Witam wszystkich,
to mój pierwszy post na tym forum, niestety muszę go napisać w tym dziale.

Tydzień temu nabyłem k100d super,
ogólnie zdjęcia są nieporównywalnie lepsze niż w hybrydach, jednak jestem przerażony bo dziś zauważyłem jaśniejsze smugi, nie wiem jak to określić. Załączam zdjęcia tego "efektu"



Zauważyłem, że smugi pojawiają się przy brązowym kolorze, głównie w cieniach, zdjęcia robione kitem bez filtrów.

Może ktoś wie co to jest, czym jest spowodowane, czy da się jakoś usunąć i czy podlega gwarancji?

Byłem zachwycony a teraz zaczynam się zastanawiać czy dobrze zrobiłem kupując ten aparat...

Proszę o każdą pomoc,
Maciek


PS. Nie wiem jakie efekty są opisane w poniższym temacie, bo nie otwierają się linki z pierwszego postu, może chodzi o to samo co mi. Dlatego stworzyłem nowy temat:
http://pentax.org.pl/view...1a3fad93d9eb18a

Zdjęcia nie widać niestety.

Jakiś tam N

www.kosiorek.wordpress.com

Nie wiem czemu nie chce dodać

Aparat walnięty, ewidentnie do wymiany.

[ Dodano: 2008-09-27, 19:25 ]
Sprawdź jeszcze z inną kartą bo podobnie może wyglądać błąd karty pamięci.

Pozdrawiam

6x6 - 24x36 - FF - APS-C - malutki dron

mi to wyglada na blad aparatu niestety

bledy karty pamieci wygladaja inaczej...

http://aleknowak.net
Go Out And Burn The Sensor Again

W ISO 3200 pojawiają się podobne ale twoje fotki wygląją na niższe ISO.

K10D | Nikon

ISO 400

Do tej pory zauważyłem to na 2 zdjęciach.

Ale dzisiaj sieknął tak z 8 z rzędu.

Witam
To mi wygląda na coś w rodzaju bandingu, pewnie uszkodzona matryca.
Pozdrawiam

https://mastodon.online/@piotrk
www.prostehistorie.pl

Wielkie dzięki za szybkie odpowiedzi,
zaraz piszę do sprzedawcy i będę próbował reklamować.

Pozdrawiam, Maciek

MaCk, walcz o swoje. Tak nie powinno być!
A potem ciesz się w pełni sprawnym aparatem

Pentax K10d +takie tam różne DA, FA, M i o takich tam różnych światełkach i ogniskowych

Najpierw panikowałem, że coś lata w moim aparacie, ale znalazłem odpowiedź i już zakończyłem tamtą kwestię.

A teraz to. I chyba dobrze, że napisałem na forum, bo sprawa jest nietypowa, ale za to utwierdziła mnie w przekonaniu, ze to jednak felerny egzemplarz.

[ Dodano: 2008-10-20, 20:22 ]
Muszę odświeżyć ten temat, ponieważ nurtuje mnie pewna kwestia.
Otóż odesłałem aparat sprzedawcy (bo nie wysłał mi gwarancji), on z kolei do serwisu i teraz twierdzi, że w serwisie powiedzieli mu, że kompletnie rozregulowałem aparat.
Podobno ustawiałem zbyt dużą czułość i w ogóle za dużo mieszałem w opcjach.

Teraz moje pytanie.
Jak mogłem to zrobić przestawiając dostępne funkcje w aparacie?
Czy jest to w ogóle możliwe?

Dodam tylko, że NIE instalowałem nowego oprogramowania, ani nawet nie miałem jeszcze obiektywów na zmianę, więc mechanicznie też nic nie manipulowałem.
A że przestawiałem opcje w menu, to jakoś nigdy nie szkodziło poprzednim aparatom.

Zaczynam się zastanawiać na ile gość mówi prawdę i czy pentaxy są może szczególnie wrażliwe na zabawy w menu?

Proszę o jakieś opinie.
Pozdrawiam, Maciek

Pozdrawiam
Paweł
-----------
Za Fafniakiem: Nie dla leniiii !!!!!!!!!!
Moje pstryki

Ci, których najtrudniej kochać, najbardziej tego potrzebują.

Ten sprzedawca to oszust,ostrzeż go że udostępnisz jego dane na forum,zresztą zrób to aby nie oszukał jescze kogoś.
Nie istnieje możliwośc uszkodzenia aparatu korzystając z menu dostępnego dla urzytkownika,serwisowe to co innego.Musi dac gwarancje i sam se załatw z serwisem,aparat do wymiany jest.

Pentax / Canon

Ż jest P... p.

Sprawa jest jasna - koleś który sprzedaje to oszust, ignorant i bezczelne prosię. Nie można z poziomu menu rozwalić matrycy. Tak jak się nie da chuchaniem na monitor zawirusować komputera. Nie daj się głąbowi i korzystaj z prawa do zwrotu/wymiany towaru. Nie daj sobie wcisnąć kitu i postawić w sytuacji, że to ty jesteś niedobry i żądasz Bóg wie czego, domagając się tylko respektowania swoich praw. Ja dzisiaj odebrałem z serwisu reklamowaną Sigmę 10-20, z którą był problem, panowie się pobawili w Gdyni aparatem i obiektywem i jest już git. Ich psi obowiązek, żadna łaska - tak jest w cywilizowanym świecie. Mam nadzieję, że w twoim przypadku będzie podobnie. Korzystaj ze swoich praw.

Debile... za dużo mieszał czułością i ROZREGULOWAŁ

Wg niego, ISO 3200 dostępne w menu to za dużo na jego możliwości (tylko z tego co ja pamiętam najwięcej włączyłem 1600).

Nie wątpię, że sprzedawca to kombinator, bo już ponad miesiąc "toczy się moja sprawa", obiecał wymienić na nowy-stary, też z małym przebiegiem. Tylko, że dwa razy nie popełni tego samego błędu i "ten będzie bez gwarancji ale na 100% sprawdzony", a nie jak dotąd "aparat ma jeszcze ok 3 mies. gwarancji".

Nie ukrywam, że przez niego zraziłem się do tej firmy i mam dylemat. Czy jeżeli aparat który dostanę będzie naprawdę sprawny to może lepiej będzie go sprzedać i kupić z pewnego źródła? Z jednej strony chciałbym go zatrzymać, a z drugiej trochę trudno mi uwierzyć, że znowu się nie zepsuje....
Nie wiem co lepiej...

PS. Dane sprzedawcy zostaną na pewno upublicznione na forum, ale dopiero po tym jak dostanę drugi aparat. Bo nikomu nie życzę takiego kontaktu, popartego samymi pozytywami, zapewnień, że wszystko będzie cacy, zerowego odzewu na maile i tłumaczeń mamy, że nie wie kiedy wróci syn, ale telefon zostawia u niej.

po pierwsze - jeśli aparat jest jeszcze na gwarancji to niech ci go naprawi i odeśle naprawiony! po co ci nowy aparat i nowy kot w worku?!
po drugie - na 99,99% aparat był walnięty więc nie daj sobie wmówić że go zepsułeś. sprzedający ma tupet, jeszcze potrafi wmawiać, że zepsułeś go włączając wysoką czułość przecież to argument świadczący, że człowiek nie ma pojęcia o sprzedawanym sprzęcie, albo że typ jest pozbawionym skrupółów draniem, który widzi że jesteś nie do końca w temacie i można cię wkręcić...
po trzecie - daj namiary na tego typka i daj cynk jak sprawa się rozwinęła
po czwarte - jak się da, to niech koleś ci po prostu odda kasę. człowiek nie warty zaufania. kup gdzie indziej aparat...
po piąte - nowy-stary aparat jak dostaniesz potestuj, może być zupełnie dobry. pentax to bydlę trudne do zajechania, co koledzy na forum starsi stażem i doświadczeniem na pewno potwierdzą

Miałem identyczny problem z K100D, wysłałem do Apollo i dotałem nowy aparat.
Serwisant powiedział, że walnięta jest matryca i powiedział to jeszcze przed wysłaniem do nich aparatu, więc najprawdodobniej jest to typowe uszkodzenie kasetki.
Myślę więc , sprzedawca próbuje Cie nabić w butelke.
Nie daj sie!