Kapar  Dołączył: 29 Sty 2008
armar napisał/a:

Dopóki nie masz umowy na wykorzystanie wizerunku artysty, to nie wolno Ci odsprzedawać tego wizerunku (przynajmniej tak mówi teoria i zwykła uczciwość, prawda?).


teoria teoria, ale otwórz Fuckt albo Superaka. Zobacz ile zdjęć "gwiazd" zrobionych na ulicy przez przechodniów jest tam publikowanych BEZ (jak się domyslam) zgody owych "gwiazd"...

Masz rację, tak podpowiada uczciwość, ale mało kto tak naprawdę się do tego stosuję. Poza tym czasami (po fakcie zrobienia zdjęcia, po koncercie) dotrzeć do wykonawcy i prosić o zgodę na sprzedaż zdjęcia. :-?
 

kenzo  Dołączył: 23 Gru 2007
Oj chlopaki to nie tak. Jezeli gwiazda wystepuje na koncercie publicznym, to automatycznie staje się osobą publiczną i mozecie na tym koncercie jej robić i sprzedawac bez jej zgody fotki do woli (oczywiscie o ile organizator imprezy pozwala na robienie zdjec). Natomiast nie mozecie takiej gwiazdce zrobic zdjecia prywatnie np. na ulicy, w trakcie zakupow i publikowac bez jej zgody (no chyba, ze twoje drugie imie to paparazzi :)
 

armar  Dołączył: 12 Maj 2007
kenzo napisał/a:
Oj chlopaki to nie tak. Jezeli gwiazda wystepuje na koncercie publicznym
Na koncercie publicznym to tak, ale są koncerty niepubliczne, na które mogą wejść tylko osoby posiadające bilet i zgadzające się na warunki zawarte w regulaminie, w którym organizator zamieszcza "zakaz rejestrowania, zakaz fotografowania, zakaz filmowania, itp."
W kinach też jest regulamin zakazujący nagrywać filmy kamerą.

kenzo napisał/a:
to automatycznie staje się osobą publiczną
To ja myślałem, że gwiazdy i politycy to osoby publiczne, czyli osoby niejako osoby, którym można robić zdjęcie bez pytania - nie słyszałem, by jakiś paparazzi trafił za kraty dopóki się nie wdarł na teren prywatny. :)
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Niektóre tematy wiecznie żywe ;-)
 

Throwend  Dołączył: 26 Kwi 2007
ale ja nadal nie rozumiem jak można komercyjnie przeglądać zdjęcia... No dobra, jeżeli wykorzystujesz aplikację w celach zarobkowych w sposób taki, że edytujesz, katalogujesz i przeglądasz zdjęcia za jej pomocą to ok. Jeżeli nie ma tego 'celu zarobkowego' to przecież zupełnie inna sprawa.

A z resztą lifetime license kosztuje poniżej 100 zł. Ja bym nie miał problemu z kupieniem takiej licencji, jeżeli bym go wykorzystywał do pracy.

A swoją drogą programik jest świetny. Nie mówiąc już o dodatkach typu batch converter...
 

armar  Dołączył: 12 Maj 2007
Throwend napisał/a:
ale ja nadal nie rozumiem jak można komercyjnie przeglądać zdjęcia...

Byłem już w takiej galerii, gdzie zamiast zdjęć wisiały na ścianach duże monitory LCD na których były wyświetlane zdjęcia. Mam wrażenie, że program, który służył do wyświetlania zdjęć w tej galerii był wykorzystywany do komercyjnego przeglądania zdjęć. :-D

Throwend napisał/a:
No dobra, jeżeli wykorzystujesz aplikację w celach zarobkowych w sposób taki, że edytujesz, katalogujesz i przeglądasz zdjęcia za jej pomocą to ok. Jeżeli nie ma tego 'celu zarobkowego' to przecież zupełnie inna sprawa.

Może kiedyś będę fotografem i wygrzebię jakieś zdjęcie "z szuflady" i będę chciał sprzedać. Dlatego napisałem, że nie mam zamiaru ograniczać się do wykorzystywania programu tylko i wyłącznie ze zdjęciami, których później nie sprzedam. :-)
 

Yaner  Dołączył: 11 Sie 2008
Wracając do tego "szybkiego kamyczka" wielkie dzięki afuszejk.
Dla mnie ten programik jest odkryciem i jest on genialny, poza wieloma zaletami
ma super funkcję której mi strasznie brakowało do tej pory, mianowicie łatwe i szybkie kopiuj lub przenieś do katalogu, pod pojedynczym przyciskiem.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
armar napisał/a:
Byłem już w takiej galerii, gdzie zamiast zdjęć wisiały na ścianach duże monitory LCD na których były wyświetlane zdjęcia. Mam wrażenie, że program, który służył do wyświetlania zdjęć w tej galerii był wykorzystywany do komercyjnego przeglądania zdjęć.

Ale to troszkę inna sytuacja niż otwarcie zdjęcia w jakimś programie w domu, nie?

armar napisał/a:
No ale zdjęcia nie sprzedawałeś, lecz obiektyw, tak?
Żadna różnica. To tak jakbyś stwierdził, że na pakiecie office "do zastosowania domowego" nie mogę zredagować sprawozdania, które potem wyślę szefowi mailem, ale mogę zredagować sprawozdanie, które wygłoszę ustnie na spotkaniu roboczym (bo pliku stworzonego w niekomercyjnym wordzie nikomu nie daję).
 

ttb  Dołączył: 26 Lip 2006
ja jak zapisuje pefa do jpega w tym sofcie to zawsze mi cos pozmienia(glownie w kontascie chyba). tez tak macie?
czy przegladajac fotki na pelnym ekranie mozna sobie rowniez ogladac dane exifa?

Dla mnie i tak najlepszym tego typu programem jest irfan ale to pewnie zalezy od przyzwyczajenia. Jedyna wada irfana jest fakt, ze ginie exif przy konwertowaniu z rawa do jpga.
 

Yaner  Dołączył: 11 Sie 2008
Cytat
czy przegladajac fotki na pelnym ekranie mozna sobie rowniez ogladac dane exifa?
Tak, przesuwając myszkę do prawej krawędzi ekranu pojawią ci się dane exif.

Do wywoływania plików raw (pef) chyba jednak lepiej użyć czegoś innego, choćby
pentaksowe foto laboratory.
 

Ganz  Dołączył: 30 Kwi 2007
ttb napisał/a:
ja jak zapisuje pefa do jpega w tym sofcie to zawsze mi cos pozmienia

jak najbardziej prawidłowy objaw, przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i wszystko stanie się jasne ;-)
 

Chmarski  Dołączył: 28 Mar 2007
Yaner napisał/a:
Do wywoływania plików raw (pef) chyba jednak lepiej użyć czegoś innego, choćby
pentaksowe foto laboratory.
Ja używam UFRAWA do PEF. Faststone nie jest tak dobry do tego. Chyba to przewdizieli, bo pod prawym przyciskiem można zdefiniować program w którym można fotę obrobić i po wybraniu tej opcji automatycznie uruchamia właściwą aplikację.
 

Korba  Dołączył: 30 Lis 2006
Ja używam i Irfana i FastStone'a. Do szybkiego wyświetlenia zdjęcia klikniętego w Total Commanderze bardziej podchodzi mi Irfan. FastStone ma za to bardzo fajną funkcję porównywanie zdjęć - można wyświetlić obok siebie do czterech fotek i np znaleźć tę, która jest najmniej nieostra (bo całkiem ostre to chyba nie istnieją).
 

takseo  Dołączył: 25 Wrz 2008
Odgrzebię temat. Czy Fast Stone obsługuje tagi, albo kategorie? Dopuściłem do totalnego syfu w folderach i inaczej nie umiem przeglądać zdjęć...
 
Kuzyn Mygosi  Dołączył: 08 Wrz 2008
Korba napisał/a:
(bo całkiem ostre to chyba nie istnieją).

Jak najbardziej istnieją - problemem pewnie jest Twój monitor (model LCD z pikselem poniżej 0,25 podłączony przez DVI powinien załatwić sprawę)
 
trumil9  Dołączył: 16 Sie 2008
Gora urodzila mysz. Dawno nie widzialem zadnej dyskusji na temat moralnosci dotyczacej korzystania z ogolnie dostepnego oprogramowania. Warto przeczytac czasem warunki korzystania z programu ktory jest freeware, shreware. W wielu przypadkach jest tak, ze tworca programu chcac nie brac odpowiedzialnosci za skutki wynikajace z dzialania programu - zezwala na jego darmowe wykorzystanie. W sposob dowolny.
Tylko jezeli moge prosic nie robcie oficjalnej ankiety kto wykorzystuje pirackie oprogramowanie bo moze sie okazac, ze posiadacze darmowego oprogramowania pracuja takze na "zkrakowanych" wersjach komercyjnych programow i wtedy dopiero moze byc makaron na szpulki nawijany.
W ten sposob mozna takze przechodzic do innych ciekawych zagadnien polegajacych na przyklad na ocenie zachowania czlowieka, ktory sam sobie zlozyl komputer i uzywa go do wykonywania swojego zawodu - czytaj: zarabia pieniadze. A jego kolega kupil Dell u przedstawiciela producenta i albo jest zadowolony bo ma czyste sumienie albo sobie pluje w brode bo wydal wiecej pieniedzy niz to bylo konieczne.
Jezeli natomiast chodzi o temat tego watku to rzeczywiscie Faststone jest bardzo przydatnym programem do podgladu zdjec ale nie polecalbym go do obrobki zdjec. Ma bardzo fajna i szybko dzialajaca funkcje crop umozliwiajaca uzyskanie wybranych fragmentow z RAW.
Osobiscie staram sie uzywac Camera RAW w Adobe Bridge ale jak tutaj na forum mozna wyczytac to lista programow do obrobki zdjec jest bardzo roznorodna i kazdy cos tam sobie wybiera co lubi lub mu najbardziej pasuje. To takie moje 3 grosze. I nie mam zamiaru walczyc na smierc i zycie jezeli ktos bedzie mial odmienne zdanie, a pewnie bedzie.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
trumil9 napisał/a:
Dawno nie widzialem zadnej dyskusji na temat moralnosci dotyczacej korzystania z ogolnie dostepnego oprogramowania.
My też dawno nie widzieliśmy. Ostatnio jakieś pięć miesięcy temu. ;-) Ale widzę, że bardzo pragniesz ją odświeżyć.

trumil9 napisał/a:
przyklad na ocenie zachowania czlowieka, ktory sam sobie zlozyl komputer i uzywa go do wykonywania swojego zawodu - czytaj: zarabia pieniadze.
Znaczy, co w tym złego?
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
A ja mam pytanie.
W FastStone denerwuje mnie, że za każdym razem trzeba wprowadzać lokalizację folderu, w którym będą zapisywane zmienione pliki (generalnie używa ostatnio wskazanego miejsca do zapisywania). Czy nie ma jakiegoś skryptu/sposobu, aby zapisywał tak jak to robi np.RT, czyli tworzy podfolder o nazwie converted i tam zapisuje? Albo, żeby chociaż domyślnie od razu proponował zapisanie w folderze, w którym jest obrabiane zdjęcie. Z reguły zmieniam nazwę obrabianego pliku, a i ostrzeżenie przed nadpisaniem też się pojawia, więc ryzyka skasowania nie ma.
 
trumil9  Dołączył: 16 Sie 2008
pawelek-79 napisał/a:
A ja mam pytanie.
W FastStone denerwuje mnie, że za każdym razem trzeba wprowadzać lokalizację folderu, w którym będą zapisywane zmienione pliki (generalnie używa ostatnio wskazanego miejsca do zapisywania). Czy nie ma jakiegoś skryptu/sposobu, aby zapisywał tak jak to robi np.RT, czyli tworzy podfolder o nazwie converted i tam zapisuje? Albo, żeby chociaż domyślnie od razu proponował zapisanie w folderze, w którym jest obrabiane zdjęcie. Z reguły zmieniam nazwę obrabianego pliku, a i ostrzeżenie przed nadpisaniem też się pojawia, więc ryzyka skasowania nie ma.

Moze sprobuj tak: utworz sobie jakis folder, w ktorym maja byc zapisywane "w locie" wszystkie pliki, nastepnie idz na Faststone, wybierz "settings" i w opcji "Startup folder" wpisz nazwe foldera gdzie chcesz aby pliki (dosmyslam sie) robocze byly zapisywane. Prawdopodobnie bedzie tak, ze ten folder zawsze bedzie punktem startowym przy pierwszym otwarciu browsera i punktem docelowym do zapisu, ale nie jestem pewien. Jezeli to nie zadziala to idz na ich strone albo idz do pliku pomocy i tam w kontaktach powinienes miec ich email.
PiotrR odnosnie sprawy skladaka to moze niezbyt wyraznie napisalem, a moze Ty pospiesznie wyciagnales jakies wnioski. Osobiscie pracuje (mam zajecie niezwiazane z fotografia) na skladakach i nie widze w tym nic nagannego. Wrecz uwazam, ze komputery gotowe maja wieksze zapory w mozliwosci rozbudowy i sa przez to mniej przydatne.
 

yacenty  Dołączył: 21 Lut 2008
nie jestem pewien na 100% ale ponoc najnowsza wersja już ma taki bajer ze w kazdym katalogu w którym pracujemy może utworzyc podfolder ze zmienianymi fotkami, a i nawet moze zapisywac w tym samym folderze

ja w starej wersji zawsze zapisywałem w jednym miejscu i dopoki nie kasowałem tego folderu to wszystko działało OK, jak skasowałem folder to oczywiscie FASTstone głupiał

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach