PrzemoWu  Dołączył: 07 Paź 2007
Jak przechowywać wywołane negatywy?
W jaki sposób przechowywać negatywy ? czy wrzucenie pociętych części po 6 klatek do koszulki od dokumentów jest wystarczające by przechowywać błony ?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Są dostępne w handlu koszulki do przechowywania negatywów oraz albumy zbiorcze na koszulki z negatywami. Na allegro na pewno je znajdziesz pod nazwą arkusze archiwizacyjne.

 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
plwk napisał/a:
koszulki do przechowywania negatywów

Może jeszcze dodam, że koszulki są [a może były?] dostepne w dwóch wersjach - z pergaminu i z folii. Ja preferuję pergaminowe. W foliowych mam dziwne wrażenie, że negatywy nie oddychaja ;-) i że sie elektryzują...
Firmy Hama... można dopkupić też specjalny segregator na te koszulki. Ja mam poukładane w teczuszcze.
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
Ja mam też koszulki pergaminowe Hamy, razem z oryginalnym segregatorem.
Dodam, że są dwa rodzaje koszulek na 35mm. Na 4 klatki (paski poustawiane pionowo) i na 6 pasków. (paski poustawiane poziomo). Ja kupiłem kiedyś i nadal mam te pierwsze. (nie co mną kierowało, że wybrałem te na 4 klatki). Teraz wiem, że brałbym te gdzie mieści się 6 klatek ze względu na ramki do skaner, gdzie można wkładać do 6 klatek.

 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
no to ja jeszcze dodam, że (niestety) są jeszcze koszulki gdzie mieści się 35klatek :-? - po 5klatek w wierszu :-? moje pierwsze koszulki jakie kupiłem były właśnie takie - nie wiedziałem, że są różne rodzaje :-?
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Maciej napisał/a:
Doda, że są dwa rodzaje koszulek na 35mm
Doda Elektroda.
A ja mam foliowe, 7 pasków po 6 klatek. O takie:
http://www.adorama.com/FSPF357BXW10.html
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
Jarek Dabrowski napisał/a:
Doda Elektroda.
Ma dla żartu zagrać w firmie Zanussiego.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
A ja mam foliowe, 7 pasków po 6 klatek. O takie:

Faaaajne :roll: U nas takie kosztuja majatek :-/
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
Cytat
Faaaajne :roll: U nas takie kosztuja majatek :-/
E tam.
http://www.allegro.pl/ite..._hama_2251.html te też dobre.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Maciej napisał/a:
te też dobre.

Takie mam, foliowe lepsze.
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Maciej napisał/a:
Ma dla żartu zagrać w firmie Zanussiego.
Żart już wie?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cytat
Takie mam, foliowe lepsze.


Eee tam lepsze. Zle sie wklada, kurz sie czepia, a jak wlozysz lekko tylko zawilgocona emulsje, plesn masz jak w banku...
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
dan napisał/a:
foliowe lepsze.



Mi sie kilka podarlo jak wkladalem jakis sztywny negatyw... Dlatego kupuje tylko pergamin. Jedyna zaleta foliowych jest to ze mozna przez nie stykowke zrobic.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
milo napisał/a:

Mi sie kilka podarlo jak wkladalem jakis sztywny negatyw...
Chcialem to samo napisac. Ale te, ktore pokazal Jarek wygladaja na troche lepsiejsze.

dz.

[ Dodano: 2008-04-03, 09:35 ]
Przenosze do Darkroomu, bo zginie.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
A mi najbardziej pasowały takie mieszane. Z jednej strony pergamin, z drugiej folia. I powietrze przechodziło i widać było, ale miałem problem z dostaniem takowych.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cytat
A mi najbardziej pasowały takie mieszane. Z jednej strony pergamin, z drugiej folia. I powietrze przechodziło i widać było, ale miałem problem z dostaniem takowych.


Niom. Ino dostać ciężko...
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
PrzemoWu napisał/a:
czy wrzucenie pociętych części po 6 klatek do koszulki od dokumentów jest wystarczające by przechowywać błony ?
Barbarzyństwo! Pełno kurzu i zarysowań. Poza tym kwasowość...

Polecam pergaminowe po 6 klatek w pasku. Laby najchętniej takie paski przyjmują do skanowania, skanery dedykowane też łykają takie paski najchętniej (eghm jedno wynika z drugiego :-P )

Foliowe koszulki do negatywów w jakich dostaje sie kolorowe filmy są delikatnie mówiąc kwiatkiem przy kożuchu. Elektryzują się, rysują klisze przy wyciąganiu i wkładaniu, a znając oszczędność (żeby nie nazwać tego skąpstwem) labów nie wierzę, żeby były to materiały archiwizacyjne firmowe, czyli posiadające napis: "Acid free and archival safe" :-/
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
Jarek Dabrowski napisał/a:
Żart już wie?
Ciii. Jeszcze nie powiedziałem.

Arti napisał/a:
A mi najbardziej pasowały takie mieszane.
To nie są acetatowe?
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
Wlasnie wzialem sie za archiwizacje rodzinnych zbiorow, kilkadziesiat negatywow 135 i 120. Tylko ze pojawil sie problem w postaci plesni, szczegolnie na szerokich orwo, da sie to uratowac?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Uratowac nie, ale zatrzymac - tak. Silny preparat grzybobójczy, najlepiej do zastosowan medycznych, w ostatecznosci budowlanych (uwaga! trucizna! ponadto przeprowadz test na malo waznej klatce!), a potem dlugie plukanie.

W przypadku skanowania cuda może zdzialac skanowanie na mokro - jesli masz plaszczaka, "przylep" negatyw do szyby na glicerynę i przykryj przezroczystą folią tak, aby nie było pęcherzy powietrza. Zmywasz to potem ze skanera mokrą szmatką, negatyw zas po prostu pluczesz dobrze i suszysz.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach