kiedys tez mialem kociarnie w okolicy, az od swojej lubej wzialem slicznego malego rudzielca (kociaka) jak podrosl, to w calej okolicy nie bylo ani jednego kota, no poza Rudim;] a uciazliwosci z nim nie bylo zdanej bo zjawial sie w domu raz na 2 dni zeby zjesc przespac sie i znowu uderzal "na wies". Niestety nosil wilk razy kilka poniesli i wilka i Rudiego nie ma juz z 2 miechy, widocznie napatoczyl sie gdzies na jakies auto, psa, czy idiote z wiatrowka :( Ale wracajac do tematu pomysl czy takie rozwiazanie nie bedzie dla Ciebie dobrym rozwiazaniem, tym bardziej, ze przeciez skoro to bedzie Twoj zwierzak to bedziesz o niego dbal, co jakis czas podjedziesz z nim do weterynarza, na badanie czy zdrowy wiec bedziesz mial przynajmniej spokoj jesli chodzi o dziecko.. dziecko bedzie sie wychowywalo ze zwierzakiem - a to takze bedzie mialo na nie dobry wplyw... przemysl to.. zobaczysz pokochasz tego zwierzaka:P i bedziesz przyjacialom zyczyl na swieta - "a żeby CI kot siasiada na podworko sral" :D i podsuwal rozwiazanie problemu...
albo przejrzyj to i cos pewnie znajdziesz http://www.allegro.pl/474...e_zwierzat.html

P.S.
@Kasia kup kuwete i staraj sie go nauczyc ten tego do kuwety:P uwierz mi da sie;]

Yashica Mat124, Canon 100d

Po prostu pstrykam, czasem nawet cos się uda :)

K10D, DA* 16-50/2.8 AL ED [IF] SDM, DA 18-55 (w pudełku), DA 50-200, A 50/f1.7, FA 50/f1.4, FA 28-105, FA 80-320 (na chorobowym), Cosina 100/f3.5, Sigma EF-500 DG Super, Metz 40 MZ-3i
OM-1, OM-2N

Yashica Mat124, Canon 100d

Jest jescze kurczak w zamrażarce i wspomniane przez mygosię roztocza w dywanie.
A tak to jescze psiaki, inne kociaki i inne zwierzątka potocznie zwane domowymi.

Po prostu pstrykam, czasem nawet cos się uda :)