bix  Dołączył: 22 Sty 2008
Skoro ma pracować non stop to zastanów się czy lapka naprawdę potrzebujesz. Są przecież komputery do obudów ITX (VIA i Intel Atom) które robią energo oszczędne komputerki. Procki które pobierają koło 6W energi. Do tego dysk z laptopa i mamy praktycznie bezgłośny komputer. Monitor jakiś LCD (zawsze może być większy niż w notebooku), no i tylko wyrobić nawyk wyłączania go, przy każdym odejściu.
Zasilacze do tych komputerków mają do 90W czyli całkiem porównywalnie z laptopowymi. Ale przy obciążeniu mniejszym niż 100% będzie oczywiście niższe! Ja bym rozważył taką opcję. I prawdopodobnie będzie to tańsze jak w miarę dobry notebook.

[ Dodano: 2008-12-17, 15:55 ]
A i odchodzi problem z chłodzeniem! Jedyny wentylator jaki będzie to w zasilaczu i on jest w zupełności wystarczający. A jeśli jest na procesorze wentylatorto taki mały jak czasem przy kartach dźwiękowych.
 
klimecki_  Dołączył: 12 Cze 2007
bix napisał/a:
Są przecież komputery do obudów ITX (VIA i Intel Atom)

jednak widze pare plusow lapka:
-zamykasz go, wylaczasz, wkladasz w pokrowiec/szuflade - nie ma kompa, jest miejsce (widzialem swego czasu tyci kompik z logiem jablka bodajze ktory mial gabaryty malego stosika plyt cd w pudelkach, jednak mimo tyci jednostki mial normalna klawiature, monitor, troche przewodow wokol - nie ma co porownywac z laptopem)
-mobilnosc (mozesz googlac na lezaco itp, przeniesc go tam gdzie jest potrzebny i zabrac z miejsca w ktorym w danej chwili przeszkadza, nie ma przy tym wiekszych stresow)
bix napisał/a:
A jeśli jest na procesorze wentylatorto taki mały jak czasem przy kartach dźwiękowych.

chyba graficznych
bix napisał/a:
Jedyny wentylator jaki będzie to w zasilaczu i on jest w zupełności wystarczający. A jeśli jest na procesorze wentylatorto taki mały jak czasem przy kartach dźwiękowych.

- w zasilaczu lapka nie ma smigla. na cpu jest, czasem ze wspolnym obiegiem do chlodzenia grafy. owszem sa glosne laptopki (znajoma uzywa toshib z p4 nie centrino, kiedys mialem asusa z athlonem - irytujace wyjce) ale z aktulanym sprzetem (od centrino banias (zimny), przez dothana, po core2duo + nvidia quatro - smiglo ciche i dzialajace przy sporych permanentnych obciazeniach) - luzik.
pozdrawiam
kp
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
jungli napisał/a:
jak ktos chce grac to lepiej chyba kupic stacjonarke albo konsole.
A nie pianino?
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
pancurski napisał/a:
W przyszłym roku zamierzałem złożyć nowy komputer i zakupić monitor lcd, jednak pomyślałem, że dobrze byłoby obniżyć rachunki za prąd i pojawił się pomysł kupna laptopa.
Możesz nie zauważyć tych oszczędności. A monitor LCD prawdopodobnie i tak za jakiś czas kupisz :)
 

lopcio  Dołączył: 17 Maj 2008
Przecież w laptopie można spokojnie wyjąć baterię i pracować cały czas na prądzie z gniazdka. Najlepiej rozładować akumulator do ok. 40% - przy takim stanie najwolniej traci na pojemności.
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
klimecki_ napisał/a:
-mobilnosc (mozesz googlac na lezaco itp, przeniesc go tam gdzie jest potrzebny i zabrac z miejsca w ktorym w danej chwili przeszkadza, nie ma przy tym wiekszych stresow)
No tylko te mobilne to mają taką wadę, że są trochę drogie. Ewentualnie można sobie netbooka kupić, ale one znowu są trochę słabe pod względem osiągów.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
LDevil napisał/a:
Możesz nie zauważyć tych oszczędności.

Na laptopy przesiadłem się ładnych kilka lat temu i blaszana skrzyneczka, ani monitor od lat już mi mieszkania nie szpecą. Naprawdę trudno oszczędności nie zauważyć! Blaszaka wywaliłem głównie ze względów ekonomicznych. Po prostu nie stać mnie na to, żeby ok. 2m^2 mieszkania (warte kilka tysięcy za metr czyli w sumie kilkanaście tysięcy PLN, nie licząc kosztów renty płaconych za użytkowanie tej przestrzeni) się marnowało na komputer, biurko i takie tam p*****.

[ Dodano: 2008-12-17, 16:46 ]
lopcio napisał/a:
Przecież w laptopie można spokojnie wyjąć baterię i pracować cały czas na prądzie z gniazdka.
No, chyba że wtyczka wypadnie i szlag trafia całą robotę :-P
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
matb, i teraz gdzie używasz tego laptopa? Na podłodze?
Zresztą dla wielu osób takie rozwiązanie może nie wchodzić w grę choćby z powodów ergonomiczno-zdrowotnych.
Przy okazji zastanów się też nad zamianą łóżka na materac, w końcu taki materac można rano wsunąć za szafę i znowu mamy zaoszczędzone kilkanaście koła.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
LDevil napisał/a:
matb, i teraz gdzie używasz tego laptopa? Na podłodze?
Na kolanach sobie leży.
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
I tak sobie pracujesz cały czas z laptopem na kolanach? Nie szkoda Ci zdrowia?
 
Witek  Dołączył: 07 Lis 2008
matb napisał/a:
Na kolanach sobie leży
- A gdzie Żona :-P
Ja na przekór powiem tak: fakt ryzyko uszkodzenia HD w laptopie jest większe niż w stacjonarnym "aż" o 2razy ale to i tak jest mało. Ok.95% luda będzie zadowolonych.
Mnie najbardziej nie podoba się w laptopach to, że są niereformowalne. Wymiana LCD - trzeba dokupić nowy, DVDRW/BlueR - dokupić na USB, zwiększyć dysk - nie każdy się podejmie - więc znów USB itp. włożyć super dźwięk, super graf. itp. Dodatkowo przez 2 lata masz gwarancję i nic nie możesz grzebać w nim. A po 2 latach to już Ci się nie chcę.
Idealne rozwiązanie wg mnie to i stacjonarny i laptop (wiem bo mam :-P ) ale ze względów finansowo-metrażowych wiem, że to może nie najlepszy pomysł.
To tyle by z podejmowaniem decyzji nie było za łatwo :mrgreen:
Napisał maruda

[ Dodano: 2008-12-17, 18:30 ]
Chociaż z drugiej strony najtańszy laptop za ok 1300netto+stacjonarny wypas za 2200netto
i pozostaje czynnik tylko metrażowy :mrgreen:
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
matb napisał/a:
Na kolanach sobie leży.

To niezbyt zdrowo tak sobie podgrzewać... no, kolana. Chyba, że Ci nie zależy na nich? :-P
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Witek napisał/a:
Wymiana LCD - trzeba dokupić nowy

A do stacjonarnego dają za darmo? :-P

Witek napisał/a:
DVDRW/BlueR - dokupić na USB

Nie jeżeli masz lapa z zatoką rozszerzeń. W nich wymiana napędu to 10 sekund przy użyciu jednej ręki

Witek napisał/a:
zwiększyć dysk - nie każdy się podejmie - więc znów USB itp.

Są lapki, w których wystarczy odkręcić jedną śrubkę... Albo wsadzić dysk do zatoki rozszerzeń :mrgreen:

Witek napisał/a:
włożyć super dźwięk

Podobno Creative robi całkiem niezłe zewnętrzne karty dźwiękowe na USB/Express Card/PCIMCIA

A tak poza tym chyba dla majsterkowiczów są laptopy typu Compal i VBI ;-)
 
klimecki_  Dołączył: 12 Cze 2007
LDevil napisał/a:
No tylko te mobilne to mają taką wadę, że są trochę drogie. Ewentualnie można sobie netbooka kupić, ale one znowu są trochę słabe pod względem osiągów.

...ja wlasnie pisalem o tym jako o zalecie notebooka-mobilnosc:)
lopcio napisał/a:
Przecież w laptopie można spokojnie wyjąć baterię i pracować cały czas na prądzie z gniazdka. Najlepiej rozładować akumulator do ok. 40% - przy takim stanie najwolniej traci na pojemności.

szczerze mowiac nawet nie uwzglednialem czegos takiego jak oszczedzanie baterii przy zalozeniu ze lap ma chodzic jak stacjonarka (po rocznym uzywaniu t43 na zasilaczu, bateria pozwala nadal na 3h netu po wifi na kolanach - tyle co przed rokiem mniej wiecej, a jako backup gdy padnie czar zakladu energetycznego dziala znakomicie)
Witek napisał/a:
Mnie najbardziej nie podoba się w laptopach to, że są niereformowalne. Wymiana LCD - trzeba dokupić nowy, DVDRW/BlueR - dokupić na USB, zwiększyć dysk - nie każdy się podejmie - więc znów USB itp. włożyć super dźwięk, super graf. itp. Dodatkowo przez 2 lata masz gwarancję i nic nie możesz grzebać w nim. A po 2 latach to już Ci się nie chcę.

fajnie jest miec duzy lcd podlaczany do lapka (do mediow, obrobki zdjec),
co do peryferiow to np do ibm masz wymienne sprzety w ultrabayu (to sie wypina/wypina na goraco jak urzadzenie usb, mozesz wsadzic tam specjalny interface w ktory wkladasz dowolny dysk laptopowy (sata, ata wsio ryba), moze to byc nagrywara dv itp. bez problemu. podobnie szybszy procek czy wiecej ramu. wymiana dysku na wiekszy - banal (ale zgadzam sie bywaja lapy, ze to koszmar - pamietam pozacinane dlonie po walce z jakas stara toshiba i pistolet na klej silikonowy po malym starciu z sony vaio:)). dobry dzwiek? a od czego masz pcmcia / express card? (pomijam fakt ze kilo nowych sprzetow ma karty z kompletem in/out jak muza na stacjonarki (of coz kwestia potrzeb, o muzykujacych profi nie wypowiadam sie). zreszta...dla ekstremistow jest stacja dokujaca z normalnym gniazdem PCI. mozesz wlozyc tam 'wypasiona' muzyke ze stacjonarki, lepsza grafike jesli pokladowa nie odpowiada.
oczywiscie trzymam sie tego ze pewna grupa lapow jest nierozbudowalna bo takie bylo zalozenie producenta. nic jednak nie stoi na przeszkodzie by przed zakupem troche poczytac, pogoglac i takie egzemplarze sobie darowac.
pozdrawiam
kp
 
jungli
[Usunięty]
matb,

Rozumiem, ze gromadke dzieci juz masz skoro grzejesz sobie ja...?:)

hej :mrgreen:
 
Witek  Dołączył: 07 Lis 2008
thrackan napisał/a:
A do stacjonarnego dają za darmo?

Nie ale można stary spoko sprzedać
thrackan napisał/a:
Nie jeżeli masz lapa z zatoką rozszerzeń. W nich wymiana napędu to 10 sekund przy użyciu jednej ręki

Fakt - ale to chyba podraża koszt laptopa ;-)
Fakt...ale jak masz taką stację dokującą czy inne ustrojstwo to jak wielkie jest Twoje biurko ;-) .
A w ogóle napisałem to by pokazać tak zwaną drugą stronę i żeby autor wątku nie miał za łatwo :-B :-B :-B
 
pancurski  Dołączył: 13 Mar 2008
A jaki może być całkowity pobór mocy całego komputera opartego na Intel Atomie, chyba więcej niż 2W :mrgreen:
Przy okazji jaką moc pobiera laptop ?

 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
klimecki_ napisał/a:
...ja wlasnie pisalem o tym jako o zalecie notebooka-mobilnosc:)
A ja chciałem zwrócić uwagę, że te naprawdę mobilne są drogie dość. Za mobilnego uważam góra 13 cali i max 1.5kg przy zachowaniu normalnych osiągów :)
Witek napisał/a:
Fakt - ale to chyba podraża koszt laptopa ;-)
Fakt...ale jak masz taką stację dokującą czy inne ustrojstwo to jak wielkie jest Twoje biurko ;-) .
Mylisz stację dokująca (która zajmuje trochę miejsca na biurku) z zatoką rozszerzeń (która jest w środku laptopa). To pierwsze jest używane w celu stworzenia na bazie laptopa normalnego środowiska pracy (monitor LCD, klawiatura, mysz), natomiast to drugie służy np. do szybkiej wymiany napędu CD albo do umieszczenia dodatkowej baterii w miejscu tego napędu.
 
Witek  Dołączył: 07 Lis 2008
LDevil napisał/a:
Mylisz stację dokująca

Nie mylę, lecz odniosłem się do wypowiedzi też klimecki_,
a chodziło mi ogólnie, że taki laptop więcej miejsca zajmuje na biurku niż sama klawiatura
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Witek napisał/a:
Nie ale można stary spoko sprzedać


Nie widziałeś, jak się ludzie potrafią zabijać o matrycę do konkretnego modelu...
A poza tym zawsze możesz dokupić LCD stacjonarny.

Witek napisał/a:
Fakt - ale to chyba podraża koszt laptopa ;-)


Porządne laptopy, a nie zabawki do szpanowania, mają to w standardzie. ;-)

A swoją drogą całkiem opłaca się kupować używki od firm wymieniających sprzęt. Często wykupują wydłużone gwarancje i sprzedają sprzęt sporo przed ich upływem.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach