duroc  Dołączył: 18 Paź 2006
Oj, to nie Spotmatic tylko SV!
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
duroc napisał/a:
Oj, to nie Spotmatic tylko SV!


Faktycznie, jak to zdjecie bylo robione, moglo jeszcze nie byc Spotmatikow. A kto zgadnie jaki to obiektyw? :-)

No i mi sie zachcialo i oto efekty - co prawda dwa zdjecia sa nie pentaksowe, ale to rollei i hassel. Nawet jesli to tylko byla reklama, to chlopaki mieli dobry gust ;-)

http://www.imagestation.c...96/efd7670b.jpg

http://www.imagestation.c...6c/efd75f27.jpg

http://www.imagestation.c...bc/ef798e6e.jpg

http://www.imagestation.c...20/efd767c0.jpg

http://terryxart.com/Hard%20Day's%20Night%20315.jpg

http://terryxart.com/Hard%20Day's%20Night%20312.jpg

http://terryxart.com/Hard%20Day's%20Night%20124.jpg

pozdrawiam

dz.

ps. 3 ostatnie linki phpBB przerywa na ' i trzebe recznie powklejac.

 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
Michu napisał/a:
Ballada o Tolku Bananie zagrana przez Fafniaka na grzebieniu.
- nie ma takiej ilosci browaru zeby sie udalo.... :mrgreen:
a dzis przyszly do mnie LPki :
"strange days" i "alive she cried" dorsow
tudziez benny goodman 3 LPki
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
mam czego sluchac :-P bo focic nie moge :roll:
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Właśnie zapuściłem sobie Radio K.A.O.S. dla odmiany. Najciekawsze jest to, że nie słychać, by ta płyta się zestarzała, a jednocześnie nie rozumiem, dlaczego teraz nie nagrywa się takich płyt.
 

grub  Dołączył: 22 Mar 2006
bo juz sa nagrane.

ja tam nawet nie bede probowal wymieniac kogo uwazam ze warto sluchac (obecnie w winampie john mayall na zmiane z j.j. milteau), ale najlepszy kawalek pf dla mnie to shine on you crazy diamond.
 

Slava  Dołączył: 25 Kwi 2006
A ja właśnie myślę czy zapuścić Mandarynę czy Milano... I nie rozumiem co się tak podniecacie jakimiś szarpidrutami...


A tak na serio to druga część koncertu Gilmoura jest tym co mnie ciągle jeszcze trzyma w branży. Szczerze mówiąc spodziewałem się więcej po światłach :evil: -w końcu to Floydzi, ale muza nadrobiła. No i Gilmour to spoko gość -bez gwiazdorskich manier.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
zorzyk napisał/a:
W radiu był Tomasz Beksiński, syn Fotografa/Grafika. Popełnł samobójstwo w 1999 r.

Trzy miesiące temu mieliśmy jego 50-tą rocznicę urodzin.

W tym roku będzie 10 rocznica śmierci.
Tyle lat upłynęło, tyle się w życiu wydarzyło, a ciągle w sercu ten cholerny żal i smutek za tamtym człowiekiem. Śpij spokojnie Tomaszu.
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
Zacząłem słuchać Pink Floyd kiedy nagrałem sobie kiedyś Dark Side of The Moon i to w monofonicznej wersji.
Potem było w stereo, coś biegało z jednego kąta do drugiego dyszało wybuchało latało cuda że hej.
Od paru lat mam odtwarzacz SACD i znów tą płytę odkrywam na nowo bo teraz po całym pokoju mi wszystko lata no i jakość lepsza :).
Chyba poszukam innych płyt PF w tym formacie.
Lubię też koncerty na DVD. Mam koncert Rogera Watersa In the Flesh - którą bardzo lubię zwłąszcza, że teksty łatwiej zrozumieć dzięki napisom i Pulse.
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
Wczoraj byłem w Media Markt, wziąłem w łapy DVD z koncertu Floydów z Kanady, koleżanka stała obok, spojrzała mi przez ramię i zapytała: "różowe cooo??"
Byłem porażony.
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
A ja w koncu musze kupic Live in Berlin. Widzialem kiedys na spotkaniach organizowanych przez prezentera Radia Krakow (kurde, nie pamietam nazwiska, prowadzi rockowe audycje) w akademikach na Bydgoskiej. Zrobilo wieeeeeelkie wrazenie, chociaz od dawna juz znalem plyty na pamiec...
 

rntr  Dołączył: 06 Gru 2007
PF słucham od... dawna (choć dinozaurem nie jestem), i jest to zespół, którego pozycja (nr 1) w moim odtwarzaczu nie jest zagrożona. Slucham wielu innych rzeczy, ale PF od początku do końca. I drażni mnie jak ktoś stwierdza, że "The Division Bell" to popłuczyny. IMO róznicę widać przy próbach porównywania choćby ostatniej solowej płyty Gilmoura ("On an Island") z "The Division..." właśnie. Równie dobrze możnaby stwierdzić, ze "The Wall" i "The Final Cut" to nie PF tylko Waters. W dodatku uważam, że "The Final Cut" to taki słaby Waters porównując z taką "Amused to Death" na przykład.

Ulubione płyty: koncert z "Ummagumma", 1-sza strona "Atom Heart Mother", klamra z "Meddle", "Dark Side...", "Wish You...", "Animals", "The Wall", "Momentory Laps..." - zwłaszcza wiosła we wstępie oraz "Yet Another Movie" i "Terminal Frost". No i "The Division Bell" właśnie: Wstęp, "Marooned", "Keep Talking", "Hogh Hopes".

Alkos wspominał o"Dub Side..." - niby ciekawe, ale nudnawe na dłuższą metę. :-)
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
ggdh napisał/a:
Widzialem kiedys na spotkaniach organizowanych przez prezentera Radia Krakow (kurde, nie pamietam nazwiska, prowadzi rockowe audycje) w akademikach na Bydgoskiej. Zrobilo wieeeeeelkie wrazenie, chociaz od dawna juz znalem plyty na pamiec...

Ciekawe jakie wrażenie zrobiło w salach kopalni soli w Wieliczce, bo z tego co wiem i tam podobne spotkania organizował
 

saxon  Dołączył: 30 Cze 2007
Ja w ubiegłym tygodniu podjąłem próbę muzycznej edukacji mojej 14-letniej córki w ramach "nie tylko Rammstein i SOAD" , słuchaliśmy sobie "Wish You Were Here" i wyszło niespecjalnie :cry:
 
zhism  Dołączył: 07 Lis 2008
Wish You Were Here, to mój faworyt od Pink Floyd.

saxon to może Comfortably Numb ? :D
 

diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
saxon, to i tak sie ciesz... jak moj syn by przyszedl z jakims dichem albo hiphopem to bym sie zalamal...
na razzie w przerwie niedzy bajkami z cd puszczam mu deep purple i dream theatre
 

Cześ  Dołączył: 15 Lut 2007
diplodok napisał/a:
jak moj syn by przyszedl z jakims dichem albo hiphopem to bym sie zalamal...

Jeszcze dwa lata temu mój starszy syn (13 lat) przynosił do domu takie muzyczne badziewie, że byłem załamany... wziąłem się za jego muzyczną edukację i teraz notorycznie pożycza ode mnie płyty, wypytuje o muzykę, uczy się grać na gitarze a razem chodzimy na koncerty (najbliższy Iced Earth i Saxon w Stodole). Nie dalej jak dwa dni temu katowaliśmy "Echoes" Floyd'ów To chyba taki mały ojcowski sukces ;-)

diplodok napisał/a:
w przerwie niedzy bajkami z cd puszczam mu deep purple i dream theatre

Z moim młodszym synem (5 lat) było jeszcze lepiej... jak był malutki to zasypiał tylko przy Afraid to shoot Strangers ewentualnie Wasting Love Ironów. Teraz codziennie siedzi i wymiata na zabawkowej perkusji, chodzi do przedszkola w katance z naszywkami Ironów i każe sobie kupować koszulki z Eddiem :evil: :evil: :evil:

Czesiowa ma z nami naprawdę przesrane :mrgreen: :evilsmile: :mrgreen: :evilsmile:

Koszulka mojego syna:


A to mój mały szatan:
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
Do tego szatanskiego usmiechu zdecydowanie pasuje ten fioletowy slon w tle :lol:
 

jocker  Dołączył: 26 Lis 2008
Cześ dobre
a edukować trzeba od najmniejszego .... :-D
 

squonk  Dołączył: 01 Wrz 2008
bez Floydow nie ma sluchania :) tez zaczynalem od trojki i "Ciemnej Strony.." (mocy,he he). teraz w odtwarzaczukoncerty Gilmoura z Gdanska, z Albert Hall i inne:-) uwielbiam koncerty:-) zawsze jak slucham koncertowych wersji "Echoes", Confortably Numb" czy "High Hopes" to przechodza mnie ciarki po plecach !!
 

Kuszelas  Dołączył: 12 Lis 2006
Byłem na koncercie Gilmora w Stoczni, "Echa" mi potem przez parę dni się w bańce ćwiarzyły :mrgreen:
"In The Flash" Watersa na stadionie Gwardii zaliczyłem, ledwo zdążyliśmy bo nam po drodze hamulce wysiadły. Piękny był koncercik, chociaż ziąb sakramencki i jeszcze padało, a to był czerwiec. Natomiast wżyciu tak nie zmokłem jak na Genesis 21-06-2007 w Chorzowie, ale i tak było pięknie. No i pojechałem sobie z dzieciami, miłe wspomnienia . . . Jednak co koncert, to koncert.

P.S. Nie jestem pewny Squonk, ale jeżeli na awatarze jest Twoje USG, to masz chyba powiększony pęcherzyk żółciowy . . . :-(

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach