BAN YellowLabel  Dołączył: 30 Mar 2008
WWF i inne
Tak się zastanawiam właśnie..
Widziałem reklamę tej organizacji. Porusza mnie strasznie los wszelakich zwierzaków na świecie no ale jak wiadomo, wszystkim pomóc nie można.

Tutaj nadarza się okazja aby pomóc niedźwiadkom w Polsce. Fajna inicjatywa według mnie. ALE ...
Jasne, ludzie zabierają tereny tym zwierzakom, które są im potrzebne do przetrwania.
Tylko jak ta organizacja może pomóc aby to się zmieniło? W jaki sposób chcą przywrócić im naturalne środowisko i zapobiec ich wymieraniu?

Chętnie przelałbym pieniądze na ich konto. 120zł na rok, aby pomóc nie jest wielką kwotą. Tyle, że chciałbym wiedzieć ile z tych pieniędzy pójdzie na miśki i na co dokładnie pójdą te pieniądze. Bo wydać to na ich nowy komputer czy zimówki do samochodów służbowych mnie nie interesuje :P

I teraz nasuwa się pytanie.
Czy warto pomagać? Czy te nasze pieniądze w jakiś sposób na prawdę mogą pomóc w ratowaniu tych zwierząt?
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Regularnie wspieramy lokalne schronisko dla psów i kotów.
 
BAN YellowLabel  Dołączył: 30 Mar 2008
No tak, ale tam możesz wesprzeć np karmą, kocami. Wiesz, że zwierzęta na tym skorzystają. A tutaj przelewamy pieniądze w ciemno tak na prawdę.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
No właśnie... :-/ dlatego wolę lokalnie. Chociaż może to zbyt asekuracyjne podejście? Sam nie wiem. Kiedyś czytałem o akcji WWF (chyba) o ratowaniu polskich rysi. Potem do nich dzwoniłem, bo coś było niejasno opisane na stronie internetowej, a w sumie chyba nic się nie dowiedziałem, bo nie pamiętam, żebym jakieś pieniądze posyłał :-(
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
osobiście wolę przekazać na pomoc jakiemuś dziecku (niestety jest takich aż za dużo). Ale rozumiem gdy ktoś chce przekazać % na ratowanie zwierzą. mam tylko małe zaufanie do takich dużych organizacji wolałbym coś lokalnego tak jak pisze zorzyk.
 

MediQ  Dołączył: 14 Lut 2009
Od paru lat 1% mojego podatku idzie na WWF, ale nie wiem czy w tym roku dam. Od początku przekręcili moje nazwisko i mimo monitów ciągle piszą złe - a wierzcie mi, piszą często. Nie, żeby pochwalili się na co poszła moja kasa / chyba taki gest dla darczyńcy byłby miły/, ale aby dodatkowo wpłacać pieniądze. Dałem już na rysie, wilki, rafy koralowe, lasy tropikalne i raz na niedźwiedzie. Kurcze, zastanawiam się. A rozliczenie za 2008 coraz bliżej.
 
MD  Dołączył: 15 Kwi 2008
Re: WWF i inne
Mogę się myslić ale:
YellowLabel napisał/a:

Jasne, ludzie zabierają tereny tym zwierzakom, które są im potrzebne do przetrwania.
Tylko jak ta organizacja może pomóc aby to się zmieniło? W jaki sposób chcą przywrócić im naturalne środowisko i zapobiec ich wymieraniu?

będą organizować zbiórki (które kosztują - trzeba wystarać się o pozwolenia, dojechać na miejsce itp.) Protesty, pikiety (JW) Nie wiem czy zrobią coś bezpośrednio dla niedźwiedzi.
Natomiast mogę się pojawić efekty pośrednie . Ktoś to dostrzeże i opisze, ludzie im przytakną i jakieś władze zafundują zmianę szlaków tak żeby niedźwiedzie miały więcej spokoju. Może jakaś gmina która che być bardziej turystyczna pod naciskiem WWF (i opinii publicznej) pomoże wykupić kawałek pola pod lasem, łąki w lesie i przekaże je nadleśnictwu które je zalesi -> znikają ogrodzenia, nie jeżdżą traktory rolników. Jeżeli gmina jest chętna to nie ma problemu (np Gmina Leszno zamieniła się na działki leżącymi w Parku Narodowym Kampinos na działki na obrzeżach) ale jak nie ma dobrej woli to właśnie happeningi np WWF które są opisane w lokalnej prasie mogą wywierać presje na takie lub podobne działanie.

zorzyk napisał/a:
Kiedyś czytałem o akcji WWF (chyba) o ratowaniu polskich rysi. Potem do nich dzwoniłem, bo coś było niejasno opisane na stronie internetowej, a w sumie chyba nic się nie dowiedziałem, bo nie pamiętam, żebym jakieś pieniądze posyłał :-(

Co do Rysi był program rewitalizacji tego gatunku w Kampinosie (w sumie chyba udany), jednak z tego co wiem takie programy nie działają w odniesieniu do wszystkich gatunków. Podobno można tak jeszcze zrobić z łosiami, żubrami ale nie można z niedźwiedziami wilkami - nie wiem dla czego powtarzam tylko zasłyszaną opinię. Co do rewitalizacji rysi to program był prowadzony przez Kampinoski Park Narodowy. Nie znalazłem informacji żeby WWF pośrednio lub bezpośrednio na niego wpływał. Prawdopodobnie WWF angażuje się w podobny program w puszczy białowieskiej, ale na co idą konkretnie te pieniądze to trudno ustalić (też próbowałem bo myślałem że to dla Kampinosu - a to 1 km od mojego domu).

Z tego co mają na stronie "Ratunek dla Rysia" => "ratuj dom dla rysia" to:
Strony WWF napisał/a:
W ostatnich tygodniach poprosiliśmy Polaków o pomoc w ratowaniu Puszczy Białowieskiej i mieszkających tam rysi. Sytuacja jest na tyle poważna, że w imieniu Kierownika projektu Białowieski Park Narodowy - Stefana Jakimiuka, wysłaliśmy listy z prośbą o darowiznę. Każda, nawet najmniejsza wpłata będzie dużą pomocą i umożliwi nam ratowanie najcenniejszej polskiej przyrody.

Z drugiej strony znalazłem ten projekt na który się powoływali i tam jest napisane że walczą o zaprzestanie wycinki wiekowych drzewostanów. Do tego też się przychylam, tyle że ostatnie aktualności z tego projektu są datowane na 5 grudnia 2007 roku a to już do mnie (a szczególnie do moich finansów) nie przemawia.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
WWF jest przede wszystkim skuteczna organizacja lobbingowa. Jak kazda duza organizacja, ma wady i zalety. Wady to koszty, ktore od pewnej skali dzialalnosci juz nigdy nie zejda ponizej pewnego poziomu, a zalety dosc oczywiste - duzy moze wiecej. W tym wypadku, dodatkowo z zapleczem miedzynarodowym.

Przez wiele pracowalem wolontarialnie w innym duzym miedzynarodowym NGO, takze w jego Zarzadzie. Powiem tak - poczytajcie dokladnie zalozenia kampani, poproscie o materialy kampanijne - takie organizacje robia dokladnie to, co pisza w materialach. Kazda strategia kampani jest przygotowywana wg modeli biznesowych z uwzglednieniem wskaznikow wyniiku. Przekrety na kase sa w zasadzie niemozliwe, bo duze NGOsy maja system kontorli dokladniejszy niz Komisja Europejska. Jesli jednak nie uda wam sie uzyskac informacji, piszcie o tym do centrali. To tylko moze oznaczac, ze "niezly burdel tam macie' siostry!".

Nie chce sie wypowiadac za WWF, ale twoje pieniadze raczej nie trafia bezposrednio do miskow. Moim zdaniem byloby to nieskuteczne. Poza tym niedzwiedziom raczej nie potrzeba opieki, tylko odpowiedniego ekosystemu. Taki cel mozna osiagnac tylko na drodze formalno-prawnej.
 

gebi  Dołączył: 05 Maj 2006
Dołożyłem się do tej akcji ratowania polskich rysi i czasami łapę się też (trochę dla swojego spokoju - pewnie na tym bazuje wiele akcji, niekoniecznie wszystkich opartych na szlachetnych pobudkach) na inne akcje. Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że moje pieniądze rzeczywiście na coś się przydadzą i gdy rozdzielę je na wiele spraw, to któraś z nich będzie słuszna.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach