Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
Słuchajcie, ja myślę, że przekształcenie tego wątku w temat o skarpetkach to niezły pomysł ;-)
Tymczasem, odstawiamy nasze skarpetki pod ścianę i spać.
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Iza napisał/a:
Tymczasem, odstawiamy nasze skarpetki pod ścianę i spać.
Jakie spać, dopiero siódma. Dobranocka, dziennik, Klan, siusiu i dopiero spać.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Nadajecie, jak doświadczeni przez Dziki Zachód kowboje ;-)
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
Iza napisał/a:
odstawiamy nasze skarpetki pod ścianę i spać


jak zapowiadają na tefał-enie burze, to wieszam na balkonie, zawsze jakieś prawdopodobieństwo że się lekko upiorą.
Zresztą nie tylko ze skarpetkami tak robię.

Tyle o tym co powinno się robić z ciuchami na noc, zamiast rozrzucać niedbale po podłodze i meblach!
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
perl napisał/a:
Tyle o tym co powinno się robić z ciuchami na noc, zamiast rozrzucać niedbale po podłodze i meblach!

Spoko, a jak ktos ma dalej na balkon niz do pralki? :-P Wtedy nie ma wyjscia, zostaje podloga i meble.
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
e tam, to jeszcze nie problem.
Gorzej jak ktoś nie ma balkonu.

Albo pralki.
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
"Przewróciło się niech leży cały luksus polega na tym
że nie muszę go podnosić będę się potykał czasem
będę się czasem potykał ale nie muszę sprzątać

zapuściłem się to zdrowo coraz wyżej piętrzą się graty
kiedyś wszystko poukładam teraz się położę na tym
to mi się wreszcie należy więc się położę na tym

coś wylało się nie szkodzi zanim stęchnie to długo jeszcze
ja w tym czasie trochę pośpię tym bezruchem się napieszczę
napieszczę się tym bezruchem potem otworzę okna

w kątach miejsce dla odpadków bo w te kąty nikt nie zagląda
łatwiej tak i całkiem znośnie może czasem coś wyrośnie
może ktoś zwróci uwagę ale kiedyś się wezmę

zapuściłem się to zdrowo cały luksus polega na tym
łatwiej tak i całkiem słusznie może czasem coś wybuchnie
będę się czasem potykał ale kiedyś się wezmę"
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
o nieeeee.... i znowu czyszczenie monitora :-(
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Też lubię Sienkiewicza :mrgreen:
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
http://dziewojki.wrzuta.p..._sie_niech_lezy

[ Dodano: 2008-03-12, 00:13 ]
Ech, kiedyś człowiek był kawalerem :-D
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
perl napisał/a:
Gorzej jak ktoś nie ma balkonu.


Otwórz okno - połóż skarpetki na zewnętrznym parapecie - zamknij okno przytrzaskując skarpetki. ;-)
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
matb napisał/a:
Ech, kiedyś człowiek był kawalerem :-D

Jak nie jestem, to też nie muszę sprzątać...
 
szadok  Dołączył: 12 Kwi 2007
thrackan napisał/a:
Otwórz okno - połóż skarpetki na zewnętrznym parapecie - zamknij okno przytrzaskując skarpetki. ;-)


* Zaklnij siarczyście
* Otwórz okno
* Wyjmij przytrzaśnięte paluchy
* Zaklnij jeszcze raz
* Zejdź na parter po upadłe skarpetki
* Przybij skarpetki do futryny okna
* ...
? :evilsmile:
 

Ijon  Dołączył: 27 Paź 2006
Sienkiewicza? To w Trylogii było coś o skarpetkach? Myślałem że wtedy nosili onuce, na przykład takie:

Jak się służba skończy, do domu wrócę,
Spać się położę na sianie.
Nic tak nie śmierdzi, jak moje onuce
Od roku już nie zmieniane!


Jak mnie nie zechcesz - to cię porzucę
I znów żołnierzem zostanę.
Nic tak nie śmierdzi, jak moje onuce
Od roku już nie zmieniane!


Pisać nie umiem, lecz się nauczę
I list ode mnie dostaniesz.
Nic tak nie śmierdzi, jak moje onuce
Od roku już nie zmieniane!


W Boga nie wierzę, lecz się nawrócę
I przyjmę chrzest - bierzmowanie.
Nic tak nie śmierdzi, jak moje onuce
Od roku już nie zmieniane!


Siostrze się nie dam poświęcić nauce,
Lecz sam docentem zostanę.
Nic tak nie śmierdzi, jak moje onuce
Od roku już nie zmieniane!


Choremu ojcu cierpienie skrócę,
W łeb go p***** polanem.
Nic tak nie śmierdzi, jak moje onuce
Od roku już nie zmieniane!


Obiadu nie chcę - kolację zwrócę,
Lecz zjem obfite śniadanie.
Nic tak nie śmierdzi, jak moje onuce
Od roku już nie zmieniane!


A znów jeden kolega jest najmniejszy w grupie,
Gdyż nogi ma amputowane.
Nic tak nie śmierdzi, jak moje onuce
Od roku już nie zmieniane!


Jak mnie zabiją, płakać nie musisz.
Smród zawsze po mnie zostanie.
Nic tak nie śmierdzi, jak moje onuce
Od roku już nie zmieniane!
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Ijon, skąd takie fajne rymowanki wziąłeś, bracie?
 

Ijon  Dołączył: 27 Paź 2006
Kytutr, to piosenka Macieja Zembatego, podobno zgłoszona na Festiwal Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu, ale dziwnym trafem nie dopuszczona do wykonania na nim :-D Jak chcesz to mam nagrane :)
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Ijon: go ahead.
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
w temacie skarpetek:

Wielka Encyklopedia Obrazkowa, Wyd. Brittanica 2002, s.416

hasło: sztywność

*puf*

 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
od zewnątrz, to nie sztuka. Mi się kleją od wewnątrz.
A próbowałeś na lewą stronę przewrócić i tak ubrać? ;-) Zawsze to lepsza przyczepność do podłoża.

[ Dodano: 2008-03-12, 20:04 ]
Jarek Dabrowski napisał/a:
dziennik, Klan
To za oceanem "Klan" jest po dzienniku? Niby, że inna strefa czasowa?
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
djack napisał/a:
A próbowałeś na lewą stronę przewrócić

Ja próbowałam, ale się połamały...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach