jungli
[Usunięty]
Czy musze isc na odwyk?
Noc juz prawie... uzywam kciuka, blyska, blyska...jest...

Ide sobie ulica i dumam, ta uliczka jakby znana, te domy, wrak samochodu? co do cholery?? nerwowo obracam sie na piecie, odruchowo lapie za cyngiel, tu goscie moga z gory czychac, siegam reka do kieszeni, gdzie do cholery jest dymny!? niewasko, daje dyla pod murek, podmieniam g1 na p90 najwyzej pojde na zywiol...

pierwsze 30min rozgrzewam kciuki, jakis reumatyzm? ostatni lyk wody, nastepny bedzie do snu, zasiadam, sharpisko wali po galach fujhd z 1,5 metra, coraz wiecej znanych bezimiennych, haslo pada idziem kosic...

ale zaraz, ludzie dziwnie patrza, sie nie dziwie jakies manewry odstawiam w srodku dnia? jezu luz, luz, rilax... ide dalej, gmeram po kieszeniach, faktycznie puste, ok its riality...

lapie walize, jedziem backlot, dym i odlamkowy, rura w dlugi rog, tam sie nie spodziewaja, ziom z Gdyni ubezpiecza dupisko, ostro daje wiec nie ogladam sie za siebie, lewa prawa lewa, jak przed przejsciem dla pieszyc i gleba 5 sekund i minuje, czekamy, leci 3 typa, licho ziom dostal w plery, zostalem sam....

mimowolnie przyspieszam kroku, wypatruje znajomych miejsc, ch*** moze znany slang? tesknie, nie wiedzialem,ze to tak zryje moja czache, 3mce, kurczak, praca, dom, sesje do 3am o 5am znow kurczak itd, 3mc najciezszego okresu w moim zyciu, ale wszyscy sa zadowoleni, rodzina, szefowie i ja. To radosc, ktora wyryla na moim zdrowiu niezapomniana szrame, tesknie....

wykosilem 2och typa, jakies leszcze zagramaniczne, niestety 3ci lebski gosc wali w plecy bohater, no to baty, mam wyrzuty sumienia, runda wtopiona przeze mnie, ale zaraz 2sekundy do konca i??? gosc nie zdazyl wielke baaam!:) krzyk radosci ziomow na dlugo odbijajacy sie echem w headsecie:) dalismy rade1, koncze znow 3am przeginam pale i tak od 3mcy, za gora 2h pobodka....

tesknie... w pamieci pozostaje mi ciagle chlebak i to...

CZESC NAZYWAM SIE JUNGLI I JESTEM CODoholikem.

:mrgreen:
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
Nie szkoda Ci tych 2h/dobę na sen? Może porób w tym czasie nocne zdjęcia jeszcze... 8-)
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Re: Czy musze isc na odwyk?
jungli napisał/a:
...JESTEM CODoholikem


A po polsku?
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
CALLOFDUTYholikiem ;-)

Swego czasu mialem tak z Diablo, potem z Diablo 2... Ale czlowiek dorosl i zaczal grac w Transport Tycoon (de luxe).
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Iiiiiii... Nuda....
 

szarografit  Dołączył: 15 Gru 2007
Ja kawał życia straciłem na gry. Nie chcę do tego wracać. Kupiłem sobie kilka gierek (np. "The Longest Journey") ale to chyba na lepsze czasy, może na emeryturę. Bo nawet ich nie zainstalowałem, może z obawy że nałóg wróci? Ale raczej nigdy nie będę na emeryturze. Pewnie nawet jej nie dożyję. Choć nie pracuję wiele to nie mam czasu między innymi na przeczytanie tego wszystkiego co chciałbym przeczytać. Nie mam czasu na dziewczyny. Tym bardziej nie mam czasu na granie. Muszę próbować i próbuję nadrobić stracony czas, choć już się nie uda. Wiele można w życiu odzyskać, ale nie czas :-/
A gry już mnie nudzą. Wiele rzeczy mnie nudzi. Stary jestem. Czy to można leczyć? ;-)

 
BAN YellowLabel  Dołączył: 30 Mar 2008
tak samo jest z CS, wspomnianym COD, WoW, W:ET, Tibia i wiele innych gier.
Rada? nie ma.. po prostu trzeba dwa czy trzy dni nie grać. To wcale nie jest uzależniające jak papierosy czy alkohol.
To tylko twoje wymysły, że "bez tego nie da rady, muszę troszkę popykać".
Nigdy nie byłem uzależniony od gier chociaż uwielbiałem grać wieczorami i nocami długie godziny.
Zawsze jednak odstawiałem to wszystko gdy miałem dużo pracy, nauki czy musiałem po prostu być na chodzie kolejnego ranka
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
To już wiem, czemu nic nie zrozumiałem.
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Mnie gry nigdy nie pasjonowały. Jedyna, którą lubię, to NFS Hot Pursuit. Ale jak w nią gram, to po jakiejś godzinie, góra dwóch zaczyna mnie nudzić i mnie mdli. Dziwny objaw....
 
forestowy
[Usunięty]
Współczuje Ci jungli, i to nie sarkazm.
Swego czasu namiętnie grałem na ogame.pl. Doszło do tego że w nocy albo nie spałem wogóle albo budzik dzwonił co 2h bo komus flota wraca i trzeba zaatakować, a to recyklery pasuje wysłać itp. Doszło do tego że z imprezy czy od narzeczonej wychodziłem wcześniej bo akurat flota wraca, cały tryb życia podporządkowałem tej pie$#@&*^%$ grze. 4 miesiące wyjęte z życiorysu. Na szczęście ocknąłem się jak jeszcze nie było za późno. Uważaj to Ci zryje psyche jak stracisz kontrole, nie warto.

 

tomekz  Dołączył: 10 Kwi 2007
Me:
Eye of the beholder 2 :mrgreen: Ktoś zna?
Diablo 1 - sesje wkoło zegara - wtedy szybki net był tylko w pracy więc jak już wszyscy wyszli do było "work mode=off", "game mode=on" i do rana.
Diablo 2 - żaden pro ze mnie ale Ubery solo robiłem :mrgreen:

Ale ostatnio już mnie to nie kręci tak bardzo - siadam czasem do Hellgate:London i tyle
 
BAN YellowLabel  Dołączył: 30 Mar 2008
wszystko mija i każda gra nudzi po jakimś czasie :)
najlepsza zabawa jest wtedy kiedy przyjdą znajomi, odpalę PS2 z grą na dwie osoby i wtedy można miło spędzić czas przy grze.
Reszta to naprawdę marnowanie czasu..
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Meggido napisał/a:
Mnie gry nigdy nie pasjonowały. Jedyna, którą lubię, to NFS Hot Pursuit. Ale jak w nią gram, to po jakiejś godzinie, góra dwóch zaczyna mnie nudzić

Podpisuję się pod tym. Znalazło by się może jeszcze kilka gier, ale wszystkie szybko mi się nudzą.
 
kierdel  Dołączył: 20 Lip 2007
Ja lubie przywalic w CS jakas godzinke-dwie raz na tydzien... jak mam chwile czasu :evil:
 
TTomek  Dołączył: 02 Mar 2008
tomekz napisał/a:
Eye of the beholder 2 Ktoś zna?

Jasne :-D Jeden z najlepszych RPGów ;-) To były czasy...

A tak to też czasem sobie do ET lub CSa siądę... Ale teraz to mało czasu jest...
 
jungli
[Usunięty]
Heh wychodzi, ze wiekszosc ciorala niezle:)

OK TYLKO JA OD 2 MIECHOW NIE GRAM!:)

pisalem, ze tesknie, w ogoleto taka glupawke czasami dostaje i sobie pisze takie tam duperele:)

A tak serio, zaciagnela mnie ta gra na ps3 maxymalnie, mialem wszystkie chiciory a walilem jak glupi tylko w COD4, co ta giera ma, ze multi ciagnie jak gabka...

Kazdy ma jakiegos konika:) ostatnio znow mnie bierze palma na jakas zabawe z szybkim malym autem:)

http://pl.youtube.com/watch?v=13pLlaAFvw8

hej:)
 

malyglod  Dołączył: 11 Lip 2007
szkoda życia

idź się napić
 

miodzik  Dołączył: 19 Lut 2008
 
oj oj Jungli.. ja się do dzisiaj nie mogę odkleić od COD.. a jeszcze nie dawno (no tak ze cztery lata wstecz co prawda(albo i lepiej nawet)) z przyjaciółmi urządzaliśmy nocne czuwania w czasie miesięcy letnich w garażu na 8-10 komputerów... I to jeszcze wtedy przy MOH-a (Medall Of Honor dla nie wtajemniczonych :-D ) Oj ciężko wrócić do reality i porozjeżdżać się każdy w soją stronę.. Do dzisiaj czasem nawet w pracy odpalam COD bo mam zcrackowanego i na przenośnym HDD.. Ech.. ;-)
Faktycznie można oj można się wciągnąć. i podobnie jak wyżej wpierw był Diablo (jeszcze na 486DX (taki procesor w kompie a DX nie oznaczał że ma matrycę APSC ;-) ) potem Diablo II, kilka strategii po drodze (głownie Age Of..) w między czasie jakaś obrona (dyplomu - w sensie koniec studiów :cry: ) i wejście w reality.. ech.. się łza w oku kręci.. :cry:

 

Kosior  Dołączył: 26 Cze 2008
Też kiedyś grałem mnóstwo. Na szczeście, udało mi się skończyć. Spaliłem jedną kartę graficzną. Kupiłem drugą. okazało się, że problem był z płytą główną. Druga karta graficzna padła po tygodniu razem z całą resztą. Zmieniłem komputer, ale karte graficzną wsadziłem taką z allegro, za 30zł. Dwa miesiące nie miałem żadnego specjalnego hobby. I co potem? Kupiłem kadyszkę. Strasznie sie cieszę, że przestałem grać i odkryłem fotografię. A może nawet nie z tego powodu. Na granie marnowałewm mnóstwo czasu. Zawalałem szkołę.

A teraz co? wykonuje wszystkie obowiązki, a pofocić ide jak mam czas. I dużo bardziej mi się to podoba niż siedzenie przed tym ekranem i bezsensowne marnowanie tylu godzin.
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
malyglod napisał/a:
idź się napić

Szkoda życia.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach