Kapar  Dołączył: 29 Sty 2008
Regulacja pierścienia ostrzenia
Czy istnieje sposób aby pierścień manualnego ostrzenia chodził bardziej luźno? Tzn, na pewno jest, ale jak to zrobić :) Mam Porsta 135/2.8 i nie jest do końca wygodnie :/
Czekam na wskazówki!
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Trzeba rozebrac i wymienic smar...
 

Michał K  Dołączył: 22 Lut 2007
ja mam Auto Revueon 135/2,8 z dekielkiem Porsta i też ciężko chodzi :-D
 
szadok  Dołączył: 12 Kwi 2007
alkos napisał/a:
Trzeba rozebrac i wymienic smar...
A z jakiego na jaki..? A ten do obiektywów, co to właśnie ciężko, z miłym oporem pracują, to jaki jest...?
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
moja "A" też chodzi fatlnie w porównaniu do eMek... Czy wymiana smaru starczy czy może jest jakoś mechanicznie zużyta?

a i jaki ten smar? z grafitem jakiś czy silikonowy? nie znam się na smarach :-/
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
IMHO do obiektywów powinien się nadawać smar grafitowy.
 
szadok  Dołączył: 12 Kwi 2007
Stachu napisał/a:
IMHO do obiektywów powinien się nadawać smar grafitowy.
Tylko czy mnie aby pamięć nie myli, że grafitowy jest podobny do tego z dwusiarczkiem molibdenu...? (OIDP oba nadawały się do łańcucha rowerowego :-) )
A jeśli ma te same właściwości, to bym go do obiektywu nie pchał. Chodzi o konsystencję. Smar z MoS2 przy wyższych temperaturach robi się dość płynny (dlatego jest on stosowany do przegubów samochodowych i przekładniach kątowych). Tylko, że jak sobie obiektyw poleży na słonku, ew. w samochodzie... hm... nie zapaćka się szkło od tego wszystkiego..?
Natomiast smary silikonowe mają ponoć temp. pracy do 230'C [myślę o NASKOSIL - allegro] i zdaje się są dość stabilne jeśli chodzi o konsystencję. Może to i lepsze, ale smary silikonowe są chyba dość młode (przynajmniej w PL) więc w starych obiektywach pewnie było jednak coś innego ;-)

Tak czy siak, chyba wreszcie rozbiorę mojego Zeissa 135mm i wpakuję tam ten naskosil ;-) potem zdam relację
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
szadok napisał/a:
oba nadawały się do łańcucha rowerowego

Do łańcucha raczej się stosuje olej, nie smar :-P .

[ Dodano: 2008-06-08, 20:01 ]
A co do smaru grafitowego, to wiem tylko, że stosuje się go w wolno poruszających się mechanizmach. No i, że brudzi :-P . Czy stopnieje, to nie mam pojęcia... :roll:
 

Kapar  Dołączył: 29 Sty 2008
szadok napisał/a:

Tak czy siak, chyba wreszcie rozbiorę mojego Zeissa 135mm i wpakuję tam ten naskosil ;-) potem zdam relację


nie mogę się doczekać :) :-B
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Stachu napisał/a:
Do łańcucha raczej się stosuje olej, nie smar
taka teraz moda :) ale kiedyś to smar grafitowy się nakładało i to nawet na gorąco
Stachu napisał/a:
IMHO do obiektywów powinien się nadawać smar grafitowy.
Z tego co wiem to jest to smar do urządzeń pracujących pod dużym obciążeniem, nie wspomnę o jego konsystencji ... na pewno nie nadaje się do mechanizmów precyzyjnych.
 

zaroowka  Dołączył: 06 Mar 2007
Cytat
(OIDP oba nadawały się do łańcucha rowerowego :-) )


:shock:

Smar grafitowy?! Never again! Raz przesmarowałem i dość - syfi to okrutnie na wszystko czego się dotknie! A w gorące dni chlapie na dodatek - miałem piegowate łydki... :-/

A co do obiektywu - może np. FinishLine (rowerowy - do łańcucha właśnie idealny)? Mało wrażliwy na temperaturę (w rozsądnym zakresie), czysty, dobrze smaruje...
 
szadok  Dołączył: 12 Kwi 2007
Stachu napisał/a:
Do łańcucha raczej się stosuje olej, nie smar :-P .
nemo napisał/a:
taka teraz moda :) ale kiedyś to smar grafitowy się nakładało i to nawet na gorąco


Dobrze Ociec gada! Trza było: wyjść przed dom; zaopatrzyć się w kuchenkę turystyczną i stary garnek/miseczkę. Łańcuch należało rozpiąć, zdjąć (albo nowy łańcuch przed założeniem), włożyć do garnka/miseczki nałożyć smaru i podgrzewać na palniku aż się smar upłynni. Teraz przez parę minut kontrolować temperaturę, żeby zupa łańcuchowosmarowa się nie przypaliła :evilsmile: (dymi przestrasznie 8-) ) a łańcuch napił się odpowiednio. Co jakiś czas łańcuch mieszamy. Jak już stwierdzimy kategorycznie, że łańcuch ma dość a nas już cholera bierze od odpowiadania sąsiadom po co łańcuch gotujemy, to bierzem kawał drucika, wyciągamy łańcucha i wieszamy na pobliskiej gałęzi. Jak ostygnie, to wycieramy szmatką do czysta i na rower go.
Pół roku spokoju gwarantowane, żadnych pisków i zgrzytów. A jak brud ze środka wylezie to tylko szmatką wystarczy do czysta przejechać i gotowe ;-)
zaroowka napisał/a:
Smar grafitowy?! Never again! Raz przesmarowałem i dość - syfi to okrutnie na wszystko czego się dotknie! A w gorące dni chlapie na dodatek - miałem piegowate łydki... :-/

A na gorąco wtapiałeś w łańcuch, czy tylko z zewnątrz go aplikowałeś..? Bo jak z zewnątrz to nie ma szans, żeby było dobrze :->
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Hehe :evilsmile:
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Ooo kurczę, szadok, dobre to :shock: .

zaroowka napisał/a:
A co do obiektywu - może np. FinishLine

Do obiektywu, to chyba jednak smar, nie olej :roll: .
 

zaroowka  Dołączył: 06 Mar 2007
szadok - kąpałem łańcuch w roztopionym smarze grafitowym... i efekt taki jak mówiłem. Nie wiem - może smar miałem trafny, może coś spaprałem - przy ok. 32 - 34 stopniach (czyli w upalny dzień) działy się jaja - łańcuch czarny był okrutnie, chlapało z niego i ogólnie było mało estetycznie.

Cytat
Do obiektywu, to chyba jednak smar, nie olej

Ale ja nie mówię o oleju... FinishLine ma w ofercie smary stałe - z teflonem na przykład... A co do olejów jeszcze - przesmaruj FinishLine'em DRY coś i zostaw na godzinkę - smar ładnie się zagęści do postaci (prawie) stałej - takie masełko.
 
szadok  Dołączył: 12 Kwi 2007
szadok napisał/a:
Ooo kurczę, szadok, dobre to :shock:
Zupa smarowołańcuchowa..? Niezgorsza :mrgreen:
zaroowka napisał/a:
szadok - kąpałem łańcuch w roztopionym smarze grafitowym... i efekt taki jak mówiłem. Nie wiem - może smar miałem trafny, może coś spaprałem - przy ok. 32 - 34 stopniach (czyli w upalny dzień) działy się jaja - łańcuch czarny był okrutnie, chlapało z niego i ogólnie było mało estetycznie.
A wytarcie nie skutkowało..? Jeśli nie, to może rzeczywiście ten smar niską temp. topnienia miał... Ja takich ekscesów nie zauważyłem...
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
czy ktoś wie jaki ten smar musi być? bo coraz bardziej wkurza mnie zachowanie mojej pięćdziesiątki...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach