perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
marians napisał/a:
Dada skojarzył misie z Dodą :-D

Dada, chyba Ci zeszlo cos z wagi, skoro Cie zaczynaja tu mylic z piosenkarkami roznymi. ;-)
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
perl napisał/a:
Cie zaczynaja tu mylic z piosenkarkami roznymi
Tak naprawdę jestem bardziej seksowny :-D
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
Dada napisał/a:
Tak naprawdę jestem bardziej seksowny
niz Doda?
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Oczywiście, a ponadto moje hmmm, krągłości są całkowicie naturalne, a nie wykreowane silikonem i chirurgią plastyczną. :-P
 
marians  Dołączył: 07 Sie 2007
No i po strachu jednak spirytus czyni cuda . :-D
 
lsnk  Dołączył: 23 Lis 2007
A ile wypiłeś ?
 
marians  Dołączył: 07 Sie 2007
Cytat
A ile wypiłeś ?
całą pozostałość nie żeby mi smakowało ale to z radości :-D
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
marians, mówiłem. :-B
 

Sadorg  Dołączył: 29 Sty 2008
hej, No i padło na moją kasetkę... :(
Kilka osób korzystało ostatnio z aparatu i komuś się chyba wizjer zabrudził i chciał przetrzeć. Efekt jak na zdjęciu :cry:

Nie jest fajnie. Do niczeg innego jak wymiana się to chyba nie kwalifikuje (prawda?), i stad pytanie: Da się samą "szybkę" od wizjera wymienić, czy wiąże się to z jakąś większą naprawą? Miał już ktoś taki przypadek?
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
A ta nakładka na wizjer nie ma szybki? Nie pamiętam, może nie mieć. Ale jeśli to na nakładce, to wystarczyłoby np. muszlę powiększającą założyć...

Zdejmij nakładkę i obejrzyj dokładnie. :-)
 

Sadorg  Dołączył: 29 Sty 2008
dsk napisał/a:
A ta nakładka na wizjer nie ma szybki?

nie ma
 
marians  Dołączył: 07 Sie 2007
Miałem dokładnie taki sam przypadek.Na szczęście obeszło się na strachu.Zrobiłem tak jak mi podpowiedzieli zdjąłem gumową osłonę i przetarłem spirytusem.wygląda jak nowe.Na początku się bałem ale bardziej zepsuć już nie można pomyślałem i do dzieła.I udało się .Powłoki zostały nie tknięte tak że sukces 100%.Powodzenia.
 

Sadorg  Dołączył: 29 Sty 2008
marians napisał/a:
Miałem dokładnie taki sam przypadek.Na szczęście obeszło się na strachu.Zrobiłem tak jak mi podpowiedzieli zdjąłem gumową osłonę i przetarłem spirytusem.wygląda jak nowe.Na początku się bałem ale bardziej zepsuć już nie można pomyślałem i do dzieła.I udało się .Powłoki zostały nie tknięte tak że sukces 100%.Powodzenia.


u mnie gorzej. Przetarłem, i lepiej nie jest. a chyba gorzej.. :-(
Używałem spirytusu rektyfikowanego 96%.
 
marians  Dołączył: 07 Sie 2007
Faktycznie nie ciekawie to wygląda.Gdy miałem podobne kłopoty zacząłem szukać nowego wizjera niestety bez skutecznie,ewentualnie został tylko serwis ,niestety na drugim końcu Polski .I co miałem zrobić .Taki wizjer przeszkadza nie miłosiernie. Pozostał tylko spirytus.Wiedziałem że szkła tak czy siak nie zniszczę ,co najwyżej znikną powłoki .Delikatnie przecierałem starając się zachować jeden kierunek ,nie przyciskałem zbyt mocno ,powoli ale do skutku.zajęło mi to trochę czasu ale opłacało się wizjer jest jak nowy.I od tamtej pory zero jakichkolwiek chuchań dmuchań i przecierań na szybko .To jest moja rada,Jak się boisz poczekaj może ktoś inny będzie miał lepszy pomysł .Ale wątpię W końcu to ja pierwszy miałem taką wtopę z wizjerem i prosiłem o pomoc.I skończyło się na spirytusie.Mamy podobne modele ja mam K100D myślę że coś te wizjery im nie wyszły ,coś za delikatne jakieś .W dodatku to nie pierwsze lustro jakie posiadam i nigdy nie miałem takiego problemu.
 

Sadorg  Dołączył: 29 Sty 2008
No to co, ma ktoś jakąś nie spirytusową ideę?

marians, wysłałem Ci PW ;-)
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
Jak wy tak potraficie tak uszkodzić wizjery? Ja przecieram go zwykłą chusteczką higieniczną, czasami po chuchu i nic nie jest. Czasami jak nie mam nic innego pod ręką to nawet szkła potrafię przetrzeć i ani razu nie zrobiłem nawet jednej ryski! A trę już od roku i czasami w naprawdę pylących warunkach.
Trochę wyczucia... no i od dawna przecież wiadomo, że z alkoholem nie można przesadzać! ;-)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Raven napisał/a:
no i od dawna przecież wiadomo, że z alkoholem nie można przesadzać!

Bo po alkoholu źle widać ;-)
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
Zwłaszcza, jak się nim naciera swoje własne wizjery ;-)
 

Sadorg  Dołączył: 29 Sty 2008
dziś postanowiłem jeszcze powalczyć. Po dość długim przecieraniu wizjera chusteczką do optyki zwilżoną spirytusem jest znacznie lepiej. Wszystko rozbijało się o cierpliwość. Wizjer może nie wygląda jak nowy, ale duża większość rysek zniknęła i wizjer znów nadaje się do użytku :-)
Wygląda na to, że faktycznie trzeba było zetrzeć powłoki.

marians, :-B , dziękuję za pomoc! :-B
 

popo76  Dołączył: 05 Lut 2008
Po kupnie K100D dla swojej lepszej połowy okazało się, że miałem bardzo podobny problem. Jakby zmatowiała szybka wizjera i w serwisie powiedziano mi, że koszt wymiany to 100zł :-/
Postanowiłem sam powalczyć z tym. Moja walka z nim polegała na tym, że wziąłem pastę do zębów (jakakolwiek delikatnie wybielająca) i kawałek filcu. Ciut wody i delikatne masowanie szybki wizjera. Efekt - wizjer jak nowy ;-)
Pozdrawiam.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach