TomaSzSz  Dołączył: 04 Lip 2007
Jakie urządzenie wielofunkcyjne do 400zł ?
Witam, chce kupić urządzenie wielofunkcyjne do 400 zł

Warto kupić te http://www.agito.pl/atram....241.43341.html

Czy jest sens dopłacać do tego ? http://www.agito.pl/urzad...178.324201.html

Macie jakieś doświadczenia z tymi firmami i z eksploatacja takich urządzeń ?
 

bossini  Dołączył: 23 Sty 2007
Ja polecam do pracy biurowej Brother DCP-135C. Firma austriacka.
 

TomaSzSz  Dołączył: 04 Lip 2007
to raczej do domu, mam złe doświadczenia z brotherami.
 

macioh  Dołączył: 28 Gru 2006
Weź jakiegoś Brothera. Tani w eksploatacji, ma wszystko co trzeba i jest chyba nie do zajechania.
 

TomaSzSz  Dołączył: 04 Lip 2007
ale jak zabraknie jednego z kolorowych tuszy to drukarka stoi i nawet na czarno biało nie idzie.
 

Michał K  Dołączył: 22 Lut 2007
ja mam tego 135-C
fajnie zdjęcia drukuje na papierze który był w zestawie :-) kolor jest jak z labu,ale czarno białe podjeżdżają na zielono ;-) dobrze skanuje
a co do tuszy to po miesiącu drukowania co jakiś czas i 4 zdjęć 10x15 wskazuje 3/4 "kit'owych" tuszy :-)
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Ja ma w domu tego Epsona, jak na kombajn do wszystkiego to jestem z niego zadowolony, ale nie robiłem żadnych analiz i porównań, czy coś jest lepsze od niego. Przy kupnie też mi polecano Brothera, ale jakoś tak miałem większe zaufanie do firmy, którą już znam, a o Brotherze wtedy pierwsze słyszałem.

[ Dodano: 2008-10-21, 23:51 ]
TomaSzSz napisał/a:
ale jak zabraknie jednego z kolorowych tuszy to drukarka stoi i nawet na czarno biało nie idzie.

ale Epson ma tak samo, z tego pamiętam...
 

bossini  Dołączył: 23 Sty 2007
TomaSzSz, to prawda, tu przegieli. Ale z drugiej strony tusze chodza po grosze na allegro
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
Michał K napisał/a:
ja mam tego 135-C
Ja również.
bossini napisał/a:
Firma austriacka.

Niezupełnie. Stara firma japońska, znana jeszcze z maszyn do pisania, a także do dzisiaj z maszyn do szycia. Austriacka jest tylko filia-dostawca do Polski.
Dobry support, także do linuksa i Visty. Po podłączeniu pod host USB w routerze (linux) prawidłowo rozpoznana pracuje jako sieciowa przez WiFi.
Jako kopiarka - rewelacyjnie szybka i prosta w obsłudze.
Jako drukarka - w przypadku kończenia się jednego z tuszy, odpowiednio wcześnie informuje o potrzebie przygotowania nowego. Dopiero po całkowitym opróżnieniu stopuje urządzenie. Tusze zamienniki po 20,- zł każdy. Bardzo wygodny podajnik do papieru - kaseta pod spodem, jak w profesjonalnych laserówkach.
Ze skanera mało korzystałem, ale do dokumentów całkiem precyzyjny.
Jedyne poważne zastrzeżenie, to dołączony program do OCR. Totalna porażka. Zupełnie nie rozpoznaje polskich znaków.
Kilka lat temu miałem o wiele lepszy dołączony do skanera-"wyżymaczki".

[ Dodano: 2008-10-22, 22:24 ]
bossini napisał/a:
TomaSzSz, to prawda, tu przegieli
Nie zgadzam się. Blokada jest po to, aby nie dopuścić do zaschnięcia głowicy. Chcesz dalej cokolwiek drukować - koniecznie załóż nowy tusz. Drukarka też sama czyści sobie co jakiś czas głowicę; może być wtedy wyłączona, wystarczy, że jest podłączona kablem do sieci energetycznej.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Moja żona niedawno nabyła brothera DCP 560CN. Bardzo fajnie działa. Jedyna wada to mało pojemny zasobnik papieru. Ale rozumiem, że gdyby był większy, urządzenie musiałoby być wyższe, więc może i tak lepiej. A teraz plusy:
+ Ma wyjście USB oraz LAN, więc jest sobie toto podłączone kablem sieciowym do routera bezprzewodowego i działa piknie przez WIFI.
+ Jak skanujemy kilka luźnych kartkek, to mamy taki podajnik na klapie jak w kserokopiarkach: wkłada się plik kartek, zapuszcza skanowanie, a on już sobie sam po kolei zasysa i skanuje. Bardzo wygodne, że nie trzeba przy każdej kartce kłapać pokrywką.
+ Załączony program OCR rozpoznaje polskie znaki jak malowanie, w ogóle zaskoczony byłem, że właściwie nie trzeba go poprawiać. Niestety wyrzuca tylko pliki txt, no ale jak się chce program OCR, który wyrzuca doc i zachowuje formatowanie, to się kupuje jakiś profi i już.
Do tego ma wejścia USB i kart pamięci, z których i tak nikt u nas nie korzysta.
W sumie nie wiem, czy ten brother jest dobry, innego urządzenia wielofunkcyjnego nigdy nie miałem. ;)
Z tego, co patrzę w necie, to do budżetu 400zł akurat (nie pamiętam, za ile go żona nabywała).
 

xolox  Dołączył: 11 Paź 2008
Serwisuje drukarki. I jeśli ktoś nie potrzebuje skanera lub może go mieć w oddzielnym urządzeniu to najlepiej wybrać 2 urządzenia zamiast drukarki ze skanerem.
Ponieważ zwykle pchają do środka najtańszą drukarkę (najtańszą czytaj szajs) i kiepski skaner.
Mało tego w wielu modelach uszkodzenie skanera uniemożliwia drukowanie.
Chociaż nic konkretnego nie polecę ;) to radzę się trzymać z daleka od urządzeń wielofunkcyjnych.
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
xolox, a szybkie kopiowanie? Jak to zrobić mając wszystko osobno?
Podstawową funkcją urządzeń wielofunkcyjnych jest właśnie kopiowanie. Oczywiście (w przypadku małych urządzeń) nie kopiowanie masowe, ale wykonywanie jednej do kilku kopii dokumentu na potrzeby małego biura lub domowe.
Tak samo wykonane są duże urządzenia. Mogą skanować, drukować, ale podstawa - to kopiowanie bez użycia komputera.
PiotrR napisał/a:
podajnik na klapie jak w kserokopiarkach
tzw. ADF (Automatic Document Feeder). Bywa on w osobnych faksach (najczęściej), skanerach lub urządzeniach wielofunkcyjnych.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Jak go zwał, tak go zwał, grunt, że wygodne. Ale w sumie dziękuję za wzbogacenie mojego słownika.
 

kale  Dołączył: 01 Lip 2008
ja mam wspomnianego tu brothera135c i moge go polecic jako podstawowe urzadzenie domowe... jest tani jak barszcz, niezawodny, brzydki, a uzytkowanie w porownaniu do konkurencji wrecz darmocha... na ten przyklad komplet zamiennikow 19 zet... generalnie druk wychodzi kilka razy taniej niz u konkurencji nawet na orginalach... wada i zaleta brothera jest jego programowe czyszczenie sie, ktore samo z siebie zjada tusz... ale przez to nie zdarza sie przysychanie...
aha i czasem czyszczenie programyje sie na jakas absurdalna godzine i zdarzylo sie ze obudzilo mnie w srodku nocy ;> ale mozna nad tym zapanowac
 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
Do małego biura kupiłem Brothera DCP-7010L.
Stwierdziłem, że druk w kolorze jest zbędny, a laser przynajmniej nie zasycha :-)
400 zł za ksero/skanero/drukarkę laserową to nie majątek.
Skaner nawet przyzwoity, choć tylko 2400x600 dpi.
 

bossini  Dołączył: 23 Sty 2007
emigrant napisał/a:
Nie zgadzam się. Blokada jest po to, aby nie dopuścić do zaschnięcia głowicy. Chcesz dalej cokolwiek drukować - koniecznie załóż nowy tusz. Drukarka też sama czyści sobie co jakiś czas głowicę; może być wtedy wyłączona, wystarczy, że jest podłączona kablem do sieci energetycznej.


Wszystko dobrze, tylko skoro cały czas drukuję w B&W, to dlaczego zżera tak szybko kolor? Coś mi sie zdaje, że to czyszczeni głowic wciaga sporo atramentu. Poprzednie wersje tak nie miały.
 
jungli
[Usunięty]
Ja tam zawsze uzywalem HPkow, tanie i dobre i to chyba jedyna rzecz, ktora tej firmie wychodzi

hej
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
bossini napisał/a:
dlaczego zżera tak szybko kolor
Ja też to zauważyłem, ale podejrzewam, że dołączone do drukarki kartridże, to tzw. startery, zawierające mało tuszu.
Czy tak naprawdę zżera tusz do czyszczenia - nie wiem. Jeśli tak, to gdzie się podziewa ten "zżarty"? Przecież nie wyparowuje. Moja teoria jest taka, że tusz jest przepompowywany przez dysze i wraca do pojemnika. A zatem nie następuje "zżeranie".

[ Dodano: 2008-10-23, 21:15 ]
Ale być może się mylę, może w kartridżu są 2 komory: na świeży i zużyty tusz.
Czy ktoś to sprawdzał?
 

bossini  Dołączył: 23 Sty 2007
Nie wiem jak w mojej, ale w HP-kach potrafi całkiem niezła górka zużytego tuszu przyklejać pod głowicami. I ponoć trzeba to raz na jakiś czas oczyszczać, więc może tu podobnie.
 

piotrecius  Dołączył: 31 Gru 2006
W HPkach jest pod tuszami z głowicą gąbka, w którą wsiąka tusz z czyszczenia głowic. Tak jak mówi bossini trzeba to co jakiś czas oczyszczać. Sam się o tym przekonałem :evilsmile: . Ojciec używał w biurze (dość intensywnie) starej atramentówki 970Cxi - nie wiem ile dokładnie ma lat ale prawdopodobnie około dyszki i do ostatniego roku stała zawsze w jednym miejscu. Kiedy ją podniosłem, żeby przenieść w inne miejsce pod drukarką na półce były już pozasychane plamy z tuszu, który wyciekł wszystkimi możliwymi otworami w spodzie obudowy. Gąbka już dawno wchłonęła ile mogła, a na niej utworzyła się glutowata piramidka tuszu, który latami spływał do wnętrza drukarki, a potem otworami w dnie obudowy wykapywał na półkę. Nie wykluczam, że w ciągu tych lat mógł się też zdażyć jakiś wadliwy cieknący kartridż, bo ilość tego tuszu była zdumiewająca :shock: . Wszystko udało się wyczyścić ale trzeba pamiętać, żeby co jakiś czas zajrzeć drukarce w bebechy ;-) .

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach