Esco  Dołączył: 14 Paź 2007
Ten Zeiss 16-80 tylko cyferkami jest zbliżony, różnica w jakości zdjęć jest spora.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
MiQ27 napisał/a:
No niestety, zbliżony Zeiss Vario-Sonnar T* 3.5-4.5 / 16-80


jest jeszcze http://www.europe-nikon.c...8/overview.html , o _naprawde_ niezlej jakosci...
 

MKw  Dołączył: 20 Kwi 2006
Armar podejmuje jescze jedna probe dotarcia co Ciebie z przekazem.
Piszesz:

Cytat

Grizley - w aparatach z matrycą APS-C stosujemy przelicznik ogniskowej - tak zwany mnożnik.
Chcąc uzyskać odpowiednik pełnoklatkowych ogniskowych 24-120 mm dla matrycy APS-C o mnożniku 1,5 musimy podzielić te wartości przez mnożnik.


Co oczywiscie nie jest nieprawda, ale tez i nie ociera sie o istote sprawy, robiac nieobeznanym ludziom wode z mozgu, o czym napisalem.

Po tamtym poscie zdaje sie zabraklo CI argumentow i aby wyjsc na jasnie oswieconego, przyczepiles sie do terminu "pole widzenia" (FOV).
Zdaje sie ze udowodnilem ze nie jest stosowany jedynie w medycynie, ale w przypadku KAZDEJ optyki.

Piszesz mi pozniej ze nie znam angielskiego, a jednoczesnie sam popisujesz sie niewiedza w tym temacie. Najpierw twierdzac ze podane przezemnie przyklady (FOV) odnosza sie od ograniczania pola widzenia przez lornetke dla noszacych okulary (sic!), nie wiem gdzie tam cos znalazles na temat okularow. (A patrzac przez wizjer aparatu z zalozonym teleobiektywem nie ograniczasz sobie pola widzenia ? )
Masz pretensje ze podaje przyklady z lornetkami i celownikami optycznymi, jak podaje przyklady z obiektywami to masz pretensje ze obiektywy nie sa fotograficzne tylko filmowe (wielka roznica faktycznie - nawet element rejestrujacy obraz jest ten sam). JAk przyklady sa o obiektywach fotograficznych to stosujesz sobie tlumaczenie takie jakie jest CI wygodne - bo sie to kluci z wygloszona przez Ciebie teza ze jest to termin medyczny.
Swoje wywody podsumowujesz:
Cytat
Podtrzymuję więc, że "pole widzenia" w naszym języku określa zdolność do widzenia jedynie oczu, lub oka (ludzkiego, bądź zwierzęcego), co dokładniej masz opisane w linku na Wikipedii ( http://en.wikipedia.org/wiki/Field_of_view - skoro wolisz czytać angielską wersję).

Jakos umknelo Twojej uwagi to co wkleilem z wiki:
Cytat

In photography, angle of view describes the angular extent of a given scene that is imaged by a camera. It parallels, and may be used interchangeably with, the more general visual term field of view

Co wiecej w podanym przez Ciebie linku majacym byc argumentem ze " określa zdolność do widzenia jedynie oczu, lub oka" wprost pisza ze odnosi sie on tez do optyki wogole a nie jedynie do oka.


TERAZ DO MERITUM SPRAWY

Po calym biciu piany piszesz ze:
Cytat

Nazywa się tak, gdyż o tenże mnożnik należy pomnożyć rzeczywistą ogniskową obiektywu zamocowanego do niepełnoklatkowej matrycy, by uzyskać ekwiwalent ogniskowej dla małego obrazka.


Niczego sie nie nauczyles i powielsz zupelnie bezmyslnie bzdury. Zdanie powinno brzmiec uzywajac terminologii ktorej nie negujesz:
"Nazywa się tak, gdyż o tenże mnożnik należy pomnożyć ogniskową obiektywu zamocowanego do niepełnoklatkowej matrycy, by uzyskać ekwiwalent przy którym KĄT WIDZENIA dla małego obrazka jest taki sam. "

Wtedy bym sie nie czepial bo jest prawdziwe. ROZUMIESZ ROZNICE POMIEDZY TYMI ZDANIAMI ? Bo jak nie to sie poddaje - tylko mam prosbe zebys swoje madrosci ludowe opowiadal na cyberfoto/fotopolis.


PS. Podwaliny szeroko pojetej fotografii stworzyli Anglicy, Francuzi, Niemcy i Amerykanie - polskiego udzialu w tym nie bylo, dlaczego wiec zrodla Polskie maja byc lepsze ?

 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
MKw napisał/a:
KĄT WIDZENIA


Co to jest kąt widzenia? Jesli to, co mysle, to jest on niezmienny i ściśle związany jedynie z ogniskową.

Zmienia sie tylko wycinek "pola obrazowego", który jest równoznaczny z powierzchnią rejestrującą. Obiektyw zostaje taki sam jak byl i rzuca obraz dokładnie tak samo.

De facto, "pole obrazowe", czyli "powierzchnia krycia" jest zawsze kolista i dla idealnego układu optycznego jest nieskonczona...

(wyobraź sobie szklaną kulę jako soczewkę... i teraz przeprowadź ekseryment myslowy, przesuwając obiekt dookoła niej...)
 

MKw  Dołączył: 20 Kwi 2006
alkos - zapytaj MiQ27 co to jest, on podal ten termin a armar sie z nim zgodzil, wiec aby armarowi bylo latwiej zrozumiec uzylem takiej terminologii jaka uznaje za wlasciwa.

Zapomnialem dodac wg. Wielkiej Encyklopedii PWN Pole widzenia to:
Cytat

pole widzenia, fiz. część przestrzeni (płaszczyzny) odwzorowywana przez układ opt. (w tym oko); dla układów opt. — od kilku minut kątowych (reflektory astr.) do 120–220° (w szerokokątnych obiektywach fot.).


http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=4575951

Ciekaw jestem co tez nam Kolega powie na to....... :lol:

I dalej uwazam ze termin pole widzenia jest jak najbradziej wlasciwy.[/quote]

 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
No tak, zgadzam sie z definicją "pola widzenia". Właśnie to miałem na myśli pisząc o "polu obrazowym". Z tym, że część przestrzeni odwzorowana przez układ optyczny ograniczana jest w praktyce przez układ rejestrujący - weź sobie dowolny obiektyw, potrzymaj nad kartką, zaświeć czymś z góry i sprawdz, jakie tak naprawde ma krycie...
 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
alkos napisał/a:
Co to jest kąt widzenia? Jesli to, co mysle, to jest on niezmienny i ściśle związany jedynie z ogniskową.

To chyba jednak nie to co myślisz. Owszem, obiektyw ma swoje pole obrazowe i swój kąt widzenia, obejmujący to pole obrazowe.
Ale rozważając obiektywy pracujące na konkretnym materiale rejestrującym obraz mówi się o kącie widzenia jako o kącie, jaki obejmuje dany obiektyw dla danego formatu klatki - czyli dla wycinka jago pola obrazowego.

"Szkoła fotografowania NG" strona 54 - "kąt widzenia - wielkość obejmowanego przezeń obszaru sceny, wyrażona w stopniach." Dla 50mm 46 stopni - dla małego obrazka, oczywiście.
B.Wundshammer "Fotografia dla wszystkich" s.31 - Kąt obrazu - "Pod tym pojęciem rozumie się kąt, w jakim obiektyw ujmuje promieniowanie świetlne otoczenia"
W.Śmigielski "Lustrzanki małoobrazkowe" s. 16-17 "Kąt wierzchołkowy trójkąta, którego podstawę stanowi przekątna formatu pola obrazowego, a wysokość - ogniskowa obiektywu, nazywa się wykorzystanym kątem widzenia obiektywu". Dla obiektywów standardowych 40-60 stopni.
Jak łatwo policzyć, dla małego obrazka i przekątnej 43 mm, obiektyw 43 mm ma kąt widzenia (ten "wykorzystany") rzędu 53 stopni. Obiektyw 50 mm - około 47 stopni.
58 mm (jak Helios) - około 40 stopni.

Idąc tym tropem i angażując podstawy matematyki i trygonometrii, można łatwo policzyć, że dla Pentaxowej matrycy formatu APS-C obiektyw standardowy - żeby zachował te same kąty widzenia - będzie miał około 1.53 razy mniej milimetrów :-)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
MiQ27 napisał/a:
To chyba jednak nie to co myślisz. Owszem, obiektyw ma swoje pole obrazowe i swój kąt widzenia, obejmujący to pole obrazowe.


No tak, masz racje... przekombinowalem ;-)
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Cytat
pole obrazowe
Tak czytam, czytam i się zastanawiam, czy to się aby nie tyczy tylko Małopolski. Dla mnie naturalniej brzmi "dwór obrazowy".
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
Dla mnie naturalniej brzmi "dwór obrazowy".
a nie przypadkiem obrażony ?
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Fafniak napisał/a:
Jarek Dabrowski napisał/a:
Dla mnie naturalniej brzmi "dwór obrazowy".
a nie przypadkiem obrażony ?
Nie wiem, nie znam aż tak dobrze gwary warszawskiej.
 

piotr_w  Dołączył: 14 Lis 2006
alkos napisał/a:
MKw napisał/a:
KĄT WIDZENIA

Co to jest kąt widzenia? Jesli to, co mysle, to jest on niezmienny i ściśle związany jedynie z ogniskową.


Wtrącę się trochę w ten gorący wątek :-)

Powyższe może być prawdą dla określonego formatu materiału światłoczułego.
Inaczej jest przy LF, przy wkręcaniu szkieł MF do lustrzanek 35mm, czy szkiel 35mm w korpusach z mniejszą matrycą.

Kąt widzenia jest zależny od ogniskowej i od przekątnej materiału światłoczułego.

AFAIR
kąt_widzenia=2*arctan(przekątna_klatki/2/ogniskowa)

 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
nie no.. jak dwor to koniecznie obrazony
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
piotr_w napisał/a:
Powyższe może być prawdą dla określonego formatu materiału światłoczułego.


Tak wlasnie napisalem ponizej tego, co zacytowales powyzej ;-)
 
Wiktor  Dołączył: 25 Maj 2006
Strasznie wam sie panowie rozszerzyło to pole widzenia od lunet do karabinów aż do homoseksualizmu, a nie zadaliście sobie pytania co z punktu widzenia pozostałych forumowiczów wnoszą wasze kąty widzenia w doskonalenie naszych umiejętności wykonywania coraz bardziej interesujących zdjęć?
Jak przeczytałem ten wątek to od razu pojawił mi sie przed oczami w szerokim polu widzenia Sejm Najjaśniejszej Rzeczpospolitej.Macie najwyższe kwalifikacje do zasiadania w takim Ciele .Jeden powinien utworzyć portię "Pole widzenia spraw najważniejszych " a drugi "Kąt widzenia spraw jeszcze ważniejszych" .Marnujecie sie na tym forum a więć do dzieła.
Pozdr.
Wiktor
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Wiktor, jak ktoś chce doskonalić umiejętności wykonywania coraz bardziej interesujących zdjęć, to nie musi tego robić na forum. Zwłaszcza na tym forum :-P
 

piotr_w  Dołączył: 14 Lis 2006
alkos napisał/a:

Tak wlasnie napisalem ponizej tego, co zacytowales powyzej ;-)


Jakoś mi parę postów uciekło :-)
 

armar  Dołączył: 12 Maj 2007
MKw napisał/a:
Armar podejmuje jescze jedna probe dotarcia co Ciebie z przekazem.
Piszesz:

Cytat

Grizley - w aparatach z matrycą APS-C stosujemy przelicznik ogniskowej - tak zwany mnożnik.
Chcąc uzyskać odpowiednik pełnoklatkowych ogniskowych 24-120 mm dla matrycy APS-C o mnożniku 1,5 musimy podzielić te wartości przez mnożnik.


Co oczywiscie nie jest nieprawda, ale tez i nie ociera sie o istote sprawy, robiac nieobeznanym ludziom wode z mozgu, o czym napisalem.

Piszesz, że podejmujesz próbę dotarcia do mnie z przekazem?
A gdzie ten przekaz? Gdzie ARGUMENTY?
Już Ci pisałem kilka razy - chcesz się pokazać jako uczony w piśmie, to napisz cokolwiek sensownego podpierając się choćby jakąś publikacją internetową (w języku polskim).

MKw napisał/a:
Po tamtym poscie zdaje sie zabraklo CI argumentow i aby wyjsc na jasnie oswieconego, przyczepiles sie do terminu "pole widzenia" (FOV).
Zdaje sie ze udowodnilem ze nie jest stosowany jedynie w medycynie, ale w przypadku KAZDEJ optyki.

Jeszcze niczego nie udowodniłeś. Czepiłeś się mnie z nieznanego mi powodu i jazgoczesz jak piesek u nogawki zamiast zacząć mówić po ludzku. Prawdę mówiąc zaczyna to być irytujące, że ludzie na poziomie nie mogą porozmawiać, bo zaśmiecasz wątek.

MKw napisał/a:
TERAZ DO MERITUM SPRAWY

Po calym biciu piany piszesz ze:
Cytat
Nazywa się tak, gdyż o tenże mnożnik należy pomnożyć rzeczywistą ogniskową obiektywu zamocowanego do niepełnoklatkowej matrycy, by uzyskać ekwiwalent ogniskowej dla małego obrazka.


Niczego sie nie nauczyles i powielsz zupelnie bezmyslnie bzdury. Zdanie powinno brzmiec uzywajac terminologii ktorej nie negujesz:
"Nazywa się tak, gdyż o tenże mnożnik należy pomnożyć ogniskową obiektywu zamocowanego do niepełnoklatkowej matrycy, by uzyskać ekwiwalent przy którym KĄT WIDZENIA dla małego obrazka jest taki sam. "


Wtedy bym sie nie czepial bo jest prawdziwe. ROZUMIESZ ROZNICE POMIEDZY TYMI ZDANIAMI ? Bo jak nie to sie poddaje - tylko mam prosbe zebys swoje madrosci ludowe opowiadal na cyberfoto/fotopolis.

Przedstaw różnice. Konkretnie.

MKw napisał/a:
PS. Podwaliny szeroko pojetej fotografii stworzyli Anglicy, Francuzi, Niemcy i Amerykanie - polskiego udzialu w tym nie bylo, dlaczego wiec zrodla Polskie maja byc lepsze ?

To jest polskie forum, dla polaków i stosujemy tu terminologię polską.
Jeśli uznasz, że jakieś fotograficzne określenie nie występuje w naszym języku, to chętnie się o nim dowiem.

MKw napisał/a:
Zapomnialem dodac wg. Wielkiej Encyklopedii PWN Pole widzenia to:
Cytat

pole widzenia, fiz. część przestrzeni (płaszczyzny) odwzorowywana przez układ opt. (w tym oko); dla układów opt. — od kilku minut kątowych (reflektory astr.) do 120–220° (w szerokokątnych obiektywach fot.).


http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=4575951

Ciekaw jestem co tez nam Kolega powie na to....... :lol:

Po pierwsze nie Twój kolega. Kolegów sobie dobieram - zazwyczaj takich, którzy w kulturalny sposób są w stanie wykazać, że w czymś się mylę (bo czasami faktycznie się mylę)
Zauważ, że zanadto się spoufalasz. Piszesz o jakimś wspólnym "biciu piany"... Do kogo taka gadka? :-?

Nie opieraj się na Encyklopedii PWN. Jeszcze nie stwierdziłem, że w tej encyklopedii hasła są przedstawione prawidłowo - dopiero zacząłem się jej przyglądać.
Dla przykładu zobacz sobie jak spieprzyli hasło "przysłona", bo inaczej nie da się tego nazwać: http://encyklopedia.pwn.p...?co=przys%B3ona

MKw napisał/a:
I dalej uwazam ze termin pole widzenia jest jak najbradziej wlasciwy.

Jeśli opierasz się na błędach w PWN, to ja nic Ci na to nie poradzę. Postaraj się jednak poszukać jakichkolwiek źródeł, którym nie można zarzucić, że są błędne.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Cytat
pole obrazowe


Jarek Dabrowski napisał/a:
czy to się aby nie tyczy tylko Małopolski. Dla mnie naturalniej brzmi "dwór obrazowy".


Mój młodszy brat zawsze leciał na pole, a ja zawsze wychodziłem na dwór.
Faktem jest, że dziadkowie ze strony taty pochodzili z poznańskiegio.
Tylko co z tego wynika? :mrgreen:
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
zorzyk napisał/a:
Mój młodszy brat zawsze leciał na pole, a ja zawsze wychodziłem na dwór.
Faktem jest, że dziadkowie ze strony taty pochodzili z poznańskiegio.
Tylko co z tego wynika?
Jakby nie liczyć, to mi wychodzi, że do sklepu miałeś 2 kilometry.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach