gorky  Dołączył: 25 Kwi 2006
Zacznij od ladowarki.

Osobiscie uzywam z BC-700 zarowno Eneloopow jak i jakichs starych Energizerow kupionych razem z uzywanym aparatem i po pelnym naladowaniu nie widze duzej roznicy w pojemnosci.
Sadze wiec ze jezeli akumulatorki nie sa padniete, to ladowarka moze pomoc.

Inna rzecz, ze mialem tez sytuacje, ze K200D nie ruszyl na swiezo naladowanych dobrych akumulatorkach Varty, na ktorych bez problemu smigal Fuji S9600, wiec pewnosci nie ma.

Ale mysle ze dobra ladowarka i tak Cie czeka, a jest szansa ze odsiwezone akumulatorki beda sie zachowywaly lepiej.
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
lopcio napisał/a:
Co robić? Kupić nowe akumulatorki (Eneloopy), czy jakąś porządną ładowarkę (myślałem BC-700)?

Ja bym kupił jedno i drugie po prostu. Skończą się problemy. Dobra ładowarka, to podstawa, a cena akumulatorów Eneloop nie jest wysoka. Działają bardzo pewnie i bez niespodzianek. No chyba, że masz ochotę i czas na eksperymenty i badania swoich starych akumulatorów ;-)
 
crash85  Dołączył: 06 Gru 2008
40 zl za aku to pikus w porownaniu z cena ladowarki ... to prawie gripa mozna kupic za to ... a eneloopy z ladowarka sanyo mozna za 50 kupic i sprawdzic jak sie zachowa aparat
 

lopcio  Dołączył: 18 Maj 2008
Gripa właśnie sprzedałem i myślałem żeby te pieniądze przeznaczyć na ładowarkę :-) Zresztą BC-700 kosztuje niecałe 130 zł, więc w razie czego zostanie na akumulatorki.
 

WuWu84  Dołączył: 25 Wrz 2007
Akumulatorki i ładowarka. Mam MW 8168 GS - fantastycznie kasuje akumulatorki :-)
 

jack  Dołączył: 25 Mar 2007
lopcio napisał/a:
Zresztą BC-700 kosztuje niecałe 130 zł,


Widziałem zestaw 4* Panasonic Infinium (ta sama technologia co Sanyo Eneloop) + ładowarka Panasonic (z beznadziejnego opisu wynikało że 4 kanałowa z funkcją rozładowania) za ok. 130zł - w hali Macro
 

lopcio  Dołączył: 18 Maj 2008
Dzisiaj, gdy włożyłem świeżo naładowane akumulatorki, to aparat trzymał długo, zrobiłem nim ok. 150 zdjęć i jak na razie nie ma z nim problemu. Podejrzewam więc, że moje problemy to wina akumulatorków, które szybko się rozładowują podczas leżenia. Ale czy to normalne, że już po 2-4 dniach "odpoczywania" baterii aparat wytrzymuje wyraźnie krócej?
 

makak  Dołączył: 31 Sie 2008
lopcio, ja tak miałem z Energizerami gdy zaczeły stopniowo nawalać. Najpierw własnie spadła ilość zdjęć do 100 - 200 na komplet, potem strasznie irtytujące problemy ze wskaźnikiem baterii, wyłączanie itp. aż w końcu K200D nawet świeżo naładowane wykrywał jako puste. Kup Sanyo Eneloop lub podobne i uwolnij się raz na zawsze od takich problemów - odkąd ich używam w K200D (+ ładowarka MW 8168 GS) nie mam absolutnie żadnych awarii, komplet jest bardzo stabilny. Jak wskaźnik spada do połowy to wiem że zostało mi jeszcze ok 40-50 zdjęć. Praca jest idealnie przywidywalna i nie ma żadnych cyrków jak wcześniej (nawet przy temp -10 i niezłym wietrze w zime aparat działał bezawaryjnie pomimo przebywania ok 2 godzin na powietrzu).
P.S. Jesteś ze Słupska więc polecam Fotojokera w Jantarze, mają Eneloopy po 10zł/szt. Tam właśnie kupiłem swoje.
 
maark  Dołączył: 22 Wrz 2009
Z moich obserwacji i z tego co czytałem (również tutaj) można z dużą pewnością stwierdzić problem leży chyba w firmware/konstrukcji K200D - źle ustalony próg napięcia pracy i możliwe że wadliwy mechanizm pomiaru stanu akumulatorków. Wygląda na to że próg dostosowany jest to pracy z bateriami, nie z akumulatorkami. Akumulatorki (GP 2500, całkiem nowe), "odrzucone" przez aparat, przełożone do mocnej lampy błyskowej pozwalają jeszcze na długą pracę - a to jest chore. Potwierdzić mogę też to co było pisane że ładowarka z pomiarem pojemności pokazuje że w akumulatorkach pozostaje dużo energii (ładowanie ich w takim stanie nie jest do końca dla nich zdrowe, trzeba rozładowywać). Czyli ogólnie - jeden wielki bug.
Domyślam się że Eneloop mogą pomóc - pewnie dłużej utrzymują wyższe napięcie (mają nieco inną charakterystykę rozładowania) - będę musiał spróbować, bo update firmware do K200d się pewnie nie doczekamy. Swoją drogą podejrzewam że Pentax nie rozładuje ich do właściwego dla ni-mh napięcia granicznego (ok. 1V) - ciekawe jak to wpływać będzie na ich trwałość przy eksploatacji bez rozładowywania.
 

stefanscorpio  Dołączył: 15 Lip 2008
Witam! W swoim aparacie od poczatku(po rozladowaniu kompletu bateri dostarczonych z aparatem) uzywam enelopow i ladowarki BC-700..Srednio co dwa dni musze je wymieniac.W tym czasie robie(zona ;-) )okolo 1000 (albo i wiecej!) zdjec.Jak na poczatku jeden z kolegow na moje pytanie o ilosc zdjec na jednym komplecie bateri odpowiedzial "najmniej pincet" myslalem ze drwi :oops: .Teraz wypada przeprosic. :-B Pozdrawiam.Stefan.
 

j-z  Dołączył: 23 Sty 2009
Od grudnia 2008 "jade" na jednym komplecie akku sony 2700 (mialy wtedy juz 5 mies.). Laduje je (srednio co kilka tyg.) zwykla ladowarka GP PowerBank Travel jak tylko puste okienko baterii miga w gornym wyswietlaczu. Mialem nieraz dluzsze "przestoje" i nie doswiadczylem problemow z samoistnie wyladowujacymi sie akumulatorkami.

Jestem tym szczesliwym, ktory nie wie, co znaczy problem z zasilaniem w K200. Nie mam tez problemu z wyswietlana iloscia dostepnego pradu w akku. Polowa na wskazniku zuzycia pojawia sie po ok. 300 do max. 400 zdjeciach. Na nie migajacym pustym "okienku" robie jeszcze kolo 20-30 zdjec.

Mysle o zakupie drugiego kompletu, bo jak pisal Maark, nie sa rozladowywane calkowicie, co jest zrozumiale, a po wlozeniu do lampy (Metz 48) dluuuugo da sie na nich blyskac.

I tak sobie mysle, ze ten kat GP jakis taki zniewiescialy, ze nie daje rady "zajechac" moich sonowek ;-)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
j-z napisał/a:
po wlozeniu do lampy (Metz 48) dluuuugo da sie na nich blyskac

Tylko Metz jako granicę używalności podaje czas ładowania 30 s, dla naładowanych są to 3 s.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach