FotoPepe  Dołączył: 13 Kwi 2008
Speedalarm na Radary polecam :-)
Speedalarm – Sam mam, używam za darmo, polecam :)
Rzeczywiście się sprawdza.
Ma już ponad 42 tys użytkowników !!!

http://www.speedalarm.pl/

Miłego używania - na pytania odpowiem (choć nie od ręki) :)
Na jedno odpowiem sam - nie mam z tego żadnych profitów, polecam bo mi się podoba.

 

bix  Dołączył: 22 Sty 2008
FotoPepe napisał/a:
nie ma z tego żadnych profitów

No patrz jeszcze kłamie! Im więcej użytkowników -> tym bardziej akualna baza.

Z tego co widze to od CB ma jedną zaletę - speed alarm nie klnie :P. A użytkowników CB jest znacznie więcej.
 

FotoPepe  Dołączył: 13 Kwi 2008
bix napisał/a:
FotoPepe napisał/a:
nie ma z tego żadnych profitów

No patrz jeszcze kłamie! Im więcej użytkowników -> tym bardziej akualna baza.

Z tego co widze to od CB ma jedną zaletę - speed alarm nie klnie :P. A użytkowników CB jest znacznie więcej.

jest jeszcze inna zaleta, na CB jakos o zwyklych fotoradarach niestety nikt nie uprzedza ;)
 

ArturMaly  Dołączył: 26 Gru 2007
Ale nawigacja GPS już ostrzega :P
JA mam inny sposób na fotoradary - jeździć zgodnie z przepisami [tylko nie bijcie mnie za to] :-P
 

bix  Dołączył: 22 Sty 2008
FotoPepe napisał/a:
jest jeszcze inna zaleta, na CB jakos o zwyklych fotoradarach niestety nikt nie uprzedza ;)

A pytałeś? Mnie już uprzedzili, i to przed działającym.

ArturMaly napisał/a:
jeździć zgodnie z przepisami [tylko nie bijcie mnie za to]

Nie będziemy jeśli tylko jesteś z tym zgodny i sam tak robisz.
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
ArturMaly napisał/a:
JA mam inny sposób na fotoradary - jeździć zgodnie z przepisami [tylko nie bijcie mnie za to]

Tak.... to smutna prawda w tym kraju.
Ktoś kto mówi publicznie że przestrzega przepisów drogowych naraża się tzw opinii publicznej na większe szyderstwo niż ten co publicznie oświadcza że jest impotentem.
 

ArturMaly  Dołączył: 26 Gru 2007
bix, jestem młodym kierowcą i jeszcze tak robię...
Mam nadzieję że będę tak robić jak najdłużej...
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
inna smutna prawda jest taka, że fotoradary zastępują w Polsce inwestycje w drogi - jeśli z Wrocławia do Warszawy jedzie się ponad 5 godzin, to chyba coś jest nie tak. Na dodatek część ograniczeń wydaje się spełniać tylko taką funkcję, żeby fotoradarom napędzić "ofiar", na "ósemce" jest sporo takich miejsce, gdzie na prostej, szerokiej drodze, poza terenem zabudowanym nagle mamy ograniczenie do 70 km/h i 10 metrów za znakiem fotoradar :evil:
Nie zachęcam do jazdy nieprzepisowej - w terenie zbudowanym bezwzględnie trzeba zdjąć nogę z gazu obojętnie czy fotoradar jest czy nie, ale poza terenem zabudowanym zmuszanie kierowców dojazdy z prędkością 70 km/h to już jest jakaś perwersja.
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
Z motoryzacją jest podobnie jak z fotografią - każdy kto ma jakieś dobre auto (dobry aparat) uważa zazwyczaj także że jest dobrym kierowcą (dobrym fotografem). A przecież jest to od siebie całkiem niezależne.
Ani prędkości osiągane przez kierowców nie są wyznacznikiem ich umiejętności prowadzenia auta (vide liczba wypadków w Polsce) ani także dobre drogi nie zmniejszają liczby wypadków (niestety częściej prowokują do szarżowania).
Świadomości ludzkiej nie zastąpią żadne fotoradary, ale jak tą świadomość zaszczepić / nauczyć ???
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Yeti napisał/a:
dobre drogi nie zmniejszają liczby wypadków (niestety częściej prowokują do szarżowania)
No właśnie. Często spotykam się z opiniami wypowiadanymi przez kolegów-kierowców, że przez kiepski stan drogi w Polsce są niebezpieczne i stąd ma miejsce tak wiele wypadków. Statystyki policyjne mówią co innego - w ogromnej większości winni są kierujący pojazdami:
http://www.policja.pl/por..._2008_roku.html
http://www.policja.pl/dow...hp?s=1&id=24804 (polecam rozdział 5. Przyczyny i sprawcy)

 

FotoPepe  Dołączył: 13 Kwi 2008
Żeby była jasność, używam wszystkiego razem (CB, Antyradar, Nawigacje, SpeedAlarm), i mam dlatego sporą skalę porównawczą, ale też dzięki temu przez 20 lat jazdy zapłaciłem chyba dopiero 2 mandaty za prędkość ;)
Oczywiście, poza sprzętem w grę wchodzi zdrowe myślenie - bez tego żaden super sprzęt nie pomoże (np, wyskakująca zwierzyna przed maskę przy 180 km), zwalnianie w miejscowościach - niezależnie od tego iż wiem że nie ma tam "pułapek".

ArturMaly napisał/a:
Ale nawigacja GPS już ostrzega :P

Ale mówisz to z praktyki ?
Bo bardzo często nie pokazuje nowych "budek", jak zarówno pokazuje te ktorych już dawno nie ma.
Tutaj natomiast aktualizacja i weryfikacja następuje na bieżąco.
Do tego wypadki i inne niebezpieczeństawa - tego Zwykła nawigacja już nie ma.
Ja używam rówolegle w jednym telefonie nawigacji (żeby trafić do celu) i SpeedAlarm, żeby wiedzieć o różnych utrudnieniach.
Nie gryzie się to z sobą i jest przyjemne z pożytecznym ;)

ArturMaly napisał/a:

JA mam inny sposób na fotoradary - jeździć zgodnie z przepisami [tylko nie bijcie mnie za to] :-P

Bardzo pochwalam ten sposób, lecz na korki to ten sposób nie poradzi, nie powie jak objechać, tutaj potrzebna w polsce anielska cierpliwość,


bix napisał/a:
FotoPepe napisał/a:
jest jeszcze inna zaleta, na CB jakos o zwyklych fotoradarach niestety nikt nie uprzedza ;)

A pytałeś? Mnie już uprzedzili, i to przed działającym.

Czasami się zdaża, a tutaj uzyskuję prawie 100% ostrzegalność ;)


Yeti napisał/a:
... ani także dobre drogi nie zmniejszają liczby wypadków (niestety częściej prowokują do szarżowania)...

Stanowczo się nie zgodzę z tą opinią, dobre drogi to dobrza nawierzchnia, dobre oświetlenie, bezkolizyjne skrzyżowania, dobre oznakowanie itp. i ma to zdecydowany wpływ na bezpieczeństwo, większy niż fotoradary.


Yeti napisał/a:
...
Świadomości ludzkiej nie zastąpią żadne fotoradary, ale jak tą świadomość zaszczepić / nauczyć ???

Wiele pokoleń (najlepiej bez dostępu do gier typu GTA :-P ) ;)
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
FotoPepe napisał/a:
Stanowczo się nie zgodzę z tą opinią, dobre drogi to dobrza nawierzchnia, dobre oświetlenie, bezkolizyjne skrzyżowania, dobre oznakowanie itp. i ma to zdecydowany wpływ na bezpieczeństwo, większy niż fotoradary.

Stanowczo się nie zgodzę z tą opinią. Popatrz na statystyki przedstawione powyżej.
 

FotoPepe  Dołączył: 13 Kwi 2008
Kytutr napisał/a:
...No właśnie. Często spotykam się z opiniami wypowiadanymi przez kolegów-kierowców, że przez ich kiepski stan drogi w Polsce są niebezpieczne i stąd ma miejsce tak wiele wypadków. Statystyki policyjne mówią co innego - w ogromnej większości winni są kierujący pojazdami:
http://www.policja.pl/por..._2008_roku.html
http://www.policja.pl/dow...hp?s=1&id=24804 (polecam rozdział 5. Przyczyny i sprawcy)


Zacytuję:

Główne przyczyny wypadków spowodowanych przez kierujących pojazdami pozostają od wielu lat niezmienne. Są to:

Cytat
* niedostosowanie prędkości do warunków ruchu - 11 840 wypadków, 1 638 zabitych, 17 169 rannych

Po pierwsze sam mieszkam przy 2 skrzyżowaniach gdzie średnio 1-2 razy w miesiącu są wypadki, i to skrzyżowania są winne, przyczyny 2 prawie bezzwłoczna zmiana zielonego na czerwone dla wszystkich, oraz wyłączanie sygnalizacji po 23 - wtedy głównie są wypadki :/
Kilka razy dyskutowałem o tym z policją i oni twierdzą że nic do tego nie mają (nie chce się ima dotykać papierków).

No i gdyby drogi skrzyżowania były szersze, kliku pasmowe, bezkolizyjne - gwarantuję iż będą mniejsze statystyki.
Dostosowania prędkości do czego - do nagminnych kolein żeby nie zarzuciło autem :/ ?
Stan nawierzchni - Gdyby nagle nie trzeba było odbijać w bok bo dziura że koło można w miejscu zostawić.
Sam byłem ofiarą zmiany nawierzchni - na łuku drogi !!!!
Zmiana przyczepności na środku zakrętu - jest tam prawie 2-3 razy w miesiącu wypadek i nikt z tym nic nie robi (nawet znaku że często wypadki), jechałem 70 km żeby była jasność.


Cytat
* nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu - 9 533 W, 524 Z, 13 205 R

Powtórzę - bezkolizyjne skrzyżowania
Cytat
* nieprawidłowe zachowanie wobec pieszych - 5 398 W, 344 Z, 5 350 R

A nieprawidłowe zachowanie pieszych wobec warunków ?
Kamizelki odblaskowe, rowery oświetlone, na wsiach wydzielona ścieżka dla pieszych i rowerów ?

Cytat
* nieprawidłowe wyprzedzanie - 2 605 W, 363 Z, 3 776 R

Gdyby były to wielopasmowe drogi też ten problem byłby zminimalizowany.
Do tego barierki pomiędzy przeciwnymi pasami, żeby auta się nawzajem nie oślepiały, oraz ograniczają nawet w wypadku przelecenie auta na pas ruchu o przeciwnym kierunku


Cytat
Blisko 13 % wypadków drogowych w 2008r. spowodowały osoby piesze. Głównymi przyczynami tych zdarzeń było: nieostrożne wejście na jezdnię, przekraczanie jezdni w miejscu niedozwolonym oraz wejście na jezdnię zza pojazdu, przeszkody. W zdecydowanej mierze ofiarami tych zdarzeń byli właśnie piesi.

No właśnie, a gdzie kładki żeby piesi mogli przejść nad - czy tez pod jezdnią, nic nie kombinując ?

Jeśli stan dróg nie wpływa na bezpieczeństwo bo zostawmy same drogi gruntowe - wg statystyk - jest tam najmniej wypadków :lol:

Ja swój wywód zakończę, i nie dam się przekonać.

 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Kytutr, z tej statyski wynika, ze pomimo duzego wzrostu ilosci fotoradarow w ciagu 2008 roku, nie zmniejszyla sie stanowczo liczba wypadkow.

Dobrze rozumiem?
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Cytat
No i gdyby drogi skrzyżowania były szersze, kliku pasmowe, bezkolizyjne - gwarantuję iż będą mniejsze statystyki.
A ja nie był bym tego pewien.


FotoPepe napisał/a:
Kamizelki odblaskowe, rowery oświetlone, na wsiach wydzielona ścieżka dla pieszych i rowerów ?
Wybacz, użyję słowa zacofanie.

Dlaczego chcesz udogodnień dla samochodów, kosztem całej reszty: pieszych i rowerzystów? Słyszałeś kiedyś o idei "wspólnej przestrzeni" (shared space):
http://www.youtube.com/watch?v=RLfasxqhBNU

(niedługo będę miał na DVD obydwie części przetłumaczone na polski, gdyby ktoś był zainteresowany)

FotoPepe napisał/a:
Ja swój wywód zakończę, i nie dam się przekonać.
Masz do tego prawo. Szkoda mi tylko Twojej ślepej wiary w dominację samochodów, która wyziera z tego piszesz.

[ Dodano: 2009-06-08, 11:37 ]
mygosia napisał/a:
Kytutr, z tej statyski wynika, ze pomimo duzego wzrostu ilosci fotoradarow w ciagu 2008 roku, nie zmniejszyla sie stanowczo liczba wypadkow.

Dobrze rozumiem?
Na to wygląda. Nie wiem tylko, jaki wniosek z tego wysnuć: że fotoradary nie spełniają swojej roli, czy że kierowcy nadganiają poza zasięgiem radarów.
 

FotoPepe  Dołączył: 13 Kwi 2008
@Kytutr - jeśli tak myślą ludzie w rządzie, to mamy jak mamy :/
Bez urazy, ale nie napiszę już co myślę, jak widzę Twój tok rozumowania bo brak mi słów (i mogły by paść słowa niecenzurowane) i będzie to jak mielenie wody, a szanuję swój czas (i innych).
 
Desmond  Dołączył: 07 Paź 2008
FotoPepe, powiem Ci tak, Twój post (pierwszy) jakbyś nie chciał wygląda jak zwykły spam reklamowy. Widziałem wiele takich "reklam" i zazwyczaj reklamodawca dostawał bana.

Co do dyskusji, FotoPepe zapodałeś kilotonę rozwiązań które z pewnością zmniejszyły by liczbę wypadków ... ale po pierwsze: nie ma pieniędzy. Po drugie: jak są pieniądze, to ktos kładzie na nich łapę. Po trzecie: tempo budowy czy robienia czegokolwiek w Polsce jest porażające. Nikt nie pisał jeszcze o kursach na prawo jazdy - teraz jest 30 godzin praktyki, następnie się czeka 1 - 2 miesiące na egzaminy. Kto uważa, że 30 godzin to jest wystarczająca liczba by się nauczyć jeździć w polskich warunkach? Przerwa między egzaminami jest za duża, a z opowiadań wiem, że zdawanie egzaminów to czasami jest jak rzut monetą - egzaminator przed kursem rzuca i już wie przed jazdą czy ktoś zda czy nie (do tego ich wewnętrzbe limity "niezdawalności").

Ja nie wiem czego wy oczekujecie, to jest Polska. Nawet jak zaskarżymy Polskę w EU to co to da? Kara pieniężna i tyle, a wg mnie problemem nie są pieniądze czy stan dróg, a ludzie pierdzący w stołki na wysokich stanowiskach. A takich to trudno przeskoczyć

 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
FotoPepe, przepraszam - przeszarżowałem.
 

ArturMaly  Dołączył: 26 Gru 2007
FotoPepe napisał/a:
ArturMaly napisał/a:
Ale nawigacja GPS już ostrzega :P

Ale mówisz to z praktyki ?

Tak, z praktyki...
Ostatnio [tydzień temu] przejechałem trasę Gdańsk-> Kudowa Zdrój -> Chorzów -> Gdańsk i Nawigacja ostrzegła nas o każdym fotoradarze[chyba że były jakieś których nie zauważyliśmy my ani nawigacja]...

Pozdrawiam
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Niestety w Polsce jazda zgodnie z przepisami naraża takiego kierowcę, a także innych uczestników ruchu na wypadki. Parę lat temu, kiedy dość często czytywałem AutoŚwiat, zrobiono test. Dwóch dobrych kierowców miało przejechać z jednego dużego miasta do drugiego. W sumie kilkaset kilometrów, dokładnie nie pamiętam. Jeden miał jechać tak jak inni, ale bez szarżowania, drugi natomiast miał się bezwzględnie trzymać przepisów. Pierwszy dojechał parę godzin wcześniej i w miarę spokojnie, drugi natomiast nie dość, że dojechał dużo później to jeszcze wielokrotnie stworzył niebezpieczną sytuację właśnie stosując się do przepisów.
Innymi słowy - wpadłeś między wrony, musisz krakać tak jak one :evilsmile:

P.S.
Nie preferuję speedowania, ale zwykły rozsądek. Cholera bierze, jak na prostym odcinku drogi nagle pojawia się znak ograniczenia prędkości. Czasami absurdalny, bo do 40 czy 60 km/h, a nawet polnej drogi wyjazdowej nie ma. No i kuriozum naszych wspólnotowoeuropejskich dróg - Uwaga Wyboje na odcinku X km. Po czym znak się kończy a wyboje pozostają. Oczywiście przy znaku Uwaga Wyboje pojawia się zaraz ograniczenie prędkości do 60 km/h. I to się dzieje na drogach wojewódzkich.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach