dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Filmy w lustrzance - bezsens?
Jesli ktos ciagle uwaza, ze filmy w lustrzance to bezsens, to prosze zobaczyc co mozna dzieki temu zrobic:

http://www.usa.canon.com/...&articleID=2086

Nagle, na wyciagniecie reki, dostajemy srodki wyrazu, ktore byly dotad poza zasiegiem jakiegolwiek amatora. Jesli dolaczymy do tego w miare szybki komputer, to jedynym ograniczeniem bedzie wyobraznia. Super :-)
 

macioh  Dołączył: 28 Gru 2006
Łoł, bomba :-D

PS. Niby pliki które służyły do stworzenia tego filmu nie były w żaden sposób obrabiane (tak twierdzą), ale odbicie miasta w okularach tego faceta pachnie mi jakąś obróbką.


źródło: http://blog.vincentlaforet.com/
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
Jakość super, ale dla mnie to bezsens aby robić aparatem filmy, tak samo jak samochody typu SUV.

PS. Wpadła mi w ucho muzyczka ;-)
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
nie mam mozliwosci obejrzenia teraz (opensolaris *&^$%#%), ale obejrzalem kulisy no i strasznie jestem ciekaw efektu.
Poza tym, chyba jednak nie "kazdego amatora":
helikoptery, szklarnia 8-|
FD 7.5mm f/5.6 (converted to EF mount)
EF 16-35mm f/2.8L II USM
EF 24-70mm f/2.8L USM
EF 50mm f/1.2L USM
EF 85mm f/1.2L II USM
EF 135mm f/2L USM
EF 200mm f/1.8L USM
EF 400mm f/2.8L IS USM
EF 500mm f/4L IS USM
TS-E 24mm f/3.5L
TS-E 45mm f/2.8
kompy (jakies migawki z macierzami Appla), monitory i w ogole - to nie jest zadna amatorka. To tak, jakby powiedziec, ze kamera Red jest dla amatora...
No i nie ma sie chyba co oszukiwac, ze 5DmkII to jest sprzet dla amatora :roll:

 

DDspeed  Dołączył: 03 Wrz 2007
Środki wyrazu to jedno. Najbardziej mnie zadziwia kapitalna jakość obrazu. Miazga po prostu.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
l_uka napisał/a:
Poza tym, chyba jednak nie "kazdego amatora":
l_uka, ale w najblizszej perspektywie, filmy beda w kazdym DSLR. Szkla powyzej to ekstremum, ale podobne efekty mozesz uzyskac nawet na stalkach M42. Majac na mysli srodki wyrazu, mam na mysli plytka glebie ostrosci, zakres ogniskowych, dynamike, plastyke obrazu, itd.

[ Dodano: 2008-09-23, 15:05 ]
Raven napisał/a:
Jakość super, ale dla mnie to bezsens aby robić aparatem filmy
A wiesz ile musisz zaplacic za kamere, ktora da ci podobne mozliwosci?

[ Dodano: 2008-09-23, 15:11 ]
Na blogu autora jest backstage.
http://blog.vincentlafore...e-scenes-video/
Widac, ze srodki zaangazowane w produkcje sa dosc duze, mimo, ze dla nich to jakis ultra low-budget, ale nie kazdy musi od razu krecic filmy z helikoptera.

Chodzi mi o to, ze cale zycie fotografujac, nawet jak czasem wymyslam sobie w glowie jakies sceny filmowe, zastanawiajac sie jak to zrobic, mysle w kategoriach fotograficznych. Gdy tylko przekonalem sie, ze video w DLSR to dobry pomysl, od razu przyszlo mi do glowy kilkanacie pomyslow na sceny do krotkiej etiudy - kazde w zakresie moich mozliwosci optycznych, zakladajac, ze nagle w moim samsungu pojawia sie opcja video. Kurde no, nocne sceny przy swietle zastanym z jasna stalka - jaka kamera daje takie mozliwosci?
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
wiesz ile musisz zaplacic za kamere, ktora da ci podobne mozliwosci?

naprawde rozumiem, o co Ci chodzi. Mowiac szczerze, po raz pierwszy o ogromnych mozliwosciach krecenia filmow wymiennymi szklami pomyslalem podczas nagrywania tego http://www.youtube.com/watch?v=4Hi89WVH30U 8-)
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
:-o

Niesamowite...
 
aldek  Dołączył: 13 Paź 2006
Ja także, jako fotograf prorodzinny, przyjąłbym filmy w lustrzance z radością. I wcale nie z powodu hitechowych ochów i achów, a po prostu dlatego, że fajnie czasem szybko coś nagrać, jak Ci dzieci rosną.
W rodzinie kupiliśmy pięć lat temu kamerę, kurzy się, bo nie można nią robić ładnych zdjęć. Trzeba było wybierać, i aparat zawsze wygrywa. Ot, choćby dlatego, że zdjęcie jest pewną całością, zaś film bezwzględnie wymaga montażu, by dało się go obejrzeć. A to oznacza więcej czasu.
I teraz rzeczywiście jest tak, że czasem trzymając aparat przy oku łapię się na tej myśli, że fajnie byłoby to nagrać. Bo moja Kaśka śmiesznie mówi, bo Franek już chodzi...
Powiem więcej, byłby to jeden z powodów, dla których nabyłbym taki dslr, by móc szybko coś nakręcić z poligonu codzienności. I tyle.
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
Powiem tak:
Że ktoś ma k10 z kitem to nie znaczy ze zrobi piękny portret jak ten który widział w reklamie, zrobiony również k10 ale zrealizowany w profesjonalnym studiu przez doświadczonego fotografa z zaangażowaniem tony sprzętu.


I mniej więcej taka też różnica może wyjść między filmem z tego tematu a takim wyprodukowanym przez amatora z 5d czyli "środkami wyrazu".


A dodam jeszcze trochę...
Filmy na dużej matrycy i z bagnetem lustrzankowym? Świetny pomysł, na prawdę - bardzo mi się podoba. Ale kręcenie filmów urządzeniem o ergonomii aparatu fotograficznego? Zupełna pomyłka...
Ten aparat będzie kosztował ile? 8tyś pln? Ile mógł by być tańszy gdyby matryca miała mniej pixeli - ot rozdzielczość 1080p. A samo urządzenie pozbawione by było lustra, migawki, pryzmatu klasycznego układu AF i ogólnie funkcji fotograficznych? Wydaje mi się że pomijając koszt projektowania urządzenia tego typu praktycznie od zera w produkcji było by tańsze. I niech to ma formę kamery, wygodnej w trzymaniu, z uchylanym ekranem, nie za duże rozmiary ale daje z możliwości podpinania niezliczonej ilości istniejących już szkieł. Kto wie - gdyby na matrycy zrobili mniej pixeli, może mogli by je zrobić znacznie większe zyskując na czułości? I powiedzmy że jakaś firma wprowadza takie urządzenie w cenie 5-6tyś pln - rozwala rynek kamer z wyższej półki moim zdaniem.

Może się mylę, niewykluczone - ale ja tak bym to widział.
Rynek pewnie rządzi się prawami które by nie pozwoliły na taki obrót sytuacji - trudno.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Generic, zapomniales chyba o jednej istotnej sprawie - to przede wszystkim aparat. A filmy to po prostu dodatkowa mozliwosc kreacji. Nie ma sensu rozpatrywanie go jako kamery. Czy funkcje filmowe zmniejszaja w jakis sposob funkcjonalnosc aparatu? Watpie.
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
No wiem, wiem... Po prostu nie lubię urządzeń typu "wszystko w jednym" i całej zazwyczaj towarzyszącej im podniety "teraz tym będę mógł zrobić to i to i to i to choć wcześniej jakoś nie potrzebowałem"
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
Chciałby się spierać i zaprzeczyć. Wytknąć błędy w rozumowaniu i przedstawić rozsądną argumentację na nie. Tylko po chwili zastanowienia dochodzę do wniosku, że macie rację.

Mojego brata nie interesują kompletnie zdjęcia. Nie lubi i tyle, za to lubi film. Kupił ostatnio kamerę Sony HDR-SR11E (Zdano dzięki za pomoc). No i poza możliwością kręcenia filmów może pstryknąć zdjęcie - co okazuje się jest mu czasem przydatne mimo, iż kamerę ma do filmów ;-)
Ja nie mam ciągot do kręcenia filmów, ale czasem też mogłoby to się okazać przydatne, jak to pokazał aldek.

Nie można się, moim zdaniem, sugerować tym że kiedyś było inaczej więc tak powinno być i teraz. Rozwój technologii pozwala na to co kiedyś było niemożliwe i wydaje mi się że nas powinno to raczej cieszyć i martwić.

Skoro możliwość kręcenia filmów to dodatek, w niczym nie ograniczający funkcjonalności aparatu (a wręcz przeciwnie) to ja się cieszę, że taka funkcja się pojawiła.

Chciałbym przypomnieć, że gdy KM wprowadziła do swojej lustrzanki stabilizację matrycy byli malkontenci, którzy narzekali. Ręka w górę kto tu ma i używa tego dziwnego wynalazku i sobie go w dodatku chwali.
 

Throwend  Dołączył: 26 Kwi 2007
Ok, możliwości to może i ma...

Wolałbym jednak, co ciągle powtarzam, żeby zamiast dodawania kolejnych ficzerów, ulepszać te, które składają sie na urządzenie zwane aparatem fotograficznym. Bo moim zdaniem praca nad kolejnymi funkcjami pobocznymi zastępuje prace nad ulepszaniem funkcji istotnych.

To, że aparat ma możliwość filmowania nie sprawia że jest lepszym aparatem. Jak dodadzą do lustrzanek mozliwość rozmowy i wysyłania smsów, wideokonferencji (w końcu kamera, nie?), słuchania mp3 też będą ludzie, którym sie to spodoba.

No, ale cóż, ja tak mówię, bo mi ta funkcja nie jest do niczego potrzebna a aparat kupuję dlatego, że jest aparatem.

[ Dodano: 2008-09-23, 19:00 ]
Żaba, myslę że porównanie stabilizacji do filmowania jest troche na wyrost. Stabilizacja wspomaga fotografa i ułatwia fotografowanie w pewnych warunkach. Film tego nie robi.
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
Throwend napisał/a:
słuchania mp3 też będą ludzie, którym sie to spodoba.

i to jest pomysl! powinni to dac do Kaema - to bylby prawdziwy hicior! lepsze od LV :mrgreen:
 

Kosior  Dołączył: 26 Cze 2008
Throwend napisał/a:
Wolałbym jednak, co ciągle powtarzam, żeby zamiast dodawania kolejnych ficzerów, ulepszać te, które składają sie na urządzenie zwane aparatem fotograficznym.


Nie zapominaj, że pierwszym i głównym powodem i celem istnienia KAŻDEJ firmy jest generowanie zysku.

Segment, w którym znajduje się 5d zaliczyłbym (JA!) do w pełni profesjonalnego. Możecie się sprzeczać, ale założe się, że głównymi nabywcami tej puszki są ci, dla których stanowi ona narzędzie pracy.

Idąc tym tropem, można stwierdzić, że ludzie ci kupiliby 5d bez względu na to, czy byłaby możliwość nagrywania filmu, czy też nie. Kupiliby, bo pod bardzo wieloma względami jest to świetna puszka.

Jeśli i tak znajdą się nabywcy, to dlaczego dodawać funkcje kręcenia filmów? Założe się, że Canon nie pracował nad tą funkcją specjalnie po to, żeby wcielać je do high endowych puszek. Pracowali nad nią, żeby dodać je do pu.szek entry-level. Bo wlaśnie tam taka funkcja jest potrzebna. Potrzebna, aby zwiększyć sprzedaż i wygenerować większe zyski.

Ale, jak już mają taki system, system, który - bardzo prawdopodobne - ogranicza się tylko do software'u, to dlaczego nie zaimplementować go w puszkę znajdująca się na szczycie piramidy? Wtedy to już nic nie kosztuje.

 

Throwend  Dołączył: 26 Kwi 2007
Pewnie, tylko byłby to najwiekszy mp3 player jaki widział swiat ;-) [ok, kompakt samsunga juz to ma, zdaje się]

[ Dodano: 2008-09-23, 19:46 ]
Kosior, wiem to doskonale. Wiem też, że 'entry-level' nie jest już produktem dla początkujących/amatorów tylko jest zamiennikiem dla 'zaawansowanych' małpek, dla ludzi, którzy równie dobrze mogli by kupic kompakt bo i tak bedą pstrykać na full auto, czasami tylko korzystając z trybu scen.

I pytanie jeszcze - czemu tak wielu z was fotografuje również, a czasami jedynie, analogami? Czyżby strach przed technologią? A może mają jakies ficzery, których brakuje cyfrakom?
 

piotrecius  Dołączył: 31 Gru 2006
Throwend napisał/a:
A może mają jakies ficzery, których brakuje cyfrakom?

Chyba raczej dlatego, że nie mają tych wszystkich ficzerów - ME-S ma tylko to co niezbędne i nic więcej ;-)
 

Throwend  Dołączył: 26 Kwi 2007
piotrecius napisał/a:
tylko to co niezbędne i nic więcej

No właśnie...

Pomimo wszystko, rozumiem jednak część ucieszoną. Jak napisałem, mi to nie jest do szczęścia potrzebne. Jesli komus jest to mi nic do tego.

A w nastepnym roku dostaniemy matryce FF z wiekszą ilością megapikseli. A w nastepnym jeszcze więcej megapikseli. I to będzie cały postęp w dziedzinie fotografii...
 

DDspeed  Dołączył: 03 Wrz 2007
To mi przypomina komentarze po ostatnich targach, bodaj Musikmesse albo podobnych, że jedynym wyznacznikiem postępu jaki pokazano na targach było zwiększenie osiąganej częstotliwości próbkowania do 192kHz ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach