kondrath  Dołączył: 31 Lip 2007
Jaki film?
No właśnie jak w temacie..
Ostatnio zacząłem "dużo" focić analogiem i zastanawiam się jakiego filmu użyć do tak długiego czasu np.25min.
Wykonywałem zdjęcia tego typu cyfrową lustrzanką ale zawsze te szumy mi nie podchodziły..poza tym bez PSa się nie dało, a to to a to tamto..zawsze coś trzeba było poprawiać ale głównie szumy...
Czy w ogóle filmy są przystosowane do tak długich czasów?
Jaki film wybrać?może jakiś konkretny rodzaj?
Slajd czy negatyw?

Zapomniałem dodać...chodzi o astrofoto...szeroki kąt..ruch nieboskłony
 

PUZO  Dołączył: 03 Cze 2007
Proponował bym Provię 100f, Nie występuje efekt tego niemca na S. do 128 sekund. Myślę żę na dłuższe czasasy też jest dobra.
 

rudi  Dołączył: 10 Wrz 2008
Podstawa to to : link
Dobry film do długich exp. w/g znawców to Velvia 50 oraz Delta 100 , podejrzewam że niskoczułe będą lepsze .
Przy długim naświetlaniu velvii stosować się powinno filtr ze względu na powstające przebarwienie , jeśli dobrze pamiętam to zielony ale nie pamiętam rzeczy zbyt dobrze przydało by się coby ktoś to potwierdził mądrzejszy ode mnie .
Sam naświetlałem tylko b&w powyżej dziesięciu minut , efekt na iso400 - dzień :) Ale to było przy księżycu .
Velvię z paroma długimi ekspozycjami mam akurat w labie także nie mogę wiele o doświadczeniach napisać , sam w strachu jestem .
Przy godzinnych czasach można uzyskać całkiem długie "star trails" (czytałem).Wystarczy jechać za miasto , ustawić sobie jakiś ładny kadr , otworzyć obiektyw i pomedytować przy gwieździstym niebie . Bajka ...
 

kondrath  Dołączył: 31 Lip 2007
Ok....ale jak ma się ten efekt Schwarzenegera do czasów naświetlania ok. 1h...jak to wygląda bez filtrów?warto się w to w ogóle bawić i czy da to lepsze efekty w porównaniu z cyfrą..chodzi mi głównie o te szumy i jakieś dziwne przebarwienia w przypadku cyfry
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
kondrath napisał/a:
Ok....ale jak ma się ten efekt Schwarzenegera do czasów naświetlania ok. 1h...jak to wygląda bez filtrów?

Może nie Schwarzenegera lecz Schwarzilda, przedłużenie czasu naświetlania dla każdego filmu dobieramy indywidualnie wg wskazań producenta.
 

temol  Dołączył: 01 Cze 2007
rudi napisał/a:
Przy godzinnych czasach można uzyskać całkiem długie "star trails" (czytałem).Wystarczy jechać za miasto , ustawić sobie jakiś ładny kadr , otworzyć obiektyw i pomedytować przy gwieździstym niebie . Bajka ...


Owszem, pod warunkiem, że ma się jasne szkło. Niedawno robiłem godzinne naświetlanie velvii przy f/4-5.6 (nie pamiętam dokładnie), i bez rewelacji. Gwiazdy owszem są, ale dół dość ciemny, nie za wiele szczegółów. Do tego jeszcze księżyc oświetlał krajobraz. W tym samym czasie znajomy smażył velvie przez godzinę przy f/2.8 i kolosalna różnica.
Przy długich ekspozycjach velvia idzie często w zielone, można to korygować filtrami Magenta. Ewentualnie zamiast filtrów można korygować po skanowaniu, w programie graficznym.

T.

[ Dodano: 2009-01-04, 19:39 ]
kondrath napisał/a:
Czy w ogóle filmy są przystosowane do tak długich czasów?
Jaki film wybrać?może jakiś konkretny rodzaj?
Slajd czy negatyw?

Zapomniałem dodać...chodzi o astrofoto...szeroki kąt..ruch nieboskłony


Przy astrofoto często używanym slajdem jest Kodak Ektachrome E200 (pchnięty o jedną-dwie działki) i Provia 400.

Zaglądnij sobie do linków
http://www.robertreeves.com/colslide.htm
http://www.robertreeves.com/colneg.htm
http://www.astropix.com/H.../FILM/FILMS.HTM
http://www.mistisoftware....mComparison.htm

A tu znajdziesz sporo zdjęć astro z Kodaka E200 (dział Pentax 67 gallery). Przy opisie zdjęcia masz podane parametry.
http://www.nightfly.zoomshare.com/

T.
 

rudi  Dołączył: 10 Wrz 2008
temol----> właściwy człowiek do właściwych zadań :-B

temol napisał/a:
Przy długich ekspozycjach velvia idzie często w zielone, można to korygować filtrami Magenta.


- właśnie tego nie mogłem znaleźć wczoraj , dzięki :)
 

Hakro  Dołączył: 25 Gru 2007
kondrath napisał/a:
czy da to lepsze efekty w porównaniu z cyfrą..chodzi mi głównie o te szumy i jakieś dziwne przebarwienia w przypadku cyfry

da lepsze efekty, bo błona się nie nagrzewa tak jak matryca i nie generuje zbędnego syfu na późniejszym obrazie

i może podepnę się pod wątek z pytaniem, jak właściwie ustalać czasy dla tak długich ekspozycji? może nie w przypadku całkiem ciemnego nieba.. ale mam scenę która stanowczo wykracza poza zdolności moich światłomierzy i czas napewno wyniesie wiecej jak np. 30 sek. dla przysłony powiedzmy f8.0, ale jak dobrać czas? eksperymentalnie? :-/
 

kondrath  Dołączył: 31 Lip 2007
Osobiście robiłem to eksperymentalnie...tj mniej więcej wiedziałem że przy np. f5.6 przy czasie 30min. (w danych warunkach) uzyskiwałem taki efekt a przy czasie 1h taki.....oczywiście zdjęcia robione w zupełniej ciemności ... miejscówka jest stała niezmienna więc wiem czego się mogę spodziewać....z cyfrą niema problemów ale z analogiem...zrobię dokładnie to samo jak w cyfrze i zobaczę co wyjdzie
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
kondrath napisał/a:
zrobię dokładnie to samo jak w cyfrze i zobaczę co wyjdzie
wyjdzie niedoswietlone. Dawaj dwa razy tyle co na cyfrze.
 

kondrath  Dołączył: 31 Lip 2007
dzerry napisał/a:
wyjdzie niedoswietlone. Dawaj dwa razy tyle co na cyfrze.


Na cyfrze robiłem na ISO200 a tu będzie provia400...czy mimo to dawać też dwa razy więcej?
 

Hakro  Dołączył: 25 Gru 2007
nie, raczej dwa razy więcej dla tych samych czułości

a jeśli nie miałbym cyfry? sam film, też na oko? kilka ekspozycji i "ciekawe co wyjdzie jak wywołam"? :-/
nawet z cyfrą to znowu 2-3 razy dłużej sterczenia nad statywem zanim pomierzy sie ile minut bedzie ok..
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Sprawdzales data sheet dla Provii 400? Fuji nie zaleca ekspozycji powyzej 8 minut. Miedzy 2 a 4 minuty zaleca +1EV i filtr korekcyjny, przy czym korekcja ekspozycji uwzglednia juz korekcje na filtr. Oznacza to, ze dla tak dlugich czasow +1EV to minimum. Czyli jako czas wyjsciowy wzialbym taki jak na cyfrze dla 200 ISO. Ale spodziewaj sie szalenstwa w kolorach. Podejrzewam, ze ostatecznie trzeba bedzie i tak dac wiecej. Zreszta wszystko zalezy od sceny i twoich oczekiwan.
 

kondrath  Dołączył: 31 Lip 2007
A jeśli ja nie mam korekcji ekspozycji w analogu?
 

Hakro  Dołączył: 25 Gru 2007
korekcja ekspozycji raczej na nic zda Ci się przy czasach naświetlania rzędu kilku minut, wkońcu naświetlasz na B. musisz sam kontrolować odpowiednio przedłużony czas. dobrze mówię, dzerry?
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
kondrath, jak nie masz korekcji ekspozycji? Robisz kompaktem "dla głupów"? Ustawieniem czułości filmu nie możesz manipulować?
 

rudi  Dołączył: 10 Wrz 2008
Masz , jaki by nie był - dodasz sobie 1EV zwiększając czas dwukrotnie . Proste .
Swoją drogą to wychodzę na jakiegoś barbarzyńcę poświęcając filmy , ale zawsze jak nie jestem pewien robię dodatkową klatkę , a czasem dwie . Jedną w górę , drugą w dół . Potem mam sobie pluć w brodę że znowu %^&***(^*_?/...
 

kondrath  Dołączył: 31 Lip 2007
Hakro napisał/a:
korekcja ekspozycji raczej na nic zda Ci się przy czasach naświetlania rzędu kilku minut, wkońcu naświetlasz na B. musisz sam kontrolować odpowiednio przedłużony czas. dobrze mówię, dzerry?


No właśnie też mi się tak wydaje...

matb: ...to jest p30n - czy stanowi ta jakąś przeszkodę?
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Korekta musi sie odbyc de facto, a nie na pokretle aparatu :-) Zakladamy, ze jest jakas tam wyjsciowa ekspozycja z cyfry, ktora cie zadawala. Zalozmy, ze naswietlales jednak na 400 ISO i bylo to 15 minut. Zeby miec podobnie naswietlana klatke na Provii 400 musisz naswietlac co najmniej na +1EV, czyli 30 minut lub 15 minut o jedna przyslone jasniej.

[ Dodano: 2009-01-06, 23:46 ]
kondrath napisał/a:
to jest p30n - czy stanowi ta jakąś przeszkodę?
baterie. Na mrozie raczej moga nie dac rady utrzymac takiego czasu.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach