aron  Dołączył: 16 Sie 2008
Kompletuję ciemnię, pomożecie?
Moi drodzy, no i stało się, kolejny "cyfrak" przechodzi na ciemną stronę ;-)

Nie chcę wam zawracać głowy lamerskimi pytaniami, ani nie chcę zebyście pomyśleli, że samemu mi sie nie chce szukać, po prostu trochę się w tym gubię jeszcze. Przebrnąłem przez prawie cały dział darkroom i powoli zaczyna mi się to rozjaśniać, jednak mam jeszcze trochę wątpliwości i mam nadzieję, że pomożecie doprowadzić moje ciemniowe boje do końca...

Zacznijmy od tego, że nigdy nie miałem z tym do czynienia ;-) oczywiście chciałbym także ograniczyć koszty do minimum, bo kupowanie calego sprzetu za jednym razem to tez nieciekawa sprawa... no ale mam nadzieję, że się uda.

No to teraz konkretniej

1. na początek dobra lektura, tego nic nie zastąpi, znacie jakieś tytuły godne polecenia? Na forum padł tytuł "Technika powiększania w fotografii, T. Klimecki", chętnie poczytam mądrzejszych ode mnie.

2. sprzęt:
- powiększalnik, no właśnie jaki? Krokus? Na alledrogo są jakieś krokusy, ale jedne kosztuja 50zł, a inne 250 i w sumie nie wiem czym one się różnią (dla żółtodzioba ;-) ) czy np taki da rade na początek? http://allegro.pl/item436..._ciemniowa.html

- kuwety, termometry i szczypce - tu w sumie wszystko jasne, tylko jedno pytanie: do kazdej kuwety potrzebny jest termometr i oddzielne szczypce? I czy do koreksu też potrzebny jest oddzielny (specjalny) termometr?

A ile kuwet jest potrzebnych? 1-wywoływacz 2-płukanie 3-utrwalacz czy coś jeszcze?

- lampa ciemniowa - moze byc np coś takiego http://allegro.pl/item437..._czerwony.html?

- czy takie rzeczy jak klamerki do wieszania filmu ze stali nierdzewnej za 10 zł/sztuka są potrzebne czy starczą takie zwykłe plastikowe do prania? :-D

3. Chemia i papier, powiedzcie mi proszę czy to wszystko nie będzie się ze sobą gryźć w jakiś sposób

Pierwsze rolki to będą pewnie pan 100 i pan 400 (innych nie znam w sumie w praktyce)

- wywolywacz do filmu: Kodak d-76 (odpowiedni do tych filmow?)

- wywoływacz do papieru: http://www.czarno-biale.p...products_id=845 moze byc?

- utrwalacz do papieru i filmu: Foma U-11

- zwilżacz: Tetenal mirasol 2000 antistatic

- przerywacz - konieczne na początek czy może być woda?

- papier: foma speed 18x24

Czy o czymś zapomniałem? :roll: już się pogubiłem...
z góry dzięki za opinie i pomoc, napewno bardzo mi się przydadzą


Eh, no i po co ja kupowałem aparat cyfrowy za tyle pieniędzy ;-)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
aron napisał/a:
czy np taki da rade na początek?

Jak najbardziej.
aron napisał/a:
do kazdej kuwety potrzebny jest termometr i oddzielne szczypce?

Termometr starczy do wywoływacza, szczypce oddzielne do wywoływacza i utrwalacza.
aron napisał/a:
A ile kuwet jest potrzebnych? 1-wywoływacz 2-płukanie 3-utrwalacz czy coś jeszcze?

4 - płukanie końcowe.
Lampa może być.
Klamerki starczą do bielizny.
Chemia może być. Do papieru przerywacz nie jest konieczny.
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
aron napisał/a:
pan 100

aron napisał/a:
- wywolywacz do filmu: Kodak d-76 (odpowiedni do tych filmow?)

- utrwalacz do papieru i filmu: Foma U-11

- zwilżacz: Tetenal mirasol 2000 antistatic


Dokładnie takim zestawem wczoraj się bawiłem, tak na próbę. Bo to rolka jeszcze z Zenita była. Pokazałbym co nieco, ale albo w ogóle nie umiem skanować albo prawie w ogóle nie umiem skanować i Helios strasznie mydli.
*puf*

 
aron  Dołączył: 16 Sie 2008
Dzięki za odpowiedzi, muszę przyznać, że poczułem się pewniej hehe :-)

plwk napisał/a:
Do papieru przerywacz nie jest konieczny.


Ale do filmu też nie jest (można zastąpić wodą), prawda czy fałsz?

plwk napisał/a:
Jak najbardziej.


A ile można dać za takiego krokusa żeby nie przepłacić? Zupełnie nie wiem ile to jest warte (chociaż pewnie tyle ile za niego ktoś zapłaci ;) )
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
Re: Kompletuję ciemnię, pomożecie?
Co do powiększalnika to polecić mogę Opemusa 6, do tego koniecznie ramki bezszybkowe, bo inaczej będziesz walczył albo z pierścieniami Newtona albo z kurzem albo z jednym i drugim naraz ;-) Sam powiększalnik to nie wszystko - bez obiektywu nie "ruszy", minimum jakościowym jest czeski Anaret, ale teraz te zabawki są tak tanie, że można szaleć np: Meogon, el-Nikkor, Rokkor, Componon, Rodagon zapewnią Ci bdb odbitki 24x30. Jeżeli chcesz bawić się papierem zmiennogradacyjnym to do powiększalnika musisz jeszcze mieć albo głowicę kolorową albo zestaw filtrów multigrade (IHMO lepsze rozwiązanie).

Chemia - wywoływacze z 2M są niezłe, ale to papierów kup kontrastowy, ten normalny to jakiś taki miękki jest... zamiast oryginalnego D76 możesz też zapodać odpowiednik z 2M, będzie taniej a na początek (i później też ;-) ) spokojnie wystarczy. Mirasol jest baaardzo cool :-)

Kuwety - 3 to minimum ale przydają się 4 lub 5 do późniejszego płukania, przekładania itp.
Termometr - jeden wystarczy, obróbka papierów nie wymaga aż tak dużej dokładności :-)

Jak mi się coś jeszcze przypomni to napiszę, ale to i tak temat-rzeka... Generalnie byłoby fajnie, jakby w tę pierwszą sesję w ciemni ktoś Cię wprowadził byś nie wyważał otwartych drzwi...

--
Pozdrawiam,
Paweł
 
aron  Dołączył: 16 Sie 2008
Dzięki za odpowiedź, jeszcze trochę i zacznę pomału coś kompletować :)

Paweł Szkup napisał/a:
polecić mogę Opemusa 6


a poczuję jakąś znaczącą różnicę (oprócz tej w cenie)? ;-) przypominam, że jestem kompletnym żółtodziobem.

Paweł Szkup napisał/a:
bez obiektywu nie "ruszy", minimum jakościowym jest czeski Anaret


Tak też myślałem, nie wiem jak tam się te obiektywy mocuje, ale da radę wrzucić do krokusa taki lepszy obiektyw, czy też "bagnet" jest inny? ;-)

Oraz trochę inne pytanie: czy pod powiększalnikiem kolor da się robić b/w?
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
aron napisał/a:
Dzięki za odpowiedź, jeszcze trochę i zacznę pomału coś kompletować :)

Paweł Szkup napisał/a:
polecić mogę Opemusa 6


a poczuję jakąś znaczącą różnicę (oprócz tej w cenie)? ;-) przypominam, że jestem kompletnym żółtodziobem.

Paweł Szkup napisał/a:
bez obiektywu nie "ruszy", minimum jakościowym jest czeski Anaret


Tak też myślałem, nie wiem jak tam się te obiektywy mocuje, ale da radę wrzucić do krokusa taki lepszy obiektyw, czy też "bagnet" jest inny? ;-)

Oraz trochę inne pytanie: czy pod powiększalnikiem kolor da się robić b/w?


Opemus ma nad krokusem jedną wielką zaletę - da się go używać :-D W krokusach odwieczny problem to kwestia równomierności oświetlenia, ciężko jest ustawić żarówkę mimo, że TEORETYCZNIE się da. Ale słowo "teoretycznie" robi wielką różnicę :-D Miałem kiedyś dwa krokusy, próbowałem zachęcić je do współpracy ale mi się nie udało i zanabyłem Opemusa 6. To była przesiadka jak z trabanta na samochód ;-)

Obiektywy powiększalnikowe są na gwint, standartem jest M39, w krokusach to M42, ot, taka polska nowa świecka tradycja. Do krokusa możesz włożyć dobre szkło (te wszystkie emitary i mikary są o kant d*** potłuc) ale musisz mieć przejściówkę M39->M42.

Powiększalnik kolor nadaje się doskonale to zdjęć cz-b - głowicę możesz wykorzystać do regulacji gradacji papierów multigrade. Jeżeli taki powiększalnik nie ma głowicy do koloru to musi mieć szufladkę na filtry multigrade - też do zmiany gradacji na papierach wielokontrastowych. Jeżeli nie ma ani głowicy do koloru ani szufladki to jesteś zmuszony używać papierów stałokontrastowych, czyli tego, czego używa się od zarania dziejów, ale niektórzy mówią, że prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym, że pracuje tylko na takich papierach ;-) (ja sam używam ilforda multigrade, czy jestem więc facetem?). Był kiedyś polski wynalazek, obiektyw Janpol, miał wbudowane filtry; rozwiązanie niby genialne, ale tych filtrów dało się używać tylko przy pełnej dziurze, więc fotki z tego były jakie były :-P
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Paweł Szkup napisał/a:
Opemus ma nad krokusem jedną wielką zaletę - da się go używać :-D W krokusach odwieczny problem to kwestia równomierności oświetlenia, ciężko jest ustawić żarówkę mimo, że TEORETYCZNIE się da. Ale słowo "teoretycznie" robi wielką różnicę :-D Miałem kiedyś dwa krokusy, próbowałem zachęcić je do współpracy ale mi się nie udało i zanabyłem Opemusa 6. To była przesiadka jak z trabanta na samochód ;-)
A regulowales kiedys zarowke w Opemusie? Zauwazylem, ze jeden rog mi bydlak niedostwietla :-/
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
plwk napisał/a:
Do papieru przerywacz nie jest konieczny.


Jak najbardziej radzę stosować przerywacz !!!
Nie oszczędzaj (na szklance octu 10% na ca 3 l wody), przede wszystkim zapobiegasz szybszemu rozkładowi utrwalacza, a także zdecydowanie szybciej kończyśż proces wywoływania. Oczywiście można się bez tego obejść, ale wtedy płukanie w czystej wodzie po wywoływaniu powinno być dość długie (ok 2 min), a także powinna to być woda bieżąca. Czyli lepiej i wygodniej stosować przerywacz.
 
marty145  Dołączył: 06 Paź 2008
co myślicie o powiększalniku Durst M 300? Chciałbym uruchomić ciemnię otrzymana "w spadku po dziadku".

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach