gin z tonikiem  Dołączył: 17 Paź 2007
opiszon napisał/a:
komputerami - faza dążenia do coraz lepszego sprzętu już za mną (może jej nawet nigdy nie było?) - wystarczy mi komputer który spełnia moje wymagania - a te nie są szczególnie duże

A widzisz. Bo jesteś informatykiem, komputer to dla Ciebie narzędzie pracy, więc kupujesz to co naprawdę potrzebujesz. Mój szwagier, który jest zawodowym fotografem, w życiu by nie kupił jakiegoś Limiteda albo Zeiss'a (bo akurat do tego co robi nie jest to wcale potrzebne). Dla niego w obiektywach liczy się: 1. Zakres ogniskowych (oczywiście bez przesady, nie chodzi tu o wynalazki typu 18-250 - jakość też jest ważna). 2. Żeby się nie psuło. i długo, długo, nic.

 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
gin z tonikiem napisał/a:
narzędzie pracy, więc kupujesz to co naprawdę potrzebujesz.

do pracy to mi kupują sprzęt w pracy, więc o to się nie muszę martwić akurat :-P
 

webjay  Dołączył: 31 Mar 2007
gin z tonikiem, opiszon, czyli nie tylko ja tak mam (uffffff ;) )

opiszon, jeden pies mowiac o informatyku/analityku mialem na mysli sposob rozumowania ;) _zazwyczaj_ informatycy/programisci sa dobrymi analitykami - jakby nie bylo, ten fach wymaga abstrakcyjnego myslenia, analizowania i wyciagania wnioskow.
 
gin z tonikiem  Dołączył: 17 Paź 2007
opiszon napisał/a:
do pracy to mi kupują sprzęt w pracy, więc o to się nie muszę martwić akurat
O.K. każdemu kupują. Ale nie powiesz mi, że jśli chodzi o sprzęt komputerowy, nie występuje tzw. "onanizm sprzętowy" ;-) ?
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Cytat
O.K. każdemu kupują. Ale nie powiesz mi, że jśli chodzi o sprzęt komputerowy, nie występuje tzw. "onanizm sprzętowy"


U mnie występował. Ale to było w czasach, gdy królowała GF 3 :mrgreen:

Teraz jestem onanistą fotograficznym, ale mało chętnym do wydawania kasy na coraz to nowe puszki. Na razie powolutku zbieram szkła.
 

webjay  Dołączył: 31 Mar 2007
ha, z tymi komputerami to faktycznie jest dobre porownanie... kto z branzy IT kupuje GF8800 i sound blastery FX-hiper X? Ci ktorzy ciupia w gry... a poza nimi? raczej nikt... swego czasu smial sie ze mnie kumpel, bo na GF6600GT wydalem 700, a pozniej gralem w ogame (gra jakby to powiedziec, bardziej tekstowa :D bo via przegladarka i statyczny html ;) )...

cos w tym jest, ze zawodowiec lub nazwijmy to nieco inaczej: ktos kto naprawde zna sie na rzeczy, nie bedzie kupowal najdrozszych _niektorych_ zabawek (choc nie zawsze). bo np.jak dla mnie osobiscie 8GB RAMu na plycie to jest cos w sam raz ;)

ale juz nie raz widzialem komputer dla 'dzieciaka / maniaka gier', gdzie dyski byly spiete w RAID, aby uzyskac wiekszy transfer (!!!), choc komputer ani nie sluzyl do obrobki video, ani z obrobka DTP nie mial nic wspolnego ;)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
gin z tonikiem napisał/a:
Ale nie powiesz mi, że jśli chodzi o sprzęt komputerowy, nie występuje tzw. "onanizm sprzętowy" ;-) ?

nie, chyba nigdy nie występował
jeżeli chodzi o stosunek
"sprzęt aktualnie posiadany" do "najlepszy sprzęt na rynku" to najbliżej wartości 1 byłem w czasach
- Amigi 500 ;-)
- pentium 133 + Voodoo Rush :evilsmile:

moja aktualna konfiguracja:
Athlon XP 2000+; płyta na KT266A; 1GB RAM; Radeon 9600XT 256MB; 160GB HDD; SB Live 5.1; karta LAN; karta USB 2.0; karta FireWire; Tuner TV :-) - jak widać nic wielkiego - komp służy przede wszystkim do internetu, telewizji, edycji tekstu, sporadycznego (bardzo) grania

laps - Turion 1600MHz, 1GB RAM, 80GB HDD, Radeon X1300 - tu właściwie potrzebowałbym więcej ramu, ale jakoś tak nie mam motywacji żeby rozbierać znów laptopa, bo ostatnio to był pain in the ass niestety :-|

jedyna bolączka w tych kompach to ilość ramu, i o ile w stacjonarce zostanie tyle ile jest, to w lapsie zastanawiam się nad większą ilością

na szczęście pieniądze zarabiam w pracy, i tam konfiguracja jest zdecydowanie mocniejsza, choć i tak ramu brakuje (Eclipse ostro ciągnie pamięć)
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Kupowałem niedawno notebooka. Miałem 2 kryteria wyboru - nie Acer i żeby miał matowy LCD, bo i z Acerem miałem niemiłe przejścia i ten modny, błyszczący LCD mi się wcale nie podoba, a jeszcze do tego przeszkadzają mi odblaski. Reszta nie miała znaczenia, bo i tak wiedziałem, że najbardziej wymagającym programem będzie system operacyjny(Vista :-x ). Niestety do Linuxa jakoś się nie mogę przekonać, chociaż DSL najbardziej mi się spodobał ze względu na małe wymagania systemowe i duże możliwości - taki powinien być system operacyjny!!!
:-B :-B :-B
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
Fafniak napisał/a:
LDevil napisał/a:
Zresztą niższe ISO zawsze można sobie filtrem zrobić.
to jakas nowosc :mrgreen:

No to co daje założenie neutralnego szarego?

Fafniak napisał/a:
LDevil napisał/a:
Klient płaci, klient wymaga.
- wlasnie place i wymagam - wymagam bardzo dobrej jakosci przy 25 / 50 / 100-800 ASA - w czym problem.
Nie chce miec udawanych 6400ASA i 50000ASA skierowanych do kotleciarzy
Więc wychodzi na to, że płacisz za mało i kotleciarze Cię przelicytowali :mrgreen:
 

Kosior  Dołączył: 26 Cze 2008
LDevil napisał/a:
No to co daje założenie neutralnego szarego?


Wymusza silniejsze naświetlenie niż te, które byłoby potrzebne bez niego. Można dzięki niemu uzyskać dłuższy czas naświetlania czy mniejszą głębię ostrości, ale na pewno nie uzyskasz mniejszych szumów, jak przy niższym iso.
 
gin z tonikiem  Dołączył: 17 Paź 2007
opiszon napisał/a:
nie, chyba nigdy nie występował
jeżeli chodzi o stosunek
"sprzęt aktualnie posiadany" do "najlepszy sprzęt na rynku" to najbliżej wartości 1 byłem w czasach
- Amigi 500
- pentium 133 + Voodoo Rush
No więc nie jesteś typowym przedstawicielem społeczeństwa konsumpcyjnego. Ale to nie dziwi u informatyka ;-) .
Że aż przytoczę stary dowcip:
Ogłoszenie w gazecie, w dziale praca: "Zatrudnię - uczciwego prawnika i normalnego informatyka." ;-) :-B
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Cytat
No więc nie jesteś typowym przedstawicielem społeczeństwa konsumpcyjnego. Ale to nie dziwi u informatyka ;-) .

podziękował i :-B

dodać chciałem, ze kiedyś łatwiej było o TOP jeżeli chodzi o sprzęt - jak kupiłem tego P133 półrocznego na gwarancji z lombardu (to były czasy), dołożyłem 64MB RAM i dokupiłem Voodoo Rush to i tak był sprzętem topowym - przez długi okres czasu nie znałem nikogo kto miałby lepszą konfigurację :-P

teraz kupisz sprzęt, nowy ze sklepu, i po miesiącu już wiesz o jaką kwotę potaniał :-| '

tak mnie naszło - tak konfiguracja P133 kosztowała moich rodzicieli razem z rozszerzeniami zaraz po zakupie, cirka abałt tyle ile dałem za k10d na początku lutego

[ Dodano: 2008-09-22, 13:16 ]
gin z tonikiem napisał/a:
"Zatrudnię - uczciwego prawnika i normalnego informatyka."
a nie czasami:

Cytat
Uczciwego prawnika oraz zdrowego psychicznie informatyka zatrudni biuro adwokackie
:-P
 
gin z tonikiem  Dołączył: 17 Paź 2007
opiszon napisał/a:
a nie czasami:
To już gdzieś było na forum :mrgreen: ?

No to z innej beczki. Jakiś miesiąc temu, w czasie porannego dojazu do roboty, przysłuchiwałem się rozmowy dwóch redaktorów w TOK FM (bodajże). Rozmowa dotyczyła mody lat 90'. Jeden z dziennikarzy przypomniał o modnych swego czasu koszulach flanelowych w kratę. Na co drugi zaczął się śmiać i stwierdził - "Chodzi o te, w których nadal chodzą niektórzy informatycy?" :lol:
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
gin z tonikiem napisał/a:
"Chodzi o te, w których nadal chodzą niektórzy informatycy?"

tak się rozglądnąłem po zespole, i flaneli w kratę nic nie ma
na 16 osób raptem jeden ma koszulę w kratkę, ale flanela to nie jest

co innego "informatycy" na studiach (ogólnie rzecz biorąc kadra naukowa) - ci to się lubowali, we flanelach i polarkach :-)

[ Dodano: 2008-09-22, 13:31 ]
Cytat
To już gdzieś było na forum :mrgreen: ?

nie, nie było, tak sobie zacytowałem :-D
 
gin z tonikiem  Dołączył: 17 Paź 2007
Mój sąsiad jest kierownikiem projektu (czy jakoś tak) w krakowskiej Motoroli i flanelki mu nie brakuje, a i polarek nie jeden się znajdzie :-D
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
gin z tonikiem napisał/a:
krakowskiej Motoroli

to może dużo wyjaśniać
chyba taka charakterystyka pracy w firmach stricte programistycznych - w ComArschu też tak miałem
teraz na szczęście nie pracuję już w firmie która zarabia na programistach, tylko w takiej, która pieniądze zarabia na pieniądzach :-P -> na prawdę widać różnicę w ubraniu programistów - nie żeby od razu w gangach chodzić, po prostu normalnie się ubierają :-) - wiem że zależy to od ludzi którzy są zatrudnieni - ci którzy w poprzedniej firmie chodzili we flanelach, nie pasowali by po prostu do tej pracy (i nie chodzi tu o ubiór)
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
o jakże ciekawy OFFtop :-P Taki społeczno-kulturowy "moda a subkultura informatyków" :evilsmile:
 

Diamond32  Dołączył: 20 Sie 2007
Kurde coś w tych polarkach jest.. :-D Sam się w nich lubuję no i kierunek studiów się zgadza :-) Hmm..
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Żaba, zacytuję twoją stopkę :-P
Cytat
Na tym forum nie ma OT


[ Dodano: 2008-09-22, 13:56 ]
Diamond32, wiesz, polarek zły nie jest, ale do odpowiedniej sytuacji
a nie do chodzenia w nim na co dzień przez cały rok, na zmianę z flanelą :shock: (a takie kwiatki się zdarzają)

[ Dodano: 2008-09-22, 13:57 ]
Diamond32, fajne masz owady w galerii :-)
 

Diamond32  Dołączył: 20 Sie 2007
opiszon napisał/a:
ale do odpowiedniej sytuacji
a nie do chodzenia w nim na co dzień przez cały rok, na zmianę z flanelą :shock: (a takie kwiatki się zdarzają)


No aż tak źle to ze mną nie jest chyba :-) Czasami zmieniam na coś innego :-P

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach