yacenty  Dołączył: 21 Lut 2008
Czyszczenie filtra polaryzacyjnego
Witam,
wczesniej używałem canona s3is z tulejka do ktorej mocowałem filterki o srednicy 52mm, z racji tego ze w kicie tez mamy taka srednice chcialbym zamoccowac taki filtr do pentaxa, niestety jest on strasznie brudny - troche paluchow troszke kurzu.
czym i jak go wyczyscic aby nie uszkodzić powłok?
filtr to jakas hoya - kosztowal cos w okolicach 90zl wiec nie powinien byc najgorszy.

Co polecacie?

Pozdrawiam
YacentY
 
p_kocot  Dołączył: 24 Sty 2008
Nie będę pisał czym czyścić, bo to zależy również od rodzaju zabrudzeń. Jak poszukasz na google to znajdziesz jakieś sposoby.

Napiszę tylko o pozbyciu się smug, bo nie jest to łatwe w Hoya. Jedyny w miarę skuteczny sposób to według mnie BARDZO delikatne przecieranie ściereczką do czyszczenia optyki, taką z mikrofibry. Praktycznie bez docisku. Do tego sporo cierpliwości.

Piszę bo akurat musiałem to dzisiaj przerabiać. Kosztowało to mnie trochę nerwów :evil: , ale jest prawie idealnie.
 

JackDeJack  Dołączył: 21 Gru 2007
Nie wiem czy się nie narażę.
Ale okulary z filtrem polaryzacyjnym (jak każde inne zresztą) od czasu do czasu myję zwykłym mydłem i wodą. Potem szuszenie i ew przetarcie mikrofibrą dla pozbycia smug.
Idealnie odtłuszcze i usuwa wszelakie zabrudzenia.

Nie wiem z czego robią pierścienie do filtrów, ale szybkie mycie w zwykłej wodzie i wysuszenie nie powinno dać efektu korodowania - skoro większość okularów małżonki wytrzymało nawet kąpiele w morzu, to filterek powinien tym bardziej.
 

yacenty  Dołączył: 21 Lut 2008
zwykłe okularki to co drugi dzień myje zwykłym ludwikiem, plukam pod woda a pozniej odsaczam wode przykładajac hustke higieniczna - rewelacyjny efekt, zadne super hiper szmateczki sciereczki nie maja szans
moze tak sprobowac ale czy cos sie nie zniszczy?
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
Ech, ludzie to mają problemy...
 

yacenty  Dołączył: 21 Lut 2008
dla mnie jako zoltodzioba to jest problem jak ten filterek doczyscic :P
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
Jak każdą szklaną powierzchnię. Co to, żółtodzioby naczyń nie myją?
 

yacenty  Dołączył: 21 Lut 2008
myją w zmywarce :)
a tak na powaznie wole sie 3 razy upewnic nim cos zrobie niz cos popsuc
 

vertiico  Dołączył: 08 Maj 2007
lipalipski napisał/a:
Jak każdą szklaną powierzchnię. Co to, żółtodzioby naczyń nie myją?

jaki profi się znalazł, no patrzcie :]

JackDeJack napisał/a:
Nie wiem z czego robią pierścienie do filtrów, ale szybkie mycie w zwykłej wodzie i wysuszenie nie powinno dać efektu korodowania - skoro większość okularów małżonki wytrzymało nawet kąpiele w morzu, to filterek powinien tym bardziej.

nie wiem czy to z czego sa filtry zrobione to to samo co w oklularach, jakie powłoki itp itd ;)

yacenty napisał/a:
myją w zmywarce :)
a tak na powaznie wole sie 3 razy upewnic nim cos zrobie niz cos popsuc

ludzie wydają znacznie więcej na polarki niż te 100zł i nie zawracają sobie głowy tym,

p_kocot napisał/a:
przecieranie ściereczką do czyszczenia optyki

dokładnie, tak najlepiej
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
Cytat
jaki profi się znalazł, no patrzcie :]

Profi, nie profi. Człek rozsądny, który sobie d..y p***** nie zawraca.

Widziałem wątki poświęcone czyszczeniu obiektywów. I wszystkie tam zawarte obawy wydają mi się co najmniej śmieszne. A co dopiero czyszczenie głupiego polarka.
 

JackDeJack  Dołączył: 21 Gru 2007
vertiico napisał/a:
nie wiem czy to z czego sa filtry zrobione to to samo co w oklularach, jakie powłoki itp itd ;)


Nie chodzi mi o powłoki, a o materał z jakiego jest wykonany pierścień filtra.
Szkłem się bym nie przejmował - dlatego woda i mydło.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach