Hakro  Dołączył: 25 Gru 2007
nie żałujcie sobie :-D
 
fristajlor  Dołączył: 12 Paź 2008
Pentagram napisał/a:
Szkoda, mielibyśmy jeszcze kilka odlotowych interpretacji funkcji tych kuleczek.

Pomysły ciekawe ale i tak nie przebiliście najciekawszej interpretacji jaką udało mi się wygooglować, poniżej cytat:
Cytat
Jak widac na Twoim obiektywie kropka jest żółta, a tutaj jest jasno-szara

Wychodzi na to że inżynierowie Pentaxa znali prawdę o zaczerniających się soczewkach b.dawno temu.

Najwyraźniej kropka w momencie kiedy obiektyw jest nowy , ma nieskazitelnie biały kolor - w trakcie używania kropka robi się coraz ciemniejsza , aż stanie sie całkowicie czarna - to oznacza pełne zaczernienie soczewki ;)

Dlaczego kropka ?? jak wszyscy wiedzą zaczernienie nie jest w pełni widoczne od razu - i dlatego kupując obiektyw patrzymy na kropkę - oczywiście, jezeli ktoś pisze że stan sklepowy, a kropka jest już żółta, czy wręcz pomarańczowa - mozemy przypuszcza, że obiektyw był lekko używany, ale jezali wpada już w brązy-granaty, to znaczy że szkło za 3-4 fotki będzie do wyrzucenia :(

Poza tym, kropka jest wygodniejsza do obserwacji - nie trzeba co chwila obraca aparatu do twarzy i wpatrywac się w soczewki :) wystarczy rzuci okiem na kropkę:)

i dalej:
Cytat
wiesz jak to jest :P - jak się ludzie dowiedzieli o czernieniu szkieł i tym czujniku, to niektórzy rozkręcili szkła i odczepili czujnik od soczewki, a jeszcze inni wkręcili kuleczi nie-oryginalne zamiast swoich brązowych czy niebieskich :)
 

Hakro  Dołączył: 25 Gru 2007
zapalmy znicz :shock:

Katowice [']
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
fristajlor, to dobre jest. A jak kropka jest zielona to pewnie od nowego rodzaju powłok. Albo soczewki zielenieją z zazdrości, że są takie małe, nie jak w Sigmach. W związku z tym, czujnik-kropka zielenieje automatycznie.
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
czyli 43 Ltd jest niezniszczalny.
*puf*

 

a_czacha  Dołączył: 04 Wrz 2007
Raczej: "Niereformowalny"
 

Chmarski  Dołączył: 28 Mar 2007
A może niedeformowalny?
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
Chmarski napisał/a:
A może niedeformowalny?
Trzebaby sprawdzić. Może jakiś posiadacz 43ki zechce przetestować rzut obiektywem z 10tego piętra. Zobaczymy czy się nie zdeformuje.
 
micitek  Dołączył: 10 Cze 2008
Chętnie bym spróbował, ale nie mam pod ręką 10-cio piętrowego budynku :lol:
 

jiro  Dołączył: 15 Lis 2008
z ciekawości tylko zapytam... jak jest przymocowana ta kropka? jakis klej?
 
Rava
[Usunięty]
Na moich szkłach kulka jest kremowa (M-28/28), lub biała (M-50/1.7). Być może M-28/28 jest nieco starszy niż M-50/1.7? Ciekawe, czy z numerów fabrycznych tych szkieł można wniosować o roku ich produkcji? Jeśli chodzi o 50/1.7, obejrzałem w sieci kilkanaście tych szkieł i tylko raz spotkałem numer nieco niższy niż na moim.
Kulki służą do zdejmowania i nakładania obiektywu. Chodzi zapewne o to, aby podczas zmiany szkła nie naciskać na pierścień przysłony lub ostrzenia, bo to pleśniakowi na zdrowie wyjść nie może. Natomiast namalowane na korpusie i obiektywie czerwone kropki służą do pozycjonownia położenia podczas jego wymiany - równie proste co genialne. A jak te białe (lub kremowe) kropki zamontowane są na pierścieniu szkła? Solidnie, nie na butapren czy ośmiorniczkę. :)
 
crash85  Dołączył: 06 Gru 2008
nie sądziłem, że użytkownicy systemu Pentaxa mają taką wyobraźnię.... naprawdę jeden z lepszych tematów to przeczytania i pośmiania się .... :)

gratuluję poczucia humoru i pozdrawiam :)
 

Crow  Dołączył: 08 Paź 2008
Ale się uśmiałem jak nigdy :lol: :-B
 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
Rava napisał/a:
Kulki służą do zdejmowania i nakładania obiektywu. Chodzi zapewne o to, aby podczas zmiany szkła nie naciskać na pierścień przysłony lub ostrzenia, bo to pleśniakowi na zdrowie wyjść nie może


ciekawe co piszesz, a jak to sie ma do szkiel af, ktore juz takie pancerne nie sa?
Tam juz kulka niepotrzebna bo mozna naciskac na piersciem ostrzenia lub obudowe?
moze cie zaciekawi fakt, ze ta kulka sluzy do pomocy podczas zakladania szkla w gorszych warunkach oswietleniowych, (ustawia sie ona naprzeciw tego przycisku do zwalniania szkla z bagnetu) oraz zeczywiscie pomaga przy wkrecaniu i wykrecaniu szkla z body. Ale nie z uwagi na mozliwosc uszkodzenia szkla. Po prostu palce sie nie slizgaja na metalowym korpusie. pomocne zima, kiedy rece sa zmarzniete.
 

Łukasz  Dołączył: 18 Lut 2007
Przyłaczę sie do dyskusji na temat kuleczki. Nie wiem czy rzeczywiście jest ona tak solidnie przymocowana, bo w moim A 70-210/4 jej nie ma :-/ Kupiłem już taki obiektyw i przyznaję, że czuję trochę dyskomfort :-? Może ktoś z forumowiczów (tych widomych) zechce się jej pozbyć? Żółta mile widziana :-P
 
pjak  Dołączył: 28 Kwi 2008
Łukasz napisał/a:
Przyłaczę sie do dyskusji na temat kuleczki. Nie wiem czy rzeczywiście jest ona tak solidnie przymocowana, bo w moim A 70-210/4 jej nie ma :-/ Kupiłem już taki obiektyw i przyznaję, że czuję trochę dyskomfort :-? Może ktoś z forumowiczów (tych widomych) zechce się jej pozbyć? Żółta mile widziana :-P

Co ty??? szukaj białej, dłużej będziesz focił
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
Wątek szybko się zapętlił, bo zostało powtórzone dokładnie to, co napisane jest na poprzdniej stronie.
 
Rava
[Usunięty]
asklop napisał/a:
... ciekawe co piszesz, a jak to sie ma do szkiel af, ktore juz takie pancerne nie sa? Tam juz kulka niepotrzebna bo mozna naciskac na piersciem ostrzenia lub obudowe?


Mają inną budowę, przykładem choćby kit do Pentaksa - żadna kulka nie jest potrzebna, pierścień najbliższy body jest szeroki, solidny i nieruchomy.

asklop napisał/a:
moze cie zaciekawi fakt, ze ta kulka sluzy do pomocy podczas zakladania szkla w gorszych warunkach oswietleniowych
,

Może by i zaciekawiło, gdyby to była cała prawda. A nie jest.

asklop napisał/a:
ustawia sie ona naprzeciw tego przycisku do zwalniania szkla z bagnetu oraz zeczywiscie pomaga przy wkrecaniu i wykrecaniu szkla z body.


Wątpliwy argument. I tak by się nie ślizgały, oba pierścienie są mocno karbowane. Przypinając obiektyw (standardowy lub szerokokątny) w praktyce nie dotykasz do korpusu obiektywu jako takiego tylko do jednego z dwóch pierścieni, ostrzenia lub przysłony.

asklop napisał/a:
Ale nie z uwagi na mozliwosc uszkodzenia szkla. Po prostu palce sie nie slizgaja na metalowym korpusie. pomocne zima, kiedy rece sa zmarzniete.


Aż tak dokładnie się nie ustawia, jest pewien kąt minięcia, ale istotnie trochę może pomóc. Ponieważ pomysł z kulką później zarzucono raczej nie to było najważniejsze. Zmieniła się budowa obiektywu i kulka przestała być potrzebna.
Podtrzymuję swoją opinię: biała kulka chroni oba ruchome pierścienie, przy okazji ułatwia zakładanie szkła - jest przymocowana do wąskiego i nieruchomego pierścienia. Zwróć uwagę że szkła serii M zakłada się stosunkowo ciężko - w porównaniu ze współczesnymi obiektywami Pentaksa (choć nie wiem, czy w body z lat 70. też tak było). Zdumiewająco dużo 30-letnich szkieł Pentaksa serii M jest w rewelacyjnym stanie. Czy również z powodu kulki?
 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
Rava napisał/a:
Zdumiewająco dużo 30-letnich szkieł Pentaksa serii M jest w rewelacyjnym stanie. Czy również z powodu kulki?


napewno. To kulka jest odpowiedzialna za nienaganny stan obiektywow Pentaxa :lol:

Ciekawe, ze zaden inny producent szkiel poza Pentaxem nie wpadl na ten pomysl, aby przedluzyc zycie swoim obiektywom. No coz, widze, ze piszesz historie na nowo. A myslalem, ze kolo zostalo juz dawno wynalezione. :lol:
 

DDspeed  Dołączył: 03 Wrz 2007
A ja jeszcze raz powtórzę, że zastosowanie tej kuleczki jest opisane w instrukcji do obiektywów.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach