emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
Obiektywy Ultraszerokokątne, a filtry
W obiektywach - jak w temacie - z reguły występuje problem ze stosowaniem filtrów, gdyż wykluczone jest nałożenie takiego filtra z przodu obiektywu, ze względu na winietowanie lub kształt soczewki przedniej.
W związku z tym stosuje się filtry wbudowane (np. w SMC 15mm) lub uchwyt na filtry żelowe za soczewką tylną (np. Sigma, Tamron 14mm).
Ponieważ ww. szkieł używa się najczęściej do krajobrazów, przydałaby się możliwość stosowania filtrów polaryzacyjnych.

Tu więc moje pytanie:
Czy jest jakaś możliwość zastosowania takiego filtra w ww. obiektywach? Czy są żelowe filtry polaryzacyjne?
 
luhso  Dołączył: 22 Maj 2008
W S10-20 można slimy, ale i tak na 10mm jest winietka.
 

a_czacha  Dołączył: 04 Wrz 2007
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, w pewnym studio fotograficznym zetknąłem się z takim czymś. Obiekt pryskało się sprayem i wtedy inaczej odbijał światło, oświetlenie przesłaniało się folią polaryzacyjną. To było drogie, ale folia taka istnieje. Tak sobie mgliście przypominam. W każdym razie na przykład indyk po takich zabiegach wyglądał super, ale był niejadalny. Nawet dla skromnego emigranta :-) z Polski Kartkowo - Reglamentacyjnej.
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
a_czacha napisał/a:
Obiekt pryskało się sprayem
Niebo z chmurkami też się tak dało?
 

tapirek  Dołączył: 14 Wrz 2006
luhso napisał/a:
W S10-20 można slimy, ale i tak na 10mm jest winietka.


Ja mam nie-slima na S10-20 i... muszę sprawdzić w domu czy mam winietkę...
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
emigrant, raczej chodziło o folię polaryzacyjne ;-) Są takie do mocowania na lampach i pewnie nie winietują zbytnio jak się je przyłoży do obiektywu jako, że ramek nie mają wcale ;-)
 

a_czacha  Dołączył: 04 Wrz 2007
Echem... Co innego niebo, a co innego indyk. Spray powodował, że cała powierzchnia obiektu była odpowiednio przygotowana. To nie były czasy komputerowych cudów, wszystko robiło się na jednym pstryknięciu (slajd w aparacie Sinar). Nie było możliwości poprawy. Na niebo też pewnie działało, no bez pryskania zapewne. Chodzi o to, że nie można było kręcić ani indykiem, ani folią z wiadomych przyczyn. Uprzedzając dalsze pytania: poza indykiem działało na inne obiekty. Zdaje mi się, że odblaski na karoserii samochodu ginęły po pryśnięciu tym specyfikiem, czy jakoś tak...
 

gorky  Dołączył: 24 Kwi 2006
Mysle ze Cokin P dalby rade.

Natomiast jest inna kwestia - przy robieniu zdjec S10-20 z zalozonym polarem widac juz silnie efekty niejednorodnej polaryzacji, zaleznej od kata padania swiatla.
Innymi slowy, bedziesz mial czesc nieba przyciemniona, a czesc jasna.
 

Pietras  Dołączył: 30 Kwi 2007
gorky napisał/a:
Mysle ze Cokin P dalby rade.


System zamontowany na szybko do zdjęcia. W przypadku normalnego użytkowania zamontowany jest na styk z filtrem (około 2 do 3mm niżej). Nie używam polara na Cokin P więc trudno mi powiedzieć jakie będą efekty.

Zaznaczam że jest to 17mm... W przypadku 14 lub 15 myślę że musiał bym zamontować filtr o średnicy co najmniej 100mm :-?



Zestawik zdecydowanie na statyw.
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
gorky napisał/a:
widac juz silnie efekty niejednorodnej polaryzacji, zaleznej od kata padania swiatla.
Dlatego sądzę, że lepsze efekty byłyby przy zastosowaniu filtru za tylną soczewką.

Pietras, Widzę, że masz Tamrona SP 17mm (f1:3.5?). Czy ma on styki - chyba Adaptall -(pozycję A)? Jak spisuje się na analogu i cyfrze?
 

smiechoo  Dołączył: 31 Mar 2007
emigrant napisał/a:
gorky napisał/a:
widac juz silnie efekty niejednorodnej polaryzacji, zaleznej od kata padania swiatla.
Dlatego sądzę, że lepsze efekty byłyby przy zastosowaniu filtru za tylną soczewką.


Nie chodzi o umiejscowienie filtra przed/za obiektywem, tylko o 'intensywność' przyciemniania nieba w zależności od kierunku strzelania. Przy obiektywie szerokokątnym wycinek nieba w kadrze jest na tyle szeroki, że będzie widać różnicę pomiędzy lewą i prawą stroną.

Z tego co pamiętam z czasów analogowych polarek przy 24mm ogniskowej był bezużyteczny, przy 28mm sporo zdjęć było spapranych.

Pozdro
 

a_czacha  Dołączył: 04 Wrz 2007
Ja również byłbym za umieszczeniem za tylną soczewką. Zresztą w Takumarze 17mm jest na to specjalny uchwyt. Nie miałem folii polaryzacyjnej, ale tabakowy sprawdzał się nieźle.
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
smiechoo, Masz rację. Zauważyłem, że filtr polaryzacyjny najsilniej przyciemnia niebo, przy slońcu z boku.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
a_czacha napisał/a:
Spray (...) Tak sobie mgliście przypominam.

spray zapewne taki: http://www.afv.pl/index.p...php&SZUKAJ=3879
ale faktycznie, puszka raczej za mała, żeby na całym niebie rozpylić
 

Pietras  Dołączył: 30 Kwi 2007
emigrant napisał/a:
(f1:3.5?). Czy ma on styki - chyba Adaptall -(pozycję A)? Jak spisuje się na analogu i cyfrze?


Zgadza się f3.5 druga wersja (bez wbudowanych filtrów). Ja zakupiłem wersję mocowania bez styków ze względu na bardzo dużą różnicę w cenie a mnie i tak wszystko jedno czy styki są czy ich nie ma.

Co do użytkowania z cyfrą to ma spore problemy z aberracją, ostrość jest w porządku. Ostrzenie od 0.25m do 2m więc w większości przypadków pierścienia ostrości się nie dotyka. Na analogu nie ma się już czego przyczepić. Oczywiście norma przy tak szerokim kącie lekka winietka jest :-)
 

Tok'Ra  Dołączył: 10 Lip 2006
smiechoo napisał/a:
Przy obiektywie szerokokątnym wycinek nieba w kadrze jest na tyle szeroki, że będzie widać różnicę pomiędzy lewą i prawą stroną.


Hmm... czyli co kupić do takiej Tokiny/Pentax'a 12-24?
Czy to oznacza, że tylko wejście w system Cokin P w wersji slim ma sens?

Klasyczne filtry polaryzujące slim 77mm "na gwint" są w sprzedaży, ale są bardzo drogie. Czy zakup takiego filtra "dla wygody użytkowania", w przypadku takiego szerokiego szkła jest totalnie chybiony wobec wspomnianej wyżej przypadłości?

Jeżeli ktoś ma taki obiektyw - uprzejmie proszę o podpowiedź co stosuje z powodzeniem, lub jaki filtr powinien być stosowany do ultraszerokich szkieł 12-24...
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
Do DA 12-24 używam normalnych filtrów nakręcanych i jest OK.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
luhso napisał/a:
W S10-20 można slimy, ale i tak na 10mm jest winietka.


Mam S 10-20, używam filtra polaryzacyjnego slim (HOYA HD Digital) i nie ma winiety.
Kiedyś miałem połówkę Marumi (wersja standard nie slim) i paskudnie winietowała na 10-11 mm: http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=19459

Stosowanie Cokina też wchodzi w grę, ale wyłącznie wersji slim. Tyle że na 10 mm. nie wolno przekręcać na bok holdera o 45 stopni, bo pojawi się winieta. W pozycji O stopni i 90 stopni nie ma problemu z winietą.

[ Dodano: 2010-05-24, 16:28 ]
gorky napisał/a:
Natomiast jest inna kwestia - przy robieniu zdjec S10-20 z zalozonym polarem widac juz silnie efekty niejednorodnej polaryzacji, zaleznej od kata padania swiatla.
Innymi slowy, bedziesz mial czesc nieba przyciemniona, a czesc jasna.


Ale polara nie używa się tylko w celu przyciemniania nieba.
 

Apan06  Dołączył: 24 Kwi 2010
emigrant napisał/a:
smiechoo, Masz rację. Zauważyłem, że filtr polaryzacyjny najsilniej przyciemnia niebo, przy slońcu z boku.


Słonko prostopadle do osi optycznej obiektywu i mamy mniam o ile dobrze pamiętam.
 

Raziel  Dołączył: 06 Paź 2007
Na Tamronie Adaptall 2 SP 17mm-wersja 51B z filtrami-używam polara 77mm.Wkleiłem na stałe (obiektyw nie posiada gwintu filtrowego) klejem akrylowym do tipsów (kropelka się chowa a zmywa się acetonem) pierścień 67>77.Na APS-C taki zestaw winetuje w granicach rozsądku.Pomysł przyszedł po długich poszukiwaniach (bezskutecznych głownie ze względu na kosmiczną cenę) oryginalnej osłony do 17-stki AD2.Niestety osłona na 77mm nie sprawdziła się i myśle o podmiance na pierścień 67>82mm ale w związku z kosztem zakupu polara na 82mm poczekam z tym jeszcze..

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach