wiktor33  Dołączył: 19 Kwi 2006
Cytat
czy to nie ten sam problem, co z włączoną stabilizacja aparatu na statywie??

Gorzej!
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
wiktor33, zgadzam się! to co obiektyw wyprostuje to puszka o tyle samo poruszy a w efekcie bedzie gorzej niż bez jakiejkolwiek stabilizacji. Wg mnie działać może tylko jedna bo one nie są sprzężone ze sobą tylko pracują rozdzielnie
 
3xs  Dołączył: 20 Kwi 2008
negocjatorek napisał/a:
wiktor33, zgadzam się! to co obiektyw wyprostuje to puszka o tyle samo poruszy a w efekcie bedzie gorzej niż bez jakiejkolwiek stabilizacji. Wg mnie działać może tylko jedna bo one nie są sprzężone ze sobą tylko pracują rozdzielnie



To jest oczywiście jasne. Sytuacja kiedy obiektyw ma swoją stabilizację a puszka swoją i nie kontaktują się ze sobą w tej kwestii jest bez sensu. Pytanie jest czy nie mogą się porozumieć i w sumie wypracować lepszy efekt niż każdy element sobno. Na przykład stabilizacja w obiektywie jest w stanie zneutralizować ruch/drganie obiektywu o wychyleniu/prędkości/itp. o wielkości X. Jeżeli przekraczamy wielkość X zaczyna działać stabilizacja w puszce z odpowiednim oprogramowaniem. To tylko taki przykład.

Zdjęcia ze statywu z włączoną stabilizacją jest ok.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Co wy wypisujecie, przecież stabilizacja optyczna działa tak jakby miało się po prostu bardziej miękki i stabilny uchwyt w rękach, czy więc jeśli mi się nie trzęsą ręce powinienem wyłączyć stabilizacje?
Rozumiem, że przy użyciu statywu lepiej stabilizację matrycową wyłączyć ale stabilizacja optyczna nie jest tak skuteczna jak statyw więc w czym problem, nawet jeśli będą to spokojne i małe ruchy to nadal będą istniały i stabilizacja matrycowa może sobie z nimi poradzić. W internecie był taki filmik jak ktoś ze zdjętym obiektywem włączył długie naświetlanie ze stabilizacją w kasetce i widać było jak małe delikatne i płynne właśnie ruchy były kompensowane przez ruchy matrycy.
Po co więc obie stabilizacje miały by być sprzężone?
Moim zdaniem to jest ruch marketingowy bo po pierwsze, wygodniej im będzie sprzedać pentaksjaninom szkła bez stabilizacji za tą samą cenę co innym ze stabilizacją, więcej zarobią. Tak jak inne szkła sigmy które na innych systemach mają wbudowany HSM a u nas nie mają chociaż kosztują tyle samo.

[ Dodano: 2008-12-30, 13:09 ]
I żeby sobie jakiś Nikoniarz czy Canoniarz nie pomyślał broń Boże, że Pentaksjanie mają lepiej bo mają w puszce SR, i dzięki temu mają tańsze szkła bo bez wbudowanej optycznej stabilizacji.

Przynajmniej mamy stabilizację ze wszystkimi stałkami a oni tylko w paru drogich teleobiektywach.
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
Eldred, my piszemy tylko co by było gdyby obie stabilizacje były włączone...

[ Dodano: 2008-12-30, 16:09 ]
popatrz. Stabilizacja w obiektywie rusza się tak samo jak w puszce. Przypuscmy ze delikatnie ruszają nam się rece. Stabilizacja w obiektywie kompensuje nasze ruchy, a pomysl co stanie się z takim obrazem gdy trafi na matryce która rusza się ("stabilizuje") już ustabilizowany obraz...
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Ale stabilizacja optyczna nie zatrzymuje ruchu ręki tylko go upłynnia i spowalnia, Widziałeś kiedyś jak działa stabilizacja optyczna? tak jak smooth mouse w grach komputerowych, ruchy są płynne i miękkie, to działa jak stabilizacja kamer na zawodach sportowych i takich zawieszonych na śmigłowcach. Więc jakiś ruch jest i wtedy działałaby stabilizacja matrycowa która by ten nawet powolny ruch kompensowała.
 

Cypis aka Piotr  Dołączył: 16 Cze 2008
Wiecie co... przy naszej konkretnej wiedzy nt. techniki stabilizacji matrycy i szkieł takie porównania, w tym do stabilizacji kamer podwieszanych, naprawdę nie maja sensu.
Będzie okazja do porównania w praktyce - się okaże.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Miałem stabilizację optyczną w canonie S1is i na zoomie x10 (odpowiednik 280mm) po włączeniu stabilizacji optycznej efekt był od razu widoczny w wizjerze, obraz mniej się trząsł był bardziej płynny a ruchy bardziej miękkie, lecz nawet stojąc w miejscu nie zatrzymywał się w 100%

Gdzieś się pewnie mylę bo w końcu co Sigma zyska nie dając nam stabilizacji do szkieł? oszczędność? a może współpracują potajemnie z N lub C i nie chce nam dać podwójnej stabilizacji? :-P

W każdym razie myślę, że gdyby stabilizacja matrycowa nie szukała na siłę ruchów tam gdzie ich nie ma, nie było by problemu na zastosowanie obu tych sposobów, bo nie wmówili by już nam że się nie da.


BTW myślałem że stabilizacja matrycy działa jak żyroskop i reaguje na ruchy ręki fotografa, a tu się okazuje że nie, bo gdyby tak było, nie trzeba by było jej wyłączać korzystając ze statywu.
 

mac_27  Dołączył: 09 Sty 2008
Eldred napisał/a:
...stabilizacja optyczna nie zatrzymuje ruchu ręki tylko go upłynnia i spowalnia,..


Jakim cudem? Ręka będzie tak samo drżała z lub bez stablizacji obiektywu.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Oj czepiasz się szczegółów, przecież wiadomo że chodzi o efekt ruchu ręki widoczny w wizjerze aparatu :->
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
Eldred, stabilizacja w korpusie robi to samo. upłynnia ruchy. wg mnie to nie może działąć razem.
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Eldred napisał/a:
BTW myślałem że stabilizacja matrycy działa jak żyroskop i reaguje na ruchy ręki fotografa, a tu się okazuje że nie, bo gdyby tak było, nie trzeba by było jej wyłączać korzystając ze statywu.
Bo działa na zasadzie żyroskopu. Ale te żyroskopy mają swoją dokładność. Paradoksalnie lepiej, kiedysą drobne ruchy, bo wtedy żyroskop (czy czujnik przyspieszeń) pokazuje ruch+mały błąd, a nie tylko błąd. Stabilizacja optyczna działa tak samo.
 

schwefel  Dołączył: 17 Gru 2007
Eldred dobrze gada. Efekt działania stabilizacji optycznej widać od razu na wizjerze czyli matryca też dostanie "przetworzony" i ustabilizowany obraz.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
schwefel, dzięki, wreszcie ktoś zrozumiał o co mi chodzi, przecież to tak jakby ktoś miał bardzo stabilne ręce (jak np. nasz kolega z Lublina McGyver który robi ostre fotki z ręki na f135/2.8 przy czasach rzędu 1/15) i w związku z tym nie mógł używać stabilizacji, ruch zawsze występuje czy jest stabilizacja czy nie, i taki ruch byłby zmniejszony przez optyczną stabilizację a następnie całkiem zatrzymany przez matrycową. Przynajmniej taki mam na to pomysł :->
 

kenzo  Dołączył: 23 Gru 2007
Eldred, ale obie stabilizacje dzialaja na tej samej zasadzie i body nie wie, ze dostaje juz ustabilizowanu obraz i matryca próbuje wykonać takie same ruchy jakby miala szklo niestabilzowane, a poniewaz pada na nia obraz juz ustabilizowany przez obiektyw, to te ruchy nie dosc, ze zbedne, to jeszcze moga jedynie pogorszyc sprawe.
Aby to co piszesz mialo sens, to stabilizacja musialaby sie odbywac na zasadzie analizy obrazu padajacego na lustro czy matówkę i dopiero do tego dostosowywac ruch matrycy.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
kenzo, przekonałeś mnie, już teraz dokładnie rozumiem o co chodzi, stabilizacja matrycowa nie działa na podstawie tego co widzi, tylko na podstawie ruchów body i w/z/w z tym będzie reagowała kiedy nie musi. No i wszystko jasne.
:mrgreen: :-B :-B :-B dla Ciebie
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
łooo :) no wreszcie ;d

a to że stabilizacja upłynni ruch w wizjerze to prawda. gdyby stabilizacja działała w LV to byłoby dokładnie to samo.
 
3xs  Dołączył: 20 Kwi 2008
Wracając do meritum - kupił już ktoś 150-500?
 

MacRayers  Dołączył: 07 Wrz 2008
negocjatorek napisał/a:
gdyby stabilizacja działała w LV to byłoby dokładnie to samo.

ale działa i robi to co napisał Eldred, tzn. patrząc na ekranik widać jak płynnie obraz się przemieszcza - powoli ale przemieszcza. Efekt coś podobny do gry DESCENT (dawno temy była taka). Coś jakby spowolniona reakcja na ruch. Tak przynajmniej jest w k20d w trybie Lajfwiu.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
MacRayers, No nie mów, że Ci Descent zwalniał? ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach