luhso  Dołączył: 22 Maj 2008
Wrocławska Policja
Witam.

Stoję dziś na przystanku, podpierając się o słup od tego "stojaka" gdzie jest rozkład jazdy. Dzwoni do mnie kolega, i odruchowo siadam na ławce obok. Nagle z impetem w słup wali srebrny peugeot. Wychodzi z niego pani (można było się domyśleć)- ale jakby tego było mało, w piżamie i ciepłych klapkach. Nie mogę ręczyć za to, czy była pijana. Więc dzwonię na policję. Wybieram 997 i słyszę ten rozwalający męsko-damski głos: Pogotowie policji Wrocław, proszę czekać. Raz, drugi, trzeci... tak przez 15 minut. 112- to samo.

I jak obywatel ma wpływać na bezpieczeństwo, skoro nie może poinformować o tym władzy? Sam wyznaczyć karę? (miałem w tamtej chwili ochotę podejść do tej pani, i baaardzo nie przyjemnie z nią porozmawiać).

Co sądzicie?
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
Miales aparat?
 

Danin  Dołączył: 10 Gru 2007
Za włosy i do fosy :lol: :lol: xD





















to miał być żart... :roll:

 

Cześ  Dołączył: 15 Lut 2007
luhso napisał/a:
Co sądzicie?

standard
 

Michał K  Dołączył: 22 Lut 2007
perl napisał/a:
Miales aparat?

chciałem o to samo spytać,miałbyś dowód i wogóle,poza tym może niezły reportaż ;-)
hmm i chyba kolega uratował Ci życie
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Nie wiem, co na to prawo, ale chyba spróbowałbym zrobić zdjęcie/zdjęcia, włączyłbym dyktafon (pewnie masz telefon, mp3 - sam chodzę z regularnym dyktafonem do notatek głosowych), spróbowałbym zabrać kluczyki od auta przy świadkach (najlepiej z pobliskiego sklepu, punktu usługowego, jeżeli to możliwe), albo inaczej uniemożliwić próbę ucieczki z miejsca zdarzenia. Oczywiście próbowałbym z nią pogadać, żeby wyczuć, co się stało z jej punktu widzenia, sprawdzić, czy kontaktuje itp. No i dalej próbowałbym powiadomić policję. Jeżeli nie była pod wpływem żadnych środków odurzających, to raczej niewielkie by z tego były konsekwencje.

Ale tak pisać to ja sobie mogę na spokojnie z fotela. Na ulicy to pewnie bym o połowie z tego nie pomyślał, choćbym stał z aparatem w dłoni.

 
kefa  Dołączył: 13 Mar 2008
luhso, kuriozalna sytuacja, ale poźniej musiałeś być w niezłym szoku, wiedząc, że chwile wczesniej opierałes słup w który uderzyła ta kobieta?
 

karolm  Dołączył: 10 Gru 2008
jakby jeszcze byla ranna to mozna na 999, w zasadzie wtedy oni wezwaliby policje chyba.

zawsze mozna 112 z budki, laczy wtedy z 998 (tak nam na szkoleniu pierwszej pomocy mowili), strazacy sa bardziej konkretni.
 
luhso  Dołączył: 22 Maj 2008
Panowie, nie miałem aparatu. (wypad po budyń do lidla) W szoku byłem, ale mimo wszystko podszedłem do auta, i zapytałem się, czy wszystko ok. Powiedziała, że tak.

Generalnie moje krótkie życie przemknęło mi przed oczami. Poza tym, nieziemski huk.

Na autobus czekałem 40 minut na tym mrozie, więc nie pozwoliłem sobie opuścić następnego.

I żałuję, że na tym się skończyło (na moich czynnościach z tym zdarzeniem związanych). Na przystanku czekałem sam, na szczęście.

 
jungli
[Usunięty]
I tak by pani nic nie zrobili, bo pewnie jest lunatykiem albo na dragach i ma papiery...

We wladze nie wierze juz dawno, kiedys kolega przy mnie dzwonil w nocy, ze kradna auto pod blokiem to go zlali, powiedzieli, ze nie maja kogo wyslac czaicie? swoja droga znam troche ten swiat od podszewki, moze dlatego woze rurke w bagazniku auta, taka ladna, niklowana:) zeby nie podpadlo:) nie zebym zaraz bil, bo z zalozenia jestem pieskiem pokojowym i przemoca sie brzydze, choc zdaje mnie sie, ze czasem moze to jedyne wyjscie?

Taki nasz los niestety.

hej
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
jungli napisał/a:
I tak by pani nic nie zrobili, bo pewnie jest lunatykiem albo na dragach i ma papiery...

Fajnie. Jak człowiek ma wadę wzroku powyżej przeciętnej, to nie może jeździć, nawet mimo noszenia odpowiednich okularów korekcyjnych/soczewek kontaktowych. Ale jak ktoś jest na żółtych papierach i lubi grać w Carmageddon, albo weźmie sobie pigułkę po której teoretycznie NIE WOLNO prowadzić pojazdów mechanicznych, tudzież od tak zdarza jej się zasnąć w dowolnej chwili - wszystko jest w najlepszym porządku :evil: :-?
 

Cześ  Dołączył: 15 Lut 2007
jungli, zacznij wozić rurkę pod siedzeniem bo do bagażnika dość daleka droga...
 
luhso  Dołączył: 22 Maj 2008
Cześ napisał/a:
jungli, zacznij wozić rurkę pod siedzeniem bo do bagażnika dość daleka droga...


Może lepiej na desce rozdzielczej?
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Cytat
Może lepiej na desce rozdzielczej?


A najlepiej przykleić na niej atrapy strzelby i granatu ;-) :-P
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
lusho napisał/a:
(wypad po budyń do lidla)

lusho napisał/a:
Na autobus czekałem 40 minut na tym mrozie,

Chłopie, gdzie ty mieszkasz, że po budyń musisz się tak poświęcać? ;-) :lol:
 
luhso  Dołączył: 22 Maj 2008
Osobowice. "nowe bloki" Stamtąd wszędzie daleko.
 

Nazwany  Dołączył: 31 Lip 2008
luhso napisał/a:
Osobowice.


To może ta pani była uciekinierką z pobliskiego cmentarza?
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
Albo najwidoczniej bylo jej tam spieszno...
 

Ganz  Dołączył: 30 Kwi 2007
Raven napisał/a:
lusho napisał/a:
(wypad po budyń do lidla)

lusho napisał/a:
Na autobus czekałem 40 minut na tym mrozie,

Chłopie, gdzie ty mieszkasz, że po budyń musisz się tak poświęcać? ;-) :lol:

i pewnie nieuświadomiony kupił drOetkera ;-)
 

Aspius  Dołączył: 18 Wrz 2006
No to miałeś szczęście. My kiedyś jechaliśmy za autem, które poruszało się przysłowiowo od krawężnika do krawężnika, strach było wyprzedzać, to nie wyprzedzaliśmy tylko zadzwoniliśmy po policję. to było koło Tarnowa. Składna akcja z telefonem przy uchu i juz po 10 min radiowóz na sygnale zatrzymuje to auto przed nami. (tu policja o dziwo zadziałała sprawnie, może dlatego że nie wrocławska :-P ) jakież było zdziwienie nasze i policjantów kiedy okazało się, że kierowczyni była trzeźwa. Co gorsze oni nie widzieli jak jedzie więc patrzyli na nas bardzo podejrzanie.. na wszelki wypadek zmyliśmy się szybko. Pani musiała chyba być właśnie na jakiś dragach, ponieważ to co wyprawiała na drodze nie da się opisać. Gdyby policja miała więcej zgłoszeń od innych kierowców, to byc może nie patrzyliby na nas jak na wariatów.
Pozdrawiam
Grzesiek

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach