jest "skrót myślowy" ;-)
 

zenza  Dołączył: 22 Kwi 2006
Martyna Aktimel Wojciechowska - dobre uśmiałem się!!!
A co do tej Pani, co to nie zasługuję na miano podróżnika, odkrywcy , czy jak tam zwał. Jest beznadziejna medialnie i nie dziwię się że rozkłada NG, ale tak bywa jak się przez koneksje zostaje podróżnikiem, redaktorem ...
Co do Cejrowskiego, to WC też go nie znosiłem jak polityka i religia zaczęła być u niego na celowniku. Teraz go toleruje w tym programie na bosaka. podobał mi się w jakimś programie , gdzie rozmawiał z "Frytką" tą z Big Brather'a i pokazał kim ona jest i gdzie jej miejsce, wyszło niezbicie że to stara kurrrrrrrrr......acjuszka !
 

bosmanzbryzy  Dołączył: 25 Cze 2006
zenza, no patrz, a ja bylem zazenowany ogladajac te "dyspute" z frytka
zazenowany jego postawa mimo, ze ogolnie to go lubie jego opowiesci i filozofie podrozowania
zainteresowanych odsylam na tube

co zas do rzeczonej MW to mamy jeszcze jedna taka Wielka Podrozniczke - Beata P sie nazywa, podobniez mizerota, chociaz przynajmniej jezykiem posluguje sie poprawnie
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
bosmanzbryzy napisał/a:
co zas do rzeczonej MW to mamy jeszcze jedna taka Wielka Podrozniczke - Beata P sie nazywa, podobniez mizerota, chociaz przynajmniej jezykiem posluguje sie poprawnie


Tony Halik był to był prawdziwy Wielki Podróżnik. Cejrowski według mnie poszedł w dobrym kierunku a MW czy BP to żenada....
 

darius_Er  Dołączył: 29 Sie 2006
ja czytam wybiorczo NG; o ile mnie zainteresuje kilka artykulow. Ale Martyna Aktimel, jak ja tu ktos okreslil pasuje tam jak piesc pod okiem;
Generalnie patrzac na jej rozne dzialalnosci, min. "dziennikarskie" wynika z tego jedynie to ze ma szerokie znajomosci.

szkoda, ze jak Tony Halik nadawal programy ze swojego M3 , bylem za maly zeby mnie to mocniej zainteresowalo... :/

ale pamioetam jak na koncu gasil TV :]
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
spokojnie, dajcie spokój babce , naprawdę nie musi być drugim Hillarym Scottem czy Amundsenem!

jest ok, a jej programy w TVN o podróżach, też były bardzo ciekawe..

to za mocno słowa - żenada i tak dalej. weszła na mount everest jednak.
(a ci którzy mówią że to tylko kwestia pieniędzy - bredzą i nie znają tematu)

do Cejrowskiego do dziś nie mogę się przekonać, właśnie za ten program z Frytką,
tak prymitywnego zachowania i chamskiego odszczekiwania nie widziałem w telewizji nigdy!!
 
Pantera  Dołączył: 17 Gru 2007
I ukończyła rajd Paryż Dakar - a to też nie byle zabawa w piaskownicy...
 

darius_Er  Dołączył: 29 Sie 2006
........i byla w playboyu na rozkladowce, a to tez nie byle co .


a wlasnie widzialem na youtube Cejrowskiego, i usmialem sie troche :]
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
darius_Er napisał/a:
........i byla w playboyu na rozkladowce, a to tez nie byle co

Było nie było, ja np nie mam na to żadnych szans.
 

bosmanzbryzy  Dołączył: 25 Cze 2006
bEEf, znaczy na playboya? bo rozkladowke to Ci moge zalatwic;-)

a everest to jest kwestia pieniedzy (podobniez dakar) podac namiary do firm, ktore to zalatwiaja?
 

Kapar  Dołączył: 29 Sty 2008
bosmanzbryzy napisał/a:
bEEf, znaczy na playboya? bo rozkladowke to Ci moge zalatwic;-)

a everest to jest kwestia pieniedzy (podobniez dakar) podac namiary do firm, ktore to zalatwiaja?

Everest-etam Rajd Dakar-etam. Ale rozkładówka w Playboy... TO JUŻ COŚ! :mrgreen: :-B

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach