Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
gonia65 napisał/a:
Z białym już gorzej, bo przy intensywnym kolorze gradientu na tle zostają mi smugi i nie wiem jak sie ich pozbyć, by tło było całkiem białe.

Smugi pozostają tam, gdzie nie masz idealnej bieli tylko szarości i beże. A co co zrobić żeby tło było idealnie białe? Najprościej chyba po prostu zamalować białym, miękkim pędzlem. Pewnie można coś pokombinować z mieszaniem warstw, rozjaśnieniem cieni, zamianą kolorów, ale dzisiaj już chyba nie będę grzebał w PS... :lol: Zresztą ja naprawdę jestem laikiem jeśli chodzi od PS. Używam go od miesiąca, i nie kumam 3/4 opcji które są tam dostępne. W dziale Książki o fotografii polecałem jedną rzecz, z której nauczyłem się wszystkiego co umiem.
 

gonia65  Dołączyła: 06 Sie 2008
Ok, dzięki. I tak już po zastosowaniu Twoich rad wycjhodzi mi to znacznie lepiej
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
O już mam! W przypadku jasnego, beżowego lub szarego tła (np. po odwróceniu CNTR+I z czarnego tła) do obrazka dodajesz wybraną maskę gradientową i mieszasz nie przy pomocy NAKŁADKA ale przy pomocy sposobu KOLOR!
Oto oryginał



oto przeróbka z maksymalnym wypełnieniem.



Wot i wsio. Czółko :lol:
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
Jeśli chodzi o dymki, to zawsze bardziej mnie interesowały kształty. W żadnym z linków do zdjęć czy przewodnika na cyberfoto nie było ani jednego ciekawego kształtu. Cóż więc po efekciarskich kolorach?
 

gonia65  Dołączyła: 06 Sie 2008
Dzięki zaraz spróbuję.
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
AfterDark napisał/a:
ano tyle, że z efekciarstwa dziś składa się "fotografia"

Drobna rozbieżność semantyczna - to nie fotografia, tylko grafika. Bądźmy uczciwi.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
a nie lepiej zamiast PS-a nauczyc sie robic "kolorki" na samym zdjeciu a nei w postprocesie?
 

gonia65  Dołączyła: 06 Sie 2008
Pewnie lepiej, ale musiałabym jakieś folie nakładać na reflektory, których nie mam. Lampy tez pożyczane od zaprzyjaźnionego fotografa. Wyniosłam mu pół studia, zeby te dymy sfotografować. Dla mnie to już był eksperyment, ze mi wyszły :-P :mrgreen:

Poza tym,mi się podoba w nich ta delikatność, zwiewność. Nawet jeśli trąci grafiką, mi sie podobają i chcę się w to pobawić. Podejrzewam, że jest to mój zimowy kaprys z powodu braku makrowych tematów, ale i trochę nauki też. :-D
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
AfterDark tematy są różnorakie i wpadają w różne klimaty. Te dymki pewnie można nazwać na tysiąć sposobów w dobie wymyślania nowych branż, słów, specjalizacji, tworzenia szufladek i innych pigeonholes.
Ale liczy się wykonanie, nie nazwa.

gonia65, fajnie, że chce Ci się eksperymentować i z zapałem jeszcze sprzęt do tego tachasz. Ja bym się po prostu skupiła na stworzeniu mini studia do uchwycenia dobrego, gęstego dymu. A jak będzie w nim mozna dostrzec ciekawy kształt, to kolorki będą już najmniej ważne. Taki środek wyrazu ma być wg mnie ozdobnikiem, a nie "robić fotę", o czym chyba zapomniało 90% zcyfryzowanych.

Pozdrawiam, życzę powodzenia i liczę na prezentację efektów :)
 

AfterDark  Dołączył: 17 Gru 2008
... liczymy ;)

Ps
vesper, chętnie wdam się w rozmowę na Pm /
...bo i nie o nazwie tu mówimy, a o wykonaniu
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
vesper, hmmm..
Jeśli kogoś brawi zabawa w lightroomie, a nudzi [albo mu sie nice] praca w ministudio, to nie znaczy, że jest gorszym fotografem.
Ja jestem otwarta.
I uważam, że wszystkiego w życiu trzeba spróbować, na co sie ma ochotę... ;-)

Chocby po to, aby poznać rzeczy od środka, oznać ich mechanizmy - mieć porównanie różnych technik - i wyrobić sobie własne zdanie na podstawie własnych doświadczeń.

Co do prezentacji prac innych - także jestem otwarta. potrafię się zachwycić i dymkiem pokolowanym w PSie i lokomotywą pokolorowaną foliami i lampami :-D
 

gonia65  Dołączyła: 06 Sie 2008
To wtakim razie pokaże, co zdziałałam. Proszę o podpowiedzi i rady :mrgreen:





 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
mygosia napisał/a:
Chocby po to, aby poznać rzeczy od środka, oznać ich mechanizmy - mieć porównanie różnych technik - i wyrobić sobie własne zdanie na podstawie własnych doświadczeń.

Ja je sobie właśnie wyrobiłam.
mygosia napisał/a:
gorszym fotografem

Nie gorszym, nie lepszym. Ale na pewno fotografem? (I nie o dymkach tu mówię, ale o idei.)

A co do zdjęć:
No pokolorowane, ale kształtu wyrazistego mi brakuje, toteż takie o niczym one są dla mnie. Pierwsze najbardziej udane.
 

gonia65  Dołączyła: 06 Sie 2008
Każda abstrakcja jest o niczym...
Tu jest pole do popisu dla wyobraźni i fantazji. Każdy widzi, to co chce zobaczyć :-)
Mi sie wydaje, że kolory są tu po to , by wydobyć z nich tę delikatność i ulotność....
I w tych dymkach, właśnie to mi się w nich podoba, że mogę puścić wodze fantazji, tak jak oglądam chmury na niebie i dopatruję sie w nich różnych rzeczy, postaci...
Oczywiście, że moje są słabe, bo dopiero się uczę, ale widziałam takie, które są na prawdę niezłe....
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
vesper napisał/a:
Jeśli chodzi o dymki, to zawsze bardziej mnie interesowały kształty. W żadnym z linków do zdjęć czy przewodnika na cyberfoto nie było ani jednego ciekawego kształtu. Cóż więc po efekciarskich kolorach?


Oho - zaraz zacznie się debata o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy! Problem "co ważniejsze - barwa czy kształt" jest przecież kompletnie nierozwiązywalny. To przecież kwestia tak niewymierna i zależna od subiektywnych ocen jak twierdzenie, że blond pielęgniarka jest bardziej sexy od rudej policjantki :mrgreen:

vesper napisał/a:
To nie fotografia, tylko grafika. Bądźmy uczciwi.


Przyjmijmy że tak rzeczywiście jest - ale, przepraszam, co z tego wynika? Czy grafika jest dziełem posiadającym niższą wartość artystyczną niż fotografia? Wydaje mi się, że coś takiego sugerujesz vesper. Przecież nie da się rzeczy należących do innych kategorii sztuki wspólnie klasyfikować i oceniać. Czy można twierdzić, że każdy komiks jest z definicji mniej wartościowy od jakiegokolwiek obrazu olejnego, a każda powieść historyczna wartościowsza od którejkolwiek płyty The Beatles?

Wszystkim życzę (sobie też) więcej tolerancji, więcej zrozumienia dla cudzej odmienności, cudzych gustów i zainteresowań. Czółeczko z Dolnego Sląska!

P.S. Dymki są OK gonia. Działaj dalej :lol:
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
ostatni kojarzy mi sie z naga kobieta....tak od PD do polowy kadru.
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
Benek napisał/a:
Oho - zaraz zacznie się debata o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy!

Widzę tu wybiórcze rozumienie tego, co pisałam wyżej i zapędzanie się w rejony niezwiązane z tematem oraz nadinterpretację. No ale czego się spodziewać na forum pentaka? :-P Nie zaczynam żadnej debaty nad wyższością czegokolwiek. Zwłaszcza że za żadnymi świętami nie przepadam ;-) Dyskusja o lepszości, ważności i tym podobnych p***** między ludźmi, którzy mają już określone zdanie traci rację bytu, bo już nie ma nikogo, kogo można przekonywać do swoich tzw. racji. Ale możemy powymieniać się uwagami na temat, co kto lubi. Ja lubię zdjęcia zrobione bardziej w aparacie niż komputerze, których treść przerasta formę, wyselekcjonowane krytycznym okiem autora.

gonia65
, piszesz że każdy w abstrakcji widzi to, co chce. Zgadzam się. Tyle że tu nie widzę nic. I świadczy to albo o tym, że zdjęcie jest słabe i nie szukam dla niego uzasadnienia, albo kompletnie brak mi wrażliwości. Cokolwiek wybierzesz, ok :) Zresztą, jaką wrażliwością może się odznaczać prawnik z Warszaffki? :lol: Nie traktuj tego jako przytyka do swoich zdjęć. Tu zresztą wydaje mi się bardziej chodziło o dobrą zabawę niż o dzieła sztuki, nie? Też kiedyś się tak bawiłam i chociaż skończyło się prawie zaczadzeniem mieszkania i ogromnym bólem głowy, to było wiele radości.

Howgh!
 

gonia65  Dołączyła: 06 Sie 2008
Ja fotografię w ogóle traktuję jako dobrą zabawę, więc się z Tobą zgadzam. Nie osądzam tez nikogo, jeśli to co robię mu się nie podoba. Każdy ma swoje upodobania i ja też. A skoro ruszyłam temat i pokazuję to, co udało mi się zrobić muszę liczyć się z tym, że nie każdy będzie tego samego zdania co ja. Zdaję sobie tez sprawę z tego, że moje zdjęcia są niedoskonałe. Uczę się :mrgreen: Pokazując je, podlegają ocenie i krytyce forumowiczów, więc muszę liczyć się z tym, że zostaną skrytykowane, że nie będą się podobały, itp... :-P
Ale ważne jest też to, ze mi się podobają, że jeszcze się w nie pobawię i kilka jeszcze pokaże :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: . potem znajdę coś innego do fotografowania i temat pewnie umrze śmiercią naturalną. :-)
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
vesper napisał/a:
I świadczy to albo o tym, że zdjęcie jest słabe i nie szukam dla niego uzasadnienia, albo kompletnie brak mi wrażliwości

Może po prostu daj link do jakichś swoich prac vesper. Ocenimy je wspólnie, i wtedy będzie nam łatwiej rozwiązać przedstawiony przez ciebie dylemat.
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
Benek, ja nie mam żadnego dylematu w tej kwestii. Ale jak pisze gonia, to jest zabawa. Linków nie mam, bo nie publikuję, ale jak wrócę do domu, to jakiś dymek tu wstawię :)
Have fun. Ocena mnie nie interesuje, tylko obrazki.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach