Przejrzałem właśnie dodatek do Gazety Wyborczej "Duży Format", cały poświęcony fotograficznemu przeglądowi mijającego roku. Niby zawiera przegląd najlepszych zdjęć fotoreporterów GW (choć to "najlepsze" zawsze pozostaje dyskusyjne") oraz wybrane prace nadesłane przez czytelników na jakiś konkurs. Jak to w takim przypadku, kilka zdjęć świetnych lub bardzo dobrych, kilka zastanawiających, kilka takich, że sobie człowiek myśli po co w ogóle zostały zrobione.
Ale sobie tak przejrzałem i stwierdzam, że nagminne używanie bardzo szerokiego kąta w reporterce mnie drażni. Za dużo zdjęć, gdzie całe zdjęcie się sprowadza do tego, że użyto ekstremalnie krótkich ogniskowych. Ze skutkiem ubocznym w postaci zniekształceń na brzegach. Łeeee

6x7 z kominkiem, pryzmatem oraz drewnianą rączką

Tutaj się zgodzę z drogim kolegą o tym używaniu szerokiego kąta. W moim skromnym miejscu zamieszkania jeśli już jestem na jakimś wydarzeniu czy koncercie, to spotykam zawsze te same Twarze fotoreporterów z miejscowych gazet i widzę że bardzo chętnie strzelają z rybim okiem, potem foto prezentowane jest z postaciami w rogach zdjęcia, tak wygiętymi jakbyśmy patrzeli przez przysłowiowego "Judasza", mi to się raczej nie podoba.

Pozdrawiam

http://peterkki.blogspot.com/

Najprościej użyć obiektyw z szerokim kątem, bo zniekształcenia nie są pospolite wśród ludzi, więc takie ujęcie zainteresuje. Przyjdzie taki, walnie z szerokiego, pójdzie, już ma zdjęcie do gazety.

S1H | E-M5 III | w szafie: K10D i ME Super

Obejrzałem ten DF, faktycznie wybór zdjęć, hm... - przypadkowy?

"Available light is any damn light that is available..." W.E. Smith
blog | 4x5" 6x6 6x7 24x36 | soczewki & pinhole | iPh

szlag mnie trafia od tych konkursów Gazety Wyborczej...kilka miesięcy temu był wielki szał w którym uczestniczyłem były chyba do wygrania Nikon D60... Wyróżniali na łamach Dużego Formatu taki syff że się w głowie nie mieści... Nie wiem jakimi kryteriami się kierują ludzie co wybierają te zdjęcia do konkursów w tej gazecie...

Kasetka Super +Pentax K 55mm 1,8 + Kicio II
Pentacon Praktica LTL
Canon A550 (małpka się przydaje)

Podobno najdrudniej jest zrobić dobre zdjęcie obiektywem o ogniskowej 50mm.
A mistrzem tej ogniskowej jest (był) chyba Bresson:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Henri_Cartier-Bresson

M.W, mi akurat najłatwiej - to chyba kwestia gustu i nastawienia, a nie umiejętności...

"Available light is any damn light that is available..." W.E. Smith
blog | 4x5" 6x6 6x7 24x36 | soczewki & pinhole | iPh

Raczej nie dobre tylko rzucające się w oczy i komercyjne (w sensie do prasy popularnej) - człowiek patrzy na świat mniej więcej taką ogniskową, więc fotki robione 50mm przy f/11 (taką mamy mniej więcej GO w jednym oku) nie są niczym wyjątkowym. Ludzie lubią oglądać coś czego codziennie nie widzą - stąd popularność np. makro fotografii ;)

Mi najłatwiej jest robić 35mm (24mm na APS-C)
Niestety nie mam DF, a GW nikt z domowników regularnie nie kupuje - czy ten numer dostępny jest jeszcze w kioskach ???

"Available light is any damn light that is available..." W.E. Smith
blog | 4x5" 6x6 6x7 24x36 | soczewki & pinhole | iPh