Najprawdopodobniej zależy od średnicy obiektywy od strony mocowania (Helios jest szerszy niż Jupiter i ma wiekszą powierzchnie oparcia o korpus). Zrobiłem test z przejściówką Łomo (oryginalna
tzn. made in USSR) pozbawioną blaszki (sama sie kiedys urwała) i czterema rosyjskimi obiektywami: Mirem 20/3,5 i Jupiterem 85/2, które są stosunkowo wąskie w tym miejscu (ledwo siegają do bolca blokady) oraz Wołną 50/2,8 makro i Zenitarem 50/1,7(są szerokie tak jak bagnetowe szkła). Zgodnie z przewidywaniami Wołna i Zenitar siedziały sztywno, Mir troche mniej, a najsłabiej Jupiter (tu musiałem uważać, bo pierścień ostrości chodzi troche ciężej niż w pozostałych i obiektyw miał skłonność do wykręcania się). Heliosa niestety nie mogłem wypróbować, bo obydwa jakie miałem (manual i auto) wywaliłem juz dawno w cholerę - najgorszy standart z jakim miałem do czynienia
A propos rosyjskiego sprzętu, to ostatnio włączyłem telewizor i trafiłem na "Annę Marię Wesołowską", a tam na widowni siedział "fotoreporter" i udawał, że robi zdjęcia Zenitem TTL z podpiętym Tairem 300/4,5.