To pewnie bedzie uzaleznione od tego jakie jeszcze masz szkla ?( tzn czy chcesz miec "dziure" czy nie ) ;)
Mam kita i 16-45.
16ka - jest szybsza.Wg mnie nawet " odczuwalnie" :)
Jej wada jest to, ze przy najmniejszej ogniskowej jest najdluzsza. Wiec foty z wbudowana lampa raczej odpadaja. Nawet na 30mm mozna miec niezly cien na ziemi( zobacz moja fotke na przedostatniej stronie "Domina" )
Nowy Tamron to 1400zl .
Nowej 16-ki pewnie nie dostaniesz( a moze ?- ale i tak ~1400zl). Na Allegro jest teraz za 990zl=uzywka. Chyba nie warto. Ja za nowa dalem 800zl( gwaracja UK) .
Jednak bralbym Tamrona- jesli cena byla by identyczna, lub odkladal na Pentaxa 17-70/4.
Bylem ostatnio na koncercie- 16ka z lampa spisuje sie niezle-ale mysle ze poobnie do kita.

W tym konkretnym przypadku nie zastanawiał bym się sekundy - brałbym Tamrona. Biorę pod uwagę nawet to, że nie zależy Ci tak bardzo na świetle. Tamron ma fajne kolory, ostrość. Gorzej IMO z bokeh, ale to kwestia subiektywna.

"Aparat w gruncie rzeczy jest tak samo twórczy jak kawałek gliny...

Subiektywna czy nie, ale brzydki bokeh mało komu się spodoba. Ale Tamron jest dobrym szkłem mimo tego.

podepnę sie pod temat z pytaniem do użytkowników Tamrona z filtrem polaryzacyjnym
czy rzeczywiści występuje winietowanie ze standardowo-rozmiarowym filterm i czy w związku z tym jest konieczność kupowania wersji slim? na forach sporo teoretyków, dlatego prosiłbym użytkowników o wypowiedź...