BAN YellowLabel  Dołączył: 30 Mar 2008
błąd w ofercie sklepu
http://www.difox.pl/p,pl,...n+d60+body.html

przez przypadek znalazłem taką ofertę. Ewidentny błąd obsługi sklepu.
I teraz mam pytanie.
Co by się stało jakbym złożył zamówienie?
Sklep byłby zobowiązany do wysłania mi tego produktu za zero złotych + 40zł przesyłki? Czy wygląda to jednak inaczej i mogą się wycofać od realizacji zamówienia?
I czy po wszystkim mogą mi także narzucić tę właściwą cenę?

jak myślicie? zamówić?
(oczywiście kupiłbym to na sprzedaż - żeby nie było, że chcę ten okazały model lustrzanki :D)
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Kusi taki zakup :-D ale obawiam się, że by się obronili. To jest "ewidentny" błąd i bronili by się właśnie tą "ewidentnoscią".
Myślę, że poszli by na ugodę i mógłbyś zrezygnować z zakupu co najwyżej. :mrgreen:
 

GeloPa  Dołączył: 26 Mar 2008
w zasadzie też bym się skusił na zakupy :mrgreen: tylko że w tabeli "zestaw zawiera" jest pusto czyli idąc tym tropem za 0 zł przysłali by mi NIC + koszt przesyłki
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Raczej nic z tego by nie było.
 
BAN YellowLabel  Dołączył: 30 Mar 2008
kurcze, szkoda :)
ale kusi kusi
 
kierdel  Dołączył: 20 Lip 2007
cos mi swita, ze jakby ci przyslali email potwierdzajacy z zawartoscia zestawu to wtedy mozna to wygrac
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
Pozostaje sprawa żerowania na pomyłce kogoś innego, niby zgodne z prawem, ale... :roll:
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
kierdel napisał/a:
cos mi swita, ze jakby ci przyslali email potwierdzajacy z zawartoscia zestawu to wtedy mozna to wygrac

Był taki przypadek (chyba 2 lata temu) zakupu notebooka w agito w promocji za 1 zł. Sprawa skończyła się w sądzie i klient wygrał - klient przeszedło normalną procedurę potwierdzenia mailem itd. W efekcie agito przeprosiło klienta.

Rónież na allegro było coś podobnego - ktoś wygrał licytację i sprzedawca został zobowiązany przez są do wydania rzeczy, mimo, że cena była chyba 2 razy nizsza od normalnej rynkowej (chodziło o samochód).

Fakt ewidentności zaniżonej ceny transakcji nie ma tu nic do rzeczy - nadrzędny jest fakt zawarcia umowy sprzedaży i dochowania warunków tej umowy.

[ Dodano: 2008-08-18, 17:18 ]
Raven napisał/a:
Pozostaje sprawa żerowania

No właśnie.
 

tomekz  Dołączył: 10 Kwi 2007
Na Allegro to podobno lepsza heca była - ktoś wystawił samochód w "kup teraz" za 47 zł a nie 47.000 zł... O ile pamiętam to sąd na rozprawie rozpatrywał kwestię "dlaczego towar nie został wydany nabywcy" a nie czy umowa była ważna.
Później jeszcze słyszałem, że kolejna taka akcja przed sądem nie przeszła bo sprzedawca udowodnił, że kupujący działał z premedytacją, używając jakiegoś softu do wyszukiwania aukcji o zbyt niskich cenach.
Tak czy inaczej, wydaje mi się, że rzecz jest do wygrania. Oczywiście jeżeli ktoś się chce w to bawić...
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Tak z ciekawości kupiłem tego Nikona. Przeczytałem regulamin, szczególnie warunki zawarcia umowy. No i wydało mi się, że to taki sposób na wyciąganie danych osobowych albo coś w tym stylu, bo w sumie mogą zamówienia nie uznać i po sprawie :-P Ale ze zdziwieniem po jakimś czasie w skrzynce znalazłem "potwierdzenie zamówienia" - "Transakcja 2" a tam jak byk, że Nikon D60 za 0zł :shock: I link potwierdzający. Zdaje się, że w myśl regulaminu po otrzymaniu tego potwierdzenia mailem to jest umowa sprzedaży zawarta. No, chyba, że chodzi o jakieś inne potwierdzenie przyjęcia zamówienia?
Ale po dwóch godzinach przyszedł mail
"witam

sklep w budowie i jeszcze nie funkcjonuje zamówienie zostaje osunięte
zapraszamy od poniedziałku "

Ani przepraszamy, ani że błąd. Chucpa nie sklep. Jeszcze jutro do nich zadzwonię (bo dziś się faks włączył) i podrążę temat.
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
Cytat
Jeszcze jutro do nich zadzwonię (bo dziś się faks włączył) i podrążę temat.

A po co? Nie rozumiesz, czy strugasz wariata? ;-)
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Raven, no nie rozumiem. Nie rozumiem, co znaczy, że sklep internetowy nie funkcjonuje, skoro można w nim składać zamówienia i jeszcze dostać potwierdzenie, że jest złożone i przyjęte. Nie rozumiem, czemu w poniedziałek zapraszają od poniedziałku. Nie rozumiem, dlaczego komuś jest trudno napisać "przepraszam, coś nam się rypło" tyko w trochę mało elegancki mnie spławia. Nie rozumiem dlaczego najpierw przyjęto moje zamówienia, a potem je anulowano. I nie rozumiem na jakiej podstawie sprzedający wycofuje się z zawartej - zgodnie z regulaminem, który sam wymyślił - umowy sprzedaży.
 

Sławek_S  Dołączył: 21 Mar 2007
matb napisał/a:
Tak z ciekawości kupiłem tego Nikona.
Ale po dwóch godzinach przyszedł mail
"witam

sklep w budowie i jeszcze nie funkcjonuje zamówienie zostaje osunięte
zapraszamy od poniedziałku "

Ani przepraszamy, ani że błąd. Chucpa nie sklep. Jeszcze jutro do nich zadzwonię (bo dziś się faks włączył) i podrążę temat.

Czytałem o kilku takich sprawach i o ile pamiętam sklep potwierdzając mailem przyjęcie zamówienia już się nie wymigał od sprzedaży towaru. Ale w którejś sprawie aż sąd musiał o tym zdecydowac.

Poza tym na stronie nigdzie nie było podane, że sklep w budowie :D

Więc moim zdaniem kupiłeś sobie Nikona za 0zł :)

Sławek
 
BAN YellowLabel  Dołączył: 30 Mar 2008
matb, też mi się wydaje, że masz nowe body :)
i wcale nie strugasz wariata, po prostu sklep mógł przeprosić i napisać po ludzku, że "sie popsuło" albo napisać notkę że sklep jest w trakcie testów i zamówienia można składać od poniedziałku na stronie głównej.

o proszę, teraz jakoś udało im się zmienić na normalną cenę :P

jak coś się dowiesz to napisz. Ciekawi mnie jak to wszystko rozpatrzą.
 

tomekz  Dołączył: 10 Kwi 2007
matb, w razie czego wezwij nas na świadków :-)
Tylko nie zmień systemu przy okazji ;-)
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Wiecie co? Mnie się w szufladzie Pentaxy nie mieszczą, więc to D60 mnie kompletnie nie interesuje 8-) W każdym razie dochodzić, żeby mi sprzedali ten aparat nie mam zamiaru :-P Ja rozumiem, że się błędy zdarzają i niefajnie bym się czuł żerując na czyjejś pomyłce. tylko mnie trochę irytuje podejście sklepu, że wysyłają niepodpisany mail z treścią "spadaj na drzewo", bo naprawdę chyba można to normalnie załatwić :evil:
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
matb, ja to bym akurat w tym momencie nie odpuścił. I ponękał ich parę dni.
Podejście żałosne.

Pisałem jakieś 2 tygodnie temu o tym, jak szukałem DA* 50-135 - i teoretycznie była paru sklepach netowych (ba, nawet z natychmiastową wysyłką do klienta), ale w trakcie telefonicznej rozmowy okazywało się, że to akurat "jakiś nieporządany błąd w systemie komputerowym" i faktycznie nikt tego nie miał.

Klient musiałby czekać jakiś tydzień na sprowadzenie - wszyscy mieli to w nosie, bardziej liczyła się perspektywa zysku. Bezczelność się panoszy.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
matb napisał/a:
Ja rozumiem, że się błędy zdarzają i niefajnie bym się czuł żerując na czyjejś pomyłce. tylko mnie trochę irytuje podejście sklepu, że wysyłają niepodpisany mail z treścią "spadaj na drzewo", bo naprawdę chyba można to normalnie załatwić


Wyślij im takiego maila do wiadomości na optyczne.pl i fotopolis też. Może im "reklamę" chociaż zrobisz :evilsmile:
 

Tok'Ra  Dołączył: 11 Lip 2006
Gwiazdor napisał/a:
Kusi taki zakup :-D
Myślę, że poszliby na ugodę i mógłbyś zrezygnować z zakupu co najwyżej. :mrgreen:


"Jeśli coś jest darmo, zawsze można kupić to taniej". Warunki kontraktu są święte, ale tylko w umowach między Ferengi.

Przysłaliby e-maila, że w związku z zaistniałym błędem proponują zakup na preferencyjnych warunkach za 50% ceny. A następnie przysłaliby za pobraniem ... cegłę czerwoną. W sumie, drogą w zakupie... A potem szukaj wiatru w polu... 8-)

Sklepów teraz jest sporo. Wiele z nich dla zabawy zakładanych jest również przez przekrętaczy. Ostatnio nawet była afera, jak nagle po przyjęciu wielu zamówień sklep internetowy się zdematerializował...

Prawo polskie też mówi: " jeśli ktoś nie planuje oszustwa, to nie ma przestępstwa".

Mnie np. bardziej irytuje inny fakt - są legalne kanały dystrybucyjne sprzętu, z serwisem i gwarancją producenta.

Dla ciekawości wbijam w wyszukiwarkę unikalną frazę z oferty hurtowni - a tam kilkadziesiąt sklepów internetowych dokładnie podobnych, no może poza skórą, oferujących ten sam towar, tak samo opisany (często z tym samym błędem) no i za.... cenę często nawet niższą niż w cenniku tejże hurtowni :evil:
I nikt tam nie walczy o prawa autorskie do opisów i takich samych zdjęć;-)

Zjawisko ciekawe, bowiem świadczy o determinacji walki za wszelką cenę o klienta - ale i o słabości kanału dystrybucji.

W praktyce może to wyglądać tak: zakładam hurtownię, mam utrzymać poziom sprzedaży na konkretnym poziomie, i by go wypracować zakładam również kilkadziesiąt sklepów internetowych, które wypracowują tylko obrót na minimalnym poziomie zysku, ale tylko w relacji do ogłoszonej ceny hurtowej - bo dzięki rabatowi z centrali swój zysk i tak będę ze sprzedaży "hurtowej" miał.

Korzyści:
1. Osiągam wymagany obrót z centralą.
2. Osiągam wymagany często obrót w banku poprzez konto bankowe, dzięki czemu mam potem wyższy kredyt kupiecki w banku. Łatwiej też tak wypracować wyższy limit na debet na koncie w banku.
3. Konkurencja 3 razy się zastanowi nim wejdzie mi w paradę, bowiem łatwo będzie wykazać poprzez ceny ze Skąpca, że będą zawsze drożsi - albo zmusi się ich do sprzedaży bez zysku... a długo tak nie wytrzymają.
4. Sklepy ceglaste z wyższą ceną na mój towar dadzą dodatkowy zysk i tak przy okazji będą mi napędzały tylko klientów internetowych, czyli centralizuję sprzedaż ze swojego magazynu i kontroluję poziom sprzedaży na bieżąco.
5. Dzięki obrotowi zachowuję status dystrybutora, mam swój spory rabat, nawet w serwis nie muszę inwestować, a jak coś pada to odeślę za granicę do centralnego serwisu.
6. Nawiązuję kontakt z sieciami marketów - i sporo im wrzucam towaru, z mniejszym może zyskiem - ale zarabiam na szybkim sporym obrocie i niskich kosztach obsługi i logistyki.

I tak to się właśnie w Polsce sprzedaje w internecie - oraz często zostaje dystrybutorem roku ;-) A my potem możemy sobie tylko pomarudzić na słaby serwis lub wysokie ceny w Pipidówkach, szukając w internecie tej najniższej ceny 8-) I na to, że nie ma fajnych promocji, że producent nie inwestuje w edukację użytkowników itd...

BTW, marketing Nikona zrobił krok naprzód, zainwestował w portal i walczy z konkurencją poprzez... edukację swoich potencjalnych przyszłych nabywców ;-)
http://www.szerokikadr.pl/
Kto będzie następny?
 
kierdel  Dołączył: 20 Lip 2007
matb napisał/a:
"witam

sklep w budowie i jeszcze nie funkcjonuje zamówienie zostaje osunięte
zapraszamy od poniedziałku "


Dobre! :mrgreen: Potwierdzaja zamowienie a potem nagle zostaje usuniete. Chyba troche nie w czas :evilsmile:

Mysle ze moze sie jednak znalezc uparciuch (a pewnie sa ludzie, ktorzy sie specjalizuja w wyszukiwaniu tylko takich ofert (szukaja z cena 0 albo 1 PLN)), ktory zechce cos z nimi ugrac. Prowadzenie sklepu to tez pewna odpowiedzialnosc a nie wesola tworczosc. Moim zdaniem jednak wyciaganie tak kasy jest nie fair.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach