Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
[Markowe] fotki...
Hej!
Jestem już na forum trochę czasu ale nie chwaliłem się swoim nazwijmy to dorobkiem ;-) Zacznę od tematu, któremu poświęciłem trochę czasu....
1 - ME super, Orestegor 4/300, Provia 400F

2 - ME super, Orestegor 4/300, Press 800

3 - K100D, RMC Tokina 5,6/400

4 - ME super, Orestegor 4/300, NPH 400

5 - ME super, Orestegor 4/300, NPH 400

6 - ME super, Orestegor 4/300, NPH 400

7 - K100D, RMC Tokina 5,6/400

8 - K100D, RMC Tokina 5,6/400

9 - ME super, Orestegor 4/300, Fuji Superia 400 X-tra

10 - ME super, Orestegor 4/300, Fuji Superia 400 X-tra
 

pkosela  Dołączył: 25 Lip 2006
4 mi się podoba :)
Tylko, że następne dwa prawie takie same - po co? Dawkowane w mniejszej ilości robiłyby większe wrażenie, a tak nie wiadomo przy którym się zatrzymać...
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
ładne, ale faktycznie za dużo jak na jeden raz. Tym bardziej, że w sumie niewiele się różnią - sarenka lub koziołek patrzą w obiektyw i tyle. Brakuje jakichś sytuacji z życia tych zwierzaków. Za całą serię wystarczyłyby mi: pierwsze, przedostatnie i ostatnie.
 
maslot  Dołączył: 11 Cze 2008
cypis napisał/a:
ładne, ale faktycznie za dużo jak na jeden raz. Tym bardziej, że w sumie niewiele się różnią - sarenka lub koziołek patrzą w obiektyw i tyle. Brakuje jakichś sytuacji z życia tych zwierzaków. Za całą serię wystarczyłyby mi: pierwsze, przedostatnie i ostatnie.

No właśnie - mogłeś jakąś uroczystość rodzinną zrobić - chrzciny, czy komunię, a nie takie zwykłe sarny i to ciągle w tym samym plenerze.
Mi się podoba.
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
A mnie podobają się zdjęcia nr 3 i 6. Na "trójce" sarenka wyszła smukła niczym gazela.
 
Asahi
[Usunięty]
Zdecydowanie ostatnie :-B Ma w sobie efekt tajemniczosci i zatrzymania akcji jedynie na ulamek sekundy - wydaje sie, ze zaraz uciekna :-) :-B
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
Asahi napisał/a:
wydaje sie, ze zaraz uciekna :-) :-B


... co też zrobiły ;-)

 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
3 i 10 ładne
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
maslot napisał/a:
No właśnie - mogłeś jakąś uroczystość rodzinną zrobić - chrzciny, czy komunię, a nie takie zwykłe sarny i to ciągle w tym samym plenerze.

plener akurat się zmienia, tylko sarny stoją i patrzą...
nie wiem jak gdzie indziej, ale u nas chodzą, biegają, przeskakują przeszkody, jedzą, piją itd. itp...
 

kristofo  Dołączył: 28 Lut 2007
Sporo tych zdjęć ale 1, 3, 7 i 10 najbardziej mi sie podobają :-) Ze wskazaniem na nr 10
 
maslot  Dołączył: 11 Cze 2008
cypis napisał/a:
jedzą, piją

... lulki palą, a świstak siedzi i zawija w sreberka :lol:
To jest dzika zwierzyna i jak sama nazwa wskazuje, nie wykonują występów artystycznych dla amatorów fotografii. Sam fakt, że autor wątku zdołał wyciągnąć aparat, manualnie ustawić ostrość i co tam jeszcze było trzeba jest godny podziwu.
 

KubaT.  Dołączył: 17 Lip 2008
Ktoś mi kiedyś powiedział, że fotografia przyrodnicza to takie oszustwo bo pomimo średnich walorów artystycznych to zawsze sie podoba, i że fotograf idzie na łatwiznę...

Z pierwszą częścią może nawet się zgadzam, ale z drugą już zdecydowanie nie. Fotografowanie dzikich zwierząt to nijak nie jest łatwa sprawa. O ile jeszcze fotografując ptaki należy być cicho i pozostawać niewidocznym to przy fotografowaniu ssaków jak sarny dodać trzeba odpowiednie ustawienie fotografa względem wiatru bo dzikie ssaki często mają duuuużo lepszy węch niż my. Jak do tego dołożyć czujność tych zwierząt to mamy całkiem ciężki orzech do zgryzienia...
Ludzie nierzadko poświęcają cały sezon żeby podejść sarny i zrobić im fotę pozostając niezauważonym i nie zawsze sie to udaje. To taka magia bezkrwawych łowów.

Chciał bym mieć okazję być w takiej sytuacji jak autor tych zdjęć. Nawet jeśli foty są do siebie podobne to ja np. żadnej foty tego typu nie mam, ale gdybym miał to wisiała by na ścianie. Ujęcia wg. mnie udane zwłaszcza, że to manualny sprzęt. Gratuluje spotkania ze zwierzyną i życzę dalszych sukcesów.

P.S. najfajniejsza nr 2
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
Dziekuje za komentarze!
To są zdjęcia bodajże z 5-ciu sezonów. Większość z zasiadki, pozostałe z podchodu.
Prawdą jest to co pisze Kuba T. - sarny to niby bardzo pospolita zwierzyna i często je widzimy, ale sytuacji do wykonania dobrej foty jest naprawdę niewiele. Bo raz światło nieciekawe albo go za mało i trudno zamrozic ruch zwierza, albo coś wlezie w kadr i popsuje fotę, albo ostrość ustawi sie nie tam gdzie trzeba (emocje), albo (najczęściej) nic nie pojawi sie przed miejscem w którym czatujemy na zwierza. Wiem że zdjęcia nie są doskonałe ale cieszą. Choc bardziej może nawet od samych zdjęć cieszy to, że udało mi się być tak blisko tych pieknych zwierząt :-)
Pozdrawiam
 

KubaT.  Dołączył: 17 Lip 2008
Kiedyś czatowałem na rybołowa. Przez 6 godzin siedziałem na małym stołku schowany w prowizorycznej budzie. Po trzech godzinach nogi już drętwiały tak, że nawet przestałem zwracać uwagę na tnące komary. Wtedy usłyszałem coś jakby mlaskanie i chlapanie bardzo blisko po prawej stronie od mojej czatowni. Chcąc zobaczyć co sie dzieje wychyliłem się lekko i moim oczom ukazała sie wydra. Młode "zakręcone" jeszcze zwierze wcinało ze smakiem raki w ogóle niewiedząc o mojej obecności.
Bardzo ostrożnie chwyciłem z Practice ltl3 i wymierzyłem lustrzaną 500mm w zwierza i tu zonk!!! nie mogę wyostrzyć !!! obiektyw ostrzy od 4m a wydra była bliżej... Za późno było na zmianę obiektywu. Słysząc bicie swego serca czekałem z nadzieją, że zwierzątko odpłynie kawalątek dalej i dam radę zrobić zdjęcie, choćby jedno.
Zwierze tym czasem nie zdając sobie sprawy z mojej obecności zaczęło się kierować prosto do mojej czatowni. Najpierw 2, potem 1 metr ode mnie aż dało się słyszeć jak węszy w poszukiwaniu pokarmu. W pewnym momencie zwierze wlazło do czatowni i zatrzymało się na moim prawym kaloszu, powąchało raz , drugi raz, jakby z niedowierzaniem. Wtedy spojrzało w górę prosto w moje oczy potem na drżący w rękach aparat i jednym długom susem wskoczyło z powrotem do wody. Zanurkowała tak głęboko i daleko, że już jej nie widziałem...
Bez wątpienia fotografowanie zwierząt to zajęcie dla ludzi szukających wrażeń. To zdarzenie pozostanie chyba na zawsze w mojej pamięci. Choć nie mam zdjęcia to zdecydowanie nie żałuję tych 6ciu godzin. Acha zapomniałem dodać, że owego dnia rybołów nie przyleciał :)

jeszcze raz gratuluję ujęć :) i Pozdrawiam
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
Kolejne kilka fotek. Trzy z analoga, jedna świeża z K100D.
11 - ME super, M 1,7/50, Velvia 50

12 - ME super, M 1,7/50, polar CZJ, Velvia 100F

13 - ME super, M 1,7/50, Velvia 50

14 - K100D, DA 55-300/4-5,8 ED

 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Te z Velvii jakieś ładniejsze są. Kolorystycznie ;-)
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
Chyba tak ma być ;-) :-B
 
ms  Dołączył: 03 Kwi 2007
Marek napisał/a:
Chyba tak ma być ;-) :-B


Musze zobaczyć na żywo ten wodospad :-> Nie wiedziałem, że u nas w lesie są takie atrakcje...
Co do ostatniego zdjęcia: ciekawi mnie czy gdzieś koło Ciebie nie jest możliwe uzyskanie jeszcze większej planowości?
 

Demsey  Dołączył: 21 Lip 2008
Witam. Jeżeli idzie o moją skromną opinię to:

Seria z sarnami ma podstawową wadę, że za dużo podobnych zdjęć. W tym przypadku mniej znaczyłoby więcej. Jeżeli idzie o same zdjęcia to do gustu chyba najbardziej przypadła mi 7 - z uwagi na żywą kolorową ramkę i ciepłą tonację. Pozostałe zdjęcia zyskałyby na chyba na poprawie balansu bieli (w przypadku filmu na założeniu słabego filtru ocieplającego) -- na mój gust są zbyt niebieskie.

Druga seria praktycznie w całości mi się podoba, aczkolwiek nadal uważam, że nie zaszkodziłyby cieplejsze kolory, szczególnie w 12.
 

kemot84  Dołączył: 20 Cze 2008
14

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach