motaba_virus  Dołączył: 16 Mar 2008
  jaki tani rower do wszystkiego?
Ostatnio mnie naszlo zeby wrocic na magiczne 2 kolka ;-) , ale niestety stary rower juz dawno zardzewial i nie zyje :-P wiec nalezaloby cos kupic.

Rower bylby do miasta/niezbyt ciezkiego terenu dobrze byloby jakby mial amortyzowany przod i wlasciwie tyle.

A teraz najgorsze: mam (a wlasciwie bede mial dopiero ;-) ) na niego jakies 500 zł moz minimalnie wiecej wiec wchodza w gre uzywki tylko :-/

No i tu pytanie do was: da sie za ta cene cokolwiek kupic zeby sie nie rozpadlo po 2 dniach?
co byscie polecili?
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
Używkę za tyle kupisz. Idź na jakiś dobry bazar rowerowy.

Mnie ostatnio kusi powrót do korzeni. Oglądałem dziś singlespeed (bez przerzutek). Ale nie taki hardcorowy typu ostre koło bez hamulców, tylko wolnobieg z tarczowymi. Kross Unplugged. Bardzo ładna sztuka, ale na razie poza zasięgiem.
 

saxon  Dołączył: 30 Cze 2007
Polecam rowerek, którego używam od trzech lat i zrobiłem nim naprawdę sporo kilometrów. Zaliczyłem nim taką dziurę, że przeleciałem przez kierownicę, a koło przetrwało :mrgreen: - Author Classic
 

tomekz  Dołączył: 10 Kwi 2007
O, przychylam się do prośby :-)
Też szukam czegoś takiego. Tylko mój musi mieć jeszcze bagażnik. Choć to w sumie detal bo można dodać później.

Taki rower miejsko-trekingowy w Decathlonie to około 1k pln. Może można lepiej a może
dodatkowo jeszcze taniej?

A Author Classic to ~1.1k pln
 

saxon  Dołączył: 30 Cze 2007
tomekz, ale jak używka to pewnie wiele mniej.( za swojego dałem 1500) :-(
 

motaba_virus  Dołączył: 16 Mar 2008
emigrant, no wlasnie moze bym i na bazar/gielde poszedl ale srednio sie na tym znam wiec pytam czego mniej wiecej szukac :->

a co sadzicie o takim wynalazku?
http://www.allegro.pl/ite...aluminiowy.html

tak na szybko znalezione

a przy okazji jaki rozmiar ramy powinien miec dla mnie jak mam 185 cm?

saxon, classica ma moj kumpel i faktycznie fajny sprzet tylko moze byc ciezko za niewielka kase :-/
 

tomekz  Dołączył: 10 Kwi 2007
Ja bym nie chciał używki.

A co sądzicie o innych markach? Merida na przykład? Chociaż ceny podobne do Authora
 

ulrke  Dołączył: 20 Gru 2008
Ja mam uzywkę, za 150 pln, kupiłem w Zagłebiu Przedmiotów Używanych, miejscowość Czacz
Ładny, czarny, troche odrapany, klasyczny miejski.
Do dojazdu do pracy nadaje się.
 

tomekz  Dołączył: 10 Kwi 2007
hehe, też mam rower "made by Czacz" :mrgreen:
Tylko, że już trochę zardzewiał.

No ale jak nie znajdę niczego "tanio i dobrze" to kupię puszkę towotu i z głowy.
:-)
 

ulrke  Dołączył: 20 Gru 2008
No, tam można znaleźć piekne okazy.
Oglądałem Gazelle, za ponad 1 tys., nówka, piękna.
Ale wziąłem innego, pragmatyzm zwyciężył.
I zakup prędzej zwrócił się z kasy na sieciówke :-D
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
motaba_virus, ja tam już się nie znam na rowerach, a szczególnie na tanich rowerach. Ale tak generalnie. Jeśli rower ma być "do wszystkiego" (czyli do niczego) to trzeba szukać roweru trekingowego/crossowego. Na kołach 28". Bez amortyzatora, bo to i tak będzie w tej cenie badziew. A już na pewno bez tylnego!
Za to z kasetą (a nie wolnobiegiem) - łatwo poznać, czy ma tylną zębatkę od 11/12 zębów (wtedy OK) czy od 14 (wtedy raczej nie). Z dobrej jakości korbą, najlepiej z wymiennymi zębatkami mechanizmu. Z hamulcami działającymi pewnie, mocno, ale z "modulacją" - dobre klamki to podstawa. Z obręczami aluminiowymi i dwukomorywymi (wielokomorowymi).
Rozmiar ramy (he he - ciekawe jak liczony :evilsmile: ) to jakieś 20 do 22 cali. Ale to trzeba osobiście siąść i samodzielnie przymierzyć się, przejechać, sprawdzić.
Ale może kup sobie na miasto kilku(nasto) letnią szosówkę? :evilsmile: Albo rasowego singlespeeda (do ostrego koła Cię nie będę namawiał, żeby nie mieć Cię na sumieniu :-P ).
Ewentualnie klasyczną holenderkę, taką typową "kozę". Raczej koniecznie damka, torpedo, koszyczek z przodu itd. Ja sobie takie coś muszę kupić w końcu. Tylko pewnie mi Koleżanka Małżonka zaraz zabierze :-/

[ Dodano: 2009-03-11, 21:44 ]
tomekz, popatrz sobie na to, co proponuje Unibike. Może taki, co go Żaba chyba e zeszłym roku kupił? Gdzieś wątek o rowerach już jest.
 

ulrke  Dołączył: 20 Gru 2008
Holender jest wygodny, ale tylko w mieście, najlepiej bez bruku i na trasy poza miasto, byle po szosie.
W terenie mniej cywilizowanym sie raczej nie sprawdzi. Na szczęście ścieżka rowerowa rozpoczyna się koło bloku, kończy niedaleko pracy i szkoły.
 

saxon  Dołączył: 30 Cze 2007
motaba_virus, trzeba polować ja takiego wyrwałem za 1000,- (ten pierwszy)


cały na Deore
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Jakiś czas temu zanabyłem rower z firmy co się nazywa Magnum. Żadna rewelacja, ale był dość tani a na przyzwoitych częściach. Dałem coś trochę ponad 500 zł? Czy jakoś trochę więcej. Jako, że ja się tam na rowerach za mocno nie wyznaję wziąłem kiedyś ze sobą człowieka, który jeździ mocno, składa, rozkłada i cuduje ze swoim dość ostro i stwierdził, że jak za te pieniadze to przyzwoita rzecz.
Teraz widzę, że tego mojego w ofercie nie ma a i asortyment im się mocno powiększył, niestety ceny też. Może warto obejrzeć? Na moje potrzeby ten rower jest zupełnie wystarczający.
O tu masz ich stronę:
http://www.magnum.net.pl/
 

motaba_virus  Dołączył: 16 Mar 2008
saxon, za drogo niestety :-/
matb,holender odpada z powodow o ktorych napisal ulrke, , bo za miasto i na lesne sciezki/ las tez zawita niejednokrotnie ;-)

cos wlasnie w stylu authora classic tylko taniej ;-)

[ Dodano: 2009-03-11, 22:11 ]
Arti, ooo to moze byc rozwiazanie dla mnie :-> tylko jakas uzywke znajde :-P

[ Dodano: 2009-03-11, 22:18 ]
a co sadzicie o tym co wrzucilem? shit taki ze nie zawracac sobie glowy, sie zainteresowac?

a i jeszcze jedno pytanie gdzie w Wawie mozna znalezc jakas gielde z rowerami albo cos w tym stylu?
 
bocian77  Dołączył: 13 Lip 2008
saxon napisał/a:

Obrazek

Nie widać tablicy rejestracyjnej - możesz mandat dostać.
Pzdr.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
matb napisał/a:
Jeśli rower ma być "do wszystkiego" (czyli do niczego) to trzeba szukać roweru trekingowego/crossowego. Na kołach 28"

Kurde, tez takiego szukalem (i kupilem - Unibike'a). I chyba zaluje... Jest troche za delikatny na drogi lesne (z korzeniami), polne (wyboiste z kamieniami) i nadrzeczne (piachy). Gdybym mial powtorzyc zakup, to rozwazylbym cos bardziej terenowego, na kolach 26".
 
jungli
[Usunięty]
motaba_virus,

Szkoda, ze nie masz tysiaka, mam fajny rower, w zasadzie dwa sztuki,bo i zona nie bedzie juz jezdzic, prawie noweczki, francuzy MBK, chlopaki w zasadzie robia sprzet wyczynowy dla kolarzy bardziej acz maja fantazje i puscili serie dla ludu na miasto/polne sciezki, na prawde solidne rowerki, dobry osprzet, lekka rama, musze sie pozbyc na wiosne, ew kupie sobie szose, znaczy do korzeni wroce:)

hej
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
dan, i byś płakał, że na mieście się fatalnie sprawuje :-P
Normalnie "na co dzień" jeżdżę rowerem trekingowym (bo póki co nie mam mieszczucha). Czasem jednak się zdarzało, że z różnych przyczyn na miasto wyjeżdżałem klasycznym MTB. I to to nie było wcale takie fajne - po prostu treking się lepiej sprawuje, choćby z uwagi na sylwetkę rowerzysty.
Z drugiej strony zanim sobie kupiłem górala, to trekingiem jeździłem wszędzie. Także maraton MTB na takim zaliczyłem (i to w górach, a nie w jakimś MPK) i na trasach "off roadowych" (a nie mam tu na myśli tylko polnej drogi). I spokojnie dało radę.
Teraz mam ten komfort, że na szosę i trenażer to szosówka, w góry i na bezdroża, to średniowypsionego fulla, a na kilkudniowe wycieczki z sakwami to trekinga. No i - jak pisałem wcześniej - "na miasto" też.
 

motaba_virus  Dołączył: 16 Mar 2008
jungli, nie pisz juz wiecej, bo sie bede tapeta odzywial w przyszlym miesiacu :-P :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach