rjan  Dołączył: 18 Mar 2008
  Co z tą szklarnią?
Witam.

Mam spory problem z doborem zestawu szkieł. Chciałbym prosić Was o pomoc i poradę, bo tak się zaplątałem w opcjach, że chyba nie jestem w stanie sam tego ogarnąć.

Skompletowałem sobie całkiem przyjemny zestaw: SMC-A 28/2.8, SMC-A 50/1.7, SMC-A 70-210/4, do tego DA 18-55 II dla szerszego kąta. Całość okrasiłem matówką KatzEye do mojej K10D. W planie mam jeszcze lampę Metz 58 AF. Chciałem mieć szklarnię uniwersalną, przydatną do codziennych zastosowań: zdjęcia ulicy, krajobrazy, imprezy rodzinne, przyroda itp. Generalnie co w obiektyw wpadnie ;-) Chciałbym też móc czasem zrobić zdjęcia przy okazji uroczystości w stylu chrzciny, może jakiś ślub rodziny, znajomych.

Problem pojawił się w ostatnią niedzielę, kiedy miałem okazję spróbować swoich sił przy chrzcie. W kościele było tak ciemno, że dla 50 na 1.7 przy iso800 dostawałem czasy rzędu 1/10, 1/15 s. Jakoś tam sobie mogłem pomóc nawet wbudowaną lampą, ale pojawił się problem z ostrzeniem na ciemnych i mało kontrastowych elementach. Robiłem sobie testy w domu i okazuje się, że moje oczy wymiękają dużo wcześniej niż AF w body. Niestety, spora wada wzroku i kadrowanie przez okulary rozwaliły mój misterny plan odnośnie szkieł.

W związku z powyższym noszę się z zamiarem zakupu obiektywów z AF. Planowałem, z bólem, pozbyć się stałek 28 i 50, zostawić kita (dla szerokiego kąta) i telezooma a jako podstawowe szkło kupić coś fajnego, jasnego. Mój wybór padł na Sigmę 24-70/2.8. Niestety, po spojrzeniu na jego wymiary i wagę obawiam się, że do codziennego użytku może niezbyt dobrze się nadawać. Zastanawiam się więc nad czymś innym i do głowy przychodzą mi stałki FA35/2 AL i FA50/1.4. Tylko teraz nie wiem, czy będę w stanie zrobić takim zestawem zdjęcia np. przy okazji ślubu? Wiem, że na upartego się da, ale czy to się sprawdzi w praktyce?

Myślałem też nad Sigmą 18-50/2.8, ale to szkło do APS-C a chciałbym mieć możliwość podpięcia szkieł także do ME S'a. Z drugiej strony zastanawiam się, czy to konieczne. Mam SMC-M 50/1.7 na stałe do niego zapięte. Zostawiłbym do niego Cosinona 28/2.8, którego zamierzałem sprzedać i w sumie by wystarczyło...

Z innej zaś strony, stałki są małe, lekkie i dużo lepiej sprawują się optycznie niż każdy ze wspomnianych zoomów. W sumie najbardziej obawiam się tych uroczystości ze stałkami - czy da się wyrobić ze zmianą szkieł przy takim standardowym ślubie?

Sam już nie wiem, co zrobić...
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
rjan napisał/a:
FA35/2 AL i FA50/1.4
Moim zdaniem najlepsze jakościowo rozwiązanie. Ew. S30/1.4 zamiast 35/2, żeby była większa różnica w ogniskowych między stałkami (no i jaśniej).

[ Dodano: 2008-09-23, 13:53 ]
Ja robiłem niedawno cywilny znajomym, ze 3 zdjęcia kitem całego pomieszczenia przed samym wejściem młodych, jeszcze samymi gośćmi na miejscach. Potem już tylko 30/1.4 i 50/1.7 i spokojnie wystarczyły, nawet iso 800 nie musiałem używać, tego dopiero wieczorem na imprezie, i 30/1.4 ładnie sobie bez lampy poradziła na iso 800.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
rjan napisał/a:
FA50/1.4

to plus lampa którą chcesz kupić oraz kit, i możesz robić zdjęcia w kościele :-P

a jeżeli bez lampy będziesz chciał próbować, to wiadomo że potrzebujesz z lepszym światłem czegoś ;-)

ale 50tka będzie dość uniwersalna do tego zastosowania - oczywiście zbliżeń rąk, czy innych rzeczy tym nie zrobisz ale takie plany ogólne pary młodej, księdza jak najbardziej
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Ogólnie jak wyczujesz moment to nie ma problemu ze zmianą szkiełka raz na jakiś czas podczas uroczystości. A tak na prawdę to można zrobić cały ślub (przynajmniej cywilny trzydziestką, i będzie ok. Co najwyżej tak jak wcześniej pisałem kitem na 18mm objąć wszystkich gości, czy to w UC czy w kościele.
Piszę to z perspektywy kogoś kto focił na ślubie tylko raz więc kogoś kto był na tyle zestresowany, że gdyby był problem ze stałkami to by mu nic nie wyszło a może i coś by na podłogę poleciało w trakcie. Miałem te same obawy, czy jakieś 17/18-50 f2.8 czy stałkę 30/1.4 + 50/1.7 i nie żałuję.
 
gin z tonikiem  Dołączył: 17 Paź 2007
rjan napisał/a:
Myślałem też nad Sigmą 18-50/2.8, ale to szkło do APS-C a chciałbym mieć możliwość podpięcia szkieł także do ME S'a. Z drugiej strony zastanawiam się, czy to konieczne.
I co chciałbyś np. Sigmę 24-70/2.8 podpinać do ME S'a? Chyba bez sensu.
rjan napisał/a:
W planie mam jeszcze lampę Metz 58 AF.
Jak chcesz kupić dobrą lampę to kup jakiś zoom z większym zakresem ogniskowych np. Sigmę 17-70/2.8-4.5 albo Pentaksa 17-70/4 i do tego jakąś jasną stałkę do zdjęć bez lampy (np. to co poleca Eldred,). Z takim zestawem nic Cię nie zaskoczy (no może ew. jeszcze coś dłuższego gdybyś nie mógł podejść za blisko).
 
pancurski  Dołączył: 13 Mar 2008
Eldred masz te zdjęcia ze ślubu gdzieś na necie (wraz z exifem), co by sobie luknąć ?
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Nie mam ale być może wrzucę (muszę pogadać z zaobrączkowanymi)
Jeśli chodzi ci o to jak sobie radzi 30/1.4 w szczególnie trudnych warunkach oświetleniowych to Tutaj masz przykład, większość na 1.4 i iso800 (ze 2-3 może przymknięte do f2).
 
pancurski  Dołączył: 13 Mar 2008
oki, jak możesz to daj znać na PW po wrzuceniu.
Moje obawy wyraziłem już w topiku dotyczącym fotografii ślubnej, mam zamiar zrobić pare zdjęć na ślubie (kościół) i na weselu. Obiektywy do DA 18-55 i FA 50/1.4. Plus lampa.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
No to walniesz parę szerokich Kitem a resztę zdjęć pięćdziesiątką, to jest świetna ogniskowa do takich sytuacji, a szczególnie ślub kościelny bo w cywilnym łatwiej (i mniej stresowo) można podejść bliżej (i czasem w sumie nie ma się za bardzo gdzie cofnąć).
 

rbucz  Dołączył: 01 Gru 2006
Jestem amatorem, ale parę chrztów i ślubów robiłem. Zdarzało mi sie robić tylko stałką (50mm/1,4) i było dobrze. Ale odkąd mam Sigmę 18-50/2,8 - robiłem zoomemi było jeszcze lepiej. I nie oszukujmy się - możliwość błyskawicznej zmiany ogniskowej na uroczystościach, gdy nikt nie powtórzy np. wkładania obrączek jest b. wygodna. W przypadku zdjęć, które z założenia nie będą plakatami, różnica w jakośći nie jest taka ogromna. Nie zawsze jest czas cofnąć się, nie zawsze jest miejsce (tłok), choć oczywiście znając rozkład uroczystości, czas na zmianę obiektywu można wygospodarować. Optymalnie byłoby mieć 2 body - jedno z zoomem, druge ze stałką, z tym, że ja pod to drugie podpiąłbym wówczas nie 50mm a dłuższą portretówkę 70-100mm (zwykle podpinałem DFA 100mm/2,8). I jeszcze uważam, że lampa na ślubie jest nieodzowna. Eksperymenty z b. płytką GO sprawdzają się tylko do pewnego momentu... i raczej w studio / plenerze a nie w zdjęciach "na szybko" w kościele czy na sali balowej.
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
rjan, do uroczystości najwygodniejszy jest jasny zoom (f/2.8) z ogniskowymi 16-50 APS-C (24-70 FF) i zewnętrzna lampa z dyfuzorem. Nic lepszego na takie okazje nie ma.

[ Dodano: 2008-09-23, 17:22 ]
Oczywiście obiektyw z AF i tak jak rbucz napisał, można mieć drugi aparat z jasną stałką bez lampy.
 

SiekaSS  Dołączył: 11 Maj 2008
 
rjan napisał/a:
SMC-A 28/2.8
a to nie jest szeroki kąt ? :-P
ps. FA50/1.4 Super szkiełko rewelacyjnie jasne robiłem zdjęcia wczoraj w tunelu starego dworca. I nawet przy odpowiednim ustawieniu zdjęcia 1,4 są ostre a przy 2,8 to już super!!
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
SiekaSS napisał/a:
rjan napisał/a:
SMC-A 28/2.8
a to nie jest szeroki kąt ? :-P

Na APS-C to w pobliżu standardu, szeroki to będzie poniżej 24.
 

rjan  Dołączył: 18 Mar 2008
Na początek dzięki za wszystkie porady! :-)

Eldred, S30/1.4, to z pewnością bardzo dobre szkło. Niestety jego cena jest dla mnie w tej chwili zbyt wysoka a i czekałaby mnie loteria jakościowa :-(

gin z tonikiem napisał/a:
I co chciałbyś np. Sigmę 24-70/2.8 podpinać do ME S'a? Chyba bez sensu.

Dlaczego bez sensu? Jeśli nie miałbym innego szerokiego kąta, to byłoby w sam raz :-)

Wszystko generalnie rozbija się o finanse. Gdybym nie miał ograniczonych funduszy, to wziąłbym S18-50/2.8 + S30/1.4. Niestety mogę sobie pozwolić tylko na jeden z tych obiektywów lub parę FA35/2 + FA50/1.4.

Przyglądałem się ostatnio zdjęciom zrobionym na chrzcie i większość ujęć mam w granicach 25-40mm, przy czym spokojnie mógłbym w tym przypadku poradzić sobie na 30 lub 35mm (niektóre ujęcia byłyby nawet ciekawsze). Ale to akurat kwestia tej jednej uroczystości i nie wiem, co będzie na innej. Niestety brakuje mi doświadczenia i trudno mi określić jak radziłbym sobie w warunkach bojowych ze stałkami. Chociaż, jak pisze choćby rbucz da się, mimo, że zoomem można lepiej.

Z drugiej jednak strony, tego typu zdjęcia będą jakimś tam ułamkiem mojej aktywności fotograficznej. Myślę, że na codzień wystarczy mi jednak para stałek FA i kit. I przy tym chyba na razie zostanę. W przyszłości, gdyby okazało się, że ilość fotografowanych uroczystości wzrośnie, mogę ew. pozbyć się FA50, która i tak schodzi jak ciepłe bułeczki i na jej miejsce kupić lepszego zooma.

Zastanawiam się jeszcze nad zestawem S17-70/2.8-4.5 + FA50/1.4. Ta sigma byłaby świetna pod względem uniwersalności i wygody, a przy gorszym świetle bez lampy zapiąłbym sobie tą 50. Przy tej cenie byłoby to chyba optymalne rozwiązanie?
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
rjan, a może jednak się skusisz na Sigmę 18-50/2.8 , to naprawdę bardzo dobry obiektyw i możesz go kupić sprawdzonego i w dobrej cenie.
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=15325
 
gin z tonikiem  Dołączył: 17 Paź 2007
rjan napisał/a:
gin z tonikiem napisał/a:
I co chciałbyś np. Sigmę 24-70/2.8 podpinać do ME S'a? Chyba bez sensu.

Dlaczego bez sensu? Jeśli nie miałbym innego szerokiego kąta, to byłoby w sam raz

Ciekawie by się prezentował taki zestaw :-) . Ale pewnie, że na upartego można.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach