l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
Benek napisał/a:
zjawisko dyfrakcji jest zupełnie niezależne od ogniskowej?

tak, nie ma nic wspolnego z ogniskowa.

Cytat
Jeżeli wiązka fal przechodzi przez szczelinę lub omija obiekt, to zachodzi zjawisko ugięcia.

szczelina w tym wypadku jest otwor przeslony - to jego wina :evilsmile:
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
krótko i węzłowato. dzięki :-B
 
h2o  Dołączył: 13 Paź 2008
kndr napisał/a:
Wielkie dzięki! :) Przypuszczałem, że może to mieć związek z prawami fizyki, ale nie sądziłem, że różnica jest tak kolosalna. Spotykałem się z zaleceniem, żeby krajobraz robić przy f22. Na przykład w książce "Ekspozycja bez tajemnic" to właśnie ta przesłona pojawia się najczęściej.
Koledzy dobrze Ci radzą. Jeżeli chcesz mieć poprawne zdjęcia niezależnie od tego jakim obiektywem je wykonujesz ustawiasz przesłonę na f8. Ta wartość gwarantuje wystarczającą ostrość oraz głębię ostrości. Są też szkiełka, które swój max mają na f4-5,6 a na f8 jest już ciut gorzej, więc warto zajrzeć do ich specyfikacji. Zwróć też uwagę, że wszystkie małpki kończą się na f6,7-8 czasem 11. Ale - uwaga - za książką A.Mroczka - są też szkła, które ostrzą w całym kadrze tylko i wyłącznie na f45!! Ale spoko - w małym obrazku ani średnim formacie takiego szkła nie uświadczysz ;-)

[ Dodano: 2008-10-26, 21:41 ]
kndr napisał/a:
Takie same problemy odnotowuję przy świetle żarowym i ogniskowej 17mm i ostrzeniu na nieskończoność - nieostro przy f32.
Wiesz - zobaczyłem duże fotki i nie wiem z czym masz problem. To dobre szkiełko i ma niskie i łatwo korygowalne aberracje chromatyczne. Jak za tą kasę to nie masz czego się uczepić. Jak byś wydał 5-25tys na szło to miałbyś powód do narzekań ;-) Co do widoczków i 17mm to zobacz sobie w jakiś testach informację o tym w jakim zakresie ogniskowych szkło pracuje najlepiej i takiej używaj.
 

kndr  Dołączył: 04 Lip 2007
Dzięki za informacje. Warto było zapytać :)
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
h2o napisał/a:
Zwróć też uwagę, że wszystkie małpki kończą się na f6,7-8 czasem 11

Spotkałem się z twierdzeniem, że w wypadku kompaktów spora głębia ostrości jest osiągana już przy minimalnych przysłonach - podawano nawet przelicznik 2,8 kompakt = 11 lustrzanka. To chyba prawda, bo w Lumixie który kiedyś miałem rozmycie tła, nawet przy bardzo dużym otworze, zdarzało się rzadko i było ledwo widoczne. Nie potrafiłbym wytłumaczyć tej właściwości kompaktów, ale wiem że jest... :lol:
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
W kompaktach sposoby na rozmycie tła są trzy:

- użycie maksymalnego otworu i zooma
- użycie maksymalnego otworu i ustawienie obiektu tak, żeby tło było daaaaleko
- użycie minimalnej odległości ostrzenia (makro, lub maksymalny otwór + bardzo bliskie ogniskowanie.
 
rozio  Dołączyła: 28 Lip 2006
Benek - kompakty (może z jakimiś wyjątkami) mają fizycznie mniejsze matryce niż lustrzanki. To ma bezpośredni wpływ na większą głębię ostrości w kompaktach.
 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
http://wrotniak.net/photo/tech/dof.html#NTA
Jak z tego wynika, np. szkło 1.8 na APS-C da mniej więcej taką głębię ostrości jak 2.8 na małym obrazku.
A w malutkich kompaktach z matrycą 1/2.5" przelicznik jest koło 6, czyli z f/2 w kompakcie robi się f/12. Faktycznie tam to wystarczą 2 przysłony i 3 kroki AF i mamy ostrość zawsze i wszędzie :-)
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
:-B x3

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach