Artystycznym?!
Dla mnie było ciekawym doświadczeniem gastrologicznym...
No, chyba, że jadłeś coś kolorowego i miałeś przygotowany kartonik na "dzieło" powstałe pod wpływem Gracjana.
Ja mam klawiaturę w chlebku razowym z masłem, serem Goudą i tuńczykiem w oleju. :(
Uprzedź następnym razem, by nie jeść.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach