LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
[ K10D] K10D - nie włącza(ł) się
Witam,

Dzisiaj rano zdechła mi Kadycha. Wkładam kartę i coś jakoś tak dziwnie wchodzi do aparatu (trzeba było ją dość mocno docisnąć, żeby zaskoczyła), następnie tak jak zwykle zapaliła się na chwilę dioda zapisu.
I to właściwie był koniec dobrych informacji, po włączeniu aparatu zapaliła się na chwilę lampka baterii (pokazywała pełną) i zaraz wszystko zgasło. Nawet się trzepaczka nie zdążyła włączyć.
Po kilku minutach sprawdzania różnych bezsensowych kombinacji (zamiana baterii, odłączenie gripa, inna karta itp.) aparat cudownie odżył.
Miał ktoś kiedyś podobny przypadek?
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
To może być po prostu kwestia karty. Mój SanDisk przeżył usterkę mechaniczną – jakimś cudem jest pęknięty i trzeba go dopychać w czytnikach, bo nie styka.
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
Takie same cuda działy się zarówno bez karty jak i z inną kartą.
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
To nie jest to po prostu kwestia karty.
 
forestowy
[Usunięty]
Obstawiam zapadkę przy klapce do karty. Z tego co pamiętam w normalnych warunkach przy włączonym aparacie i próbie otworzenia klapki aparat natychmiast się wyłączał. Może się coś przyblokowało i nie dał się włączyć.
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
forestowy, coś w tym jest. Jak otworzę sobie klapkę, to aparat zachowuje się tak jak podczas swojego padu.
Dzięki za podanie tropu.
 

volender  Dołączył: 15 Wrz 2008
LDevil, wejdź do menu serwisowego, i wyłącz blokadę pracy przy otwartej klapce w K10 ;-) .

Mam tak ustawione od jakiegoś pół roku.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach