Witam wszystkich. Mam pewien problemik i prosiłbym Was o poradę. Otóż całkiem niedawno zakupiłem K200d i zauważyłem coś co mnie trochę martwi, a mianowicie dziwną pracę migawki co pewien czas. Jak robię zdjęcie co pewien czas migawka wykonuje po paru sekundach od zrobienia zdjęcia jeszcze jeden ruch a praktycznie brzmi to jak połowa pracy, porównując z dźwiękiem wydawanym przez migawkę przy robieniu zdjęcia. Nie ma to wpływu na samo zdjęcie wychodzi ok, zanim migawka wykona ten dodatkowy ruch zauważyłem że obraz w wizjerze jest znacznie ciemniejszy od normalnego. Chciałem się poradzić czy jest to jakaś wada mojego egzemplarza (i mam się martwić ewentualnie oddać do serwisu) czy tez jest to normalne ? Nie mam zbyt wiele doświadczenia z Pentax-em jak i z cyfrowymi body wczesnej używałem i używam nadal Nikona F-65 w nim tego nie zauważyłem.
Pozdrawiam.

a skąd wiesz że to dźwięk migawki a nie lustra albo przysłony w obiektywie ? Mi to wygląda na zjawisko takie że z opóźnieniem popychacz "odpuszcza " przysłonie.

Może to popychacz przysłony, nie migawka?
Migawka jest cichuteńka, posłuchaj jej na wyzwalaniu po 2 sek (wcześniej podniesie lustro i "popcha" przysłonę).
A popychacz, to zobaczysz jak chodzi, gdy przekręcisz włącznik zasilania w prawo (jeśli masz ustawione preview method na optical.
Ale czemu tak się dzieje - nie wiem, może coś naciskasz przypadkiem?
pozdrawiam!

słoiki z pokrywkami..
K-r,t17-50,smc-f50/1.7,P50-200,S10-20,tak135,dcr250,44m-4,w10, marumi cpl 67mm

Tak to będzie chyba przysłona zrobiłem serię zdjęć patrząc z góry prosto w obiektyw sporo było ok ale po pewnym czasie przy jednym przysłona po zrobieniu zdjęcia wróciła sama prawie natychmiast do położenia jak przy zdjęciu, po czym z powrotem się cofnęła. Niczego nie dotykałem.

Może zbyt delikatny ten "pstryczek" od podglądu głębi odstrości? (ten na wyłączniku)

ps. zmień sobie temat postu, bo jednak migawka sprawna ;]

słoiki z pokrywkami..
K-r,t17-50,smc-f50/1.7,P50-200,S10-20,tak135,dcr250,44m-4,w10, marumi cpl 67mm

no to teraz pora na test z innym obiektywem

Ale nie robi dwóch zdjęć zawsze wychodzi jedno i to w sumie poprawne.

Nie mam innego, mam tylko kit-a, od Nikona nie będzie pasować, z moich znajomych nikt fotografią się nie interesuje większość nie zna nawet marki Pentax, nie mam skąd pożyczyć.

Możesz ew. przejść się do MediaMarkt czy innego sklepu, powiedzieć, że chciałbyś przetestować obiektyw.
Naprawdę nie wiem czego to może wina. Gdy merdasz pstryczkiem podglądu to nie zauważyłeś, by był nadwrażliwy?

Ja np. mam nadwrażliwe wyzwalanie migawki.
Wcisnę do połowy, i potem nacisnę trochę mocniej, i wyzwala migawkę przed "przeskoczeniem" na sam dół.
Bywa.

słoiki z pokrywkami..
K-r,t17-50,smc-f50/1.7,P50-200,S10-20,tak135,dcr250,44m-4,w10, marumi cpl 67mm

skoro jest tak

mertel napisał/a:

przysłona po zrobieniu zdjęcia wróciła sama prawie natychmiast do położenia jak przy zdjęciu, po czym z powrotem się cofnęła. Niczego nie dotykałem.

to znaczy, że jak sugeruje volender, aparat sam sobie samowolnie włącza podgląd - mz sprawa do serwisu, bo rozklekotany wyłącznik może z czasem płatać gorsze figle.

Dzięki za rady. Nie wiem czy "pstryczek" jest nadwrażliwy zbyt mało mam doświadczenia z innymi aparatami, działa trochę inaczej niż w moim Nikonie tam mam wyczuwalne dwa ruchy tu tylko jeden. Aparat ostrość ustawia praktycznie jak tylko musnę przycisk, zdjęcia robi jak już mocnej wcisnę. Zaczekam trochę może się wypowie ktoś kto spotkał się z podobnym problemem i coś poradzi. Jak nie to oddam do naprawy niech sprawdzą, bo zauważyłem że problem pojawia się coraz częściej, w pierwszych dniach użytkowania nie pamiętam aby coś takiego się stało, a teraz pojawia się co kilkanaście pstryknięć.

Ten spusto-przełącznik w K200D to pięta achillesowa, w K100D było lepiej (było normalnie).
Inny Filipińczyk to teraz kleci... ale cóż, Pentax woli epatować puchą naćkaną brylantami :-<

Mnie to pasuje-dotykam jest ostrość,przykładam siłe i jest fota(albo nie)

K20D+DA18-55IIAL+DA50-200ED+SMC M50f/2

dotykasz i jest ostrość ?? NAPRAWDĘ ???

Nooo...Nawet tam, gdzie chciałbym żeby była

K20D+DA18-55IIAL+DA50-200ED+SMC M50f/2

A nie chciałbyś odstąpić aparaciku? Wiesz, mam dużo manualnych... gdyby tak mieć od razu ostrość

słoiki z pokrywkami..
K-r,t17-50,smc-f50/1.7,P50-200,S10-20,tak135,dcr250,44m-4,w10, marumi cpl 67mm

Jeszcze się nim nie nacieszyłem

K20D+DA18-55IIAL+DA50-200ED+SMC M50f/2

W moim K200 nic takiego nie występuje, tzn. to z przysłoną. Jedno wciśnięcie spustu="jeden hałas"=jedno zdjęcie. Coś więc jest chyba nie tak i wizyta w serwisie wydaje się być wskazana. A w kwestii spustu i jego dwustanu kiedy ustawia ostrość a kiedy robi zdjęcie to trzeba się po prostu przyzwyczaić, też miałem z tym problem na początku użytkowanie dwusetki.

Kapeć i ze dwa słoiki

Dzwoniłem dziś do serwisu Apollo, powiedzieli tak jak i Wy sugerujecie że to prawdopodobnie przycisk/przełącznik główny. Trzeba będzie aparat przesłać do naprawy, ale to już po nowym roku. Zauważyłem że niestety problem cały czas narasta. Mam przesłać sprzęt DHL-em trochę też mnie to martwi, raz UPS nie źle mi załatwił przesyłkę mimo że cała była oblepiona nalepkami ze znaczkiem kruche. No nic zobaczmy jak będzie.
Dziękuję wszystkim którzy pochylili się nad moim problemem. Pozdrawiam

[ Dodano: 2009-02-11, 19:40 ]
Odgrzewam temat ponieważ całkiem niedawno aparat wrócił z serwisu. W karcie gwarancyjnej napisali że sprzęt wymagał jedynie regulacji migawki, tak też mi wcześniej powiedzieli przez telefon że tylko tyle zrobili i że to ogólnie błahostka jest. Więc niby to jednak migawka, ale niestety zauważyłem że problem powraca. Kilka razy już się zdarzyło że przysłona zaraz po pstryknięciu wraca do pozycji w jakiej jest w czasie robienia zdjęcia, dodatkowo zawiesza się cały aparat, trzeba kliknąć kilka razy w dowolne przyciski żeby się "ockną". I co teraz? Kurcze jestem trochę podłamany. W dodatku serwis Apollo trzymał aparat tak długo, naprawy dokonano chyba ostatniego regulaminowego dnia i cóż to za naprawa jest.

[ Dodano: 2009-02-11, 19:41 ]
Odgrzewam temat ponieważ całkiem niedawno aparat wrócił z serwisu. W karcie gwarancyjnej napisali że sprzęt wymagał jedynie regulacji migawki, tak też mi wcześniej powiedzieli przez telefon że tylko tyle zrobili i że to ogólnie błahostka jest. Więc niby to jednak migawka, ale niestety zauważyłem że problem powraca. Kilka razy już się zdarzyło że przysłona zaraz po pstryknięciu wraca do pozycji w jakiej jest w czasie robienia zdjęcia, dodatkowo zawiesza się cały aparat, trzeba kliknąć kilka razy w dowolne przyciski żeby się "ockną". I co teraz? Kurcze jestem trochę podłamany. W dodatku serwis Apollo trzymał aparat tak długo, naprawy dokonano chyba ostatniego regulaminowego dnia i cóż to za naprawa jest.