mkdexter  Dołączył: 19 Lis 2006
Ogłoszenie - fotograf "odpowiedzialny"
No właśnie, ale..

Znalazłem przed chwilą takie ogłoszenie:

http://www.artserwis.pl/p...?pr=1&prid=4246

Mi się krew zaczęła ścinać, no prawie zaczęła ;) Chciałem się odwołać do doświadczenia zawodowego fotografów i zapytać się czy ktoś z was pracował na podobnych warunkach??

Nie wiem jak ta umowa o dzieło jest skonstruowana, że można ponosić karę 1000zł i czy kilometrówka jest brutto czy netto.

Ja jak jadę w teren zrobić dokumentację fotograficzną sklepu, biura czy CH, to mam normalny ryczałt samochodowy (czyli 0,83zł/km z hakiem) no i 150zł.. na pewno nie :-)

Co myślicie o takiej pracy?
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
Generalnie umowa jednostronna. Na szali pt "oferujemy" 150zł za dniówkę, wg mnie mało.
0,5/km to zdecydowanie za mało, ledwie się zwróci paliwo, zero amortyzacji samochodu.
Na drugiej szali kary 1000PLN i cały rząd wymagań.
Na plus, że wypożyczają sprzęt (ciekawe jakie tu zabezpieczenie jeśli za samo spóźnienie pow 45min. taka duża kara. A co jeśli będą korki, wypadek, etc?

Ja bym się nie podjął. Tyle za dniówkę to pewnie w jakimkolwiek sklepie foto się dostanie. Choć tu akurat teoretyzuję, nie ukrywam.
 

Łukaszzz  Dołączył: 15 Wrz 2007
Kiepska ta oferta, mają wymagania i pewnie będą chcieli żeby jednego dnia kilka takich obiektów focić, a w takim mieście jak Wawka bez wprawy w panoramach się wyrobić powiedzmy 2-3 zlecenia na dzień to będzie ciężko... Jak na Wawke to kiepskie warunki płacowe.
 
mkdexter  Dołączył: 19 Lis 2006
1. Ryczałt samochodowy jest sprawą ustaloną tak jak podatki etc. nie wiem czy to w dzienniku jakichś ustaw, ale wiem, że przy autach z silnikiem powyżej 900cm sześciennych to 0,50zł/km jest wbrew prawu.
2. Dniówka stanowczo za mała, przecież potem trzeba to jeszcze zgrać, przygotować itd.
3. Co do sprzętu to ciekawe czy na upartego można byłoby swoim (no bo jeżeli mamy lepszy).
4. Myślę, że pomysł spali na panewce albo złapią ludzi bez wyobraźni, którzy i tak długo nie popracują.

Dla mnie to trochę jak wyzysk. W sklepie foto.. możliwe, a przynajmniej świadczenia socjalne itd. przy pracy na etat. Porównują sobie przeciętną sesję nawet w plenerze z modelką za 600zł, to wygląda ta oferta blado.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
1. Około dziesięciu dni temu stawka za kilometr wynosiła około 84 gr - sposób liczenia jest określony przez prawo.
2. Od tych 150 trzeba zapłacić podatek.
 

Sławek_S  Dołączył: 21 Mar 2007
Od 14.11.2007 do dnia dzisiejszego stawki za kilometr przejazdu samochodu osobowego
wynoszą:
- o poj. do 900ccm - 0,5214zł
- o poj. powyżej 900ccm - 0,8358zł

Pozdrawiam
Sławek
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
plwk napisał/a:
1. Około dziesięciu dni temu stawka za kilometr wynosiła około 84 gr - sposób liczenia jest określony przez prawo.

Sławek_S napisał/a:
Od 14.11.2007 do dnia dzisiejszego stawki za kilometr przejazdu samochodu osobowego
wynoszą:
- o poj. do 900ccm - 0,5214zł
- o poj. powyżej 900ccm - 0,8358zł

Podajcież podstawę prawną... tak z ciekawości.

Nie mam pojęcia na ile powinna być wyceniona praca fotografa ale jak zlecenie i dojazd mogą potrwać kilkanaście godzin to jakiś nocleg czasem by się przydał a to kosztuje
 
mkdexter  Dołączył: 19 Lis 2006
hamster, szukałem ale nie znalazłem, choć na pewno w jakichś przepisach jest to uregulowane. Mnie zaś interesuje czy przy pracy na umowę o dzieło kwota wyliczona za ryczałt samochodowy to jest brutto czy netto moje. Wydaje mi się, że netto.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Każde warunki pracy można negocjować. A jak ktoś taki naiwny, żeby pracować za grosze, a brać na siebie takie finansowe ( i nieadekwatne) ryzyko, to niech się potem szarpie w sądzie.
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
mkdexter napisał/a:
1. Ryczałt samochodowy jest sprawą ustaloną tak jak podatki etc. nie wiem czy to w dzienniku jakichś ustaw, ale wiem, że przy autach z silnikiem powyżej 900cm sześciennych to 0,50zł/km jest wbrew prawu.

nie jest wbrew prawu, sprytnie to robią - to umowa o dzieło, więc można umówić się na to, na co się stronom żywnie podoba, kilometrówka wówczas nie obowiązuje (jak np. obowiązywałaby, gdybyś pracował na umowę o pracę i użył prywatnego auta do celów służbowych, wtedy obowiązuje to prawo ze stawkami)

[ Dodano: 2008-10-04, 13:30 ]
dodatkowo jak umowa o dzieło, to zawsze mogą Ci nie zapłacić, gdy z dzieła będą niezadowoleni - um. o dzieło to umowa efektu, zresztą już w ogłoszeniu to sygnalizują, więc w samej umowie spodziewałbym się być może nawet więcej obostrzeń

um. zlecenia jest nieco lepsza dla wykonawcy, bo zakłada że wykona ją z należytą starannością, a zleceniodawca podpisując ją zbadał kompetencje i ufa zleceniobiorcy; oczywiście to wszystko do pewnych granic
 
mkdexter  Dołączył: 19 Lis 2006
Jak dla mnie to nie da rady tego dobrze oprzeć o umowę o dzieło, pewnie mają jakiś swój wzór umowy cywilno prawnej bo nie spotkałem się z ponoszeniem "kar finansowych" w umowie o dzieło.

Jakby nie było, ja bym nawet im swoje warunki zaproponował, ciekawe jak by je skomentowali ;) szkoda, że znajdą się łosie, które pójdą na te warunki jakie oni dają..
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
mkdexter napisał/a:
nie spotkałem się z ponoszeniem "kar finansowych" w umowie o dzieło.

w umowie możesz zawrzeć co chcesz, o ile nie jest to niezgodne z prawem
kary umowne jak najbardziej są mozliwe

mkdexter napisał/a:
Jakby nie było, ja bym nawet im swoje warunki zaproponował, ciekawe jak by je skomentowali

myślę, że raczej będą się czuli z pozycji nie do negocjacji; nie szukają profesjonalistów, bo wiedzą, że by na takie warunki nie przystał żaden, szukają niedoświadczonych, żeby im postawić swoje warunki, bez negocjacji wg mnie
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
mkdexter napisał/a:
1. Ryczałt samochodowy jest sprawą ustaloną tak jak podatki etc. nie wiem czy to w dzienniku jakichś ustaw, ale wiem, że przy autach z silnikiem powyżej 900cm sześciennych to 0,50zł/km jest wbrew prawu.

Nie jest. W linku podanym przez plwk, ładnie stoi to wyjaśnione, jest to umowne, nie więcej niż i tu jest kwota powszechnie zwana kilometrówką. Jak się zgodzisz jeździć za 1gr to Twój problem...

A ja Wam powiem, że niezależnie od stawek, opłacalnści o atrakcyjności tej oferty, to jedna rzecz mi się podoba. Już w ofercie jest wszystko jasno podane, tego chcemy, tyle płacimy, tyle kary.. itp. Oczywiście praktyka może być inna, no ale.. Ktoś się zgłasza? ;-)
 
mkdexter  Dołączył: 19 Lis 2006
Arti, wiesz.. to żaden atut, że wypisali istotne informacje skoro są one nieatrakcyjne ;) ja może w wolnej chwili w niedzielę zapytam czy przystaną na warunki w moim mniemaniu odpowiedzialnego fotografa ;)

BTW, taka panorama dla klienta (jako zamawiający, np. muzeum czy władze miasta) musi niemało kosztować.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
mkdexter, a lepiej by było jakby nakłamali w ogłoszeniu, jak to robi większość? "Atrakcyjne wynagredzenie, ruchomy czas pracy, niezależność, sprzęt służbowy, atrakcyjne wyjazdy i podróze służbowe...." a tak wiesz od razu, że masz to gdiześ i Cie to nie interesuje, albo tak i odpowiadasz.
 

Kosmo  Dołączył: 11 Mar 2008
zgadzam się z Arti, jeśli nie będzie dodatkowych wymogów (poza tymi napisanymi) w realu, to jak najbardziej wolnorynkowa oferta - kto chce, ten bierze
 
mkdexter  Dołączył: 19 Lis 2006
Zgadza się, macie rację. Mnie prędzej po prostu razi to, że poprzeczka jest stawiana na takim poziomie. Że rynek nie tylko psują ci, którzy biorą za mało i robią byle jak, ale i pracodawcy, którzy idąc tym trendem wyznaczają takie warunki.. tym bardziej, że firma wygląda na poważną.
 

armar  Dołączył: 12 Maj 2007
Re: Ogłoszenie - fotograf "odpowiedzialny"
mkdexter napisał/a:
Znalazłem przed chwilą takie ogłoszenie:

http://www.artserwis.pl/p...?pr=1&prid=4246

1000 zł od naiwniaka?
Ciekaw jestem, czy ktoś da się nabrać na takie koszta... :)
No i 150 zł stawki za 8 godzin pracy fotografa to już nawet kpiną nie jest.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach