Bobikus  Dołączył: 23 Maj 2008
AF a makro
Pytanie moje kieruje do posiadaczy obiektywów makro, nie takie dla których producenci napisali że też sprawdzają się do makro i dają powiększenie rzędu 1:6, ale coś przynajmniej w stylu 1:1 gdzie w manualnych szkłach nie ostrzy się przekręcaniem ale przesuwaniem sprzętu.

Moje pytanie brzmi - czy AF w trybię ciągłym "nadąża" za ręką? Jeżeli nie to czy jest sens kupowania nowego obiektywu z AF skoro i tak on się nie przyda (zakładamy sytuację braku statywu i używanie tylko do makro)?

Takie przykłady jakie na szybko znalazłem ze stajni MF i AF:
http://allegro.pl/item373...o_1_4_50mm.html
http://foto-net.pl/sklep/...=Sigma%20Pentax
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Nie ma sensu, głębia ostrości jest tak mała czasem, że żaden AF ci nie pomoże bo wystarczy minimalny ruch i ostrość jest zupełnie gdzie indziej, może nie mam szkła 1:1 ale 1:2 z raynoxem to jest pewnie nawet więcej niż 1:1, także wiem co mówię, AF w obiektywie który ma być używany tylko bądź głównie do makro nie jest w zasadzie w ogóle potrzebny.
 
gotiger  Dołączył: 02 Mar 2008
Bobikus, moim zdaniem za te pieniądze co Sigma 50 F/2.8 EX DG Macro (ok 1200zl), lepiej jest kupić bardziej uniwersalne szkło Sigma 17-70 F/2.8-4.5 DC (ok. 1220zl) i dołożyć do tego Raynox'a. wg mnie w makro lepiej się sprawdza tzw MFB (manual focus bujany) :-P
można też spokojnie kupić jakieś manualne tele + Raynox (ew. pierścienie pośrednie) :roll:

ważna sprawą jest oświetlenie w makro-fotkach. są różne podejścia w tym temacie, a najtańsze to zmontowanie dyfuzorka (albo na lampe wbudowaną, albo jakąś słabszą lampe zew.) ;-)
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
gotiger, widziałem tą sigmę wczoraj na allegro za około 800zł więc można trafić taniej, i do tego nową z gwarancją. Eh.. marzę o tym obiektywie..
 

kenzo  Dołączył: 23 Gru 2007
Ja mam wczesniejsza wersję tej sigmy, ze stykami ale bez autofocusa, czesciej wykorzystuje do portretów, bo jest brzytwa od pelnej dziury , rewelacyjne szkielko :-P
 
Bobikus  Dołączył: 23 Maj 2008
MFB (dopiero teraz to określenie poznałem) faktycznie jest najlepsze. Ja aktualnie makro robię Helios 55mm (tak, ten) + pierscienie m42 + przejściówka na PK. Rezultaty są nawet nawet a przecież to szkło to raczej low end.

Światło - jak na razie zastane słońce przy bezchmurnym niebie działa dobrze + iso 800.

Z tego co czytałem to najlepsze (w kolejności od najlepszego) rozwiązania do makro to: specjalny obiektyw, pierścienie, soczewka. A aktualnie zbieram informacje właśnie o obiektywach, o rozwiązaniu dedykowanym bez "upgradów". Nie, nie stać mnie teraz - po prostu mnie ten temat interesuje :)
 
gotiger  Dołączył: 02 Mar 2008
Eldred napisał/a:
widziałem tą sigmę wczoraj na allegro za około 800zł więc można trafić taniej, i do tego nową z gwarancją. Eh.. marzę o tym obiektywie..

Eldred, ja do tego szkiełka wzdycham już od blisko roku (zanim nabyłem jeszcze kasetke) :-P

Bobikus napisał/a:
Ja aktualnie makro robię Helios 55mm (tak, ten) + pierscienie m42 + przejściówka na PK.

dobry zestawik na początek, choć przyznam szczerze, że kompaktem UZ + Raynox dużo łatwiej jest focić makro, aniżeli lustereczkiem (chyba, że ma się odpowiedni słoiczek) :roll:

Bobikus napisał/a:
Światło - jak na razie zastane słońce przy bezchmurnym niebie działa dobrze + iso 800

proponuje zmontować jakiś dyfuzorek (nawet prowizoryczny na początek), a będzie o wiele łatwiej ;-)

mi w makro brakuje niestety (w przypadku lustra) LV - nie trzeba się tyle gimnastykować :->
miałem wymieniać Fujika S5600 na ew. S9600 (uchylny ekranik + stopka), ale niestety nie pasowała mi do końca jakość obiektywu, wykonanie itp. w porównaniu z k100, Fujik niestety przegrał 8-)
 

a_czacha  Dołączył: 04 Wrz 2007
Ta Sigma z linku jest fajna, to fakt. Tu zgadzam się z Kenzo, że często obiektywy makro mają szerszy zakres zastosowań. Ja jednak bym skłaniał się do manuala, resztę pieniędzy jakoś zagospodarował na dodatki...Np wizjer kątowy albo lampę makro. LV zresztą też można dokupić ;-)
 

Slava  Dołączył: 25 Kwi 2006
Przy skali 1:1 AF sobie odpuść. Nie tyle chodzi nawet o nadążenie, co o głębię ostrości jak już ktoś napisał. Przy mniejszych skalach AF może być przydatny, ale czy wart pieniędzy to inna sprawa. IMHO wszystko się rozbija o to co i jak będziesz fotografował. Mi w makrofotografii AF tylko przeszkadzał.
 
Bobikus  Dołączył: 23 Maj 2008
gotiger napisał/a:

dobry zestawik na początek, choć przyznam szczerze, że kompaktem UZ + Raynox dużo łatwiej jest focić makro, aniżeli lustereczkiem (chyba, że ma się odpowiedni słoiczek) :roll:


Powiem Tobie że kompaktami wiele rzeczy albo jest łatwiej, albo ja próbuję robić trudniejsze i one z założenia są trudne. Rodzinne pstrykanie się oczywiście nie liczy bo to jest banał.

gotiger napisał/a:

proponuje zmontować jakiś dyfuzorek (nawet prowizoryczny na początek), a będzie o wiele łatwiej ;-)

Czyli szklana płytka posmarowana masłem ;)?

Slava napisał/a:
Przy skali 1:1 AF sobie odpuść. Nie tyle chodzi nawet o nadążenie, co o głębię ostrości jak już ktoś napisał. Przy mniejszych skalach AF może być przydatny, ale czy wart pieniędzy to inna sprawa. IMHO wszystko się rozbija o to co i jak będziesz fotografował. Mi w makrofotografii AF tylko przeszkadzał.

Właśnie mi chodzi o skale rzędu 1:1 i takie wyciągam tym prostym zestawem.
 
Przemekbelch  Dołączył: 05 Lut 2008
AFa odpuść. Ostrzenie odległością najskuteczniejsze. No ale dyfuzor zmontuj koniecznie. Ja mam skale około 5:1 z dyfuzorem i przy f/32 i iso100 mi doświetli. Ale najczęściej używam f/16-22
Na sigmę 17-70 nie podejdzie raynoxik chyba. Bo ona za dużą średnicę ma.
 

Szakal  Dołączył: 18 Gru 2006
Przemekbelch napisał/a:

Na sigmę 17-70 nie podejdzie raynoxik chyba. Bo ona za dużą średnicę ma.


na 67mm (Tamron 17-50/2,8) już ledwo się trzyma
 
gotiger  Dołączył: 02 Mar 2008
Bobikus napisał/a:
Powiem Tobie że kompaktami wiele rzeczy albo jest łatwiej

bardzo śmieszne :evilsmile:
Bobikus napisał/a:
Rodzinne pstrykanie się oczywiście nie liczy bo to jest banał

a czy ja o czymś takim pisałem :-/
sorry, ale zdawało mi się, że temat dotyczy makro :roll:

Bobikus napisał/a:
Czyli szklana płytka posmarowana masłem ;)?

jak chcesz, to możesz sobie i obiektyw posmarować masłem ;-)

Przemekbelch napisał/a:
Na sigmę 17-70 nie podejdzie raynoxik chyba. Bo ona za dużą średnicę ma

a pierścienie redukcyjne to od czego są :-P
gorzej, że nawet na 70mm może być winietka :roll:
 
klimecki_  Dołączył: 12 Cze 2007
Bobikus napisał/a:
Moje pytanie brzmi - czy AF w trybię ciągłym "nadąża" za ręką? Jeżeli nie to czy jest sens kupowania nowego obiektywu z AF skoro i tak on się nie przyda

mialem sigme 105m af, krotko 'goscilem tamrona 90 af (nie swojego), potem macro mnie nie interesowalo... a skonczylo sie na tamronie manualnym 90 i rownie manualnym konwerterze. powrotu do af nie bedzie, nie przydaje sie.
Bobikus napisał/a:
Takie przykłady jakie na szybko znalazłem ze stajni MF i AF:

zwroc uwage ze to 50tki makro, one owszem maja owo 1:1 ale odleglosc uzyskania tej skali bywa problematyczna - jast mala jak dla mnie dobra do np kwiatow ale owady czesto ploszy taka bliskosc sprzetu, lepiej dzialaja tu rozne 90-100 itp ogniskowe. plusem 50tek jest to ze od biedy moga byc ciemnawym standardem o bardzo dobrej rozdzialce.
gotiger napisał/a:
moim zdaniem za te pieniądze co Sigma 50 F/2.8 EX DG Macro (ok 1200zl), lepiej jest kupić bardziej uniwersalne szkło Sigma 17-70 F/2.8-4.5 DC (ok. 1220zl) i dołożyć do tego Raynox'a.

tylko, ze raynox na takim szkle da efekty mocno przecietne w porownaniu do tego co wycisniesz z dedykowanego szkla makro (nie mam na mysli uzyskanej skali, raczej ostrosc, rozdzielczosc). poza tym mysle, ze pasjonat makro szybko bedzie szukal czegos lepszego.
witusch napisał/a:
Porownania z innymi Sigmami makro (50,105) nie mam, ale jedno moge stwierdzic, ostra to ona naprawde jest.

105tka tez jest ostra, wrecz ginekologicznie ostra...

pozdrawiam
kp

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach