zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Tok'Ra, o ile się orientuję w Dialogu (także w Netii na łączach Netii) jest PPoE.
PPoA jest w Netii na łączach TPSA.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Dziękuję za zainteresowanie problemem, choć chyba czasem niewiele rozumiem z tego, co się tu pisze ;-)
W każdym razie chyba zidentyfikowałem problem. Mianowicie komputer się wiesza wtedy, jak wypadnie z gniazdka wtyczka kabelka sieciowego (oczywiście się prze gniazdko sieciowe się łączę, a nie żadne USB). Że jej kiedyś pękł ten taki dzyndzel, co niby ma blokować, to się jej zdarza wypadać lub luzować przy odstawianiu laptopa albo bardziej gwałtownych ruchach. Kiedyś nie było problemu, bo wystarczyło wsadzić z powrotem i tyle, a teraz zwis :-/
Przechodzę na połączenia bezkablowe. W końcu po coś to wifi mam w komputerach, nie?
 

Throwend  Dołączył: 26 Kwi 2007
zorzyk napisał/a:
o ile się orientuję w Dialogu (także w Netii na łączach Netii) jest PPoE.
PPoA jest w Netii na łączach TPSA.

Jeżeli to idzie po linii telefonicznej to chyba będzie PPPoA (over ADSL) oE jest zdaje się dla skrętki... Ale mogę się mylic bo nie miałem kontaktu ich łączami... No, chyba, ze kładą skrętkę a nie telefoniczny...

matb, I wszystko jasne. To własciwie normalne, chociaz nie wiem dlaczego... A przynajmniej ja tego też często doświadczam jak w pracy odłączam kabel sieciowy od lapa przed wyłączeniem go...
 
pikolo  Dołączył: 06 Gru 2006
http://pl.wikipedia.org/wiki/RJ-45 - jeżeli to jest ten typ wtyczki to idź do najbliższego sklepu komputerowego i poproś żeby zarobili ci kable z tego typu wtyczkami , poproś o nie krosowany ( kable krosuje się wtedy jeżeli łączy się takie same urządzenia ) . Niewiele to kosztuje i mogą ci go zarobić na gotowo na metry . Teoretycznie i moim zdaniem , najlepszym i najpewniejszy połączeniem jest kabel , no i najszybszym .
 

Throwend  Dołączył: 26 Kwi 2007
Chyba, że masz laptopa [chyba, że robi za lekki komputer stacjonarny]...
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Mam laptopa, nie mam biurka i zagraconego mieszkania. Przerzucam się z drutów na wifi. Tylko nie coś router nie funguje, albo ja jestem debil co go nie potrafi skonfigurować, żeby się z doręczycielem interneta mógł dogadać. Ech... :-?
 
pikolo  Dołączył: 06 Gru 2006
tylko uważaj bo słuchy chodzą po internecie że MIB -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Faceci_w_czerni , podobno korzystają z tego typu urządzeń w celu inwigilacji społeczeństwa .
( PS. to jeszcze nic , ale mówią też coniektóre dobrze poinformowane źródła , że naukowcy udowodnili że doda ma 200 pkt IQ ) :shock:
 

Throwend  Dołączył: 26 Kwi 2007
matb, Wszystie dane powinienes mieć. Zapomnij o wizardach i takich tam, zaloguj sie na stronie konfiguracyjnej i wpisz co trzeba. I tyle.

Kiedyś straciłem ponad godzinę bo stwierdziłem, ze skoro koleżanka sie nie zna to niech jedzie wizardem z płyty. Przez telefon jej pomagałem. Po godzinie problemów stwierdziłem, zeby wywaliła płyte i robimy jak normalni ludzie. 5 minut i działało.

Najczęściej jedyne co trzeba ustawić to login i hasło. I zwykle działa. chyba, że jeszcze rzeczywiscie trzeba zmienić na jakieś pppoE albo inne badziewia. Poszukaj w necie skoro jeszcze masz dostęp, a jak nie ma to telefon do helpdeska i niech ci podadzą wszystko co może ci być potrzebne do konfiguracji routera. Czyli najczęściej wszystko co wiedzą... protokół, enkapsulacja, parametry linii (vpi, vci - o ile to się odnosi do twojego operatora), login i hasło pewnie masz... i to powinno byc tyle. Ewentualnie IP i DNSy, jesli sa stałe (raczej nie).
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Throwend, pierwszy problem jest taki, że jak router podłączę, to mi dioda powinna się świecić i pokazywać, że mam szerokopasmowy dostęp. A jak miga to mam dzwonić do dostarczyciela Internetu. No i ona miga, choć mam kurde szeroki dostęp! :evil: Ale jak mimo to zrobię, co trzeba, to się dowiaduję, że jakieś dane są nie takie (a są takie, jak mi podali w helpdesku).
Za to połączenie lokalne mi pokazuje, że dostęp ograniczony albo go nawet brak.
A przez przeglądarkę się połączyć nie mogę, bo chce jakiś login, żebym podał. A ja tego loginu nie znam, w instrukcji też o nim nie piszą - tylko hasło podają :-P
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
[OT]
Starożytny internet, co go mam z Dialogu, wymaga podpiecia kabla do modemu. wpisania w komputerze IP/bramy/DNS i już. Ale on ma za to inne wady 8-) I do tego kiedyś się skończy, czyli spotka mnie to, co Ciebie teraz, choć wiem, że słabe to pocieszenie 8-)
[/OT]
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
zorzyk, no właśnie - takiego jak masz i ja miałem, ale mi się skończył :cry:
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
pancurski napisał/a:
popieram, internet prze kabel RJ i tradycyjną sieciówke, USB do podłączania pendrajwa itp.
Chyba, że dostawca internetu się uprze i koniecznie chce aby mu zgłaszać zmiany MAC. Wtedy albo ruterek albo USB i po sprawie.
A tak na serio to używam na zmianę netu przez RJ (w jednym lokalu) i przez USB (w drugim lokalu). Nawet przez USB 1.1 jest wystarczająco szybko przy 1Mbit.
 

Throwend  Dołączył: 26 Kwi 2007
matb, jak jest tylko hasło to wpisz tylko hasło ;-) To normalne np. w linksysach że login jest pusty. Napisz jaki masz router to będzie można jakoś bliżej coś powiedziec. Bo rozumiem, że to nie ten speedstream skoro masz wifi...

Jeśli łączysz się ze stroną routera to już jest dobrze ;-) Aha i najlepiej podłączyc się najpierw kabelkiem, bo wifi może nie działac jak trzeba.

Generalnie podajesz hasło, na stronie setupu wpisujesz co trzeba, ustawiasz wifi na początek bez szyfrowania lub z wepem i prostym hasłem i powinno śmigac.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach