Witam. Mam problem z dwoma manualnymi obiektywami: Chinon 35-70/3.5-4.5 i Chinon 70-210/4.0-5.6. Oba mają mocowanie PK-A/R, czyli styki pentaksa i ricoha. Do tej pory używałem ich wyłącznie z analogowymi manualnymi korpusami, ale po przesiadce na K10d zacząłem ich używać z pozycją 'A' na pierścieniu.
Niestety okazuje się, że przysłona ustawiona z korpusu nie zgadza się z tym co uzyskuję przez ręczne ustwienie pierścieniem w trybie 'M'. Na początku myślałem, że to tylko bardzo źle zmierzona ekspozycja (obrazek 1), ale dzisiaj sprawdziłem również, że to otwór przysłony ma inną średnicę dla trybu 'A' i 'M' np. gdy używam podglądu GO lub Bulb (obrazek 2).
Opis sytuacyjny: nie mam włączonego bracketingu ani korekty ekspozycji, "Using aperture ring" ustawione na "Permitted", pomiar CW, soft: v1.11, popychacze przysłony w szkiełkach są proste (znaczy: niepowyginane), listki przysłon są suche i zamykają się błyskawicznie, aparat na statywie. Współpraca z kitem jest bez zarzutu w każdym możliwym trybie.
Oba szkła mam z różnych źródeł i nie chce mi się wierzyć że oba są uszkodzone w ten sam sposób. Nie jest mi ich specjalnie żal bo to typowe kundelki, których i tak mogę używać w trybie 'M', gorzej jeśli uszkodzona jest moja kadyszka.
Przeszukałem archiwum, znalazłem podobne tematy, ale raczej o obiektywach bez styków i nie takie żeby M działał poprawnie a A już nie.

Moje pytania: czy ktoś z szanownych forumowiczów miał podobny problem albo o nim słyszał? Jak sądzicie czy to wina body, obiektywów czy użytkownika :) ?
A może ktoś ze Szczecina ma ochotę wypróbować te słoiki ze swoim body?

PS. Znam zjawisko lekkiego prześwietlania zdjęć występujące wraz z przymykaniem niektórych manualnych obiektywów - u mnie też występuje (nawet ponad +1EV dla f22), ale to nie jest to samo o czym pisałem powyżej.

obrazek 1


obrazek 2

W mojej sigmie 80-200/4,5-5,6 zauważyłem że na dłuższym końcu aparat (K100DS) pokazuje przysłonę 4,5, choć sama ekspozycja jest ok, ale robię tylko na P lub Av. W kicie aparat pokazuje prawidłowo przysłonę.
Chyba najlepiej podpiąć twoje szkła do innego body, bo jednak dziwnie przymyka przysłonę w 2-ch różnych trybach.

MZ-50, K-50, DSC-W35.
fotki

nie wiem czy to ma związek, ale pisano już o prześwietleniach przy zwiększających się przesłonach. Z opisanych przez Ciebie przykładów wynikałoby, że cyfra nie domyka przesłony i stąd prześwietlenia. Błąd konstrukcyjny? Ciekaw jestem co na to spece.

Nie jestem "*", ani Ltd., proszę Pani.

Sprawdziłem u mnie Tamrona przymyka prawidłowo. Choć miałem zgrzyta.
Przy ustawieniu pierścienia przysłon na poz "A", ta literka A wypada na znaczniku (taki romb) pozycji zooma. Jednak przy ustawianiu przesłony z pierścienia trzeba używać drugiego znacznika (trójkącik/strzałka skierowany w stronę pierścienia przysłon.
Wywaliłem fotki więc nie mogę zobrazować.

DODANO.
LINK
Tu widac te dwa znaczniki - słabo ale zawsze.

[ Dodano: 2008-03-17, 00:54 ]
Ale u ciebie nie przymyka na automacie przy sterowaniu z body - więc albo puszka albo coś masz powyginane, choć wątpie by w dwóch szkłach na raz.

K-5/D-BG4/O-ME53/FS K3
Sigma 17-35 mm f/2.8-4 EX DG ASP, Sigma 24-70 mm f/2.8 EX IF DG HSM, Tokina AF 70-210 f/4.5
Metz 48AF-1; Velbon Sherpa 450R
Nie ma powrotu do jaskiń. Jest nas za dużo.
WKIPTJI

Dybon, u mnie też korpus nie pokazuje zmniejszenia (z 4 na 5.6) światła stykowych manuali na dłuższym końcu, do tego trzeba chyba obiektywu na bagnet KAF lub późniejszy, jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi .
JackDeJack, u mnie jest tylko jeden znacznik przy pierścieniu przysłon więc na pewno mam ustawione A - tym bardziej że aparat zaczyna wówczas pokazywać numer dziury zamiast F--.

Ponawiam prośbę do szczecińskiego grona pentaksjan jeśli ktoś chciałby sprawdzić moje szkiełka na swoim body albo ma manualny obiektyw ze stykami, który ja bym mógł sprawdzić na moim k10, to zapraszam na spotkanie przy gdzieś na mieście.