Bury  Dołączył: 09 Lip 2008
matb, czyżbyś sugerował że ewoluuje wstecznie? deewoluuje? czy jakoś tam ... ;-)
 

DDspeed  Dołączył: 03 Wrz 2007
Bury, chodzi o to, że to wciąga, a wymaga nakładów finansowych i całego mnóstwa sprzętu. Nie wspomnę już o czasie. Ale i czas i szmalceson znajdziesz, tak jak narkoman, który nie będzie miał kasy na żarło, ale znajdzie hajs na metę czy inny stuff.
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
nie sluchaj DDspeed'a, jakies bzdury opowiada. :mrgreen:
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Bury, wiesz... ja cyfrówkę mam. Gdzieś się wala na dnie szuflady. A ja sobie właśnie skanuję czarno-białe slajdy, co je samowtór z dzerrym (a w zasadzie dzerry przy mojej asyście) ostatnio wołałem ;-)
 

Bury  Dołączył: 09 Lip 2008
no ja się właśnie zastanawiam nad wyborem chemii do negatywów które zamówiłem... faktycznie już myślę trochę z wyprzedzeniem o tym co jeszcze będzie mi potrzebne :)
i chyba mi palców zaczyna brakować jak tak sobie myślę o tym wszystkim ;-)
nie ma co się łamać - bez nałogów życie byłoby nudne :mrgreen:
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Bury napisał/a:
Jesteście niezastąpieni, nieocenieni i w ogóle zaje*iści:)

Sie wie!
Bury napisał/a:
Smutnie spogląda na mnie jednym okiem;)

Ech... Mój MX na razie bez filmu czeka aż mu gąbki wkleję... Czasami go sobie biorę i strzelam na sucho zdjęcia - taki mały OBS ;-)
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
mygosia napisał/a:
Czasami go sobie biorę i strzelam na sucho zdjęcia

Też tak robię moim MV :-D . Uwielbiam tą kulturę pracy i dźwięk migawki.
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
To ja jeszcze nawiążę do pierwszego posta... :-) Kiedy skończył mi się pierwszy film w ME SUPER, dzwoniłam do poprzedniego właściciela dowiedzieć się, co i jak się robi, żeby się otworzył :-)

Teraz nieswojo się czuję, gdy rano wychodząc do pracy nie biorę go z sobą...
 

piko  Dołączył: 09 Sty 2008
Stachu napisał/a:
mygosia napisał/a:
Czasami go sobie biorę i strzelam na sucho zdjęcia

Też tak robię moim MV :-D . Uwielbiam tą kulturę pracy i dźwięk migawki.

Ja też. Zrobiłem ejdną rolkę MV, bo gabke spod lustra mam przcyciętą
ale nie przyklejoną.

cotti, mygosia
jakiego kleju wininenm użyć? Wklejałaś już? Szukałem, ale nie udało mi się
znależć kleju schnącego ok. godziny. Wydaje mi sie, że żaden szybkoschnący nie pozwoli mi na precyzyjne umieszczenie gąbki pod lustro
 

Bury  Dołączył: 09 Lip 2008
lamerskich pytań ciąg dalszy: co to za gąbka? pod lustrem swojego aparatu nie widze żadnej gąbki...
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
piko, odpisałam Ci :-)

Bury napisał/a:
co to za gąbka? pod lustrem swojego aparatu nie widze żadnej gąbki...

Gąbka jest przy matówce... Jak strzelasz zdjęcie i lustro idzie do góry - to powinno się oprzeć na gąbce [1 szerszaw przodu i 2 węższe po bokach] - to ma na celu wytłumienie drgań aparatu w czasie robie nia zdjęcia na dłuższych czasach [mój MX prawie w ogóle nie "kopie" - tylko jak lustro znów idzie w dół].

W starszych aparatach gąbka ma tendencję do parcienia - najpierw robi sie klejąca, a potem zaczyna się kruszyć [może wpadac w różne szczeliny i robić syf :-) ]. Możesz delikatnie dotknąć palcem i sprawdzić czy się nie klei.
Jak się zacznie kruszyć - lepiej samemy delikatnie ją usunąć,,żeby nam nie zapaskudziła sprzętu. Mi sie dobrze skrobało wykałaczką :-D

Jeśli w ogóle nie masz gąbki, to prawdopodobnie oznacza, że zupełnie sparciała [Sołtys tak ma w MXie].
 

Bury  Dołączył: 09 Lip 2008
teraz już wiedziałem gdzie patrzeć. klei się dość mocno. to znaczy że już czas ją usunąć czy poczekać jeszcze trochę aż stwardnieje (zacznie sie kruszyc)?
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
Lepiej usunac ja teraz. Pozniej przykleic nowa ;]
piko napisał/a:
jakiego kleju wininenm użyć? Wklejałaś już? Szukałem, ale nie udało mi się
znależć kleju schnącego ok. godziny.
Ja kleilem na tasme dwustronna. Przykleilem tak w kilku aparatach i jeszcze w zadnym nie odpadla :-)
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
Jak klei się to nie ma co czekać, jak najprędzej wymienić, bo nie ma gorszego paskudztwa jak resztki tej klejącej się gąbki (na lustrze na przykład). Możesz próbować samemu delikatnie ją usunąć, tylko żeby żadne kawałki nie wpadły do komory lustra! (Dobrze mieć odkurzacz pod ręką). Ale należy pamiętać że aparat bez gąbki wali silnie lustrem co temu ostatniemu wcale na zdrowie nie wychodzi - koniecznie nowa gąbka !
 

smiechoo  Dołączył: 31 Mar 2007
mygosia napisał/a:


Jak ja sobie przypomnę wycieczkę w Pieniny w podstawówce... Po raz pierwszy w zenicie XP mi się skończył film i chciałam wymienić na nowy... Za cholerę nie wiedziałam jak zwolnić blokadę filmu do przewijania... [takie coś przy wpuście się wciskało]... I kręciłam na chama. Oczywiście porwałam perforację... potem otworzyłam... film nie zwinięty się naświetlił...


Ja przedwczoraj po otwarciu Zenita wyciągniętego z szafy zorientowałem się, że w środku jest częściowo naświetlony film (na pewno najlepsze kadry w moim życiu :-) . Następnie zastanawiałem się z 10 minut jak zwolnić blokadę. W końcu się udało, ale człowiekowi z wyższym wykształceniem powinno pójść lepiej... Jednym słowem - jak na podstawówkę poszło Ci zdecydowanie nieźle :-)
 

Bury  Dołączył: 09 Lip 2008
Yeti napisał/a:
Jak klei się to nie ma co czekać (...) - koniecznie nowa gąbka !


No dobra! Z usunięciem starej sobie dam radę ale możecie poradzić skąd wziąć nowe gąbki?
 

dickkett  Dołączył: 18 Wrz 2006
Bury napisał/a:
skąd wziąć nowe gąbki

Podkładka pod mysz/Chińczyk.
 

Bury  Dołączył: 09 Lip 2008
dzięki dickket!!!, no to jutro zabieram się do krojenia podkładek :) mam nadzieje że rodzina wybaczy ;)
 
In-victus  Dołączył: 24 Cze 2008
Wracając do dżwigienki otwierającej tylną pokrywę (brzmi jak instrukcja samochodu) to takie rozwiązanie bardzo mi się podoba.W mojej poprzedniej "cegle"-revueflex tl (perl wie o czym mowa) otwieranie znajduje się na podstawie korpusu co też nie jest złym wyjściem.Natomiast to co zastosowano w Zenicie skłaniało do wspierania przemysłu taśm izolacyjnych bo zawsze miałem wrażenie ,że się otworzy.

I taka mała prywata,co zrobić jeśli w moim aparaciku -Carena cx500(tak ,wiem że to nie Pentax :-D )jest gąbka,która nie odpada,nie klei się i pozornie jest ok ale przy każdym klapnięciu lustra mam wrażenie,że tej gąbki wcale tam nie ma(metaliczny dźwięk).Taki urok?
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
In-victus napisał/a:
I taka mała prywata,co zrobić jeśli w moim aparaciku -Carena cx500(tak ,wiem że to nie Pentax :-D )jest gąbka,która nie odpada,nie klei się i pozornie jest ok ale przy każdym klapnięciu lustra mam wrażenie,że tej gąbki wcale tam nie ma(metaliczny dźwięk).
Jesli to wina gabki, to wpadnij do mnie z tym aparatem, ja Ci wymienie.
Jesli to wina czego innego, nie umiem pomoc.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach